Leszek4 Napisano 1 marca 2018 Udostępnij #2201 Napisano 1 marca 2018 Dnia 1.03.2018 o 08:52, Leszek4 napisał: No, średnio korzystny, bo to jest oprocentowanie tylko jakieś 7,3% w skali rocznej. Rozwiń Pomyłka. Nie 0,02% dziennie, lecz 0,2%, czyli 73% w skali roku od ustalonej w umowie wartości za przyłączenie. Link do komentarza
solange63 Napisano 21 kwietnia 2018 Autor Udostępnij #2202 Napisano 21 kwietnia 2018 Dawno nie pisałam. Niewiele się dzieje. Pomału się dzieje... Gładzimy się Link do komentarza
animus Napisano 21 kwietnia 2018 Udostępnij #2203 Napisano 21 kwietnia 2018 Pierwsze zdjęcie, po oknem nie ma wcinki na parapet. Link do komentarza
Gość Napisano 21 kwietnia 2018 Udostępnij #2204 Napisano 21 kwietnia 2018 Sie pomaluje sie wykuje... Link do komentarza
retrofood Napisano 21 kwietnia 2018 Udostępnij #2205 Napisano 21 kwietnia 2018 Dnia 21.04.2018 o 21:18, animus napisał: Pierwsze zdjęcie, po oknem nie ma wcinki na parapet. Rozwiń Trochę jest. Teraz parapety są udawane, dlatego nie radzę opierać się łokciami. Ja się oparłem kiedy jeszcze paliłem cygary i teraz mam do wymiany. Link do komentarza
Szwajcar Napisano 22 kwietnia 2018 Udostępnij #2206 Napisano 22 kwietnia 2018 Stanowczo jesteś bliżej przeprowadzki niż ja Link do komentarza
solange63 Napisano 22 kwietnia 2018 Autor Udostępnij #2207 Napisano 22 kwietnia 2018 Dnia 21.04.2018 o 21:18, animus napisał: Pierwsze zdjęcie, po oknem nie ma wcinki na parapet. Rozwiń Wujaszek czujny jak zwykle to moja fanaberia przywieziona z zagrabanicy. Wyobraź sobie, że można żyć bez parapetów w ogóle lub z malutkimi, które nie są wpierniczone na pół ściany. Osobiście nie podobają mi się te wkładane w ścianę parapety (czy jak to się tam fachowo nazywa). Dnia 22.04.2018 o 07:24, Szwajcar napisał: Stanowczo jesteś bliżej przeprowadzki niż ja Rozwiń Taaaaaa, tylko my własnymi siłami i od 5 lat. U Ciebie wpadnie ekipa i w tydzień zrobi to, co my przez 3 miesiące. Link do komentarza
retrofood Napisano 22 kwietnia 2018 Udostępnij #2208 Napisano 22 kwietnia 2018 (edytowany) Dnia 22.04.2018 o 10:30, solange63 napisał: to moja fanaberia przywieziona z zagrabanicy. Wyobraź sobie, że można żyć bez parapetów w ogóle lub z malutkimi, które nie są wpierniczone na pół ściany. Osobiście nie podobają mi się te wkładane w ścianę parapety (czy jak to się tam fachowo nazywa). Rozwiń Z żadnej zagrabanicy, sam tak miałem przed wymianą okien w starym, совсем не иностранным domu. I nie było z tym żadnej wygody, dlatego teraz już mam. Niezbyt szerokie, ale łone som! Edytowano 22 kwietnia 2018 przez retrofood (zobacz historię edycji) Link do komentarza
animus Napisano 22 kwietnia 2018 Udostępnij #2209 Napisano 22 kwietnia 2018 (edytowany) Dnia 22.04.2018 o 10:30, solange63 napisał: Wujaszek czujny jak zwykle Wyobraź sobie, że można żyć z malutkimi, które nie są wpierniczone na pół ściany. Osobiście nie podobają mi się te wkładane w ścianę parapety (czy jak to się tam fachowo nazywa). Rozwiń Wyobrażam sobie i mm takie wpierniczone po 2 cm po bokach i wystające też 2-3 cm. Dobrze dopełniają wygląd okna, łączą się w całość w ścianie budynku. Ale to rzecz gustu. . Edytowano 22 kwietnia 2018 przez animus (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Szwajcar Napisano 22 kwietnia 2018 Udostępnij #2210 Napisano 22 kwietnia 2018 Dnia 22.04.2018 o 10:30, solange63 napisał: Taaaaaa, tylko my własnymi siłami i od 5 lat. U Ciebie wpadnie ekipa i w tydzień zrobi to, co my przez 3 miesiące. Rozwiń Chciałbym by było tak szast prast . No i przynajmniej unikasz takich niespodzianek jak u mnie Dnia 22.04.2018 o 10:30, solange63 napisał: Wyobraź sobie, że można żyć bez parapetów w ogóle lub z malutkimi, Rozwiń U mnie córa zażyczyła sobie odwrotnie choć też na modłę zagraniczną - siedzisko w oknie. Zamiast parapetu. Takie z poduchami. By mogła sobie czytać tam książki i gapić się na deszcz. Link do komentarza
solange63 Napisano 26 kwietnia 2018 Autor Udostępnij #2211 Napisano 26 kwietnia 2018 Pojechałam do szkółki po kilka krzewów. Kto zna mój samochód, ten wie 1 Link do komentarza
bajbaga Napisano 26 kwietnia 2018 Udostępnij #2212 Napisano 26 kwietnia 2018 Od samego poznania twierdziłem, że nie dość że śliczny, to jeszcze pakowny. 😎 1 Link do komentarza
solange63 Napisano 18 czerwca 2018 Autor Udostępnij #2213 Napisano 18 czerwca 2018 Nowy temat: klej do płytek. Sprawdziłam ofertę Mapei i trochę się pogubiłam, w związku z tym proszę o rozjaśnienie sytuacji. Jest klej Kerabond T, żeby nadawał się na ogrzewanie podłogowe należy go mieszać z emulsją uelastyczniającą Mapei isolastic (zamiast z wodą). Za to klej adesilex p9 nadaje się na ogrzewanie podłogowe, ale w specyfikacji technicznej jest wzmianka, że "jest rekomendowany do montażu okładzin małego i średniego formatu". Tu moje pytanie: czy płytki 60x60 to jeszcze średni format, czy powinnam już użyć innego kleju? Która opcja będzie lepsza, a może macie inną firmę godną polecenia? Link do komentarza
PeZet Napisano 18 czerwca 2018 Udostępnij #2214 Napisano 18 czerwca 2018 (edytowany) Dnia 18.06.2018 o 09:49, solange63 napisał: Nowy temat: klej do płytek. Jest klej Kerabond T... Za to klej adesilex p9... ...a może macie inną firmę godną polecenia? Rozwiń Po pierwsze link W moim dzienniku notatki z szukania kleju Gorąco Cię namawiam do przeczytania dwóch - trzech stron, zanotowałem naprawdętam cenne informacje i wywiązała się wartościowa dyskusja. Znajdziesz cenne uwagi praktyków - m.in. Stach mi dużo pomógł. Przewertowałem fora - wg mnie opinia n/t klejów wypada tak, że CM 16-17 jest najlepszy, a jeszcze nie zabija kosztami. Wg mnie płytki 60x60 są to już płytki wielkoformatowe. Uzupełniam informacje z mojegodziennika: wybrałem CM 16 albo CM 17, nie pamiętam. Brałem droższy. Różnica jest między nimi taka, że CM16 jest do płytek max 80cmx80cm, a CM17 jest do max 1mx1m. Ten klej jest wszędzie, w marketach sieciowych też i nic mu nie dolega. Po zimie, po grzaniu uważam, że każde pieniądze wydane w tym momencie co jesteś, są tego warte, bo masz spokojną głowę. Jeśli chcesz inny klej kupić, droższy, a wiesz, że wg Ciebie będzie lepszy - to go bierz, nie patyczkuj się. I pamiętaj o dylatacji przy ścianie i dylatacjach w wylewce. :) No i zadecyduj jakiej szerokości chcesz mieć fugi. Moje mają na oko jakieś 5mm, ale robione były na - nie pamiętam ile - jest zanotowane w dzienniku. Radzono mi dać mniejsze! Z obliczeń wychodziły większe. Dałem coś pośrodku. Dziś myślę na oko - na oko! - że mogłyby być mniejsze, ale gdybym miał decydować dziś, to już bym nie był pewny, czy dałbym mniejsze. Raczej nie dałbym. Powodzenia! PeZet Edytowano 18 czerwca 2018 przez PeZet (zobacz historię edycji) 1 Link do komentarza
solange63 Napisano 18 czerwca 2018 Autor Udostępnij #2215 Napisano 18 czerwca 2018 Dzięki Pezecie Fuga: przy płytkach 60x60 planuję dać 3mm. Płytki oczywiście rektyfikowane. W zasadzie kompromis między aspektami technicznymi, a wizualnymi. Ceresit powiadasz... baaaaaaardzo dużo złych opinii jest o nim w necie. Pomyślę... Link do komentarza
PeZet Napisano 18 czerwca 2018 Udostępnij #2216 Napisano 18 czerwca 2018 Dnia 18.06.2018 o 20:00, solange63 napisał: Dzięki Pezecie Fuga: przy płytkach 60x60 planuję dać 3mm. Płytki oczywiście rektyfikowane. W zasadzie kompromis między aspektami technicznymi, a wizualnymi. Ceresit powiadasz... baaaaaaardzo dużo złych opinii jest o nim w necie. Pomyślę... Rozwiń ja się do niczego nie mogę z Cm czepić - mało tego: zaklajstropwałem resztkami dziurę na elewacji, gdzie rurka pex wychodzi - do kranika. Ta rurka ciągle jest ruszana w te i we wte, bo wąż, wiesz, podlewanie. I o ile kiedys czym bym nie zapaćkał, to pękało, tak ten szuwaks jest tak elastyczny, że nie pęka. Powiem więcej: jak kleiłem płytki, to upaćkane klejem nogi ciężko było zmyć, bo klej po wyschnięciu nie pękał na skórze, choćby nie wiem co robił. Z inyymi klejami sądzę - jest podobnie. Jest podobnie. Jest podobnie. To chyba kwestia niewiemczego co kto kupi. Link do komentarza
animus Napisano 18 czerwca 2018 Udostępnij #2217 Napisano 18 czerwca 2018 Dnia 18.06.2018 o 09:49, solange63 napisał: Nowy temat: klej do płytek. Sprawdziłam ofertę Która opcja będzie lepsza, a może macie inną firmę godną polecenia? Rozwiń Szukaj kleju o symbolach C2TE S1 a jest ich dużo. Chciałem dodać, że pojawiły się kleje żelowe, np. Atlas Geoflex Ultra, KREISEL EXPERT 3. Link do komentarza
solange63 Napisano 19 czerwca 2018 Autor Udostępnij #2218 Napisano 19 czerwca 2018 Dnia 18.06.2018 o 22:59, animus napisał: Szukaj kleju o symbolach C2TE S1 a jest ich dużo. Chciałem dodać, że pojawiły się kleje żelowe, np. Atlas Geoflex Ultra, KREISEL EXPERT 3. Rozwiń Co do symbolu, zdaję sobie z tego sprawę. Liczyłam raczej na podpowiedź co do marki. Może inaczej; płytki będzie kładł mój mąż. Czy polecisz klej dla średnio wprawionego w bojach płytkowych zawodnika. Czy wspomniane kleje żelowe mają jakąś przewagę w tradycyjnych. Czy łatwiej się je aplikuje? Link do komentarza
animus Napisano 19 czerwca 2018 Udostępnij #2219 Napisano 19 czerwca 2018 Dnia 19.06.2018 o 10:51, solange63 napisał: . Czy wspomniane kleje żelowe mają jakąś przewagę w tradycyjnych. Czy łatwiej się je aplikuje? Rozwiń Tak, łatwiej mu będzie się układało. Atlas Geoflex Ultra, szukaj gdzieś promocji, w supermarketach uważaj są często po 20 kg, więc cena złudnie wydaje się atrakcyjniejsza, od ceny w sklepie standardowego 25 kg wora. Link do komentarza
joks Napisano 19 czerwca 2018 Udostępnij #2220 Napisano 19 czerwca 2018 Do dużych formatów polecam kupić kliny do poziomowania , ułatwiaja robotę 2 Link do komentarza
solange63 Napisano 21 czerwca 2018 Autor Udostępnij #2221 Napisano 21 czerwca 2018 Gdy już byłam prawie pewna wyboru... a) Mąż stwierdził, że kładł płytki na standardową zaprawę i nie potrzebuje "super żelu" droższego o 20 zł za worek (mowa a Atlasie) b) Jak zadzwoniłam do naszego składu (w którym ostatnio pan obiecał mi alejkę mojego imienia, bo tak często u nich bywam ), to zaproponowano mi klej Kleib C11. Oczywiście C2TES1. 45 zł za 25 kg. Ponoć od nastu lat glazurnicy z okolic go używają i nic złego się nie dzieje. Link do komentarza
demo Napisano 21 czerwca 2018 Udostępnij #2222 Napisano 21 czerwca 2018 Dnia 21.06.2018 o 07:33, solange63 napisał: Gdy już byłam prawie pewna wyboru... a) Mąż stwierdził, że kładł płytki na standardową zaprawę i nie potrzebuje "super żelu" droższego o 20 zł za worek (mowa a Atlasie) Rozwiń i ma rację, a co najwyżej można zastosować jakiś uelastyczniony i nic więcej, szkoda kasy. Link do komentarza
animus Napisano 21 czerwca 2018 Udostępnij #2223 Napisano 21 czerwca 2018 Byle by był C2TES1. Link do komentarza
solange63 Napisano 21 czerwca 2018 Autor Udostępnij #2224 Napisano 21 czerwca 2018 Dnia 21.06.2018 o 12:26, animus napisał: Byle by był C2TES1. Rozwiń Jest 1 Link do komentarza
demo Napisano 22 czerwca 2018 Udostępnij #2225 Napisano 22 czerwca 2018 Uuuuuuu, super klej i professional. A ja będę teraz kleił płytki na klej który mi pozostał po klejeniu styropianu. To mała powierzchnia bo 2 m2 tylko i bez podłogówki. Robiłem to już kiedyś i trzyma tak samo dobrze jak do płytek, a może i lepiej. Link do komentarza
solange63 Napisano 18 lipca 2018 Autor Udostępnij #2226 Napisano 18 lipca 2018 Działamy dalej... trochę w ogrodzie, trochę w domu. Wykańczamy się Zostało położenie płytek, biały montaż, gniazdka i pstryczki wszelakie, wstawienie drzwi, malowanie i montaż kuchni. Naszym tempem pewnie z pół roku. W tym miejscu kończę dziennik. Dziękuję wszystkim, którzy się udzielali i wspierali. Link do komentarza
bobiczek Napisano 18 lipca 2018 Udostępnij #2227 Napisano 18 lipca 2018 Jakoś przestałaś nas lubić jakoś. A cóż to toż! 1 Link do komentarza
PeZet Napisano 19 lipca 2018 Udostępnij #2228 Napisano 19 lipca 2018 Pozdrowienia, Solange63. 1 Link do komentarza
Baszka Napisano 19 lipca 2018 Udostępnij #2229 Napisano 19 lipca 2018 Trzymam kciuki za szybkie wykończenie . Popatrzyłam teraz na Twój dom i przypomniałam sobie pierwszy projekt, który kupiłaś.... Link do komentarza
solange63 Napisano 19 lipca 2018 Autor Udostępnij #2230 Napisano 19 lipca 2018 Basiu, jak chodzę teraz po moim kurniczku, to bardzo się cieszę, że szybko porzuciliśmy plany budowy tamtego monstrum Chociaż jeszcze nie mieszkam i pewnie jakieś drobnostki wyskoczą po drodze to uważam, że to bardzo dobrze rozplanowany dom. Dla mojej rodziny, na ten moment idealny i ze spokojem na najbliższe 20 lat również. A jak się w końcu przeprowadzę z obecnych 38 m2 na prawie 140, to oszaleję z radości Link do komentarza
animus Napisano 19 lipca 2018 Udostępnij #2231 Napisano 19 lipca 2018 Nie zamykaj się w sobie! Mogłabyś raz na jakiś czas coś tu skrobnąć, mamy śledzenie wątku. Link do komentarza
solange63 Napisano 19 lipca 2018 Autor Udostępnij #2232 Napisano 19 lipca 2018 Wujaszku ja zawsze byłam otwartym człowiekiem. Nic się w tej materii nie zmieniło Intryguje mnie ta liczba mnoga w Twoim poście. Co to za tłumy, w których imieniu przemawiasz mają to śledzenie wątku? Tak na poważnie: nie mam chęci pokazywania, np. toalety na forum publicznym. Ogród jeszcze straszy, więc nie ma się czym chwalić. Dlatego postanowiłam zakończyć na tym etapie. Z resztą ruch tu ostatnio strasznie marny, więc mała strata dla ogółu. Link do komentarza
bajbaga Napisano 19 lipca 2018 Udostępnij #2233 Napisano 19 lipca 2018 Dnia 19.07.2018 o 11:08, solange63 napisał: więc mała strata dla ogółu Rozwiń Zgłaszam zdecydowany sprzeciw wobec takiego sformułowania. Link do komentarza
Buster Napisano 19 lipca 2018 Udostępnij #2234 Napisano 19 lipca 2018 Dnia 19.07.2018 o 11:31, bajbaga napisał: Zgłaszam zdecydowany sprzeciw wobec takiego sformułowania. Rozwiń ja tez zakladam VETO! Link do komentarza
Baszka Napisano 19 lipca 2018 Udostępnij #2235 Napisano 19 lipca 2018 Dnia 19.07.2018 o 08:54, solange63 napisał: A jak się w końcu przeprowadzę z obecnych 38 m2 na prawie 140, to oszaleję z radości Rozwiń Bardzo prawdopodobne . Myślę sobie natomiast, że nazwanie Twojego domku "kurniczkiem" przy 140 m jest pewnym hmm, nadużyciem folklorystycznym . A liczba mnoga u Animusa to pewnie także te panny, które Mu zawsze towarzyszą . Link do komentarza
animus Napisano 20 lipca 2018 Udostępnij #2236 Napisano 20 lipca 2018 (edytowany) Dnia 19.07.2018 o 11:08, solange63 napisał: Wujaszku ja zawsze byłam otwartym człowiekiem. Nic się w tej materii nie zmieniło Intryguje mnie ta liczba mnoga w Twoim poście. Co to za tłumy, w których imieniu przemawiasz mają to śledzenie wątku? Tak na poważnie: nie mam chęci pokazywania, np. toalety na forum publicznym. Ogród jeszcze straszy, więc nie ma się czym chwalić. Dlatego postanowiłam zakończyć na tym etapie. Z resztą ruch tu ostatnio strasznie marny, więc mała strata dla ogółu. Rozwiń Fakt jesteś otwarta, ale inaczej. Co do namiastki intymności, która nam w tych czasach została, ja swoją toaletę musiałem tu gdzieś pokazywać, chyba w Baszkowym dzienniku. Tłumy nie tłumy, ale Jest jeszcze parę osób, które tu zaglądają. Wartości człowieka nie mierzy się, tym co bierze, ale tym, co daje. Edytowano 20 lipca 2018 przez animus (zobacz historię edycji) Link do komentarza
solange63 Napisano 8 stycznia 2019 Autor Udostępnij #2237 Napisano 8 stycznia 2019 (edytowany) Dnia 20.07.2018 o 08:14, animus napisał: Tłumy nie tłumy, ale Jest jeszcze parę osób, które tu zaglądają. Rozwiń Tak, okazuje się, że parę jest. Forumowo i pozaforumowo. Dlatego kilka fotek dorzucę. Ze specjalną dedykacją dla wujka @animusa, wyglądany ongiś parapet Jak obiecywałam, jest nienachalny Zrobiliśmy dodatkowe ogrodzenie, żeby psy nie wybiegały na podjazd (to nie gotowe panele. deski kręciliśmy sami) położyliśmy płytki w większości domu (zostały łazienki). Na zdjęciu korytarz i kartony gotowe do układania w toalecie Zrobiliśmy sufity "temi rencami". Po jednym dniu pracy czułam się jak gorylica z kończynami górnymi ciągniętymi po podłodze. Mężu mnie kocha dlatego on kręcił dechy siedząc na strychu, a ja na dole z drabiny je trzymałam jeśli ktoś zapyta dlaczego budowa może trwać ponad 5 lat odpowiem: bo większość prac wykonujemy sami. Począwszy od kładzenia płytek, skończywszy na meblach. Z takiej komódki: powstaje taka szafka łazienkowa w kolejce czekają regały do dziecięcych pokoi, stolik kawowy i zestaw wypoczynkowy Poza tym trzeba żyć, pracować, bawić się, chodzić po lesie i się przytulać Edytowano 8 stycznia 2019 przez solange63 (zobacz historię edycji) 1 Link do komentarza
animus Napisano 8 stycznia 2019 Udostępnij #2238 Napisano 8 stycznia 2019 Dnia 8.01.2019 o 20:28, solange63 napisał: Tak, okazuje się, że parę jest. Forumowo i pozaforumowo. Dlatego kilka fotek dorzucę. Ze specjalną dedykacją dla wujka @animusa, wyglądany ongiś parapet Jak obiecywałam, jest nienachalny Rozwiń Kurde, tego parapetu najpierw nie zauważyłem. Ale faktycznie coś jest. Robi się zacnie, dzieciaki rosną jak na drożdżach. Link do komentarza
Jani_63 Napisano 9 stycznia 2019 Udostępnij #2239 Napisano 9 stycznia 2019 Dnia 19.07.2018 o 11:08, solange63 napisał: Intryguje mnie ta liczba mnoga w Twoim poście. Co to za tłumy, w których imieniu przemawiasz mają to śledzenie wątku? Rozwiń Ja mogę za dwóch robić... a mnie podobnych przypuszczalnie jest kilku. A jak mawiała MO - trzech to już tłum. Więc nie kręć nosem. Dnia 19.07.2018 o 13:08, solange63 napisał: Tak na poważnie: nie mam chęci pokazywania, np. toalety na forum publicznym. Rozwiń Kibel jak kibel. Wystarczy żeby nie był "zasłany" a będzie OK Link do komentarza
Szwajcar Napisano 9 stycznia 2019 Udostępnij #2240 Napisano 9 stycznia 2019 Dnia 8.01.2019 o 20:28, solange63 napisał: jeśli ktoś zapyta dlaczego budowa może trwać ponad 5 lat odpowiem: bo większość prac wykonujemy sami. Począwszy od kładzenia płytek, skończywszy na meblach. Rozwiń Ja mam Generalnego (pożal się Boże) Wykonawcę i morduję się z nim już 3 lata. To jest dopiero obciach Link do komentarza
solange63 Napisano 9 stycznia 2019 Autor Udostępnij #2241 Napisano 9 stycznia 2019 Dnia 9.01.2019 o 07:18, Szwajcar napisał: Ja mam Generalnego (pożal się Boże) Wykonawcę i morduję się z nim już 3 lata. To jest dopiero obciach Rozwiń Wiem jak to jest. Niestety są prace, których nie możemy zrobić sami. Na elektryka czekamy od początku grudnia "jutro przyjadę". Wczoraj wysłał sms, że zjawi się 21 stycznia. Link do komentarza
PeZet Napisano 9 stycznia 2019 Udostępnij #2242 Napisano 9 stycznia 2019 Różni zaglądają delikwenci. Link do komentarza
bobiczek Napisano 9 stycznia 2019 Udostępnij #2243 Napisano 9 stycznia 2019 zgadza się Link do komentarza
solange63 Napisano 9 stycznia 2019 Autor Udostępnij #2244 Napisano 9 stycznia 2019 Nikt, nic o budowie? Wszyscy zgłaszają tylko obecność Link do komentarza
Baszka Napisano 9 stycznia 2019 Udostępnij #2245 Napisano 9 stycznia 2019 Dnia 20.07.2018 o 08:14, animus napisał: Co do namiastki intymności, która nam w tych czasach została, ja swoją toaletę musiałem tu gdzieś pokazywać, chyba w Baszkowym dzienniku. Rozwiń Potwierdzam, kibelkek Animusa znajduje się w moim dzienniku na wieczną rzeczy pamiątkę . Dnia 20.07.2018 o 08:14, animus napisał: Wartości człowieka nie mierzy się, tym co bierze, ale tym, co daje. Rozwiń Jak dam po łbie niektórym "moim" wykonawcą , stanę się chyba bezcenna Dnia 8.01.2019 o 20:49, animus napisał: dzieciaki rosną jak na drożdżach. Rozwiń Nnno, po dzieciach siostry widzę, jak się starzeję. Jak zawitałam na forum jeszcze nosiła Kleksia . Dnia 9.01.2019 o 07:18, Szwajcar napisał: Ja mam Generalnego (pożal się Boże) Wykonawcę i morduję się z nim już 3 lata. To jest dopiero obciach Rozwiń Nie przejmuj się, ja biję wszelkie rekordy. Instalator "kończy" swoją robotę od 2015 roku . Link do komentarza
demo Napisano 9 stycznia 2019 Udostępnij #2246 Napisano 9 stycznia 2019 Dnia 9.01.2019 o 18:36, solange63 napisał: Nikt, nic o budowie? Wszyscy zgłaszają tylko obecność Rozwiń To ja o budowie. To deskowanie na suficie ma spełniać funkcję dekoracyjną, tłumiącą pogłos, czy miejsce na kurz pająki i inne gady ?. Link do komentarza
Szwajcar Napisano 9 stycznia 2019 Udostępnij #2247 Napisano 9 stycznia 2019 Dnia 9.01.2019 o 18:50, demo napisał: To deskowanie na suficie Rozwiń A mi się podoba, tylko nie tak gęsto. Ja mam strop drewniany i sufit podwieszany. Nie wiem jak miałbym to u siebie zamontować. Link do komentarza
solange63 Napisano 9 stycznia 2019 Autor Udostępnij #2248 Napisano 9 stycznia 2019 Dnia 9.01.2019 o 18:50, demo napisał: To ja o budowie. To deskowanie na suficie ma spełniać funkcję dekoracyjną, tłumiącą pogłos, czy miejsce na kurz pająki i inne gady ?. Rozwiń Głównie dekoracyjną kurz ma w zwyczaju opadać, a pająki uwielbiam bo wpierniczają muchy i komary, do których pałam szczerą nienawiścią. Nigdy nie zabiłam pająka. Miałam nawet kiedyś jednego krzyżaka za oknem, którego nazwałam Bartuś Link do komentarza
Buster Napisano 9 stycznia 2019 Udostępnij #2249 Napisano 9 stycznia 2019 Dnia 9.01.2019 o 19:20, solange63 napisał: Głównie dekoracyjną kurz ma w zwyczaju opadać, a pająki uwielbiam bo wpierniczają muchy i komary, do których pałam szczerą nienawiścią. Nigdy nie zabiłam pająka. Miałam nawet kiedyś jednego krzyżaka za oknem, którego nazwałam Bartuś Rozwiń Daga do Ciebie nie przyjedzie nocować,na bank Link do komentarza
solange63 Napisano 9 stycznia 2019 Autor Udostępnij #2250 Napisano 9 stycznia 2019 Dnia 9.01.2019 o 18:55, Szwajcar napisał: A mi się podoba, tylko nie tak gęsto. Ja mam strop drewniany i sufit podwieszany. Nie wiem jak miałbym to u siebie zamontować. Rozwiń Wiesz, zdjęcia nie zawsze oddają rzeczywisty wygląd. Przymierzaliśmy różne konfiguracje i właśnie taka najbardziej nam się podobała. Od tego czasu pojawiły się też punkty świetlne między dechami. Co do samej konstrukcji; mamy dokładnie taką samą mąż na strychu zrobił dodatkowy stelaż i przez wcześniej zamontowany sufit podwieszony, przewiercaliśmy się od góry długimi wkrętami. 1 Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się