To dużo zależy od grubości portfela...
Jeśli tam ma stać - jak piszesz - tylko pralka i suszarka i jeszcze jest sprawna wentylacja pomieszczenia, to nie ma co szaleć z wykańczaniem...
ad1. Przy normalnej eksploatacji nie będzie tam dużej wilgotności, a na pewno mniejsza niż w łazience, więc moim zdaniem nie potrzebne jest jakiekolwiek dodatkowe izolowanie ścian...
ad2. Podłogę wykończ tak, jak w łazience... można by pomyśleć o jakimś odpływie liniowym, czy kratce odpływowej na podłodze - tak dla większego poczucia bezpieczeństwa (choć prawdę powiedziawszy byłby to przerost formy nad treścią )...
ad3. W pomieszczeniach "mokrych" nie powinno się kłaść tynków czy gładzi gipsowych, bo pleśnie LUBIĄ gips i wilgoć, no i mogą się tam pojawić... Jeśli już, to można zastosować drobnoziarnisty tynk cementowy, np. Atlas REKORD, który zaaplikować można do postaci gładzi i powierzchnię, po zagruntowaniu, wystarczy pomalować dobrą farbą...
Nawiasem mówiąc, kilka lat temu, mój syn "wyprowadził" pralkę z łazienki dla jej "powiększenia" , zrobił szafę w przedpokoju, w niej postawił pralkę i na niej suszarkę, oczywiście wyprowadziwszy przez ścianę rurki do doprowadzenia i odpływu wody i ścieków... Szafa jest ze zwykłej płyty meblowej i przez ten czas nic złego szafie się nie stało...