Skocz do zawartości

LetKA 2015 - letni zlot Forumowiczów Budujemy Dom

13 czerwca 2015 r. spotkaliśmy się na letnim zlocie Forumowiczów Budujemy Dom organizowanym przez Redakcję Budujemy Dom.


5 tematów w tym forum

  1. Letkowe Dziękuję 1 2

    • 61 odpowiedzi
    • 28,5k wyświetleń
    • 208 odpowiedzi
    • 57,7k wyświetleń
    • 5 odpowiedzi
    • 13k wyświetleń
  2. Wspomnienia :)

    • 0 odpowiedzi
    • 10,2k wyświetleń
    • 36 odpowiedzi
    • 17,3k wyświetleń
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Tak, ma rację, gdzieś już tu temat ten był poruszany, poszukaj.   
    • Cześć wszystkim, jestem nowy na forum i szukam porady.  Ostatnio zastanawiam się nad możliwością zaprojektowania wymarzonego domu od podstaw i trafiłem na ofertę firmy New-House. Oferują oni kompleksowe wsparcie w projektowaniu domów we współpracy z doświadczonymi architektami, co wydaje się świetną opcją dla osób, które chcą mieć pełną kontrolę nad każdym aspektem swojego projektu. Z tego, co widzę, New-House zapewnia nie tylko indywidualne podejście do projektowania, ale także profesjonalne doradztwo na każdym etapie – od wyboru stylu i układu domu, aż po optymalizację kosztów budowy. Dzięki temu można stworzyć projekt w pełni dostosowany do swoich potrzeb, jednocześnie korzystając z wiedzy i doświadczenia ekspertów. Czy ktoś z Was korzystał z tej oferty lub współpracował z New-House przy projektowaniu domu? Jakie są Wasze wrażenia? Czy warto rozważyć współpracę z nimi?  
    • Dobry wieczór, jestem nowa na forum, niezbyt obeznana, także z góry dziękuję za wyrozumiałość.   Mam do wyremontowania mieszkanie, powierzchnia 39m2, aktualnie z rozkładem: pokój (z lewej), łazienka po środku i kuchnia z prawej. Załączone zdjęcie to układ funkcjonalny pani projektantki. Planuję podgrzewać wodę piecykiem gazowym, zlokalizowanym w łazience (dotychczas był bojler elektryczny) i przenieść aneks kuchenny do salonu. Jestem po spotkaniu z kominiarzem, który wyznaczył mi komin, do którego mogę podpiąć junkers w łazience i temat jest dla mnie zrozumiały.  Problem pojawia się przy montażu płyty gazowej. Mianowicie, Pan dodał, że jest jakiś przepis, który nie pozwala na montowanie kuchenki gazowej w aneksie kuchennym, bo domyślnie jest to pokój użytkowy (użył argumentu, że przebywa się w nim dłużej niż 4h, a niby w osobnej kuchni mniej niż 4h i to jest ta różnica. Jeżeli coś mylę to przepraszam). Co prawda wyznaczył mi wentylację w tym pokoju (kratka nr 1) i dodał, że mogę tę kuchenkę tam zamontować, ale raczej na własną odpowiedzialność. Chciałabym się wcześniej upewnić, co do tych zapisów? Czy faktycznie coś takiego istnieje?  Zapytałam go tak o, czy w ramach kontroli gazowej, którą on sam przeprowadza co rok, podważyłby tę płytę, powiedział, że ON nie, ale ktoś inny mógłby mieć "ale". Nie rozumiem z tego już nic :> 
    • Może być, że tej firmy już nie ma.
    • o i w końcu sensowne podsumowanie dealu
    • Tu może być problem ich zniechęcenia.       A tu bardzo duże koszty dojazdów.     Nam nic nie mówi, ile ostatecznie Pan zapłacił  za te mebelki na wymiar, czy za dużo, a może za mało za wykonaną już pracę. Może lokalny stolarz dokończy.      Pewno cena za te mebelki z  fakturą powinna być jeszcze większa.     Może oni już umoczyli w tym „meblowym” interesie.   US ich nie zmusi do dalszej współpracy z tym klientem, będzie wręcz odwrotnie.   A gdzie tu do jakiejś gwarancji czy rękojmi. 
    • z szacunem - można to wszystko ograniczyć, Ty/Wy się z kasą nie liczycie za bardzo, to widać, nie może to być wyznacznikiem dla zwykłych śmiertelników
    • widzisz, to synonim dzisiejszych czasów, wydana decyzja PRAWOMOCNA, a ktoś pierdnął i galareta w gaciach, ja bym się nie przejmował, ale to trudna decyzja bo to nie moja kasa jakie masz oficjalne pisma z urzędu, ktoś coś każe wstrzymać? boisz się jav,?
    • Oczywiści. Postrasz, że pójdziesz i czekaj na reakcję. Ale niezbyt długo czekaj. Jak nie poprawią i nie dokończą, to ja bym się nie wahał.  Bo jeśli Ty pójdziesz do US, to Ty nie bekniesz, ale oni tak.
    • Zgadza się, mam decyzję ostateczna. Pani w urzędzie przez tydzień nie widziała, że na dzienniku podawczym leży odwołanie. Z uśmiechem mnie poinformowała, że w takim razie decyzja jest nieważna i ona musi skierować sprawe do wojewody. Tak sobie czekam od lipca...   Edit. Dla mnie bez znaczenia kto cofnął pozwolenie. Może i urzędniczka zrobiła to bezprawnie ale ponieważ odwołanie było złożone w terminie to ktoś prędzej czy pozniej by to wstrzymał. Generalnie jest cyrk i zastanawiam się co mogę z tym zrobić skoro nie mogę budować przez błąd urzędnika. 
  • Doradcy redakcyjni i firmowi

×
×
  • Utwórz nowe...