Tak jak piszesz, ja martwię się ,aby mieć w garażu ,,siłę'' jakieś wyjścia na ogród aby moć działać na zasadzie jakiejś wiedząrni czy ogólnie w polu,mieć prąd w garażu czyli w moim swiecie warsztatowym a żona pakuje w dom ledy ile wlezie i gdzie wlezie, czyli ogólnie taka osobliwa choinka....uziom fundamentowy oczywiście jest,staram sie jakoś wszystko przewidywać, ale zgodnie z zasadą że pierwszy dom jest dla wroga,drugi dla teściowej a trzeci dla siebie wszystkiego przewidzieć się nie da😩