Leszek4 Napisano 6 marca 2018 Udostępnij #5201 Napisano 6 marca 2018 20 godzin temu, solange63 napisał: @Leszek4 Dziękuję przy okazji za prywatną rozmowę. Dobrze, że w tym zwariowanym świecie można jeszcze liczyć na głos rozsądku. Miło mi, mała. 6 godzin temu, aaaa napisał: Gdyby nie Kopernik, to może dalej wierzylibyśmy, że ziemia jest płaska i położona na siedmiu krokodylach...przykłady można mnożyć i wyliczać bez końca... Yhym. Tylko przypomnę, że Kopernik nie był potrzebny do stwierdzenia, że Ziemia jest okrągła, bo i przed jego urodzeniem nauka kościoła zgadzała się z tym Grekiem od teorii geocentrycznej. Przypomnę też, że na jego dzieło „O obrotach sfer niebieskich” został w końcu przeprowadzony dowód naukowy. I tym się współcześnie różni prawdziwa nauka m.in. od szarlatanizmu. No i zdaje się, że nikt nie zabrania prowadzenia badań naukowych. By jednak stały się stosowaną wiedzą trzeba przeprowadzić dowód naukowy. A to już inna para kaloszy, niż pisanie książek dla ludu i ciułanie na nich grosza. Tu trzeba stanąć naprzeciwko ludzi mających wiedzę. Na szczęście. I na szczęście w szkołach uczą takiej właśnie obronionej wiedzy. Na szczęście też na budowach obowiązują takież same prawa, a nie dywagacje pana Mietka, który postanowił iść pod prąd, bo wydaje mu się, że jest Kopernikiem. Jakiś dowód naukowy dr. Lutza? Chętnie przeczytam. Tylko proszę – nie beletrystyka. W inne dyskusje nie wchodzę. Link do komentarza
aaaa Napisano 7 marca 2018 Udostępnij #5202 Napisano 7 marca 2018 12 godzin temu, Leszek4 napisał: Jakiś dowód naukowy dr. Lutza? Chętnie przeczytam. Tylko proszę – nie beletrystyka. W inne dyskusje nie wchodzę. Rozbawiłeś mnie. Każda dyskusja, która nie będzie po twojej myśli, zostanie uznana za beletrystykę I muszę stwierdzić, ze masz krótką pamięć. Może mała podróż w czasie? Wehikuł czasu proponuję - dla wszystkich - można zacząć na str. 73 tego wątku(taki numer u mnie wyświetla, lub trochę wcześniej, jak ktoś woli) i tak może kilka stron przeczytać tak gdzieś do 86-87...to może być dla niektórych ciekawe doświadczenie.... pozwolę może sobie na kilka wybranych cytatów, jak kończyła się dyskusja, bo odnoszę wrażenie, że teraz to to zmierza w tym kierunku Dnia 31.08.2014 o 13:45, Gość Leszek4 napisał: Daga, nie irytuj się. Żaden półgłówek, któremu matka dla świętego spokoju puszczała bardzo Osobliwe bajki, a literaturą, z której czerpie wiedzę, jest Pudelek.pl , nie jest mnie w stanie ani zdenerwować, ani sprowokować do dyskusji pod wspólnym mianownikiem. A już na pewno nie wzbudzi we mnie strachu (choć zdaje się, że to próbuje), nawet jeśli lubuje się w kopaniu staruszkom do lasek. Szkoda tylko poziomu forum, ale w końcu to nie mój cyrk, nie moje małpy... odnośnie ekspertów jeszcze... Dnia 17.09.2014 o 11:11, Gość Leszek4 napisał: Pisałem tylko w tematach, na których się znam („wędkarstwo”, „odchudzanie”, „górnictwo” i kilka porad wz. Prawa pracy), a w dziale budowlanym moje rzekome wymądrzanie polegało na tym, że zdania były zakończone pytajnikiem. Proszę mi wskazać choćby jeden wpis Tołdiego tutaj, czy w „wędkarstwie”, który nawiązywałby do tematu. Ba! Proszę wskazać post, w którym nie obraża. Na wędkarstwie się znam. Myślę nawet, że lepiej niż ktokolwiek na tym forum. Na odchudzaniu też się znam. W obu sprawach mam doświadczenie. Ile warte są porady Gawła, a ile moje sama możesz dzisiaj ocenić. I nie jest on żadną „silną osobowością”, a zwykły mięczakiem, podobnie jak Tołdi cwaniakujący w sieci, a gdyby przyszło co do czego, to biedak byłby na moim następnym zdjęciu w „wędkarstwie”. Teraz wreszcie załapałem o co ci chodziło z tym dyplomem, który wkleiłeś wcześniej...miałeś na myśli siebie, tylko nie chciało ci się poprawiać dyplomu - zamiast astrofizyki miało być wędkarstwo, zamiast inżynierii lotniczej górnictwo itd. Ekspertów ci u nas dostatek.... Oczywiście, to nie wyczerpuje tematu, to były tylko przykłady... Link do komentarza
Leszek4 Napisano 7 marca 2018 Udostępnij #5203 Napisano 7 marca 2018 Yhym, i to są argumenty na teorie dr. Lutza i Twoje kwestionowanie osiągnięć naukowych dzisiejszej medycyny żywienia. Wyciąganie z kontekstu emocjonalnej wypowiedzi sprzed 4 lat... Ech... Adrian, nawet nie chce mi się określić Twojej postawy. Adios. Link do komentarza
bajbaga Napisano 7 marca 2018 Udostępnij #5204 Napisano 7 marca 2018 Tiiiiaaaa. Tak sobie poczytuję, poczytuję, poczytuję, ........... I jawią mi się takie mocarne tury które stoją naprzeciw siebie i ni ch..a nie ustąpią. Napinka i stres przyczyną schudnięcia ? Zaraz, zaraz - a czy czasem tury nie wyginęły ? Link do komentarza
demo Napisano 8 marca 2018 Udostępnij #5205 Napisano 8 marca 2018 Wyginęły czy nie, ale może czasami dobrze coś przypomnieć, tak ku pamięci i przestrodze. Bo historia jak wiadomo ma to do siebie że lubi się powtarzać, czy jakoś tak. Link do komentarza
bobiczek Napisano 11 marca 2018 Udostępnij #5206 Napisano 11 marca 2018 Dnia 6.03.2018 o 12:41, aaaa napisał: Zawsze mi się wydawało, że to poprzez tych, co się sprzeciwiali oficjalnej wykładni, wersji, istnieje w ogóle coś takiego jak postęp. Uważajcie na siebie - zdrowie ma się tylko jedno. A doświadczenie wielu już nauczyło,że łykanie bezkrytycznie wiedzy serwowanej przez "autorytety", bez krytycznego spojrzenia i chwili refleksji, źle się kończy. Bardzo słusznie. Do takiego podejścia mam największe przekonanie. Link do komentarza
bobiczek Napisano 27 kwietnia 2018 Udostępnij #5207 Napisano 27 kwietnia 2018 Będzie tu pasowało jak ulał. Tak myślę. Link do komentarza
retrofood Napisano 27 kwietnia 2018 Udostępnij #5208 Napisano 27 kwietnia 2018 A wystarczyłoby się podzielić np. śniadaniem i już mniej by było spożytych kalorii. Link do komentarza
joks Napisano 26 maja 2018 Udostępnij #5209 Napisano 26 maja 2018 5 kg w dwa tygodnie , czy to dużo czy mało? Link do komentarza
Gość Napisano 26 maja 2018 Udostępnij #5210 Napisano 26 maja 2018 41 minut temu, joks napisał: 5 kg w dwa tygodnie W którą stronę - wzrost wagi czy spadek? Zresztą - w którą by nie było - to niezły rezultat... Link do komentarza
joks Napisano 27 maja 2018 Udostępnij #5211 Napisano 27 maja 2018 7 godzin temu, uroboros napisał: W którą stronę - wzrost wagi czy spadek? Zresztą - w którą by nie było - to niezły rezultat... w dół Link do komentarza
Nolek Napisano 25 sierpnia 2018 Udostępnij #5212 Napisano 25 sierpnia 2018 (edytowany) Dnia 27.05.2018 o 06:18, joks napisał: w dół w górę o 4 kg, ale to chyba wina wakacji,browaru i przestoju na budowie😤 Edytowano 25 sierpnia 2018 przez Nolek (zobacz historię edycji) Link do komentarza
aaaa Napisano 13 września 2018 Udostępnij #5213 Napisano 13 września 2018 a takie tam znalezione o kaloriach http://maciejkrysiak.pl/nigdy-nie-licz-kalorii/ https://oczymlekarze.pl/zdrowy-styl-zycia/dieta/1417-kaloria-kalorii-nierowna Link do komentarza
bajbaga Napisano 13 września 2018 Udostępnij #5214 Napisano 13 września 2018 A co to jest kaloria ? Widział ją ktoś ? Link do komentarza
Buster Napisano 17 września 2018 Udostępnij #5215 Napisano 17 września 2018 Dnia 13.09.2018 o 09:31, bajbaga napisał: A co to jest kaloria ? Widział ją ktoś ? bo kaloria jest malutka,ale kilokaloria już nie a w ogóle to źle że ich nie widać bo gdyby było odwrotnie to nie żarło by się tyle Link do komentarza
daggulka Napisano 4 stycznia 2019 Udostępnij #5216 Napisano 4 stycznia 2019 Czy Wy widzieliście taki bajer? Bieżnia z youtubem ... na własne gały dziś widziałam Przy dobrej muzyce czas szybciej leci i mięśnie mniej bolą Link do komentarza
Gość Napisano 4 stycznia 2019 Udostępnij #5217 Napisano 4 stycznia 2019 Moja córcia ma orbitreka ustawionego przed telewizorem ze smart-dostępem do sieci i też przy youtubie "maszeruje... A cóż to za nowość... A ja mam takie coś, siadam na kanapie przed TV, albo z tablecikiem i.... JADĘ!!! Link do komentarza
daggulka Napisano 6 stycznia 2019 Udostępnij #5218 Napisano 6 stycznia 2019 Dnia 4.01.2019 o 21:09, uroboros napisał: Moja córcia ma orbitreka ustawionego przed telewizorem ze smart-dostępem do sieci i też przy youtubie "maszeruje... A cóż to za nowość... A ja mam takie coś, siadam na kanapie przed TV, albo z tablecikiem i.... JADĘ!!! No powiem Ci - niezly bajer Link do komentarza
SkyWalker Napisano 9 stycznia 2019 Udostępnij #5219 Napisano 9 stycznia 2019 W zasadzie fajna rzecz, jeśli spędza ktoś dużo czasu przed tv, czy tabletem. Zawsze to przynajmniej utrzymuje się kondycję na odpowiednim poziomie. Link do komentarza
daggulka Napisano 11 stycznia 2019 Udostępnij #5220 Napisano 11 stycznia 2019 Powiedziałam wszystkim dookoła, żeby mnie nie paśli. Otrzymałam w prezencie coś. Otrzymałam od mojego faceta. Myślicie, że powinnam się obrazić? Czy podziękować? Link do komentarza
daggulka Napisano 11 stycznia 2019 Udostępnij #5222 Napisano 11 stycznia 2019 8 minut temu, aaaa napisał: No wlaśnie .... to krokomierz. Czyli przekaz : rusz doopę kobieto - bo Ci urosła ? Sobie też kupił - na usprawiedliwienie chyba .... i chodzi jak dziki - wczoraj zrobił kilka km - w ten ziąb Ja jeszcze nie mogę - dopiero jak wyzdrowieję - chyba bym się udusiła z tym kaszlem. Pytanie do tych którzy posiadają takie urządzonko - przydatne? Ile trzeba zrobić dziennie kroków żeby było widać jakiś efekt (prowadząc jednocześnie dietę 1200-1300 kcal). Siedzący tryb pracy - to będzie trudne Link do komentarza
aaaa Napisano 11 stycznia 2019 Udostępnij #5223 Napisano 11 stycznia 2019 2 minuty temu, daggulka napisał: (prowadząc jednocześnie dietę 1200-1300 kcal). Siedzący tryb pracy - to będzie trudne wierzysz w skuteczność tejże diety?? Link do komentarza
daggulka Napisano 11 stycznia 2019 Udostępnij #5224 Napisano 11 stycznia 2019 Przed chwilą, aaaa napisał: wierzysz w skuteczność tejże diety?? Jest ułożona przez dietetyka - jest bogata w warzywa, chude (wszystko) i owoce zamiast słodyczy które są moją słabością, eliminuje cukier i zastępuje miodem i ogranicza sól. Generalnie - to dieta, którą dla zdrowia się powinno stosować normalnie - zwiększając ilość kcal jeśli nie chce się schudnąć tylko zdrowo odżywiać. Dobrze zbilansowana - bogata w witaminy. Czy wierzę? Zasadniczo nie nastawiam się na spektakularne i błyskawiczne efekty - przemiana materii już nie ta z racji wieku . Dlatego muszę wdrożyć ruch - na siłowni byłam kilka razy zanim zachorowałam:, aeroby - bieżnia, rowerek, orbitrek. Wrócę do tego za kilka dni, może tydzień - jak wyzdrowieję. Coś muszę dać skórze w zamian (mięśnie?) bo nie będę wyglądać za fajnie jak schudnę tą dychę. Nie nastawiam się do tej diety jak do diety czasowej - że szybko, natychmiast i najlepiej 10 kilo w tydzień - nastawiam się jak do zmiany sposobu żywienia ogólnie. Jeden wniosek - drogie te warzywa jak jasna cholera - byle do wiosny Link do komentarza
aaaa Napisano 11 stycznia 2019 Udostępnij #5225 Napisano 11 stycznia 2019 Będę trzymać kciuki - masz właściwe podejście, a to jest bardzo ważne przy wszystkich tego typu zmianach. Jeszcze pozostaje konsekwencja...;) Moje poglądy się zasadniczo w kwestiach dietetycznych nie zmieniły ale życzę powodzenia... Link do komentarza
retrofood Napisano 11 stycznia 2019 Udostępnij #5226 Napisano 11 stycznia 2019 28 minut temu, daggulka napisał: Jeden wniosek - drogie te warzywa jak jasna cholera - byle do wiosny Opowiadasz, czerwone buraki są po złotówce. też odchudzają Link do komentarza
MrTomo Napisano 11 stycznia 2019 Udostępnij #5227 Napisano 11 stycznia 2019 (edytowany) Świetnie je (buraki) kisić kilka dni z czosnkiem, kminem. Rewelacyjny "barszczyk" Edytowano 11 stycznia 2019 przez MrTomo Poprawka (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Gość Napisano 11 stycznia 2019 Udostępnij #5228 Napisano 11 stycznia 2019 32 minuty temu, aaaa napisał: Jeszcze pozostaje konsekwencja Otóż tooooo... To jest NAJWIĘKSZY problem... Link do komentarza
daggulka Napisano 11 stycznia 2019 Udostępnij #5229 Napisano 11 stycznia 2019 35 minut temu, aaaa napisał: Będę trzymać kciuki - masz właściwe podejście, a to jest bardzo ważne przy wszystkich tego typu zmianach. Jeszcze pozostaje konsekwencja...;) Moje poglądy się zasadniczo w kwestiach dietetycznych nie zmieniły ale życzę powodzenia... Dzięki 25 minut temu, retrofood napisał: Opowiadasz, czerwone buraki są po złotówce. też odchudzają Lubię 18 minut temu, MrTomo napisał: Świetnie je (buraki) kisić kilka dni z czosnkiem, kminem. Rewelacyjny "barszczyk" Przepis plisss - nigdy niczego nie kisiłam . Tylko ogórki małosolne robiłam - ale nie wiem, czy to jest to samo 3 minuty temu, uroboros napisał: Otóż tooooo... To jest NAJWIĘKSZY problem... No jest .... to prawda . Trzymać kciuki za leniwca Link do komentarza
Gość Napisano 11 stycznia 2019 Udostępnij #5230 Napisano 11 stycznia 2019 16 minut temu, daggulka napisał: Przepis plisss Według jakiegoś, pierwszego z brzegu przepisu od wujka G. zakisiłem - sam, osobiście - buraki na barszczyk wigilijny i UDAŁ SIĘ!!! Buraki pozostałe z tego procesu dodawaliśmy do sałatki warzywnej (od wujka G), fakt że część ich musiałem wyrzucić, ale to przez nadmiar żarcia pozostałego po świętach Link do komentarza
animus Napisano 11 stycznia 2019 Udostępnij #5231 Napisano 11 stycznia 2019 1 godzinę temu, daggulka napisał: prowadząc jednocześnie dietę 1200-1300 kcal Ludzie co wy z tą dietą, wagę macie odpowiednią, tylko wzrost ciulowy. W jakiś sposób urosnąć, najłatwiej przez ćwiczenia, ale większość ćwiczeń w siłowniach (podnosimy ciężary) hamuje wzrost, chyba że to rozciąganie na drążku. Link do komentarza
retrofood Napisano 11 stycznia 2019 Udostępnij #5232 Napisano 11 stycznia 2019 15 minut temu, animus napisał: Ludzie co wy z tą dietą, wagę macie odpowiednią, tylko wzrost ciulowy. Właśnie, to jest niedowzrost! 41 minut temu, daggulka napisał: Przepis plisss - nigdy niczego nie kisiłam . Naprawdę ciężko zepsuć, tylko czekać trzeba znacznie dłużej niż na ogórki. Ja dzisiaj wypiłem ostatnią buteleczkę poświątecznego czeronego. trzeba będzie nowy nastawić. Link do komentarza
MrTomo Napisano 11 stycznia 2019 Udostępnij #5233 Napisano 11 stycznia 2019 1 godzinę temu, daggulka napisał: Przepis plisss - nigdy niczego nie kisiłam Znalazłem. Zaraz prześlę. Link do komentarza
daggulka Napisano 11 stycznia 2019 Udostępnij #5234 Napisano 11 stycznia 2019 1 godzinę temu, retrofood napisał: Właśnie, to jest niedowzrost! Tia ... raczej to Link do komentarza
Chaton Napisano 15 stycznia 2019 Udostępnij #5235 Napisano 15 stycznia 2019 Dnia 11.01.2019 o 20:48, daggulka napisał: Jest ułożona przez dietetyka - jest bogata w warzywa, chude (wszystko) i owoce zamiast słodyczy które są moją słabością, eliminuje cukier i zastępuje miodem i ogranicza sól. Generalnie - to dieta, którą dla zdrowia się powinno stosować normalnie - zwiększając ilość kcal jeśli nie chce się schudnąć tylko zdrowo odżywiać. Dobrze zbilansowana - bogata w witaminy. Czy wierzę? Zasadniczo nie nastawiam się na spektakularne i błyskawiczne efekty - przemiana materii już nie ta z racji wieku . Dlatego muszę wdrożyć ruch - na siłowni byłam kilka razy zanim zachorowałam:, aeroby - bieżnia, rowerek, orbitrek. Wrócę do tego za kilka dni, może tydzień - jak wyzdrowieję. Coś muszę dać skórze w zamian (mięśnie?) bo nie będę wyglądać za fajnie jak schudnę tą dychę. Nie nastawiam się do tej diety jak do diety czasowej - że szybko, natychmiast i najlepiej 10 kilo w tydzień - nastawiam się jak do zmiany sposobu żywienia ogólnie. Jeden wniosek - drogie te warzywa jak jasna cholera - byle do wiosny Śmiem podważać kompetencje tego dietetyka zaczynając od kaloryki kończąc na "wszystko chude". Zważ lepiej wszystko co jesz i wpisz do kalkulatora na potreningu albo fitatu jeśli wyjdzie ci mniej niż 60 gram tłuszczu (dam głowę że tak) to jesteś w doopie i właśnie rozpoczęłaś proces zarzynania sobie układu hormonalnego. Pewne złote proporcje makro dla odchudzającej się kobiety to 55-65gram tłuszczy, 110-130 bialka, 150-200 wegli, (przedziały zależne od wzrostu) i nie przeskoczysz tego jeśli chcesz schudnąć bezpiecznie i bez jojo. Minimum daje to np dla mnie przy 170cm środki przedziałów 60x9+120x4+175x4=1720kcal , deficyt z 2000-1720 = 280 plus jakiś ruch 220ckal np stacjonarny godzinę na małym obciążeniu i już jest -500ckal razem, co daje 500x30=15000ckal 15000/7000=2,1 około -2kg/miesiąc czyli 0,5 kg na tydzień, książkowe bezpieczne tempo chudnięcia bez jojo i zarzynania się. Violà. Link do komentarza
retrofood Napisano 15 stycznia 2019 Udostępnij #5236 Napisano 15 stycznia 2019 22 minuty temu, Chaton napisał: Śmiem podważać kompetencje tego dietetyka zaczynając od kaloryki kończąc na "wszystko chude". Tym bardziej, że to tłuszcz jest nosicielem smaku. Ale bywają jednostki które lubią jak wszystko smakuje trawą (czasem zalatuje trocinami). Ich wola. Link do komentarza
bobiczek Napisano 16 stycznia 2019 Udostępnij #5237 Napisano 16 stycznia 2019 Głosowanie na Biologiczną Bzdurę Roku 2018 zakończyło się 13 stycznia 2019 roku. Miejsce drugie zajęła firma Sante i jedzenie światła "Miejsce drugie z 5071 głosami (14,88%) zajęła firma Sante, produkująca tzw. zdrową żywność, za wpis na stronie marki o jedzeniu fotonów. Według producenta żywność z biofotonami (fotonami emitowanymi przez organizmy żywe), rzekomo znajdującymi się w produktach Sante, ma jakieś szczególne właściwości." Link do komentarza
arachnofobia Napisano 10 marca 2019 Udostępnij #5238 Napisano 10 marca 2019 7 kg w 2 tygodnie :))) Przepis jest bardzo łatwy. Koniec z przetworzoną żywnością, dużo warzyw i owoców, 3 litry wody dziennie. Oprócz tego ćwiczę w domu z Anką Dziedzic oraz robię przynajmniej 5 tys. kroków dziennie Polecam Wam zaopatrzyć się w takie cudo, które pozwala na kontrolę, kosztuje grosze a bardzo pomaga https://kronos-shop.pl/product-pol-1620-Krokomierz-licznik-krokow.html. Tutaj za niecałe 10 zł. Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 10 marca 2019 Udostępnij #5239 Napisano 10 marca 2019 8 minut temu, arachnofobia napisał: 7 kg w 2 tygodnie :))) Przepis jest bardzo łatwy. Koniec z przetworzoną żywnością, dużo warzyw i owoców, 3 litry wody dziennie. Oprócz tego ćwiczę w domu z Anką Dziedzic oraz robię przynajmniej 5 tys. kroków dziennie Polecam Wam zaopatrzyć się w takie cudo, które pozwala na kontrolę, kosztuje grosze a bardzo pomaga https://kronos-shop.pl/product-pol-1620-Krokomierz-licznik-krokow.html. Tutaj za niecałe 10 zł. Z rzeczy które wymieniłeś nie ćwiczę z Anką Dziedzic z prostego powodu, nie mieszka po sąsiedzku a krokomierz mi zbyteczny gdyż średnio codziennie w pracy przechodzę około 10 km, resztę robię jak piszesz i jakoś wagi nie gubię ale może to wina że Anka nie mieszka po sąsiedzku Link do komentarza
Moster Napisano 9 kwietnia 2019 Udostępnij #5240 Napisano 9 kwietnia 2019 Moja kuzynka właśnie stwierdziła, ze ma nadwagę (moim zdaniem nie, jest normalna) - zresztą jak rozmawiałem z jej mężem, to on ma dosyć tego pro eko odchudzania, bo ona dietę serwuje też i jemu. W każdym razie biedak dojada na mieście. Ostatnio zasponsorował jej nawet Slimunox, który mu poleciła jakaś koleżanka z biura. Mam nadzieję, że jej to pomoże, bo jak on nadal będzie na jej diecie poprawianej fast foodami na mieście, to ona może i schudnie, ale on na pewno przytyje Link do komentarza
gawel Napisano 16 maja 2021 Udostępnij #5241 Napisano 16 maja 2021 Najwyższy czas reaktywować wątek, może jest ktoś chętny? Może na dobry początek wers wymownej piosenki.... Link do komentarza
daggulka Napisano 16 maja 2021 Udostępnij #5242 Napisano 16 maja 2021 Schudłam 10 kilo niedawno, przy czym natenczas mam już 1 do przodu z powrotem. Efekt jojo ... ewidentnie. Zbieram siły do kolejnej walki - 6, tudzież 7 kilo do zrzucenia. Link do komentarza
gawel Napisano 16 maja 2021 Udostępnij #5243 Napisano 16 maja 2021 (edytowany) 5 minut temu, daggulka napisał: Schudłam 10 kilo niedawno, przy czym natenczas mam już 1 do przodu z powrotem. Efekt jojo ... ewidentnie. Zbieram siły do kolejnej walki - 6, tudzież 7 kilo do zrzucenia. Daga gratulacje że monitorujesz sytuację, na prawdę grandę szacun, mnie lekko poniosło ze wskazaniem na poniosło myślałem że po 40 to sie tyje noż curwa po 50 to jest dopiero speed. Ja wzozrec Dagi pamiętam taki w jensach w28 w takim mocherowym lila sweterku , tego zdjęcia w bolerku ze zlotu FM nie pamiętam . Enyłej, tym razem będzie chyba ketodieta , co o tym sadzisz? Edytowano 16 maja 2021 przez gawel (zobacz historię edycji) Link do komentarza
daggulka Napisano 16 maja 2021 Udostępnij #5244 Napisano 16 maja 2021 Przed chwilą, gawel napisał: Daga gratulacje że monitorujesz sytuację, na prawdę grandę szacun, mnie lekko poniosło ze wskazaniem na poniosło myślałem że po 40 to sie tyje noż curwa po 50 to jest dopiero speed. Ja wzozrec dagi pamiętam taki w jensach w28 w takim mocherowym lila sweterku , tego zdjęcia w bolerku ze zlotu FM nie pamiętam . Enyłej, tym razem będzie chyba ketodieta , co o tym sadzisz? Żadna dieta do mnie nie przemawia. Diety kończą się powrotem do przeszłości i nadrobieniem strat. Trzeba jeść wszystko, ale z głową. Córa skończyła dietetykę, rozpisała mi jadłospis, ucząc zdrowych nawyków żywieniowych. Trzymam się 1350 kcal dziennie, żeby schudnąć. Lato idzie, pewnie wdrożę jakąś namiastkę ruchu, choćby jak piesze wycieczki do pracy Jadłospis uwzględnia moje lenistwo, czyli przygotowanie żarcia nie trwa łącznie więcej, niż godzinę dziennie. Przykładowe żarcie na jutro, do tego dwie kawy z mlekiem w robocie. Hmmmm .... może zacznę Śniadanie Kakaowa owsianka z bananem Płatki owsiane 30g Mleko 2% 100ml Banan 1 szt. Kakao 10g Przygotowanie: Płatki zalej połową szklanki wody w pojemniku, zostaw na noc w lodówce. Rano podgrzej w mikrofali ok. 2 minuty, dodaj zimne mleko, kakao i banana. +szklanka wody II śniadanie Skyr truskawkowy z musli, orzechy Skyr naturalny 1 op. (150g) Truskawki mrożone 100g Musli bakaliowe 25g Orzechy brazylijskie 2 szt. Przygotowanie: Skyr zblenduj z rozmrożonymi truskawkami, dodaj musli i posiekane orzechy. +szklanka wody Obiad Spaghetti z rukolą, mozzarellą i pomidorami Makaron pełnoziarnisty 70g Suszone pomidory odsączone (w oleju) 40g Mozzarella 40g Oliwki 15g Czosnek 1 ząbek Oliwa 5g Rukola 15g Przygotowanie: Makaron ugotuj aldente, na oliwie podsmaż czosnek, dodaj pomidory i oliwki, dodaj ugotowany makaron, podsmaż razem 2 minuty i przypraw ulubionymi przyprawami. Na talerz wyłóż rukolę, makaron i posyp startą mozzarellą. +herbata miętowa Kolacja Kanapki z szynką, sałatą i ogórkiem Chleb żytni razowy 2 kromki 70g Masło 10g Mix sałat 25g Szynka 30g Ogórek zielony 50g Przygotowanie: Pieczywo posmaruj masłem, połóż kolejno sałatę, szynkę, ogórka. Przypraw ulubioną przyprawą (pieprz, zioła, papryka). +szklanka wody Link do komentarza
gawel Napisano 16 maja 2021 Udostępnij #5245 Napisano 16 maja 2021 I to ma być tylko 1350 kal ? Nieźle. Od owsianki trzymam sie z daleka żeby mnie ktoś nie osiodłał. Dieta keto ma jeden fajny element mianowicie je sie w ciągu 8h i to do mnie przemawia. Ten tłuszcz mniej bo ja już takich ekstremów nie mogę jeść, Link do komentarza
daggulka Napisano 16 maja 2021 Udostępnij #5246 Napisano 16 maja 2021 5 minut temu, gawel napisał: I to ma być tylko 1350 kal ? Nieźle. Od owsianki trzymam sie z daleka żeby mnie ktoś nie osiodłał. Jestem wszystkożerna - szczególnie jeśli gotuje ktoś inny I lubię owiankę 5 minut temu, gawel napisał: Dieta keto ma jeden fajny element mianowicie je sie w ciągu 8h i to do mnie przemawia. Ten tłuszcz mniej bo ja już takich ekstremów nie mogę jeść, Adrian był chyba na czymś podobnym o ile nie tym samym. Może On się wypowie Na tym to ja się nie znam Link do komentarza
gawel Napisano 16 maja 2021 Udostępnij #5247 Napisano 16 maja 2021 Przed chwilą, daggulka napisał: Jestem wszystkożerna - szczególnie jeśli gotuje ktoś inny I lubię owiankę Adrian był chyba na czymś podobnym o ile nie tym samym. Może On się wypowie Na tym to ja się nie znam On stosuje dietę Lutza to jest ekstremalnie tłuszczowa dieta, ale jemu odpowiada i dobrze wygląda. Link do komentarza
vlad1431 Napisano 16 maja 2021 Udostępnij #5248 Napisano 16 maja 2021 A ja wykluczylem prawie wszystkie węglowodany i cukry, łącznie z owocami. Został tylko chleb żytni 90%. I poszło 9 kg w pół roku. Co prawda zatrzymałem się na tej wadze, ale o niebo lepiej się czuję, nie mam żadnych problemów gastrycznych, tam gdzie musiałem drałować na stojąco na rowerze wjeżdżam teraz na siedząco i podciągam się na jednej ręce tam gdzie ledwo podciągałem się na dwóch. Obecnie 88-89kg. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka Link do komentarza
gawel Napisano 16 maja 2021 Udostępnij #5249 Napisano 16 maja 2021 14 minut temu, vlad1431 napisał: A ja wykluczylem prawie wszystkie węglowodany i cukry, łącznie z owocami. Został tylko chleb żytni 90%. I poszło 9 kg w pół roku. Co prawda zatrzymałem się na tej wadze, ale o niebo lepiej się czuję, nie mam żadnych problemów gastrycznych, tam gdzie musiałem drałować na stojąco na rowerze wjeżdżam teraz na siedząco i podciągam się na jednej ręce tam gdzie ledwo podciągałem się na dwóch. Obecnie 88-89kg. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka dzieciaku ! nawet mnie dobijaj Link do komentarza
vlad1431 Napisano 16 maja 2021 Udostępnij #5250 Napisano 16 maja 2021 Czemu akurat dzieciaku? Miał to być komplement? Nie dobijam, zadecydował o tym przypadek, jak zwykle na straży stanęła żona. Nawet nie lekarz, bo pani doktor wpierw spytała czy wysiedzę 2 godziny na badaniach. No i nie wysiedziałem, bo mnie chciało roznieść. Po godzinie i 55 minutach miałem tylko 4 krotnie przekroczoną insulinę. Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się