Leszek4 Napisano 26 lutego 2017 Udostępnij #801 Napisano 26 lutego 2017 Dnia 2017-02-24 o 22:14, Baszka napisał: Ależ tu zmian u Ciebie , ho, ho. Wszystko wygląda jak w katalogu. Takie uładzone, poskładane. Poukładane chłopaki tak mają. Dnia 2017-02-24 o 22:14, Baszka napisał: Zmieni się to niebawem, jak Ci się rodzina powiększy i wnusia wniesie trochę kolorytu w przestrzeń . Cały nasz świat dostanie Słońca. Napisałem z dużej, bo ten świat wokół niej się będzie kręcił. Blanka. Blaneczka! Choruję jeszcze na subwoofer aktywny. Korci mnie od zeszłego roku i chyba mnie złamało. Chyba ten: Subwoofer Dali Sub E-12F Link do komentarza
nocturnus Napisano 26 lutego 2017 Udostępnij #802 Napisano 26 lutego 2017 Dnia 17.02.2017 o 18:51, Leszek4 napisał: Powoli chyba trza kończyć ten dziennik. Zostało jeszcze dopieścić garaż i wykończyć budynek gospodarczy (jest bez tynków i pomysłu). Ale właśnie urodził mi się pomysł. Bowiem wznowiłem piwowarstwo. Na piwne ostatki uwarzyłem dwie warki (sezon piwowarstwa tradycyjnego trwa od października do marca). W budynku zamiast kibla zrobię chyba kącik do śrutowania słodów, zacierania i warzenia. Teraz zacieram w łazience (temperatura zacieru to ok. 70 st. C), a gotuję/warzę na dworze (dużo pary słodowo-chmielowej). Cholerka jak miło. Kociołek z logiem BA, Porkecik (napędzasz wiertarką?). Może by tak odkurzyć swoje sprzęty :-) Link do komentarza
Leszek4 Napisano 5 marca 2017 Udostępnij #803 Napisano 5 marca 2017 (edytowany) Dnia 2017-02-26 o 23:43, nocturnus napisał: nie Cholerka jak miło. Kociołek z logiem BA, Porkecik (napędzasz wiertarką?). Może by tak odkurzyć swoje sprzęty :-) Tak, kręcę wiertarką, a w zasadzie to wkrętarką. Jak mnie wzięło, to uwarzyłem na koniec sezonu łącznie 6 warek: 4 jasne pełne 12,5-14 Blg, maibocka 16,5 Blg i portera 20,5 Blg. Tego porterka to wypiłbym bez fermentacji, taki smaczniutki. Jak dopiszą temperatury, to będzie git. Na razie fermentuje w 10 st. C na Wyeast Czech Lager. Fajnie tak znowu, jak przed laty, kosztować sobie zielone piwko chochlą. Odkurzaj sprzęt. Jesienią. A na razie, w piątek piłem z nową pralką. Ale nie było to piwo. Trza dbać o linię. Jest moc! Edytowano 5 marca 2017 przez Leszek4 (zobacz historię edycji) Link do komentarza
retrofood Napisano 5 marca 2017 Udostępnij #804 Napisano 5 marca 2017 Znam lepsze trunki. Link do komentarza
Leszek4 Napisano 5 marca 2017 Udostępnij #805 Napisano 5 marca 2017 10 minut temu, retrofood napisał: Znam lepsze trunki. Od czegoś trza było zacząć, a ta stała w garażu, schłodzona. Zadanie polegające na przygotowaniu zawodnika spełniła. A tu wiaderko zielonego piwka zaraz po przelaniu z fermentacji burzliwej na f. cichą. Było w miarę szczelnie zamknięte (zawsze tak robię), więc i lekko nagazowane. Link do komentarza
Draagon Napisano 29 marca 2017 Udostępnij #806 Napisano 29 marca 2017 Może załóż jakiś wątek odnośnie piwowarstwa ? Ja ostatnio to tylko kwas chlebowy i podpiwek robiłem - nie mam czasu na piwo Link do komentarza
Leszek4 Napisano 8 września 2017 Udostępnij #807 Napisano 8 września 2017 Dnia 29.03.2017 o 14:51, Draagon napisał: Może załóż jakiś wątek odnośnie piwowarstwa ? Ja ostatnio to tylko kwas chlebowy i podpiwek robiłem - nie mam czasu na piwo A ja nie mam kiedy skosić... Uzupełnimy kilka zdjęć. Wczoraj skosiło mnie piwo. Domowe. Z pozostałości po budowie zrobiliśmy kwietniki. Teraz brama wjazdowa, przesuwna. Kiedyś toczyliśmy tu na ten temat dyskusje. Cała z przeciwwagą ma 6 metrów. Jest OK. Dom ogrzewamy słońcem i deszczem, a z komina leci tęcza. Budynek gospodarczy wewnątrz już niemal urządziłem. Tutaj też będzie warzelnia piwa uruchamiana zimą. Sufitu nie robiłem. To teraz doskonały pawlacz na różności. Z dołu widzisz, co tam onegdaj wsadziłeś. Link do komentarza
Leszek4 Napisano 8 września 2017 Udostępnij #808 Napisano 8 września 2017 W trakcie koszenia... Widok od strony południowej. Dzisiaj kończymy koszenie, bo wczoraj nie było czasu. A tak wygląda dom dzisiaj i 2 lata temu. I to chyba koniec tej opowieści. Serdecznie dziękuję wszystkim, którzy mi tutaj pomagali i trzymali kciuki. Udało się. Także dzięki Wam. Mam fajny dom, w którym na wózku całkiem wygodnie się mieszka. A mieszka się od 20 kwietnia 2016 r. 3 Link do komentarza
animus Napisano 8 września 2017 Udostępnij #809 Napisano 8 września 2017 To umieść tu jeszcze jakiś przepis na piwo samoróbkę. Link do komentarza
Leszek4 Napisano 8 września 2017 Udostępnij #810 Napisano 8 września 2017 (edytowany) 8 minut temu, animus napisał: To umieść tu jeszcze jakiś przepis na piwo samoróbkę. Ok. Później, bo teraz jadę na mecz oldbojów. Służbowo. A piwo pychota. Ino trzeba ciągle w chłodzie trzymać. Jak uwarzysz jesienią, to do wiosny masz miodzio. Latem, niestety, lodówka. Duża lodówka. Edytowano 8 września 2017 przez Leszek4 (zobacz historię edycji) Link do komentarza
animus Napisano 8 września 2017 Udostępnij #811 Napisano 8 września 2017 (edytowany) A jakbyś jeszcze zbudował ziemiankę obok chaty? Na takie wyroby jak znalazł. Edytowano 8 września 2017 przez animus (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Leszek4 Napisano 8 września 2017 Udostępnij #812 Napisano 8 września 2017 Mam kanał. Ziemianka nie wchodzi w grę, bo musiałaby mieć schody. Przepis na codzienne piwo, typu pils. Składniki: 3,5 kg słodu pilzneńskiego. 35 gram chmielu lubelskiego "Marynka" w granulacie. Suche drożdże Saflager W-34/70. Słód śrutujemy i wsypujemy do 15 litrów wody o temp, 68 st. C. Mieszamy i zostawiamy na pół godziny. Podgrzewamy do 76 st. C, ciągle mieszając. Zostawiamy na kolejne pół godziny. Filtrujemy i wysładzamy 2 razy po 6 litrów woda o temp. nieco poniżej 80 st. C. Potem całość gotujemy przez godzinę. Na początku gotowania dajemy połowę "Marynki". 15 minut przed końcem resztę. Schładzamy do 20 st. C i zadajemy drożdże. Przenosimy do pomieszczenia o temperaturze poniżej 13st. C. Fermentuje jakieś 2 tygodnie. Wszystko robimy zimą, kiedy w powietrzu nie latają jakieś dziwne bakterie i dzikie drożdże. Proste? Animusie, a może lepiej podjechać do mnie na gotowca? 2 Link do komentarza
animus Napisano 9 września 2017 Udostępnij #813 Napisano 9 września 2017 (edytowany) Można zrobić też pochylnię. Przepis wydaje się skomplikowany, potrzebny termometr i parę innych gadżetów, jak porkert czyli sitko do maszynki. Z przyjazdem jest problem, trzeba jechać pociągiem, bo inaczej niczego do pyska nie wlejesz. Edytowano 9 września 2017 przez animus (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Buster Napisano 9 września 2017 Udostępnij #814 Napisano 9 września 2017 29 minut temu, animus napisał: Z przyjazdem jest problem, trzeba jechać pociągiem, bo inaczej niczego do pyska nie wlejesz. Jeśli jest duży "pociąg" to i pociągiem da radę Link do komentarza
Draagon Napisano 9 września 2017 Udostępnij #815 Napisano 9 września 2017 Cytat Budynek gospodarczy wewnątrz już niemal urządziłem. Tutaj też będzie warzelnia piwa uruchamiana zimą. I za to Cię lubię - ja wędzarnię serów stawiam i na poważnie za koziarnię się wziąłem Będą z Nas jeszcze ludzie 17 godzin temu, Leszek4 napisał: Mam kanał. Ziemianka nie wchodzi w grę, bo musiałaby mieć schody. Wystarczy jak zrobisz - 50 cm poniżej poziomu gruntu - tak bezpośrednio - to ty za wysoki nie jesteś na tym wózku to nie potrzebujesz tych 2,2m więc nie musisz iść na wysokość a możesz iść na szerokość. Piwniczka w twoim wypadku jak znalazł. Chyba, że myślisz o sali do degustacji - ale po co to komu ( PS. Dzisiaj "znalazłem" sąsiada na budowie w pozycji horyzontalnej - aż się ze śmiechu zwinąłem jak biedny na styropianie po degustacji "odpoczywał" ) Link do komentarza
aru Napisano 10 września 2017 Udostępnij #816 Napisano 10 września 2017 A ja takie tematy ćwiczę, czyli miodki i cydr, browarek za 2 tygodnie nastawię 1 Link do komentarza
Leszek4 Napisano 16 września 2017 Udostępnij #817 Napisano 16 września 2017 Dnia 09.09.2017 o 16:20, Draagon napisał: I za to Cię lubię - ja wędzarnię serów stawiam i na poważnie za koziarnię się wziąłem Będą z Nas jeszcze ludzie Wystarczy jak zrobisz - 50 cm poniżej poziomu gruntu - tak bezpośrednio - to ty za wysoki nie jesteś na tym wózku to nie potrzebujesz tych 2,2m więc nie musisz iść na wysokość a możesz iść na szerokość. Piwniczka w twoim wypadku jak znalazł. Chyba, że myślisz o sali do degustacji - ale po co to komu Czego to ja w życiu nie robiłem... Sery też. Trzeba było jednak odpuścić, bo to niemal wszystko na pełnotłustych mlekach, a jak się chce na wózku pić browary i nie wyglądać jak balon do wina, to w czymś innym trzeba dać sobie na wstrzymanie. Myślałem już wielokrotnie o takiej płytkiej ziemiance, ale w końcu doszedłem do wniosku, że już i tak za dużo zabudowałem powierzchni zielonej na całej działce. A mam kanał samochodowy i dużą, przeszkloną chłodziarkę do wina - mieści się w niej jakieś 200 butelek, więc od biedy daje się objechać. Dnia 10.09.2017 o 14:50, aru napisał: A ja takie tematy ćwiczę, czyli miodki i cydr, browarek za 2 tygodnie nastawię Jak na piwo, to moim skromnym zdaniem za wcześnie. Teraz mamy okres, w którym w powietrzu lata sobie dużo dzikich drożdży, bakterii i muchy octówki. Łatwo o skażenie lub wypaczenie piwa. Dlatego ja sobie poczekam do przymrozków. Link do komentarza
Leszek4 Napisano 17 września 2017 Udostępnij #818 Napisano 17 września 2017 (edytowany) Dnia 09.09.2017 o 09:40, animus napisał: Przepis wydaje się skomplikowany, potrzebny termometr i parę innych gadżetów, jak porkert czyli sitko do maszynki. Tak, piwowarstwo jest nieco skomplikowane. No i parę sprzętów jest niezbędnych. Nie należy do nich śrutownik (np. porkert), bo można zamówić sobie słód z usługą śrutowania Polecam słód Barke - rewelacja. No ale potrzebujesz coś do przefiltrowania słodu (po zacieraniu). Ja mam filtrator z kawałka rurki miedzianej, którą ponacinałem piłką włosową. Termometr. Np. taki za dolara z Azji. Kapslownica i kapsle. Tysiące zabutelkowanych piw i nadal działa. Areometr lub refraktometr nie jest niezbędny, aczkolwiek przydatny. Potrzebne też są jakieś wiaderka do fermentacji. A już a pewno jedno takie z kranikiem do butelkowania. Żadne wielkie wydatki. No, garnek elektryczny trochę kosztuje, ale wydaje mi się jednak o tyle niezbędny, że w nim zabudujesz sobie rurkę filtratora, co znacznie ułatwia cały proces zacierania i filtracji. Edytowano 17 września 2017 przez Leszek4 (zobacz historię edycji) 1 Link do komentarza
animus Napisano 18 września 2017 Udostępnij #819 Napisano 18 września 2017 Dnia 16.09.2017 o 09:51, Leszek4 napisał: Czego to ja w życiu nie robiłem.. Myślałem już wielokrotnie o takiej płytkiej ziemiance, ale w końcu doszedłem do wniosku, że już i tak za dużo zabudowałem powierzchni zielonej na całej działce. Ziemianka praktycznie nie zabiera powierzchni zielonej, tylko ją urozmaica. Dnia 17.09.2017 o 21:44, Leszek4 napisał: Tak, piwowarstwo jest nieco skomplikowane. No i parę sprzętów jest niezbędnych. Nie należy do nich śrutownik (np. porkert), bo można zamówić sobie słód z usługą śrutowania Polecam słód Barke - rewelacja. No ale potrzebujesz coś do przefiltrowania słodu (po zacieraniu). Ja mam filtrator z kawałka rurki miedzianej, którą ponacinałem piłką włosową. Termometr. Np. taki za dolara z Azji. Kapslownica i kapsle. Tysiące zabutelkowanych piw i nadal działa. Areometr lub refraktometr nie jest niezbędny, aczkolwiek przydatny. Potrzebne też są jakieś wiaderka do fermentacji. A już a pewno jedno takie z kranikiem do butelkowania. Żadne wielkie wydatki. No, garnek elektryczny trochę kosztuje, ale wydaje mi się jednak o tyle niezbędny, że w nim zabudujesz sobie rurkę filtratora, co znacznie ułatwia cały proces zacierania i filtracji. Dzięki za wieści. Mam sporo takich butelek nadadzą się? Link do komentarza
Leszek4 Napisano 19 września 2017 Udostępnij #820 Napisano 19 września 2017 (edytowany) 11 godzin temu, animus napisał: Ziemianka praktycznie nie zabiera powierzchni zielonej, tylko ją urozmaica. Dzięki za wieści. Mam sporo takich butelek nadadzą się? Tak, te butelki się nadają. Jest jeszcze jedna opcja dla początkujących: można kupić tzw. gotowca (w handlu nazywa się to "brewkit"). To jest ekstrakt słodowy (gęste jak miód), który trzeba tylko rozpuścić w wodzie i zagotować. Potem ostudzić, zadać drożdże, odfermentować, zabutelować, odleżakować i wypić. Niektóre ekstrakty są już nachmielone, jak ten, więc dokupujesz tylko drożdże. Te bez chmielu trzeba w czasie gotowania dochmielić (to jak dodać liścia laurowego do zupy ). A ziemianka głęboka potrzebuje dłuższej pochylni. Płytka - na powierzchni zrobi górę, która jest przeszkodą dla wózka. Ale i tak mnie korci. Na razie jednak mam przesyt frajdą budowania. Edytowano 19 września 2017 przez Leszek4 dodałem myślnik (zobacz historię edycji) 1 Link do komentarza
animus Napisano 22 września 2017 Udostępnij #821 Napisano 22 września 2017 Dnia 19.09.2017 o 09:23, Leszek4 napisał: T A ziemianka na powierzchni zrobi górę, która jest przeszkodą dla wózka. Ale i tak mnie korci. Na razie jednak mam przesyt frajdą budowania. Link do komentarza
Leszek4 Napisano 22 września 2017 Udostępnij #822 Napisano 22 września 2017 1 minutę temu, animus napisał: Dyć wiem. Ale tu będzie plac zabaw dla mojej wnusi. PS. Daj mi szybko na priv dane do wysyłki piwa. Mam jeszcze butelkę jasnego i kilka porterów. Skosztujesz przynajmniej, choć cała beczka należałaby Ci się. Kiedyś robiłem też do kegów... Link do komentarza
animus Napisano 22 września 2017 Udostępnij #823 Napisano 22 września 2017 Poszło na priva. Link do komentarza
daggulka Napisano 17 stycznia 2018 Udostępnij #824 Napisano 17 stycznia 2018 Jakaż tu cisza. No tak - mieszka się to co tu pisać ? Ładny domek, świetna córka i boska wnusia - nie dziwo że czasu brak na forum Wpadłam żeby podziękować za piwko Twojej własnej "roboty" które otrzymałam przy okazji ostatniej wizytacji - właśnie żłopię. Czekało, czekało na chwilę ciszy i dobry moment ... i się doczekało. Wyrąbiste .... niebo w gębie - bokaty smak, lekko słodkie ale nie za bardzo - a jaką mocą włada ... noż ja pierniczę ! Niech Ci się dobrze mieszka Leszku - do zobaczenia Link do komentarza
Leszek4 Napisano 17 stycznia 2018 Udostępnij #825 Napisano 17 stycznia 2018 (edytowany) Wywołany, melduję się! Uwielbiam tę moją kruszynkę. Aktualnie po podłogach zasuwa... delfinem! A piwo to był porter. Kiedy Ci je dawałem, to było ostatnie z piw, jakie mi zostały. Ale młody znalazł jeszcze 5 sztuk w kanale. Są bezpieczne, bo to jedyne miejsce, gdzie nie wlezę (no, prócz poddasza). Moc: ekstrakt - 20,5 Blg, alkohol ok. 10%. Daje w palnik. Ale, ale! Jakby co, to mam już świeżutkie, jasne piwa z tego sezonu. Pilsy. Aktualnie przechodzą proces refermentacji (nagazowywanie w butelce), ale można już spożywać, jakby co. Jakby komuś było po drodze, lecąc na Kulkę, to może się zapowiedzieć. Edytowano 17 stycznia 2018 przez Leszek4 (zobacz historię edycji) Link do komentarza
daggulka Napisano 17 stycznia 2018 Udostępnij #826 Napisano 17 stycznia 2018 Nie kuś, nie kuś .... nie wiem czy zniesie Twoja chałupa taki przemiał ludzisków Poza tym jak się zlecą, to dla mnie nic nie zostanie - a zamierzam w najbizszym sezonie nawiedzić ponownie Link do komentarza
solange63 Napisano 18 stycznia 2018 Udostępnij #827 Napisano 18 stycznia 2018 11 godzin temu, Leszek4 napisał: Jakby komuś było po drodze, lecąc na Kulkę, to może się zapowiedzieć. W takim układzie strzelam focha Link do komentarza
bobiczek Napisano 18 stycznia 2018 Udostępnij #828 Napisano 18 stycznia 2018 13 godzin temu, Leszek4 napisał: Jakby komuś było po drodze, lecąc na Kulkę, to może się zapowiedzieć. Sprzątaj garaż. I wygodne krzesła a może i jakieś łóżko polowe szykuj! Link do komentarza
Buster Napisano 18 stycznia 2018 Udostępnij #829 Napisano 18 stycznia 2018 13 godzin temu, Leszek4 napisał: Jakby komuś było po drodze, lecąc na Kulkę, to może się zapowiedzieć. W takiej ziemiance mógłbyś sporo luda zmieścić,oczywiście pokotem Link do komentarza
Leszek4 Napisano 18 stycznia 2018 Udostępnij #830 Napisano 18 stycznia 2018 10 godzin temu, solange63 napisał: W takim układzie strzelam focha Ale że co? Że Ty masz u mnie wjazd bez potrzeby zapowiedzi?! Oj córcia, córcia. Zaniedbałem kwestie wychowawcze, rozpieszczając Cię. 9 godzin temu, bobiczek napisał: Sprzątaj garaż. I wygodne krzesła a może i jakieś łóżko polowe szykuj! Mam cudne łoże karpiowe, a do tego taki śpiwór, co waży 7,8 kg. Ale jest tylko jedno, więc po degustacji proponuję, żeby się o nie bić. 9 godzin temu, Buster napisał: W takiej ziemiance mógłbyś sporo luda zmieścić,oczywiście pokotem W kanale szłoby ich poukładać. Link do komentarza
solange63 Napisano 19 stycznia 2018 Udostępnij #831 Napisano 19 stycznia 2018 14 godzin temu, Leszek4 napisał: Ale że co? Że Ty masz u mnie wjazd bez potrzeby zapowiedzi?! Oj córcia, córcia. Zaniedbałem kwestie wychowawcze, rozpieszczając Cię. Ale, że zaprosiłeś zlotowiczów, a jak nie jadę to co? Wykluczona jak zwykle Link do komentarza
Buster Napisano 19 stycznia 2018 Udostępnij #832 Napisano 19 stycznia 2018 No Leszek,sytuacja nie do pozazdroszczenia. Będziesz się musiał kajać Link do komentarza
Leszek4 Napisano 19 stycznia 2018 Udostępnij #833 Napisano 19 stycznia 2018 Dnia 17.01.2018 o 21:34, Leszek4 napisał: Jakby komuś było po drodze, lecąc na Kulkę, to może się zapowiedzieć. Żartowałem! PS. Odnotuję sobie w dzienniku, że miałem pracowity tydzień. Nie żebym narzekał, ale moja wnusia jest w szpitalu. Na szczęście chyba nic takiego. Jakiś acetonowy zapach w oddechu. Przeraziliśmy się w obawie o cukrzycę, ale okazuje się, że dziewczę nieco odwodnione, bo za mało... pije! Nosz koorwa, no to dziadziuś spróbuje to teraz za wnusię nadrobić. I se puszcze muzyke, bo głośno nie słuchałem już dawno (przez te moje kochane bobo). Hej dziewczyny - chata wolna! (sry chłopaki!) A ja ide po browca... 9 godzin temu, solange63 napisał: Ale, że zaprosiłeś zlotowiczów, a jak nie jadę to co? Wykluczona jak zwykle Wrażając solidarność z Tobą, podjąłem decyzję, że też nie jadę. I nie zaproszę ich. Wybacz prezesu Link do komentarza
Redakcja Napisano 4 października 2018 Udostępnij #834 Napisano 4 października 2018 Leszek zgodził się opowiedzieć o swoim domu. Jestem pod wrażeniem przemyślanych rozwiązań. Warto obejrzeć 3 Link do komentarza
Gość Napisano 4 października 2018 Udostępnij #835 Napisano 4 października 2018 OBEJRZAŁEM!!! Lechu, JESTEŚ WIELKI! Link do komentarza
bobiczek Napisano 4 października 2018 Udostępnij #836 Napisano 4 października 2018 Ja również. Dobry materiał. Dołączyłem do grona fanów Leszka dawno temu. Ps: wnuczka wyrasta na piękną kobietę Pozdrowienia 1 Link do komentarza
zenek Napisano 4 października 2018 Udostępnij #837 Napisano 4 października 2018 Obejrzałem video z domem Pana Leszka. Najwyższe uznanie - za wygląd domu, zewnętrza, wnętrza - a dostosowanie do odpowiednich warunków - SUPER!. Doskonałe pomysły i co ważne - wprowadzone w czyn. No i sprawdzone w użytkowaniu. Myślę - że bardziej obszerny poradnik w formie książkowej uzupełniony o multimedia byłby b. popularny. Gratualacje. 1 Link do komentarza
Redakcja Napisano 4 października 2018 Udostępnij #838 Napisano 4 października 2018 Przed chwilą, zenek napisał: Obejrzałem video z domem Pana Leszka. Najwyższe uznanie - za wygląd domu, zewnętrza, wnętrza - a dostosowanie do odpowiednich warunków - SUPER!. Doskonałe pomysły i co ważne - wprowadzone w czyn. No i sprawdzone w użytkowaniu. Myślę - że bardziej obszerny poradnik w formie książkowej uzupełniony o multimedia byłby b. popularny. Gratualacje. Niebawem w miesięczniku i portalu budujemydom.pl opublikujemy artykuł (autorstwa Leszka) opisujący rozwiązania zastosowane w domu. 2 Link do komentarza
MTW Orle - osuszanie budynków Napisano 4 października 2018 Udostępnij #839 Napisano 4 października 2018 Dnia 13.11.2015 o 03:53, MTW Orle - osuszanie budynków napisał: Leszek ja Cię proszę o szczegółowe notatki z tego przewidywania i z przyjętych rozwiązań. taki mini poradnik dla inwestorów którzy mają podobne potrzeby i mini poradnik dla wykonawców którym z racji sprawności brak perspektywy , a którym się trafiło u inwestorów z podobnymi potrzebami usługi wykonywać, . Wyobrażać sobie to jedno , wiedzieć to drugie , wiedzieć i podpowiedzieć - o to chodzi może w osobnym temacie zebrać wszystkie pomysły a tu już przenosić rozwiązania Dnia 13.11.2015 o 12:38, Leszek4 napisał: Tomek, na obecny czas po prostu nie dam rady. Niemal cała budowa jest na mojej głowie. Do tego praca i różne inne prace cykliczne. Kiedy się wprowadzimy, a myślę o wiośnie przyszłego roku, to może do tematu wrócimy. 1 godzinę temu, Redakcja napisał: Leszek zgodził się opowiedzieć o swoim domu. Jestem pod wrażeniem przemyślanych rozwiązań. Warto obejrzeć rozumiem że filmik po pierwszy krok w realizacji obietnicy hehe , a miał być piętrowy 1 Link do komentarza
coolibeer Napisano 4 października 2018 Udostępnij #840 Napisano 4 października 2018 Leszek obejrzalem dziennik od końca do początku. Jesteś wielki. Czekam na ten przepis obiecany 1 Link do komentarza
Budujemy Dom - budownictwo ogólne Napisano 4 października 2018 Udostępnij #841 Napisano 4 października 2018 Twarz znajoma siedziałem z Leszkiem przy jednym stole, nie w Jego domu ale zawsze to coś. 1 Link do komentarza
Baszka Napisano 4 października 2018 Udostępnij #842 Napisano 4 października 2018 Tak, tym to sposobem nasz Lesiu stał się gwiazdą mediów . Ciekawe, co na to Igusia, że jej konkurencja pod bokiem wyrasta . 1 Link do komentarza
cieszynianka Napisano 4 października 2018 Udostępnij #843 Napisano 4 października 2018 Jestem pod ogromnym wrażeniem. Chylę czoła. Gratuluję efektu 1 Link do komentarza
aaaa Napisano 5 października 2018 Udostępnij #844 Napisano 5 października 2018 Leszku, możemy się nie zgadzać w wielu kwestiach, ale chylę czoła za całokształt. Szacun. 1 Link do komentarza
PeZet Napisano 5 października 2018 Udostępnij #845 Napisano 5 października 2018 Jestem pod wrażeniem tego filmu: cenne informacje, dobry dokument, bardzo dobry! Poruszył mi serce i zaciekawienie. Lechu- fajnie cię zobaczyć. :) 1 Link do komentarza
nocturnus Napisano 5 października 2018 Udostępnij #846 Napisano 5 października 2018 Jeśli chodzi o książki, to Leszek już dawno publikował jako współautor 😀 http://lubimyczytac.pl//ksiazka/19437/znakomite-piwa-sprawdzone-receptury 1 Link do komentarza
Leszek4 Napisano 9 listopada 2018 Udostępnij #847 Napisano 9 listopada 2018 Dziękuję. Dziękuję za miłe słowa. Każdy lubi je słyszeć/czytać. Odpisuję dopiero teraz, bo byłem bardzo zajęty. W sumie to jeszcze jestem, ale ileż to można żyć na pełnych obrotach? 😆 Do nakręcenia tego filmiku nakłonił mnie Andrzej Papliński, kierownik TV Budujemy Dom. Zadzwonił do moich pracowników, pytając o numer telefonu, cwaniak 😉. Nie miałem na to ochoty, tym bardziej, że nie mam tzw. "parcia na szkło". Przekonał mnie, że razem możemy pomóc wielu ludziom, bo ta tematyka jest słabo omawiana w mediach budowlanych. Materiał zrobiliśmy "z marszu". Jakieś 6 godzin jeżdżenia w kółko i powtarzania tych samych czynności. Przy okazji skosiłem trawnik 😀 Andrzej to fajny facet, taki równiacha, i czuć fach w ręku. Jest autentycznie ciekawy, przez to wie o co pytać, co ułatwia dobry i wesoły kontakt. Cieszy mnie, że podobało się Wam. Szacun dla wielu, którzy pomagali mi w podejmowaniu decyzji i zrozumieniu procesów związanych z budową domu. ❤️ To było forum, które pomogło mi zbudować ten dom... 1 Link do komentarza
Buster Napisano 9 listopada 2018 Udostępnij #848 Napisano 9 listopada 2018 15 minut temu, Leszek4 napisał: Andrzej to fajny facet, taki równiacha, i czuć fach w ręku. Jest autentycznie ciekawy, przez to wie o co pytać, co ułatwia dobry i wesoły kontakt. Dobra dobra,a piffko bylo? Link do komentarza
Leszek4 Napisano 9 listopada 2018 Udostępnij #849 Napisano 9 listopada 2018 14 minut temu, Buster napisał: Dobra dobra,a piffko bylo? Wtedy byłby serial. Komediowy. 😂 Link do komentarza
MrTomo Napisano 9 listopada 2018 Udostępnij #850 Napisano 9 listopada 2018 Nie wiem jak to się stało ale dopiero teraz tu trafilem na ten film. Super. Podziwiam i doceniam Ps Czego potrzeba żeby zrobić sobie piwo? Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się