solange63 Napisano 31 marca 2015 Udostępnij #951 Napisano 31 marca 2015 Jani, jesteś MISZCZU! świetny projekt, kuchnia o wiele bardziej ustawna, więcej miejsca. Murować okno! Kto jeszcze nie był przekonany, teraz nie powinien mieć wątpliwości Link do komentarza
PeZet Napisano 31 marca 2015 Udostępnij #952 Napisano 31 marca 2015 Bardzo zajmująca dyskusja. Bardzo. Jani_63 pięknie zaprojektował kuchnię.Na indukcyjnej. To jest argument. Plecy, dłonie. Tak.Nie rozumiem tylko skąd lokówka w... w... kuchni. Link do komentarza
animus Napisano 31 marca 2015 Udostępnij #953 Napisano 31 marca 2015 (edytowany) Cytat No baaaaa.Przy zlewozmywaku pod oknem umieszczonym tak żeby wylewka nie kolidowała ze skrzydłami jest problem ze znalezieniem miejsca na zmywarkę.Można temu oczywiście zaradzić, ale albo kosztem dostępu do szafki rogowej, albo rezygnując z wąskiej zabudowy - co tym samym pozbawi Cię sporej powierzchni blatu i sporej przestrzeni do przechowywania. Albo zamówić okno z takim podziałem żeby nie kolidowało ze zlewozmywakiem. Edytowano 31 marca 2015 przez animus (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Jani_63 Napisano 31 marca 2015 Udostępnij #954 Napisano 31 marca 2015 Przy szerokości ościeża 123cm nie ma za dużego pola manewru.Asymetria podziału okna narobi więcej szkód niż pożytku. Link do komentarza
animus Napisano 1 kwietnia 2015 Udostępnij #955 Napisano 1 kwietnia 2015 (edytowany) Cytat Przy szerokości ościeża 123cm nie ma za dużego pola manewru.Asymetria podziału okna narobi więcej szkód niż pożytku. Wymiary przypadkowe,patrzeć na podział.Na dole fix jeden lub dwa. Edytowano 1 kwietnia 2015 przez animus (zobacz historię edycji) Link do komentarza
bajbaga Napisano 1 kwietnia 2015 Udostępnij #956 Napisano 1 kwietnia 2015 Można też "regulować" baterią z wyciąganym natryskiem (wysokość około 15 cm) - np: Link do komentarza
vip42 Napisano 1 kwietnia 2015 Udostępnij #957 Napisano 1 kwietnia 2015 lub kładziona jest cała bateria Link do komentarza
Jani_63 Napisano 1 kwietnia 2015 Udostępnij #958 Napisano 1 kwietnia 2015 Wylewki wyjmowane, czy bateria składana jest dobrym rozwiązaniem.Dla okna otwieranego okazjonalnie w celu np. umycia wręcz rewelacyjnym.U Baszki okno musi być dostępne zawsze. No i oczywiście jeszcze sprawa zachowania harmonii na co dzień w wygładzie pomieszczenia.Ja się nie upieram przy swoim, tylko jedynie wyrażam swoje zdanie. Cytat Wymiary przypadkowe,patrzeć na podział.Na dole fix jeden lub dwa. Jej okno ma wymiary 123 x 150 cm.Ja tam nie widzę tego rozwiązania, ale może z wiekiem wyobraźnia mi już szwankuje... nie wiem. Link do komentarza
Baszka Napisano 1 kwietnia 2015 Autor Udostępnij #959 Napisano 1 kwietnia 2015 Cytat Jani, jesteś MISZCZU! I to Wielki na dodatek .Kuchnia przepiękna .Podziały okien inne niż klasyczne nie wchodzą w rachubę. Zlew ma być symetrycznie i dlatego też okno jest dzielone na dwa skrzydła, by je wygodnie otwierać. Inaczej mój zmysł estetyczny będzie cierpiał, a to nie wchodzi w rachubę.Te wylewki kładzione to sprytny pomysł. Założyłam, że u mnie zmieści się zwykła. Jeśli nie, będzie taka.Rozmawiałam ze specem od gazu. Nie czepiają się niczego. Pan użył określenia "wąż elastyczny" , który umożliwia ustawienie tej ewentualnej kuchenki w dowolnym miejscu.Z oknami mam czas do piątku, ale jeśli się uda, to jutro bym chciała je " klepnąć".Pewnie trudno w to uwierzyć, ,ale podobają mi się obydwie kuchnie wyprodukowane przez Janiego ( z dwoma oknami i z jednym ).I pomyśleć, że je stworzył, by mi pomóc . Cytat No i oczywiście jeszcze sprawa zachowania harmonii na co dzień w wygładzie pomieszczenia.Ja się nie upieram przy swoim, tylko jedynie wyrażam swoje zdanie. Jej okno ma wymiary 123 x 150 cm.Ja tam nie widzę tego rozwiązania, ale może z wiekiem wyobraźnia mi już szwankuje... nie wiem. Mam takie samo zdanie i ten sam typ wyobraźni , no przynajmniej w tym zakresie . Cytat Nie rozumiem tylko skąd lokówka w... w... kuchni. Może się przydać. Do nadania fantazyjnego kształtu makaronowi na ten przykład . Link do komentarza
MTW Orle - osuszanie budynków Napisano 3 kwietnia 2015 Udostępnij #960 Napisano 3 kwietnia 2015 Baszka to moja wypowiedź Ci się nie spodobamam tak że pod oknem stoi biurko w zabudowie zresztą (nie do obejścia)i już kilka lat ten stan trwai pewne jest tylko jednoże to był 1 i ostatni razna zaś to ja chcę mieć dostęp do okna , a nie wspinać się po meblach a stosunkowo niski to raczej nie jestem Link do komentarza
Baszka Napisano 14 kwietnia 2015 Autor Udostępnij #961 Napisano 14 kwietnia 2015 E tam, od razu nie spodoba. Każdy powinien mieć tak, jak lubi , czy mu wygodnie. Gorzej, jeśli nie wie. I to właśnie ten casus .Tak czy siak w kuchni za bardzo nie ma miejsca na wydziwianie. A widziałam już różności typu zlewozmywak na wyspie.Pozostając przy temacie kuchennym oznajmiam, że okienko dodatkowe w kuchni zostanie. Za to dla równowagi (finansowej) chcę zamurować okno w garażu. Dlaczego? Ano dlatego, że mi się widzi ono średnio potrzebne. Będzie jedno w kotłowni (przedłużenie garażu) i tak sobie myślę, że dla wietrzenia wystarczy. No i cóż można robić w garażu, by było potrzebne do tego światło dzienne. W moim przypadku nic. Za to zyskam miejsce na najdłuższej ścianie na powieszenie rowerów na przykład.Może się ktoś dziwić, że piszę o oknach. To dlatego, że termin zamówienia przesunął się na ten tydzień. O oknach właściwych napiszę później albo jutro. Tak mnie osłabiają .Z aktualności. Mam wodę i robią się tynki. Jakby ktoś poszukiwał taniej pompy głębinowej niemieckiego pochodzenia, to wiem, gdzie można takową nabyć i służę informacją.Pytanie na dziś: jest sens tynkować ściany szczytowe w części nieużytkowej poddasza? I jeszcze te miejsca, na które przyjdą ościeża drzwi?Skoro o tynkowaniu to mi się przypomniała rzecz następująca. U kogoś wyczytałam, że nie dał na strop taki jak mój siatki i zrobiły się pęknięcia. Strop teriva keramzytowy. O coś chodziło z wilgotnością i różnicą temperatur. Panowie tynkarze mówią, że siatka nie ma sensu, że pierwszy szpryc dają mocny cementowy ( czy jakoś tak ) i nie ma mowy, by pękało. Nie żebym nie wierzyła, ale wolę się upewnić . Link do komentarza
PeZet Napisano 14 kwietnia 2015 Udostępnij #962 Napisano 14 kwietnia 2015 Cytat 1. Pytanie na dziś: jest sens tynkować ściany szczytowe w części nieużytkowej poddasza? 2. I jeszcze te miejsca, na które przyjdą ościeża drzwi? ad 1 Jeśli dopłata nie pustoszy kieszeni, to mym zdaniem warto - mniej szans na robactwo w zakamarkach i ładniej.ad 2 Jest jak najbardziej!! Jak nie wstawisz od razu drzwi, to jest całkiem fajnie. Doszedłem do tego, że otynkowałem wszystkie te właśnie miejsca i odechciało mi się wstawiać drzwi. Bo to ucieszne i atrakcyjne, imaginuj sobie, jest.W oknie balkonowym wstaw klamkę od zewnątrz z zamkiem na kluczyk! Lub przynajmniej coś cokolwiek, czym można przymknąć drzwi tarasowe od zewnątrz. Link do komentarza
Baszka Napisano 19 kwietnia 2015 Autor Udostępnij #963 Napisano 19 kwietnia 2015 Cytat mniej szans na robactwo w zakamarkach To się nazywa argument przemawiający do wyobraźni , szczyty otynkowane też.Tynkowanie, tynkowanie i po tynkowaniu. Miałam poleconą ekipę. Górali, żeby nie było. Zaczęli w poniedziałek, skończyli w piątek. Tynk schnie.Okna. Dostaję gęsiej skóry ze wstrętu i obrzydzenia na samą myśl o nich. Kiedyś na początku dziennika napisałam o rozwiązaniach mongolskich. Chyba w złą porę to napisałam .Zamawiam je jutro ostatecznie. Najwyżej będą ohydne. Teraz myślę już tylko o estetyce. W projekcie były dzielone na szprosy. Okna małe ( kuchnia i gabinet ) na 6 pól, z kolei tarasowe na 10 każde skrzydło. Nie do końca przemawiało do mnie takie ich nabzdyczenie, zwłaszcza w złotym dębie, który wybrałam . Wymyśliłam więc opcję pośrednią, to znaczy szprosy tylko w górnej części okien. I zajęłam się parametrami. Minęło trochę czasu. No i się zaczęły wątpliwości. Rozrysowałam też inne warianty podziałów. Skonsultowałam się z autorami projektu. Dla nich do przyjęcia jest (oprócz wersji projektowej, najdoskonalszej naturalnie ) ta wersja pierwsza z podziałami w górnej części na prostokąty albo całkiem bez szprosów, każde okno na dwa skrzydła. Za tą wersją przemawia ekonomia, ale nie wiem, czy tak klasyczny domek z tymi dwiema kolumnami na froncie nie straci na urodzie z tak nowoczesnym oknem.Co myślicie??? Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 19 kwietnia 2015 Udostępnij #964 Napisano 19 kwietnia 2015 Ja bym zrezygnował całkowicie ze szprosów. Okna bez szprosów są wiecznie modne, ze szprosami są modne okresowo. Link do komentarza
PeZet Napisano 19 kwietnia 2015 Udostępnij #965 Napisano 19 kwietnia 2015 Szprosy to mym zdaniem są jak kraty. Po kija ci patrzeć na ogród zza krat?Szprosy ładne mogą być mym zdaniem wyłącznie dla obserwatora z zewnątrz. Link do komentarza
solange63 Napisano 19 kwietnia 2015 Udostępnij #966 Napisano 19 kwietnia 2015 Cytat Szprosy to mym zdaniem są jak kraty. Po kija ci patrzeć na ogród zza krat? tak, tak, tak i jeszcze raz tak!szprosy są beeeeeeee Link do komentarza
Gość Strawman Napisano 19 kwietnia 2015 Udostępnij #967 Napisano 19 kwietnia 2015 Cytat tak, tak, tak i jeszcze raz tak!szprosy są beeeeeeee Okna muszą pasować wizualnie do całej reszty i mam na myśli nie sam dom, ale nawet otoczenie...Jeśli dom nowoczesny, okolica zurbanizowana w tym samym stylu, to szprosy będa wyglądały jak nie z tej bajki, ale kiedy domek na wsi, styl rustykalny, to okna bez szprosów zdają się być "pustymi oczodołami"... Link do komentarza
Baszka Napisano 19 kwietnia 2015 Autor Udostępnij #968 Napisano 19 kwietnia 2015 U mnie każdy domek z innej bajki. Są tradycyjne, są i nowoczesne. Zawsze podobały mi się stare, urokliwe domy. Szprosy jako takie też lubię, być może z powodu upodobań do staroci, a może też dlatego, że mieszkam na co dzień "ze szprosami". Muszę jednak przyznać, że nie wszystkie budynki ze szprosami mi się podobają. Bywają takie , jakby je tu określić , żeby nikogo nie urazić, rokokowocygańskie. I w nich szprosy do mnie nie przemawiają, podobnie jak i inne elementy tego typu architektury.Nie zgodzę się z tym, co pisze Pe Zet, że są widoczne tylko z zewnątrz. Widzę je od środka i to nie tylko wtedy, gdy myję okna .Tak czy siak, nie chcę spaskudzić tradycyjnego wyglądu bryły. Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 19 kwietnia 2015 Udostępnij #969 Napisano 19 kwietnia 2015 Tylko jest jeszcze jedno ale. Szpros, szprosowi nie równy, bo tak na prawdę to te złote listeweczki wkładane w środek szyb trudno nazwać szprosami Link do komentarza
Baszka Napisano 19 kwietnia 2015 Autor Udostępnij #970 Napisano 19 kwietnia 2015 Heniu o co Ty mnie posądzasz? O złote listeweczki ? Mają być ( albo nie, się zobaczy) szprosy w kolorze okien, szerokość 26 mm.Pertraktuję z Ewą , żeby wstawiła zdjęcia, ale gdziesik zniknęła. Link do komentarza
solange63 Napisano 19 kwietnia 2015 Udostępnij #971 Napisano 19 kwietnia 2015 Cytat Pertraktuję z Ewą , żeby wstawiła zdjęcia, ale gdziesik zniknęła. byliśmy całą rodziną na wycieczce "odebrania córce pierwszego roweru dwukołowego" idę na kawkę, Ty w tym czasie wyślij, a ja potem wrzucę Link do komentarza
Baszka Napisano 19 kwietnia 2015 Autor Udostępnij #972 Napisano 19 kwietnia 2015 Myślę, że przeszła kawa, deser, a może i kolacja . W każdym razie wysłałam. Link do komentarza
solange63 Napisano 19 kwietnia 2015 Udostępnij #973 Napisano 19 kwietnia 2015 Cytat Myślę, że przeszła kawa, deser, a może i kolacja . W każdym razie wysłałam. przy kawie siedziałam przed kompem, a później poszłam zrobić spaghetti moim zdaniem ten dom wcale nie jest tak klasyczny i rustykalny, by potrzebował szprosów. No, ale ja nie jestem obiektywna, bo szprosów po prostu nie lubię. Gdyby to był mój dom, nie zrobiłabym. Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 19 kwietnia 2015 Udostępnij #974 Napisano 19 kwietnia 2015 Cytat Heniu o co Ty mnie posądzasz? O złote listeweczki ? Mają być ( albo nie, się zobaczy) szprosy w kolorze okien, szerokość 26 mm.Pertraktuję z Ewą , żeby wstawiła zdjęcia, ale gdziesik zniknęła. No to mnie uspokoiłaś bo myślałem, że takie chcesz dać Link do komentarza
MTW Orle - osuszanie budynków Napisano 20 kwietnia 2015 Udostępnij #975 Napisano 20 kwietnia 2015 Cytat przy kawie siedziałam przed kompem, a później poszłam zrobić spaghetti [attachment=21822:DSCN7223.JPG][attachment=21823:DSCN8241.JPG]moim zdaniem ten dom wcale nie jest tak klasyczny i rustykalny, by potrzebował szprosów. No, ale ja nie jestem obiektywna, bo szprosów po prostu nie lubię. Gdyby to był mój dom, nie zrobiłabym. ja wybrałbym opcję 2Strawmana co do pustych oczodołów to tylko przy pojedynczych oknach bez słupka w środku taki efekt uzyskaszjak okno jest juz dzielone to jest oknem Link do komentarza
PeZet Napisano 20 kwietnia 2015 Udostępnij #976 Napisano 20 kwietnia 2015 Smakowite te wizualizacje. Wersja ze szprosami - tak!! Oczywista, że szprosy są ładne. Tutaj. Link do komentarza
Gość Strawman Napisano 20 kwietnia 2015 Udostępnij #977 Napisano 20 kwietnia 2015 (edytowany) Cytat Smakowite te wizualizacje. Wersja ze szprosami - tak!! Oczywista, że szprosy są ładne. Tutaj. Też podoba mi się bardziej rozwiązanie ze szprosami, ale obiektywnie trzeba dodać, że szpros konstrukcyjny (szerokość ok. 4-5 cm) zabiera sporo światła...Jeśli jeszcze nie zdecydowałaś, to zrobiłem kilka zdjęć obrazujących różne szprosy:Szpros konstrukcyjny, szeroki (do 6cm), utrudnia mycie okien podzielonych na pola, najdroższy - tak wygląda na zewnątrz i od wewnątrz:Szpros naklejany, wąski (w niewielkim stopniu ogranicza dostęp światła), utrudnia mycie okien, niewiele tańszy od konstrukcyjnego:Szpros międzyszybowy to wyśmiewana tu listeweczka (nie musi być złota - najlepiej wygląda w kolorze stolarki) z plastiku umieszczona pomiędzy szybami. Nie dzieli szyby na pola, najtańszy, nie utrudnia mycia okien, jego szerokość można dopasować w zakresie od kilkunastu milimetrów do kilku centymetrów.Przykład - Dom w aksamitkach.Jak już jesteśmy przy oknach - myślałaś jak będą otwierane? Ja zakochałem się w rustykalnych oknach skandynawskich (choć produkuje się je w Polsce na tamtejszy rynek)! Otwierają się na zewnątrz (nie przeszkadza nic co stoi na parapecie!), a okucia są bliższe średniowiecza (zwykłe, czytaj nie skomplikowane, zawiasy i zamknięcia - w zasadzie bezawaryjne). Cenowo porównywalne bądź nawet tańsze od okien "euro". Przykładem jest to "wole oko" powyżej Edytowano 22 kwietnia 2015 przez Redakcja (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Baszka Napisano 22 kwietnia 2015 Autor Udostępnij #978 Napisano 22 kwietnia 2015 Kasparow kontra cały świat. Tak mniej więcej wygląda moje zmaganie ze szprosami .Dziękuję Wam za wszelkie uwagi. Pozwolę sobie na kilka własnych.Szprosy konstrukcyjne odpadły z kilku powodów. Mam takie w domu i mycie ich jest upiorne. Poza tym , jak zauważył Irbis zabierają dużo światła i są drogim rozwiązaniem.Jedyne o jakich myślałam to międzyszybowe w kolorze stolarki, czyli złoty dąb, szerokość 26 mm, bo je już widać i nie wyglądają jak przypadkowe niteczki, które zaplątały się w pakiet szybowy nie wiadomo dlaczego. Niestety nic nie jest doskonałe, zatem i one mają minusy. Po pierwsze też kosztują, co przy powierzchni moich okien robi konkretną kwotę, po drugie znacząco pogarszają słynny,magiczny współczynnik U. No i jeszcze jedno. Przy silnych wiatrach mogą dzwonić, co niewątpliwie uatrakcyjnia monotonię życia , doprowadzając jednocześnie inwestora, czyli mnie ( precz z gender) do przysłowiowego szału .Niezależnie od powyższego chętnie bym zobaczyła takie szprosy w złotym dębie, bo niestety na własne oczy nigdzie mi się nie udało. W domu mam białe, a to inna bajka. Budowanie jest ciekawym procesem. Jedno, czego byłam pewna w stu procentach poza ceglastym, czerwonym dachem, to okien ze szprosami w zaproponowanej przez siebie aranżacji. A teraz? Całkiem poważnie myślę o rezygnacji z nich. Wątpliwości, które mam są związane z wyglądem bryły z zewnątrz. Te kolumienki, czerwony dach i wielkie połacie okien tarasowych bez podziałów, nie wiem, czy to nie będzie "wyć" stanowiąc rozpaczliwy dysonans. Ratunku !!! Link do komentarza
bajbaga Napisano 22 kwietnia 2015 Udostępnij #979 Napisano 22 kwietnia 2015 To jest Twój cyrk i Twoje małpy.To Ty będziesz ten dom oglądała przez resztę Twojego życia (oby jak najdłuższego).Miej w ... głębokim poważaniu, U, sru i inne duperele - bo to są nieistotne duperele dla tego rodzaju dylematu.Tu masz szprosy wiedeńskie w żądanym kolorze:Nie wiem, czy siła rażenia takiej "wklejki", bez reklamy firmy, jest znacząca. I jeszcze jedna sprawa - Kasparow wygrywał z resztą świata. Ps. Szprosy wiedeńskie (ślepe) mają tą (taką) zaletę, że można je odkleić, zmienić, ...... Link do komentarza
daggulka Napisano 22 kwietnia 2015 Udostępnij #980 Napisano 22 kwietnia 2015 Baszka - jeśli Ci się szprosy podobają , to bierz i już, nie paczaj na nikogo . Dylematy typu cena , koszty - to wiesz , kasa rzecz nabyta , dziś jest jutro nie ma - a z marzeń się nie rezygnuje , chociaż z tych kilku naprawdę ważnych Z tym, że jeśli szprosy to ja bym nie brała zewnętrznych bo by mnie *&&%^^***T^%E$ trafił przy myciu okien Tu masz międzyszybowe w kolorze wymarzonym , znalazłam w necie ... inspiracje Link do komentarza
Baszka Napisano 22 kwietnia 2015 Autor Udostępnij #981 Napisano 22 kwietnia 2015 Szybko działacie, nie powiem, dziękuję .Dla pełnego obrazu przed walką ostateczną proszę jeszcze o jakiś domek podobny do mojego z oknami w złotym dębie tylko dwuskrzydłowymi, bez szprosów. Wersja pełna czerwony dach, kolumny na ganku , jasna elewacja.Bo ja grzebię, grzebię niczym patykiem wiecie w czym i nie trafiam na to, czego szukam. Link do komentarza
MTW Orle - osuszanie budynków Napisano 22 kwietnia 2015 Udostępnij #982 Napisano 22 kwietnia 2015 Cytat znaczy się takNie jest moim zamiarem nikomu - punktu widzenia zmieniać bo co się podoba to się majednak chciałbym tylko zwrócić uwagę że: o ile na parterze szprosy są widoczneo tylena piętrze już się trzeba dobrze przyjrzeć czyli taki pół sukces i być może wzrokowa dysfunkcjana dole inaczej na górze inaczej.co nadal nie ma wpływu na mam co chcę Link do komentarza
PeZet Napisano 22 kwietnia 2015 Udostępnij #983 Napisano 22 kwietnia 2015 Cytat Jakkolwiek trudno plusować wypowiedzi odwołujące się do emocji, jednak MTW Orle - gdyby tu była taka opcja, dałbym Tobie co najmniej dwa. BTW, zrozumiałem ideę szprosów. Dodają takiego sznytu jakby mianowicie, eleganckie są. W swoich poczynaniach druciarsko-budowlanych często zapominam, że istnieje inny wymiar budowania niż podciąganie przykrótkiej kołdry między pragmatycznym przykryciem podbródka a estetycznym zasłonięciem zmarzniętych stóp.Szprosy są git - a na fotografiach Strawmana widać, jaki jest ich wybór!Nic tylko przebierać.Ale góra i dół? Raczej po całości chyba, tu i tu, albo tu nie i tu nie, boć to od światła wiele zależy kiedy widać, a kiedy nie. Link do komentarza
MTW Orle - osuszanie budynków Napisano 22 kwietnia 2015 Udostępnij #984 Napisano 22 kwietnia 2015 Cytat .Ale góra i dół? Raczej po całości chyba, tu i tu, albo tu nie i tu nie, boć to od światła wiele zależy kiedy widać, a kiedy nie. no właśnie chodzi o to że są i tu i tui są międzyszybowea góra wygląda jakby nie miałai masz racjęto zależy od światła i od odległości pewnie teżbynajmniej widoczny na pierwszy rzut oka refleks górnych okienpokazuje szyby maskując obecność szprosówi to określiłem dysfunkcją bo nie widać tego co jestinaczej będzie wieczorem w podświetlanych pomieszczeniachefekt widoczny w 100% Link do komentarza
Gość Strawman Napisano 23 kwietnia 2015 Udostępnij #985 Napisano 23 kwietnia 2015 Nie to Baszko, abym chciał Ci bardziej mącić w głowie, ale dla wyczerpania tematu szprosów czy ich braku (wiem, że to nie Twoje klimaty - moje w zasadzie też nie, ale obiektywnie rzecz biorąc trendy nie uwzględniają dobrej tradycji - sama popatrz):dom pokaźnych rozmiarów, tudzież okna jak tarasowe... dało się zrobić przy pokryciu dachu strzechą (nie, nie jest to domek jaskiniowca ) bez podziałów i szprosów. Sprawę załatwiła wyrazista aranżacja przestrzeni okna od wewnątrz:Wyrazista aranżacja okna, która równoważy brak szprosówMiniaturka na stronie wyglądała by lepiej, ale skoro drażni, to obejrzy ten kto zechce Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 23 kwietnia 2015 Udostępnij #986 Napisano 23 kwietnia 2015 Cytat Nie to Baszko, abym chciał Ci bardziej mącić w głowie,...Wyrazista aranżacja okna, która równoważy brak szprosów Więc po co mącisz?A ta wyrazista aranżacja to kicz i kolejna próba spamowania kolejnego tematu. Link do komentarza
Baszka Napisano 23 kwietnia 2015 Autor Udostępnij #987 Napisano 23 kwietnia 2015 Ufff, decyzja podjęta. Aż sama nie mogę uwierzyć, że już (sarkazm jakby co ).Jutro dostanę aneks do umowy, więc jeszcze przez noc mogę zmienić zdanie. Chociaż nie planuję póki co. Zatem proszę już nie mieszać.By zamknąć temat szprosów słówko wyjaśnienia.Lubię szprosy. I tak jak Orzeł napisał jest to lubienie kwestią gustu, rzecz nader indywidualna. Mieszkam już kupę lat ze szprosami, więc też jestem przyzwyczajona. Tyle tylko, że te, z którymi mieszkam to zupełnie inne szprosy. Zatem inaczej wyglądają. Są naturalne, drewniane. Mają ponad sto lat i tę jakąś wspomnianą przez Pe Zeta elegancję. Niczego nie udają. Są sobą. Na dodatek są na zupełnie innej wysokości niż te, które bym mogła mieć obecnie. A to mogłoby mi się nie podobać.Zdecydowałam się na gładkie okna z dwoma skrzydłami. Mam nadzieję, że ta prostota się obroni. Nie doczekałam się jakiejś podobnej bryły z takimi oknami. Sama firanka w oknie to dla mojej wyobraźni zbyt mało, gdyby była elewacja, albo cały pokój, to co innego. Poza tym firanki nie do końca do mnie przemawiają. Nawet teraz używam rzadko i to tylko zimą w salonie i sypialni. Co innego zasłony, te lubię. Z aktualności. Sprzątałam dziś po panach tynkarzach. Mają fantazję chłopaki. Dom wkoło obsypany gruzem, na ziemię z wykopu, z której od ubiegłego sezonu wybieram śmieci budowlane sąsiadów też wylali jakąś sporą część. Wyglądało to jak jeziorko o skromnej powierzchni ośmiu metrów kwadratowych. Dlaczego nie wylewali tego w jedno miejsce na zgromadzoną kupę tych śmieci nie wie nikt. Muszę pomyśleć o wywiezieniu tego badziewia. Mam też sporo palet i desek różnistych. Taki Pe Zet to by zrobił z tego jaki mebel, a u mnie się marnują . Link do komentarza
PeZet Napisano 24 kwietnia 2015 Udostępnij #988 Napisano 24 kwietnia 2015 Smakowity kąsek, szczególnie deski. Nie wyrzucaj ich, Baszko, desek nie wyrzucaj. Nie wiesz kiedy, a przydadzą się. Choćby w garażu. A może obudzi się w tobie hobbystyczny stolarz, wtedy jak znalazł będziesz miała materiał na jaki ogrodowy stolik czy ławkę. Link do komentarza
Baszka Napisano 24 kwietnia 2015 Autor Udostępnij #989 Napisano 24 kwietnia 2015 Nie wiem, co się we mnie obudzi. Uszyłam sobie kiedyś ręcznie cholewki butów zimowych ze skórzanego płaszcza taty. Ludzie kiedy to było. Naszyłam na zakupiony chłam i zadawałam szyku. Piękne czasy. Lubię prace ręczne. Z ostatnich działań, jeszcze przedbudowlanych nauczyłam się filcować wełnę i robić różne fidrygały. Zrobiłam sobie szalik, którym żeńska część koleżeństwa z pracy była żywo zainteresowana. Stolarstwo. Może, może, kto wie? Po nocy decyzja odnośnie okien pozostała niezmieniona. Jest więc szansa, że w końcu będą.Teraz muszę pomyśleć o:1. instalacjach2.ociepleniu poddasza ( sąsiad z ościennej wsi zrobił je jakąś pianą. Szczegółów nie pamiętam, ale jest po pierwszej zimie bardzo zadowolony).3. Wylewkach.Ten sam sąsiad zrobił anhydrytowe. Link do komentarza
PeZet Napisano 24 kwietnia 2015 Udostępnij #990 Napisano 24 kwietnia 2015 Cytat Teraz muszę pomyśleć o:1. instalacjach2.ociepleniu poddasza ( sąsiad z ościennej wsi zrobił je jakąś pianą. Szczegółów nie pamiętam, ale jest po pierwszej zimie bardzo zadowolony).3. Wylewkach.Ten sam sąsiad zrobił anhydrytowe. ad 2. Zapytaj sąsiada o cenę piankowania i porównaj z ceną wełny, a będziesz wiedziała czy cię to interesuje. Cena zabija.ad 3. Zapytaj tegoż czy już mu coś się na tę podłogę wylewało w większych ilościach. Anhydryt nie nadaje się do mokrych pomieszczeń bo to jest coś a'la gips. Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 24 kwietnia 2015 Udostępnij #991 Napisano 24 kwietnia 2015 Cytat 2.ociepleniu poddasza ( sąsiad z ościennej wsi zrobił je jakąś pianą. Szczegółów nie pamiętam, ale jest po pierwszej zimie bardzo zadowolony).3. Wylewkach.Ten sam sąsiad zrobił anhydrytowe. Jak ocieplisz wełną tez będziesz zadowolona, ale jest jeden warunek tej wełny musi być co najmniej 25 cm.Co do wylewek to cementowe są tańsze, a w używalności różnicy między anhydrytem nie ma, więc po co przepłacać. Link do komentarza
Baszka Napisano 24 kwietnia 2015 Autor Udostępnij #992 Napisano 24 kwietnia 2015 Co wiem? Ano to, że wylewka anhydrytowa w połączeniu z H2O to kiepski mariaż. Ale czy planuję basen w domu?O jakich ilościach mówimy? Po wtóre czytałam, słyszałam, że takie są najlepsze pod podłogówkę, do której zostałam przez Was namówiona "po całości". I czytałam , i wykonawca mówił. To jak to jest? Co do samych cen, to u bardzo konkretnego wykonawcy, z którym rozmawiałam różnice są minimalne. Nie pamiętam teraz kwotowo, ale jak policzył mi cenę za sam garaż, to wyszło 200 zł różnicy. Jeśli chodzi o ocieplenie, to bardzo , a nawet bardziej zależy mi na tym, by była jak najskuteczniejsza izolacja. Nie cierpię upałów. Cenowo nie jeszcze nie wiem, czekam na wycenę z wełną w roli głównej. Sąsiad jak porównał, to wyszło mu podobnie i...wybrał piankę. A jeśli wełna to cuś końkretnego polecacie?Pytanie może głupie, ale jak się mają obydwie technologie do wentylacji? Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 24 kwietnia 2015 Udostępnij #993 Napisano 24 kwietnia 2015 Cytat Co wiem? Ano to, że wylewka anhydrytowa w połączeniu z H2O to kiepski mariaż. Ale czy planuję basen w domu?O jakich ilościach mówimy? Po wtóre czytałam, słyszałam, że takie są najlepsze pod podłogówkę, do której zostałam przez Was namówiona "po całości". I czytałam , i wykonawca mówił. To jak to jest? Co do samych cen, to u bardzo konkretnego wykonawcy, z którym rozmawiałam różnice są minimalne. Nie pamiętam teraz kwotowo, ale jak policzył mi cenę za sam garaż, to wyszło 200 zł różnicy. Ależ teraz zakręciła O jakich ilościach mówimy? to Ty musisz powiedzieć ile m2 masz do wykonania tych wylewek.Coś nie chce mi się wierzyć, że jest 200 zł różnicy. Ale doprecyzuje pytanie, ta różnica to jest robocizna + materiał czy tylko sama robocizna.A w garażu chcesz dawać anhydryt??????? Cytat Jeśli chodzi o ocieplenie, to bardzo , a nawet bardziej zależy mi na tym, by była jak najskuteczniejsza izolacja. Nie cierpię upałów. Cenowo nie jeszcze nie wiem, czekam na wycenę z wełną w roli głównej. Sąsiad jak porównał, to wyszło mu podobnie i...wybrał piankę. A jeśli wełna to cuś końkretnego polecacie?Pytanie może głupie, ale jak się mają obydwie technologie do wentylacji? Ten sąsiad to chyba nie liczył skrupulatnie, bo wszystko u niego podobnie.Wełna aby miała lambdę poniżej 0,4 i będzie git.Co do wentylacji to nie ma obawy, obydwie technologie mogą być. Link do komentarza
Baszka Napisano 27 kwietnia 2015 Autor Udostępnij #994 Napisano 27 kwietnia 2015 Cytat Co do wentylacji to nie ma obawy, obydwie technologie mogą być. To dobrze, bo jeszcze nie wiem, na co się ostatecznie zdecyduję. Mam już jakieś wstępne niezobowiązujące wyceny.Z lambdy to już mnie szkoliliście, bodaj Jani na początku, więc zachowuję czujność.Facet od piany stwierdził, że 20 cm piany odpowiada 35 wełny. To jest interesujące. Te 200 zł różnicy to fachman od wylewek wyliczył tylko w garażu. Jego pieśń reklamowa brzmiała: "pod podłogówkę to tylko anhydryt". I dobitne wsparcie słowem inercja. Już wiem, że jemu się nie opłaca robić w domu wylewki anhydrytowej, a w garażu zwykłej, dlatego mnie przekonywał, że 200 zł to nie kwota i nie warto oszczędzać. Jednak wielkie oczy Henia mówią mi, że wylewka anhydrytowa w garażu to nieporozumienie. Idę poczytać o wylewkach, może się dowiem, dlaczego. Skoro mnie nie uczulacie, to wnioskuję, że zwykła wylewka też może być. A ta anhydrytowa to rzeczywiście dużo lepsza? Link do komentarza
solange63 Napisano 27 kwietnia 2015 Udostępnij #995 Napisano 27 kwietnia 2015 Cytat A ta anhydrytowa to rzeczywiście dużo lepsza? Z grubsza odrobina podstaw:anhydryt może być cieńszy w stosunku do betonu, jeśli liczysz każdy centymetr na wagę złota, jest to duży plusbeton ma większą akumulacyjność: dłużej się rozgrzewa, ale też dłużej oddaje to ciepło, tu kwestia co Tobie bardziej odpowiadatu masz dyskusję https://forum.budujemydom.pl/Wylewka-anhydr...wa--t20824.html Link do komentarza
Baszka Napisano 27 kwietnia 2015 Autor Udostępnij #996 Napisano 27 kwietnia 2015 . Niebawem pędzę z mamą do lekarza, ale wieczorem będę zgłębiać.No z miejscem u mnie nie za grubo. Na dole mam na wszystko 18 cm, z podłogą.A co będziesz robić u siebie? Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 27 kwietnia 2015 Udostępnij #997 Napisano 27 kwietnia 2015 Czyli te 200 zł dotyczy tylko jednego pomieszczenia. Dla zobrazowania całości kwoty między wylewka betonową a anhydrytowa musisz mieć wyliczenie i wycenę aby coś konkretnego powiedzieć co jest tańsze, bo dobre jest jedno i drugie. Dałbym Ewie + bo napisała to co ja bym napisał ale dam pochwałę z wpisem w dzienniki budowy Kasi Link do komentarza
PeZet Napisano 27 kwietnia 2015 Udostępnij #998 Napisano 27 kwietnia 2015 Jest tak jak Sola pisze!! Anhydryt jest miękki, nie lubi wilgoci, bo jest jak gips. Normalna cementowa wylewka - twarda, akumulacyjna, wilgoć jej nie szkodzi, jest przewidywalna. I jest sprawdzona przez cały legion użytkowników.Gość cię namawia, bo mu się lepiej kalkuluje, mniemam. Link do komentarza
bobiczek Napisano 27 kwietnia 2015 Udostępnij #999 Napisano 27 kwietnia 2015 Cytat Anhydryt jest miękki, nie lubi wilgoci, bo jest jak gips. Normalna cementowa wylewka - twarda, akumulacyjna, wilgoć jej nie szkodzi, jest przewidywalna. I jest sprawdzona przez cały legion użytkowników.Gość cię namawia, bo mu się lepiej kalkuluje, mniemam. pomocna porada Link do komentarza
Jani_63 Napisano 27 kwietnia 2015 Udostępnij #1000 Napisano 27 kwietnia 2015 Cytat Facet od piany stwierdził, że 20 cm piany odpowiada 35 wełny. To jest interesujące. Faktycznie... jak każda trzecia prawda wg ks. Tischnera Facet ma pewnie jakieś kompleksy skoro centymetry tak bardzo mu rosną Lambda piany otwarto komórkowej to 0,034W/mK, więc praktycznie tyle co wełny (0,033-0,038W/mK) - a jest na rynku dostępna wełna mineralna o jeszcze lepszych parametrach.Piana zamknięto komórkowa to już inna bajka, ale w tej bajce już znaczącą role odgrywa zły (w Twoim przypadku) smok co się zowie - 大量現貨 ... w wolnym tłumaczeniu Duża kasa.Niezaprzeczalnym plusem piany jest szczelne krycie, ale krycie krzyżowe wełną starannie wykonane wcale nie pozostaje, jeśli już o tym mowa, aż tak bardzo w tyle.Anhydryt ma pewne plusy, tyle że dla Ciebie kompletnie nie przydatne, a w przypadku wykorzystania go w garażu nie może być mowy już o żadnych plusach , a tylko o minusach... o czy wspomnieli już wcześniej koledzy. Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się