elutek

Pociag do Kalisza mam 18:08 i tak sobie czekam na pabianickim dworcu, ledwo zywa od przeziebienia i wrazen zlotowych. jak bede juz w domku to skrobne cos wiecej, a teraz tylko wielkie podziekowanie dla Michala za super transport Wesolym Busem :-)

paluszki to wymówka, coś tam kiedyś mówili ja jadę bez węchu i bez smaku, za to z czerwonym zagluciałym nosem, i z tego co wiem, to będzie nas więcej w takim stanie ech...

cholerka, własnie ściągnęłam do domu silnie pociągająca i z gorączką na dodatek, mam nadzieję, że się dziadostwo nie rozwinie... zdrówka życzę wszystkim potrzebującym

pycha zamawiam udko wychodzi na to, że jadę by się nażreć

Bara - no i jak? idzie ku lepszemu? oczywiście mniam ja apetyt przytargam, duży i upiekę keksa, bo ostatnio smakował co niektórym

super

takie małe pytanko - jest możliwość zrobienia kawki/herbatki w czasie piątkowego biesiadowania? tzn. jakiś czajniczek albo coś

proszę lepiej Ci już?

zainteresowanie mrozem i śniegiem u kogoś, kto na zlot wybiera się z żoną, kochanką, kolegą i osobą towarzyszącą - wydaje się /delikatnie mówiąc/ trochę dziwne zdrówka, Strusiu

Prezes lubi chyba budować napięcie... mnie namówił, a sam zwleka do ostatniej chwili... ktoś coś wie na temat pogody? z tego co widzę, to raczej wiosennie będzie niż zimowo

trzymam za słowo

proszę Admina o namiary na fryzjera

proszę się tu nie chichrać, końcówka 912 to bardzo powazna sprawa jest, niejednemu uratowała zdrowie lub zycie

pomówienia! zawsze odpisuję, ma Prezes dobrą końcówkę? 912?