-
Posty
1 906 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
36
Baszka last won the day on marca 10 2019
Baszka had the most liked content!
Reputacja
145 Dobry doradcaO Baszka
-
Ranga
Ostoja forum
Aktyw
-
Punkty pozostałe
1609
Ostatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Hej Rysiu, dawno mnie nie bylo na forum i jakoś tak chcąc przeczytać Twój stary wpis, trafiłam na miejsce
wiadomości w Twoim kanale.
Przy okazji przeczytałam o Twoim przyjacielu, autorze jednej z moich ulubionych szant.
Mam nadzieję, że masz się dobrze.
Pozdrawiam Cię serdecznie :).
Baszka
-
Czytałam o Twojej instalacji gdzieś na forum :). Mam klimatyzator, ale tylko w sypialni. Ostatnie dwa lata ( czyli czas, kiedy go zamontowałam) praktycznie nie chodził, bo nie było upałów. Z funkcji dogrzewania nie korzystam, sypiam w lodówce. Domek jest na tyle zwartą bryłą, że kiedy palę w kominku, to ciepło idąc do góry na tyle "łamie" temperaturę, że jest przyjemnie. Może dwa słowa o ofercie: panele Sharp NU- JC 370 ( gwarancja 15/25 lat, 9 sztuk; falownik SMA ( gwarancja 10 lat) - koszt 19000. Przy inwerterze FOX ESS ( gwarancja 10 lat)-cena 17.800. Retro pisał o tym
-
Założenie jest takie, że zdążę do końca roku. Innego rozwiązania nie biorę pod uwagę.
-
I tak zrobiłam. Klej kupił wykonawca. Schody powstały w tym roku. Wreszcie, uff. Nawet sobie nie zdawałam sprawy, że wraz z nimi znacząco poprawi mi się komfort życia ( czytaj galopowania po nich). Ostatecznie zrezygnowałam z kombinowania z wysokościami. Zostały takie , jak były. Wyszłam z założenia, że jak nie będę w stanie po nich chodzić, to się będę wtedy martwić. Jeszcze tylko małe wykończenia i gotowe. Problem, który mnie teraz nurtuje to panele fotowoltaiczne. Wiem, że jest sens je zakładać do końca roku z uwagi na zmiany sposobu rozliczenia. Zużycie prąduna poziomie 15
-
No cóż, dopytuję , bo wykonawca nie żyje z budowlanki. Zatem jak rozwiniesz temat pacykowania bez podszalowania, żeby płytki nie płynęły jak klej będzie wiązał, zatupię kopytkami ze szczęścia .
-
Rzecz w tym, że nie na każdy. Pierwszy stopień ma 13 cm, pozostałe 18. Muszę finalnie zmniejszyć wysokość stopni . Ostatni też jest niski. I pozostaje jeszcze spocznik, jako płaszczyzna do manewru. Szalowanie to długa zabawa. Klejenie gresu przed płytkami właściwymi też trwa i dodatkowo obciąża schody.O kosztach nie wspomnę.Dla mnie jako laika najprostszym by się wydawało napacykować grubo kleju i po temacie. Jednak o tym nie piszecie. Dlaczego? Wiele lat temu wykonawca podniósł klejem poziom podłogi w łazience , by uzyskać spad. Grubość tej warstwy to 10 cm. Nic się z tym nie dzi
-
Może też, a na pewno pracowitym .
-
Hej Daga , zatem nam wszystkim pędzi. Joksiu, też się cieszę, że Cię widzę i że tak szybko odpisujesz . Odnośnie schodów zapytam konkretniej: 1. uważasz, że podwójne płytkowanie da lepszy efekt? Obawiam się tego, że będzie dłużej i drożej. Jesteś pewien, że lepiej też? 2.jaki klej polecasz? Jak nie chcesz tu reklamować, pisz na pv.
-
Czy Wam też czas zasuwa jak oszalały? Jeszcze nie przetrawiam do końca tego życia na kocią łapę, a tu nagle zrobił się środek dziwnego skądinąd lata. Czemu dziwnego? Ano dlatego, że w lipcu ani razu nie latałam z wężem po ogrodzie. To jest plus niewątpliwie dodatni, jak tu koledzy mawiają. Pewnie niektórzy są ciekawi, co się z moim domkiem dzieje. Przede wszystkim ogród rośnie i wygląda coraz lepiej. Bodaj Animus pytał kiedyś o zdjęcia. Wstawię niebawem. Ciągle mam niezrobione schody i właśnie nadeszła na nie pora. Miały być drewniane, ale pamiętacie, że ze stolarzami to jakoś mam
-
Dziękuję Arturku . Nie pozostaje mi nic innego, jak napisać, że też mnie tu dawno nie było. A teraz uwaga:" nadejszła wiekopomna chwila". Tydzień temu odebrałam z nadzoru dokument, na mocy którego mogę sobie oficjalnie mieszkać w domku. Bardzo , ale to bardzo dziękuję Wszystkim Forumowiczom za pomoc . Gdyby nie Wy... ech , szkoda gadać, byłabym jeszcze w lesie. Ciągle niektóre stare tematy są nieskończone, ale mam nadzieję, że w końcu je pozamykam.
-
było, bo po zimie od razu przyszło lato. W tym roku jest inaczej. Prace wiosenne w toku. Od lutego plewię. Chcę się ostatecznie rozprawić z resztkami perzu i innymi niepożądanymi badylami. Przy okazji zbieram kamienie i wysypuję nimi drogę dojazdową. Od jakiegoś czasu kwitnie u mnie oczar. Cieszę się nim, bo jest humorzasty. W pierwszym roku kwitł, w ubiegłym nie było ani jednego kwiatka. W tym kwitnie dość obficie. W końcu zakwitły też ciemierniki. Długo się decydowały, pąki były od ho, ho. Z ziemi wychodzą już tulipany i krokusy. Na ostatnim zdjęciu zagadka. Kto wie, co to za
-
ergonomia nowoczesnych domów
Baszka odpisał igasonia w kategorii Eksperci Aerovac - centralne odkurzanie
Hmm, chyba gdzieś to już czytałam. -
Co za ludzie , nie wiecie, że mnie trzeba wprost i konkretnie? W przeciwnym razie tracę czas i energię na poszukiwanie Świętego Graala? Taki elastyczny Soudala jest wszędzie. Kupię. Nie muszę się jednak spieszyć, bo głos trąbki wezwał pana Czesława i już tydzień jak go nie ma. W przyszłym też go nie będzie. Najwcześniej pojawi się w kolejnym. Sama się tego nie łapię. Zraziłam się do prac wykończeniowych . Zatem kram czeka, pomocnicy też.
-
Też nie rozumiem, jak powstały, ale każdy szanujący się fachowiec wie, bo " dom pracuje". Te na suficie powstały dawno , nawet wykonawca raz przyjechał coś poprawić, jednak jak widać bezskutecznie. Te w narożnikach pojawiają się stopniowo. Może rzeczywiście połączenie ściany murowanej z k-g pracuje? Dziękuję Ci za rysunek płotków śniegowych . Nie umiem znaleźć tego specyfiku, który podał Joks. Ani żadnego odpowiednika. Chyba że zadzwonię do producenta. Brawo Uroborosie, to chytrusek. Wklejam zdjęcie, gdzie lepiej go widać. Skuteczne .
-
To dobrze, że zapytałam. Mam nadzieję, że to cudo jest bez trudu do kupienia tam, gdzie bywam najczęściej. W plotkarni mówiliśmy o ptaszkach. Miałam nalot sikorek. Na zdjęciu nie widać wszystkich, było ich sporo, około 20 sztuk. Uwijały się jak wiewiórki . Na kolejnym zdjęciu zagadka. Widzicie, kto ostatnio był w okolicy?