Skocz do zawartości

Hurtownie na cenzurowanym

Opinie o hurtowniach w Twojej okolicy (kliknij też www.budujemydom.pl/hurtownie-budowlane).


783 tematów w tym forum

    • 2 odpowiedzi
    • 2,4k wyświetleń
    • 2 odpowiedzi
    • 2,3k wyświetleń
    • 0 odpowiedzi
    • 2,7k wyświetleń
    • 0 odpowiedzi
    • 1,4k wyświetleń
    • 2 odpowiedzi
    • 2,8k wyświetleń
    • 3 odpowiedzi
    • 4,3k wyświetleń
    • 3 odpowiedzi
    • 2k wyświetleń
    • 1 odpowiedź
    • 1,3k wyświetleń
    • 1 odpowiedź
    • 1,5k wyświetleń
    • 6 odpowiedzi
    • 5,7k wyświetleń
    • 5 odpowiedzi
    • 5,1k wyświetleń
    • 4 odpowiedzi
    • 6,5k wyświetleń
  1. Hurtownia budowlana: toma

    • 17 odpowiedzi
    • 16,1k wyświetleń
    • 4 odpowiedzi
    • 3,6k wyświetleń
    • 2 odpowiedzi
    • 2,4k wyświetleń
    • 2 odpowiedzi
    • 6,1k wyświetleń
    • 3 odpowiedzi
    • 4,1k wyświetleń
    • 12 odpowiedzi
    • 11,2k wyświetleń
    • 1 odpowiedź
    • 2k wyświetleń
    • 1 odpowiedź
    • 1,9k wyświetleń
    • 7 odpowiedzi
    • 9,2k wyświetleń
    • 2 odpowiedzi
    • 3,1k wyświetleń
    • 6 odpowiedzi
    • 8k wyświetleń
    • 2 odpowiedzi
    • 5k wyświetleń
    • 2 odpowiedzi
    • 3,7k wyświetleń
    • 2 odpowiedzi
    • 2,8k wyświetleń
    • 5 odpowiedzi
    • 5,5k wyświetleń
  2. Hurtownia budowlana: BAT

    • 4 odpowiedzi
    • 4,2k wyświetleń
    • 4 odpowiedzi
    • 4,2k wyświetleń
    • 4 odpowiedzi
    • 3,1k wyświetleń
    • 3 odpowiedzi
    • 4,4k wyświetleń
    • 1 odpowiedź
    • 2,6k wyświetleń
    • 10 odpowiedzi
    • 15,1k wyświetleń
    • 2 odpowiedzi
    • 5,4k wyświetleń
    • 4 odpowiedzi
    • 5,9k wyświetleń
    • 1 odpowiedź
    • 2,4k wyświetleń
    • 8 odpowiedzi
    • 10,9k wyświetleń
    • 1 odpowiedź
    • 2,4k wyświetleń
    • 4 odpowiedzi
    • 4,8k wyświetleń
    • 1 odpowiedź
    • 1,6k wyświetleń
    • 1 odpowiedź
    • 1,9k wyświetleń
    • 3 odpowiedzi
    • 4,3k wyświetleń
  3. Hurtownia budowlana: BAT

    • 1 odpowiedź
    • 1,7k wyświetleń
    • 4 odpowiedzi
    • 3,2k wyświetleń
    • 1 odpowiedź
    • 5k wyświetleń
  4. Hurtownia budowlana: ANITECH

    • 3 odpowiedzi
    • 3,1k wyświetleń
    • 1 odpowiedź
    • 1,9k wyświetleń
    • 1 odpowiedź
    • 1,8k wyświetleń
    • 1 odpowiedź
    • 1,7k wyświetleń
    • 1 odpowiedź
    • 1,6k wyświetleń
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Wieszanie prania na grzejnikach to powszechna praktyka, stosowana od lat, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, gdy suszenie na zewnątrz jest niemożliwe. Zaleca się unikanie suszenia prania w sypialni i innych pomieszczeniach, w których spędza się dużo czasu.     Pewnym zagrożeniem jest uwalnianie się lotnych związków organicznych z detergentów i płynów do płukania podczas suszenia. Badania wykazały, że w powietrzu wydobywającym się  mogą znajdować się szkodliwe substancje, w tym te uznawane za rakotwórcze, takie jak aldehyd octowy i benzen Intensywny zapach płynów do płukania w pomieszczeniu, gdzie suszy się pranie, może być sygnałem obecności tych chemikaliów.   Regularne i intensywne wietrzenie pomieszczeń, w których suszymy  pranie, jest kluczowe. Zapewnienie dobrej cyrkulacji powietrza, na przykład poprzez uchylenie okna.
    • Zgodnie ze starą zasadą pszczół, że jeśli cos jest do wszystkiego, to jest też do niczego. Dodałbym jeszcze, że jak się coś spieprzy, to nie ma ani prania, ani suszenia. Od razu. A opinie o droższej eksploatacji takiego zestawu nie są wzięte z powietrza, to zostało wyliczone. Dlatego opinie ludzi, że "są zadowoleni" biorą się tylko z tego, że komuś nie chce się liczyć. Albo stać go zapłacić każdy rachunek.     PS. Tradycyjne suszenie w bloku znakomicie poprawia wilgotność powietrza w mieszkaniu, a ta zimą bywa bardzo kieska, co sprzyja chorobom dróg oddechowych. A suszarki pionowe to rewelka. Od dawna taką mam i sobie chwalę.     Tylko to cholerstwo przy montażu trzeba posklejać, bo inaczej po każdym przesunięciu będzie się rozłazić. Ale po sklejeniu przestało być cholerstwem.
    • To ja jeszcze dodam - syn ma zestaw taki, jak przedstawił na fotce @animus, już kilka lat używa i jest zadowolony - producenta nie pamiętam , natomiast córka kupiła - właściwie zięć, po "dokładnej analizie" - pralko-suszarkę, i w niej pierze, a suszy... na zwykłej suszarce, rozstawionej na noc w "salonie" ... było kilkanaście prób suszenia w maszynie, i wyszło na to, że najefektywniej jest suszyć tradycyjnie 
    • Spokojnie, dopiero rozeznaję temat  
    • Najczęściej podnoszonym minusem pralko-suszarek jest ich mniejsza efektywność w porównaniu do oddzielnych urządzeń. Przede wszystkim, pojemność suszenia jest zazwyczaj mniejsza niż pojemność prania. Oznacza to, że aby wysuszyć cały wsad, często trzeba go podzielić na dwie tury, co wydłuża cały proces.  Kolejną istotną kwestią są wyższe koszty eksploatacji. Pralko-suszarki, zwłaszcza modele kondensacyjne bez pompy ciepła, zużywają więcej prądu i wody.  Niektóre modele do procesu suszenia wykorzystują wodę do chłodzenia kondensatora, co może znacząco podnieść rachunki.  Czas trwania pełnego cyklu prania i suszenia może być również znacznie dłuższy niż w przypadku dwóch oddzielnych urządzeń i wynosić nawet od 4 do 7 godzin.  
    • Tak też myślałem, znam zasady stosowane przez LP. Ale wynika z tego, że dom podzielono wcześniej (nieważne z czyjej inicjatywy i jak) i obydwoje nabywców otrzymało te swoje części już po podzieleniu. I pewnie musieli podpisać zgodę że biorą to co jest i tak jak jest. Czyli Lasy nie będą widziały powodu żeby wracać do tematu. Pozbyły się nieruchomości i mają sprawę z głowy. 
    • Przy rurach łączonych na połączenia kielichowe trzeba je ciąć z drugiej strony, tak aby kielich pozostał. Ewentualnie w razie konieczności można zastosować mufę - nakładaną złączkę o średnicy takiej jak kielich.  
    • Lokal nabyty ze zniżką pracowniczą (jest też zapis odnośnie bonifikaty w księdze wieczystej). Ojciec nabył nieruchomość chyba za 10% wartości, a sąsiadka z racji małego stażu pracy za 50%. Sprawa ma tez inny wymiar o którym nie chciałabym pisać na forum. W każdym razie ojciec po wielu latach zamieszkiwania tam został "okrojony" i sprzedano mu klitkę, a sąsiadce młodej dziewczynie "z plecami" większą część domu. Podział jest 43% ojca do 57% sąsiadki.  
    • Pytasz czy jest możliwy. Wg mnie tylko jeśłi jest porozumienie stron, znaczy obydwu właścicieli. Inaczej nie.    Ale jest pytanie inne. Kto zgodził się na taki podział jaki jest obecnie i dlaczego? Czy Twój ojciec (i druga strona też) bral udział w dzieleniu czy też nabył swoją częsć już po podziale? Czy towarzyszyły temu jakieś ulgi finansowe? czy byly uzależnione od zgody na taki podział? Nic nie wiemy o tamtej sprawie, a ona jest kluczowa. Jeśli nie ma w niej okoliczności które pozwalają na jej wzruszenie, a następnie unieważnienie przeprowadzonego wtedy podziału (to by była i tak dłuuuga droga), to obecnie bez porozumienia z drugą stroną nie ma na to szans.
  • Doradcy redakcyjni i firmowi

×
×
  • Utwórz nowe...