Skocz do zawartości

Maliniak74

Uczestnik
  • Posty

    6
  • Dołączył

  • Ostatnio

Maliniak74's Achievements

Początkujący

Początkujący (1/4)

0

Reputacja

  1. Jest umowa na piśmie. Dlatego mnie dziwi, że liczy sobie jakieś dniówki. W umowie jest mowa o metrach. Trafiłem na cwaniaka i tyle.
  2. Witam wszystkich. Mój (chyba) problem wygląda następująco. Mam fachowca, który wykonuje mi zabudowę poddasza (wełna 30 cm, stelaż, płyta g/k, folia, spoinowanie łączeń) + ścianki działowe (stelaż, wełna aku, podwójne płytowanie) Pan 100 m poddasza i 35 m ścianek robi już trzeci miesiąc. Za ok. 3 tyg. powinien skończyć (czy wam też tyle schodzi??) ale zostało jeszcze drugie 100m poddasza i drugie 35m ścian do zrobienia. Jak wyliczyłem to będzie się z tym pier**lił do wiosny. Nie mam cały czas wglądu na to co robi bo z żoną pracujemy. Gdy uda mi się do niego zajrzeć to widzę, że coś tam dłubie ale to idzie jak krew z nosa. Wczoraj miałem dzień wolny to poszedłem do niego rano i po południu. Przez cały dzień zrobił tylko glify od okna w lukarnie. Mało tego przyjeżdża do pracy na 10,9 czasami na 8 a wyjeżdża o 15 lub 16. Wiem to od sąsiada. Czasami był do 18. Wtedy już w domu byłem stąd wiem. A teraz najlepsze. Umawialiśmy cenę za metr. Kończy tą jedną część więc zapytałem ile zarobił. Cenę powiedział dużo za dużą bo tam tylu metrów nie ma, ale pan powiedział, że z czymś mu zeszło kilka dni więc on tego nie liczy na metry tylko na dniówki! Więc wyszło na to, że jak coś mu idzie szybko to liczy na metry, a jak z czymś mu schodzi długo to liczy na dniówki. Czy to jest normalne? W taki sposób to można i rok u kogoś siedzieć i doić. Jego argumentacja była powalająca: że on musi sobie to wnieść, że do szczytu dachu jest wysoko i on musi sobie to podnieść. Umawiałem się z nim na konkretną cenę za metr a ten sobie dolicza jeszcze takie rzeczy. Śmiech przez łzy. Doradźcie co robić.
  3. Dziękuję za szybką odpowiedź. Nie, to nie jest podłogówka, po prostu rury od grzejników🙂. Strop był w tym miejscu wyżej, i dlatego tak wyszło. Co do wylewki, to gdzie nie przyłożę łaty, tam jest idealny poziom. Nie ma się do czego przyczepić. W tym miejscu będą panele.
  4. Witam wszystkich i proszę o pomoc. Wylewka wykonana bezpośrednio na stropie i folii (bez styropianu, gdyż nie było możliwości umieszczenia go). Oglądając wylewki po wykonanych pracach, zauważyłem, że coś czerwonego prześwituje w rogu pomieszczenia. Zacząłem w tym grzebać i wygrzebałem taki oto ,,skarb,,. Po rozmowie z ,,wylewka razem,, okazało się, że akurat w tym rogu strop był trochę wyżej, a żeby było ,,oko,, to i wylewka poszła cieńsza. Oczywiście ,,po co żeś pan grzebał,, i standardowe ,,panie położysz gompke, panel i będzie git,,. Co ja mam z tym teraz zrobić? Pomóżcie.
  5. Dzięki za odpowiedz. Tyle się o tym nasłuchałem i naczytałem, że byłem o krok od rwania tego styropianu z wnęki i wymyśleniu czegoś innego.
  6. Witam! Mam nadzieję, że ktoś tu jeszcze zagląda. Mój (chyba) problem wygląda następująco: na poddaszu mam wnękę w ścianie która ma 10m2 o głębokości 10cm. We wnękę został wklejony styropian naciągnięty klejem. Na zewnątrz muru jest styropian 15 cm. Wszystko jest dobrze bo poddasze nie jest ogrzewane, ale teraz chcę je wykończyć na mieszkalne. Czy ten styropian od wewnątrz może stwarzać problemy związane z wilgocią?
×
×
  • Utwórz nowe...