Skocz do zawartości

mój wymarzony domek


Recommended Posts

Ja, na przekór wszystkim, ciemny (prawie mahoń) bambus skręcany, położyłem pod kątem około 30 stopni, w stosunku do drzwi wejściowych.
Panowie kilka razy pytali czy jestem pewien, że tak chcę - ba nawet na piśmie to dostali. icon_lol.gif

Po zakończeniu prac "pismo" na moich oczach zniszczyli zrobili fotkę i stwierdzili, że jeszcze nigdy podłoga, przez nich kładziona, tak dobrze nie wyglądała. Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

PeZet zaakcentował
pierwsze wrażenie
tylko cholewa wytyczne się zmieniają
kiedyś było że prostopadle do okna bo słabo widoczne łączenia paneli
teraz na paczkach piszą równolegle bo słabo widoczne łączenia boczne paneli
znaczy regułą jak mi się zdaje jest brak reguły


W tym względzie nie ma wytycznych, natomiast są zależności i jest ich wiele, w tym subiektywne odczucia użytkownika.
Pozdrawiam.
Link do komentarza
Cytat

no to złap pierwszą z brzegu paczkę i przeczytaj instrukcję .


inna sprawa że gusta są różne i Rysia nie przekonali że będzie to "bydle" jak wyglądać
może na całe szczęście icon_smile.gif



Pisałem o wytycznych niezależnych, np ITB w 2014 wydało wytyczne dotyczące układania posadzek, jest tam kilkadziesiąt stron różnych wytycznych, ale nie ma uwarunkowań w jakim kierunku należy układać posadzki.
Na paczkach zawarte są instrukcje, jeżeli producent warunkuje pewien sposób ułożenia, to znaczy że trzeba poszukać innego produktu.

Dobry produkt + dobry majster = każdy sposób ułożenia.

Pozdrawiam.

Cytat

no to złap pierwszą z brzegu paczkę i przeczytaj instrukcję .


Jesteś specem od wilgotności i temperatury w budynkach.
Poczytaj instrukcje producentów dotyczące parametrów temperatury i RH i odnieś je do parametrów w pomieszczeniach.

Pozdrawiam.

Link do komentarza
Bardzo dziękuję Wszystkim za uwagi icon_biggrin.gif .
Przy okazji nadmieniam, że akcja panele trwa nadal. Pojechałam dziś na budowę z trzema faworytami. I okazało się, że ten, którego byłam niemalże pewna, mniej mi się podoba przyłożony do okien od dwóch pozostałych. Potem jechałam do Katowic pozbyć się części tego badziewia. Słowo daję, że nie chciałam już niczego oglądać. Niestety, albo stety, to się dopiero okaże, w sklepie była miła pani, z którą dzielnie podjęłam dyskusję. Z facetami , jak wiadomo, można o różnych rzeczach rozmawiać, ale raczej nie o kolorach. Pani zdecydowała się mi pomóc i wygrzebała z czeluści ekspozycji kolejny panel, który mimo że ciemniejszy niż planowałam, ma na tyle interesującą strukturę, że zdecydowałam się go wziąć. I znów muszę powtórzyć wycieczkę na budowę, przyłożyć panele do okien...Jednym słowem dzień świstaka.

Odnośnie tego kierunku układania. Przy mnie jakaś ludzkość brała nie jak ja skromnie, jedną sztukę, tylko właśnie całą paczkę, czy dwie, by ułożyć to tałatajstwo i zobaczyć. Zatem pewnie już jak kupię, to poprzymierzam i wtedy zdecyduję.
Gapa ze mnie, bo przecież w domu mam dechy, ale nie mam tak prostokątnego pokoju. Poza tym są one ułożone równolegle do okna. Prostopadle mam tylko w kuchni. Wstępnie mam wrażenie, że bardziej mi się podoba ułożenie równoległe, czyli wzdłuż długiej ściany. I to jest to wrażenie, o którym pisze PeZet. Odwrotnie mam w kuchni i wydaje mi się to mniej atrakcyjne. Do aspektu wizualnego oddziaływania na pomieszczenie typu poszerza lub prowadzi dokądś, dochodzi jeszcze ten, że panele mają swoją strukturę całkowicie inną od naturalnego materiału. Dlatego muszę empirycznie i to przy dobrym świetle słonecznym. Przykład Rysia pokazuje, że warto robić innowacje.
Tyle, że tu się zaczyna zagwozdka. Bo o ile wstępnie, czysto teoretycznie skłaniam się do ułożenia wzdłuż długiej ściany, to w holu , w ramach wizualnego poszerzania chciałam ułożyć poprzecznie. I nie wiem, czy to będzie dobrze wyglądać na łączeniu obu pomieszczeń. Hol na wejściu też jest prostokątem, w zasadzie prostokącikiem, nie liczę tego, co za rogiem.
I co powiecie na to? A jest poważna szansa, że kafelkarz mimo wielu przeciwności losu, zacznie w tym tygodniu układać podłogę.
Jako ciekawostkę podam jeszcze, że widziałam cudo, które się nazywa panel drewniany. Płyta i na niej fornir. Nawet twardy. Pan zrobił test upuszczając z wysokości kawałek płyty i nic nie odbiło. Zrobiła się minimalna nierówność. Byłam zaskoczona. Tyle, że do salonu z perspektywą wychodzenia do ogrodu, pan mimo wszystko doradza panele zamiast tego cuda.
Link do komentarza
Prezesie Wyjątkowy, takie uwagi to ten tego i w ogóle. Proszę jaśniej. Co to znaczy dobierz dobrze?

Kafelkarz się nie pokazuje. Czekając na wycenę paneli, dokonuję ostatecznych wyborów.Dziś zaszczyciłam swoją obecnością tę niegdysiejszą porażkę logistyczną. Tym razem się udało bez nieplanowanych wycieczek. Pojechałam tam, gdyż dysponują bogatym ofertą ekspozycyjną. Dzwoniłam tam bez większego entuzjazmu i trafiłam na panią, która przez telefon potrafiła wskazać oczekiwane przeze mnie tropy kolorystyczne. Nie pozostało mi zatem nic innego, jak pojechać. Była to decyzja słuszna. Jednak o kolorach to tylko z kobietami.

Inna sprawa. Mam na działce kupę ziemi, tej z wykopu, kupionej i jeszcze dostanej w prezencie. Czy warto to teraz przed zimą rozplantować, czy lepiej poczekać na wiosnę i wtedy przy okazji usuwać korzenie chwastów? Mam też do zagospodarowania kupkę gruzu, która ma iść pod taras. Z jednej strony kusi mnie, by ten teren uporządkować, z drugiej nie wiem, czy to teraz ma sens.
Link do komentarza
Cytat

Inna sprawa. Mam na działce kupę ziemi, tej z wykopu, kupionej i jeszcze dostanej w prezencie. Czy warto to teraz przed zimą rozplantować, czy lepiej poczekać na wiosnę i wtedy przy okazji usuwać korzenie chwastów? Mam też do zagospodarowania kupkę gruzu, która ma iść pod taras. Z jednej strony kusi mnie, by ten teren uporządkować, z drugiej nie wiem, czy to teraz ma sens.



Warto teraz; śnieg/ deszcz spadnie, ubije i na wiosnę będzie pięknie. Jak zrobisz to wiosną to po lekkim deszczu będziesz po kolana w błotnistej brei.
Link do komentarza
Cytat

Kafelkarz się nie goni.




Cytat

Kafelkarz się nie pokazuje.


Czyli dobrze trafiłem, że sie pogoni i sie pogonił icon_mrgreen.gif

Cytat

Warto teraz; śnieg/ deszcz spadnie, ubije i na wiosnę będzie pięknie. Jak zrobisz to wiosną to po lekkim deszczu będziesz po kolana w błotnistej brei.


Dobrze Solka gada, polałbym bym Ci ale ty podobno nie pijąca icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

A jak to się ma do chwaściorów? Sąsiad mówił, że jak kopara robiła rowy, to on wybierał korzenie. Teraz z uwagi na pogodę słabo to widzę.


że się tak kolokwialnie wyrażę; olałabym chwaściory. Moim zdaniem to walka z wiatrakami. 100% korzeni nie dasz rady usunąć, a jak usuniesz 99% to resztę Ci wiatr naniesie... i tak wkoło

Cytat

Dobrze Solka gada, polałbym bym Ci ale ty podobno nie pijąca icon_biggrin.gif



icon_eek.gif
kto Ci tak nakłamał?!
Link do komentarza
Cytat

Inna sprawa. Mam na działce kupę ziemi, tej z wykopu, kupionej i jeszcze dostanej w prezencie. Czy warto to teraz przed zimą rozplantować, czy lepiej poczekać na wiosnę i wtedy przy okazji usuwać korzenie chwastów?



Ja bym zrobił i jedno i drugie icon_smile.gif t.j. rozplantował ziemię teraz, jeszcze przez zimą, aby przez kilka miesięcy "poleżała sobie spokojnie". Część korzeni i kłączy chwastów wieloletnich (jeśli w niej są) obumrze ma mrozie. Resztę usunąłbym na wiosnę, podczas grabienia i rozbijania grudek ziemi.
Link do komentarza
Cytat

Ja bym zrobił i jedno i drugie icon_smile.gif t.j. rozplantował ziemię teraz, jeszcze przez zimą, aby przez kilka miesięcy "poleżała sobie spokojnie". Część korzeni i kłączy chwastów wieloletnich (jeśli w niej są) obumrze ma mrozie. Resztę usunąłbym na wiosnę, podczas grabienia i rozbijania grudek ziemi.



Zrobiłbym identycznie


Cytat

Prezesie Wyjątkowy, takie uwagi to ten tego i w ogóle. Proszę jaśniej. Co to znaczy dobierz dobrze?



Mam dwa rodzaje w domu. Oba rozwiązania wydawały się dobre.
Jedno i drugie ma wady i zalety jak się okazało. Z tym że jedno z nich bardziej wadliwe.
Porobię zdjęcia i pokażę (jakkolwiek to ostatnie zdanie może dziwnie zabrzmiało
icon_smile.gif )
Link do komentarza
Cytat

Ja bym zrobił i jedno i drugie icon_smile.gif t.j. rozplantował ziemię teraz, jeszcze przez zimą, aby przez kilka miesięcy "poleżała sobie spokojnie". Część korzeni i kłączy chwastów wieloletnich (jeśli w niej są) obumrze ma mrozie. Resztę usunąłbym na wiosnę, podczas grabienia i rozbijania grudek ziemi.



też bym tak zrobił
pogoda jest całkiem niezła na takie prace...
Link do komentarza
Cytat

Warto teraz; śnieg/ deszcz spadnie, ubije i na wiosnę będzie pięknie. Jak zrobisz to wiosną to po lekkim deszczu będziesz po kolana w błotnistej brei.




Cytat

Ja bym zrobił i jedno i drugie icon_smile.gif




Cytat

Zrobiłbym identycznie




Cytat

też bym tak zrobił
pogoda jest całkiem niezła na takie prace...


Baszka widzę, że masz wyboru, wszyscy są jednomyślni - Zrób to! icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Co za zgodne towarzystwo icon_smile.gif. Wstępnie "zaklepałam " koparkę na przyszły tydzień. Nie jest to jednak pewne, zależy od koparkowego, czy będzie wolny.
Jednak nie do końca się zrozumieliśmy w zakresie tych prac ziemnych. Rozplantowanie ziemi to jedno. Mnie chodziło o to, że kopara może łyżką przeorać teren i wtedy robi się okoliczność do wyciągania chwaściorów. A tego pewnie teraz nie zrobię i czeka mnie kolejny wjazd koparki wiosną. Teraz tylko pewnie rozplantuję.
Obecniie roztrząsam dylemat wnętrzarski. Jak ja zazdroszczę facetom zdolności do szybkiego podejmowania decyzji. Tak po prostu wejść, zobaczyć, kupić, wyjść. Ja to muszę pooglądać w każdym świetle, przy słońcu, przy księżycu, w świetle żyrandola, przy bocznych lampach, przyłożyć do innych elementów, pogłaskać, postukać, przespać się z decyzją wstępną i dopiero podjąć ostateczną.
Drogą ciężkich logistycznych perturbacji zostałam przy dwóch panelach, które biorę pod uwagę do salonu. Jedne są ciut ciemniejsze od drugich, a muszę je perspektywicznie pożenić z drzwiami, które nie wiem, jak ostatecznie wykończę. Okna są w złotym dębie, drzwi wejściowe też. Wewnętrzne kupiłam i czekają na zrobienie przez stolarza ościeżnic. Albo też będą w złotym dębie, albo jeśli się okażą ohydne w tej tonacji, to je machnę na biało. Chodzą mi po głowie schody w połączeniu z bielą i listwy też rozważam białe.
No i tak się biję z myślami, które z paneli wybrać. Jaśniejsze, ciemniejsze? Te ciemniejsze są dość mocno zgrane z oknami, są też tańsze od jaśniejszych, co traktuję jako wielką zaletę. Salon jest doświetlony w sposób znaczny, więc może ta ciemniejsza podłoga byłaby dobrym wyborem? Z kolei za jaśniejszą przemawia większa zgodność kolorystyczna z płytkami, które będą w holu. Może jutro zrobię zdjęcie i się uśmiechnę do Ewy, wtedy będzie widać, między czym się waham.
Link do komentarza
Ja bym Ci radziła brać względem koloru przyszłych drzwi i dostępności identycznych listew.
Dlaczego?
Bo panel i listwa bezpośrednio przylega do drzwi a od okien jednak kole tych 80cm jest /za wyjątkiem drzwi na taras/
Więc, albo zgra się to w jednolitą całość, albo będą zaznaczone kolorystycznie. Osobiście ciemne drzwi i podłoga /np. machoń/ jakoś mi nie pasi, ale w jasnych barwach już tak. Opcja taka...ciemne okna i drzwi - jasna podłoga. I na odwrót. Płaszczyzna i tak to rozgraniczy.
Listwy najlepiej z panelami żeby były identyczne /optyczna jednolitość/ i miały możliwość ciągnięcia kabli w środku...tak na wszelki wypadek icon_wink.gif

Swoją drogą...siedzę sobie tu zagrabanicą...oglądam budynki z zewnątrz, wewnątrz...mieszkania...i tak mi zostało, że spozieram na każdy szczegół...boszszsz...ludzie tu są na prawdę wyrozumiali...nikt sie nie czepia krzywo położonych płytek, niedotynkowanych szczelin po wymianie okien, niedomalowanych ścian pod parapetami...w Polsce takie cos by żadnemu wykonawcy nie uszło na sucho.
I taka mnie refleksja wzięła...za parę lat to nie będzie miało aż takiego strasznego znaczenia, bo i tak sie opatrzy, podniszczy...
więc Basieńko...
PO LEKU SE TO WEŹ icon_lol.gif zdrowsza będziesz i spokojniejsza icon_biggrin.gif Edytowano przez Afrodytaa (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Ja bym Ci radziła...
PO LEKU SE TO WEŹ icon_lol.gif zdrowsza będziesz i spokojniejsza icon_biggrin.gif


O to to to. I jasne bierz. Do białego ciemne to jak nieadekwatna skarpetka do czarnego buta, jak pionowy dziwny pasek na spodniach, jak frędzel na męskim bucie bez czuba czy błyszcząca felga w nieprzystającym kolorze. Ale to tylko moja opinia.
Link do komentarza
Dobre rady zawsze w cenie icon_biggrin.gif . Jak bym lekko nie brała, zdrowsza już nie będę, zwłaszcza na umyśle icon_lol.gif , ale muszę tę p...iękną budowę skończyć.
Jeszcze dwa słowa o panelach. Ex definitio chciałam jasne, bo obecnie mam jasne dechy, więc się przyzwyczaiłam, poza tym doczytałam, że mniej widać rysy i inne mankamenty urody.
Te moje dwa typy na dół niewiele się różnią w zasadzie. Jedne to dąb liberty Balterio, a drugi dąb bielony średni QS. Ten pierwszy niby droższy, ale jest do niego obecnie podkład promocyjny Premium Wood Sound. Do Qs muszę dokupić ich podkład, więc praktycznie cenowo to samo.
O kolorystyce listew na razie nie myślę, by nie zwariować do imentu.
Pozostaje jeszcze kwestia wyboru paneli na górę. Najchętniej dałabym te same, ale ta cena...Mam w domu ( tak, a dlaczego nie? ) nowe modele paneli, tańsze.
A jutro na budowie znów szaleństwo "towarzyskie". Nagromadzenie fachowców. Będzie kopara, faceci od gazu, w końcu go przyłączę do budynku i faceci od kominka. Mają rozeznać co i jak w związku z planowaną kozą. Może się okazać, że komin nie ma wymaganej wysokości, ale nie będę się martwić z góry.
Link do komentarza
Cytat

Te moje dwa typy na dół niewiele się różnią w zasadzie. Jedne to dąb liberty Balterio, a drugi dąb bielony średni QS.


Aż zajrzałem do internetu, co one są te dęby. Faktycznie, dość podobne. Jednakże pytanie mam: o które chodzi? Bo balterio na ten przykład się pokazuje jako ten lekko bardziej czerwony bądź bliższy cielistemu, acz z lekką nutą opalenizny. Choć pokazują się i takie całkiem blade. Znowuś bielony średni QS bardziej wpada w szarość, większą sękowaciznę i raczej głębszą czerwień lub brąz, co przekładając na wrażenia raczej kojarzy mi się ze śniadą karnacją gorącego południa aniżeli skandynawskim pozornym chłodem.
Tak więc nie wiem, który odcień której podgrupy... bo to dosyć znaczne są różnice, by nie rzec: zasadnicze.
Link do komentarza
Nie wiem PeZecie, jak Ty to robisz, ale zawsze trafiasz w sedno.
I pamiętaj zdjęcia kłamią. Niejedna potwora wygląda na nich urzekająco icon_smile.gif.
Najkrócej: obydwa kolory w rzeczywistości są ciepłe. Muszą takie być do okien i drzwi. QS ma wygląd bardziej rzekłabym przaśny, Balt. jest może ciut elegantszy w odbiorze. Ma głębszą fugę( śmieci, ratunku), jest 9 mm. Obiektywnie nieco jaśniejszy. Z uwagi na barwę będzie się lepiej komponował z płytkami foresta bronzo, które będą w holu i tymże salonie w okolicy kominkowokoziej. Z kolei strukturą udawanego starego drewna lepiej by się komponowały z QS.
Mam też taką obserwację. Panele, które w świetle sztucznym wyglądają na podobną gamę kolorystyczną, w świetle dziennym potrafią się znacząco różnić. To stwierdziłam osobiście. Z kolei u kogoś czytałam, że położone w pokoju od północy wpadały w ciepły odcień, a położone od słonecznej strony, chłodniały wizualnie. Takie cuda potrafią panele wyczyniać. Obydwie firmy niby z wysokiej półki, ale miały swoje wtopy, czego dowody w internecie są. Może ten podkład w gratisie powinien być czynnikiem decydującym.
Z tańszych rozważam dąb concorde jasny tłuczony przez Classena dla Voxa, albo Kaindla Hicorę Soave. Obydwa w typie dębu Livorno Kronopola, który też mi się podoba, bo ładnie udaje drewno, ale za to rysuje się na samą myśl o nim. Sprawdzałam icon_smile.gif.
A jakiś podkład konkretny możesz polecić? Wieść niesie, że podkład ważniejszy od paneli.
Link do komentarza
Kaindl Hicora Soave, powiadasz. Blady. Blaaaady. Wygląda jak przypudrowany albo wyblaknięty. Chory.
Z odcieniami w różnym świetle to tylko się cieszyć. Zmiana światła - i inna podłoga.
A jak położysz niebieską torbę, to jeszcze inny kolor złapią. Stół rzuci swoje światło. Żarówka co jedna to inne luxy daje, nie wspominając o barwie szkła czy kloszu, żyrandolu. Żyrandolu.
Podkład... Jak krzywa podłoga, to gruby, jak cienka, to chudy.
Konkluzja:
Te wszystkie deski są właściwie takie same, a różnią się tylko tym, w jakim nastroju się na nie patrzy. W poniedziałek będą inne niż w piątek.
Link do komentarza
Wczoraj się działo. Na działce facetów niemalże tłum. Jeden od gazu, dwóch w sprawie koziej, trzeci z zabawką ( w koparce).
Tak, jak mi poradziliście, teren jest wyrównany. Wyzbierałam znów trochę śmieci po sąsiadach, ciskając pod ich adresem stosowne myśli ciepłe, a nawet gorące...Zebrałam też odrobinę korzeni perzu. Może jutro wznowię akcję, na pewno w sobotę, o ile pogoda dopisze. I pewnie na wiosnę też. Jakoś podejrzanie dużo miejsca mi się teraz zrobiło.
Warunki dla kozy są bardzo dobre. Tylko akcja gaz do końca nie wypaliła, bo coś tam w skrzynce nie zostało przygotowane. Za to dostałam reduktor do zamontowania. Jak wykonawca podłączy, będzie gaz w chałupie.

Z dyskusji panelowej. Akcja prawie zakończona. Prawie, bo szczęśliwy finał nastąpi, gdy ten badziew w końcu zamówię.
Ta hicora by mi się podobała, ale... Wybierając we właściwy sobie sposób, czyli głupkowato-nie bójmy się prawdy- analizując wszystkie za i przeciw, doszłam do wniosku, że odpowiednie dla mnie cudo, to panel ze strukturą. A ta hicora jest gładka jak tafla lodowa, czyli odpada. Zostaje mi dąb miodowy firmy Tarkett. Jeszcze muszę mu zrobić wycieczkę i zobaczyć w domu , w świetle dnia. To jutro lub w sobotę. Światło oddziałuje na panele w sposób nieprawdopodobny.
PeZecie, skąd Ty wziąłeś, że on blady, nie mam pojęcia. U mnie w świetle sztucznym różowawy, co nie do końca mnie zachwycało, ale problem się rozwiązał.


Link do komentarza
Cytat

Hmmm... Baśka. Co by Ci tu doradzić?


Doradzać o kolorach to może PeZet, bo ma duszę artysty icon_razz.gif .
Nie dojrzałam początkowo tych małych literek, bo mi się dziwnie ta fotka powiększała, ale w końcu się udało. Oj Lesiu, Lesiu... icon_biggrin.gif .
Poza tym to nie chodzi tylko o kolor. Tu wychodzi moja kobieca natura i pragmatyzm. Te panele mają być praktyczne. Co to znaczy? Ma nie być widać na nich maziajów, jak już w ramach działań fitness klubu zaszczycę je mopem.
A tak serio podłoga jest meblem. I tak jak tkanina aranżuje wnętrze. Bardzo.

Ciekawostka ze sklepu z panelami. Pani powiedziała, że ta gwarancja na 25 czy 30 lat dotyczy wytarcia na środku panela, nie na krawędzi, że panel jest wówczas mierzony, by ustalić tę odległość ( sic!), Można umrzeć ze śmiechu. I w związku z tym poradziła, żeby absolutnie się nie przejmować wymaganiami producenta co do podkładu. Jest tak, że jak się weźmie inny niż zalecany, traci się gwarancję. Pani zapunktowała w moich oczach.
Link do komentarza
Panele w zasadzie wybrane, choć jeszcze nie zamówione. Teraz wyłaniam dostawcę. Nie wiem jeszcze, jaki podkład wybrać. Na ile istotny jest tu magiczny parametr R.
Kolejna rzecz, której nie wiem to kwestia listew. Nie chodzi o kolor.
Prezesie, obiecałeś coś konkretniej o tych listwach i co? Mają być nieobtłukiwalne ( bo ja z odkurzaczem obchodzę się tak, jak w reklamach niegdyś Zelmer pokazywał). Także łatwe do mycia. O tym, że piękne i niedrogie to już nie wspomnę icon_biggrin.gif .
Widziałam w takich tworzywowych korytka w środku na kable. Przydaje się rzeczywiście takie rozwiązanie? Pytam, bo oglądałam też takie, że sposób montażu wyklucza jakiekolwiek kable pod spodem. A może rozsądnie by było wziąć listwy od stolarza i pociągnąć je bejcą tak zwyczajnie?

Link do komentarza
Cytat

Prezesie, obiecałeś coś konkretniej o tych listwach i co? Mają być nieobtłukiwalne ( bo ja z odkurzaczem obchodzę się tak, jak w reklamach niegdyś Zelmer pokazywał). Także łatwe do mycia. O tym, że piękne i niedrogie to już nie wspomnę icon_biggrin.gif .
Widziałam w takich tworzywowych korytka w środku na kable. Przydaje się rzeczywiście takie rozwiązanie? Pytam, bo oglądałam też takie, że sposób montażu wyklucza jakiekolwiek kable pod spodem. A może rozsądnie by było wziąć listwy od stolarza i pociągnąć je bejcą tak zwyczajnie?



bedzie
może nawet dziś!
Link do komentarza
Cytat

(...)
1. Także łatwe do mycia.
2. (...) korytka w środku na kable. Przydaje się rzeczywiście takie rozwiązanie?
(...)
3. A może rozsądnie by było wziąć listwy od stolarza i pociągnąć je bejcą tak zwyczajnie?


ad 1. A bo to się brudzi? Nieeee.
ad 2. To fajne. bardzo fajne. Jak zapomnisz położyć kabel do głośników - bo na przykład nie wiesz jeszcze, że będziesz chciała mieć fajne nagłośnienie, bo dowiesz się o tym na samym końcu, jak ja na ten przykład się dowiedziałem, choć nadal nie mam wypaśnego kina, nic z tych rzeczy, po prostu do słuchania muzyki, ale tak zwyczajnie, po prostu, bo pojawi się w pewnym momencie taka chęć, by móc puścić głośniej film albo muzykę, bo nie ma dokoła sąsiadów pod podłogą i nad sufitem, i nie potykać się o kable... - wtedy taka listwa będzie jak znalazł. Albo schować kabelek z termometrem DS18B20 zwanym Dallasem...
ad 3. Bo plastiki są nie teges. Za to drzewienne nie mają tej szczelinki... Które tańsze. Chyba że kabelek...

edit: kabel, nie kabla Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

ad 3. Bo plastiki są nie teges. Za to drzewienne nie mają tej szczelinki...


Może i nie teges, ale ze szczelinką. Są jeszcze jakieś listwy ze styroduru, z plyty MDF. Nie wiem, jak się to ma do szczelinek.
A w zakresie okablowania jest tak, jak piszesz. Kompletnie nie wiem, gdzie co będzie. Do tego stopnia, że w salonie wyprowadziłam dwa kable telewizyjne, w przeciwległych kątach.

Co do brudzenia. Brudzą się PeZecie Drogi. Mam niewysokie drewniane, lakierowane. I czasem je muszę umyć.



Cytat

Ja mam listwy VOX. Kupiłem z netu prawie o połowę taniej niż w sklepie gdzie kupowałem panele.


Też mi się wydaje z netu można taniej coś wyszarpać. Pójdę tym tropem.
Link do komentarza
Żeby nie było, że ciągle o panelach, to mała zmiana tematu icon_biggrin.gif .
Miałam dziś na budowie spotkanie z moim adapteremi kierbudem w jednym, pieszczotliwie nazwanym tu przez nieocenionych kolegów( Jani, to Ty), bambino.
Mam pewien dylemacik związany z kuchnią. Chodzi o wentylację, której z prawdziwego zdarzenia moja kuchnia nie posiada. W projekcie był kanał, łączący ją z łazienką. Nie do końca mi się podobała wizja rury tuż pod sufitem, nawet obudowanej płytą. Któryś z wykonawców wymyślił, by zrobić po prostu dziurę na zewnątrz. Tak się też stało. Kuchnia jest mała, kuchenka będzie umieszczona między dwoma oknami. Będą też drzwi i pewnie kiedyś okap. W związku z tym zastanawiam się, czy jest dużym problemem brak wentylacji z prawdziwego zdarzenia. Pomijam kwestię przepisów, wiem , co mówią.
Inna kwestia z tym związana to lokalizacja tej dziury. Jest pod sufitem, w zasadzie w rogu kuchni, oddalona od miejsca ewentualnego okapu. Wiem, że dobrze jest, jak okap ma niezależne wyprowadzenie na zewnątrz. I tak sobie myślę, czy nie "przenieść" tej dziury bliżej okapu, czy jedna wystarczy, czy okap powinien mieć swoją niezależną?
Link do komentarza
1. Jaka ta "dziura" by nie była, założyć na kratce klapę (zawór) zwrotny.
2. Rozumiem, ze jest nawiewnik o wydajności około 50 m3/h - zalecam ciśnieniowy z regulacją.
3. W takiej kuchni raczej nie wyciąg "zewnętrzny", tylko pochłaniacz.

Można też zastosować coś takiego:


działa to tak:


to tylko przykład możliwosci w tym zakresie.


Oczywiście nie dotyczy kuchni gazowych.
Link do komentarza
Cytat

Też mi się wydaje z netu można taniej coś wyszarpać. Pójdę tym tropem.


Tylko zanim będziesz zamawiać to sprawdź w sklepie kolor i zapisz jego nr aby takie same zamówić przez neta. Bo w necie pokazane kolory nijak maja się nieraz do rzeczywistości.
Voxy są też w wersji Wysokiej, bodajże pod nazwa Magnum.
Link do komentarza
Cytat

Tylko zanim będziesz zamawiać to sprawdź w sklepie kolor i zapisz jego nr aby takie same zamówić przez neta. Bo w necie pokazane kolory nijak maja się nieraz do rzeczywistości.
Voxy są też w wersji Wysokiej, bodajże pod nazwa Magnum.


Zostawiam na razie listwy i dziury w spokoju. Na to jeszcze chwilę. Tym bardziej, że nie wiem, czy nie będzie kuchenki gazowej.
Muszę względnie szybko "ogarnąć" temat podkładu pod panele.
Gdzieś wyczytałam, że podkład ważniejszy od paneli i intuicja mi mówi, że coś w tym może być.
Nie wiem, co wybrać. Kuzynka położyła taki z najwyższej półki ( nazwy niestety nie pamięta) i nie jest zadowolona, słychać stukanie ( nie ma podłogówki). Różnice cenowe są ogromne. Ten aspekt nie jest dla mnie bez znaczenia, ale nie chcę później pluć sobie w brodę, że wybrałam badziew kierując się ceną. Dostałam ofertę na podkład Paradora Acustic Protect.
Wartość R 0,03. Pytałam o gęstość. I tu ciekawostka. Inna wartość na opakowaniu rolki, inna na stronie producenta. Znów gdzieś u przedstawiciela zasiałam popłoch. Próbuje ustalić. A ja stawiam sobie pytanie, czy w takim razie nie lepiej wziąć jakiego Cezara, Arbitona, czy innego Izoflora, gdzie ceny są więcej niż połowę tańsze. Mam mało czasu, bo uwaga neologizm własny, w międzyświęciu firmy nie działają, a obawiam się ( nie wiem, czy słusznie ), że potem ceny mogą wzrosnąć. Jest sens brać lepszy podkład? A jeśli tak, to jaki konkretnie warto wziąć? Czym się kierowaliście?
Pytanie numer dwa. Z powyższego też względu chcę zamówić teraz panele. Jednak nie mam w domu jeszcze uruchomionego ogrzewania. Czy jeśli zostaną złożone w paczkach, to nic im się nie stanie? Nie znam poziomu wilgotności.
Przepalam sobie dziurawą kozą o wartości historycznej ( przeszła już niejedną budowę).
Link do komentarza
Co do podkładu to mam na ogrzewanie podłogowe pod panele z Arbitona.
Co do stukania to zawsze będzie słychać, bez względu jaki dasz podkład.
Natomiast co do składowania paneli w domu. Jeżeli masz już wszystkie mokre prace porobione, a czekasz tylko na ułożenie podłogi to nie widzę przeciwwskazań abyś teraz kupiła panele.
Link do komentarza
Cytat

Zostawiam na razie listwy i dziury w spokoju. Na to jeszcze chwilę. Tym bardziej, że nie wiem, czy nie będzie kuchenki gazowej.


a co skłania Cię do wyboru tego strasznego rozwiązania? Kuchenka gazowa to zło. Jak mi napiszesz, że masz i jesteś przyzwyczajona, to natychmiast odpisuję Ci, że pokochasz znacznie bardziej indukcję. Oczywiście trzeba się nauczyć na niej gotować, bo pewne procesy przebiegają inaczej, ale to tak jak z nowym piekarnikiem; trzeba przetestować i pokochać icon_smile.gif

Nie znam nikogo, kto żałuje decyzji o porzuceniu gazu, na rzecz indukcji.

Cytat

Muszę względnie szybko "ogarnąć" temat podkładu pod panele.
Gdzieś wyczytałam, że podkład ważniejszy od paneli i intuicja mi mówi, że coś w tym może być.



a ja słyszałam, że to chwyt marketingowy icon_rolleyes.gif
Link do komentarza
Cytat

a co skłania Cię do wyboru tego strasznego rozwiązania? Kuchenka gazowa to zło. Jak mi napiszesz, że masz i jesteś przyzwyczajona, to natychmiast odpisuję Ci, że pokochasz znacznie bardziej indukcję. Oczywiście trzeba się nauczyć na niej gotować, bo pewne procesy przebiegają inaczej, ale to tak jak z nowym piekarnikiem; trzeba przetestować i pokochać icon_smile.gif

Nie znam nikogo, kto żałuje decyzji o porzuceniu gazu, na rzecz indukcji.



Nawet ja - od dzieciństwa znający praktycznie tylko kuchnię gazową zmieniam na indukcję ale...
piec gazowy wstawiam do piwnicy w razie godziny W
Link do komentarza
Cytat

a ja słyszałam, że to chwyt marketingowy icon_rolleyes.gif


Jeśli tak, to cudownie. Kupię najtańszy po 4 zł. Gdyby nie podłogówka, to nie miałabym dylematu. Może PeZet się wypowie
i podpowie?Albo ktoś, kto ma podłogówkę?

Ewuś, nie mieszaj teraz w kuchence, bo na razie nie wiem. Ciągle nie doszło do tego, bym pogotowała na indukcji. W każdym razie jestem technicznie przygotowana na każdą z tych opcji. Jednak dywagacje na ten temat to później.
Teraz myśli mi zaprzątają tematy podłogowe. Wraca pomysł, by zrobić wokół salonu opaskę z płytek ( te same co w holu).
Widzę pewne plusy, nie widzę minusów. Dziś przy okazji akcji "dalsze wygrabianie śmieci sąsiadów" chcę przymierzyć te płytki i spróbować to sobie wyobrazić w całości z jednym dekorem w roli głównej icon_smile.gif.
Link do komentarza
jest na forum spec od parkietów, może i o panelach trochę wie icon_rolleyes.gif

Ja mogę operować jedynie swoim doświadczeniem, a posiadam takie, że pod obecne panele korkowe, nie włożyliśmy żadnego podkładu. Są, nic nie skrzypi, nic nie stuka... ale to korek więc zachowuje się pewnie odrobinę inaczej, niż tradycyjny panel.
Link do komentarza
Cytat

jest na forum spec od parkietów, może i o panelach trochę wie icon_rolleyes.gif


Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee, nie doradzaj jej tak zalamka.jpg nie rób jej krzywdy icon_biggrin.gif

Cytat

Ja mogę operować jedynie swoim doświadczeniem, a posiadam takie, że pod obecne panele korkowe, nie włożyliśmy żadnego podkładu. Są, nic nie skrzypi, nic nie stuka... ale to korek więc zachowuje się pewnie odrobinę inaczej, niż tradycyjny panel.


Bo jakby ktoś nie wiedział, podkład pod panele też jest korkowy aby wygłuszać. I on dość dobrze wygłusza, ale za to cena jego. icon_smile.gif
Link do komentarza
Cytat

1. Zastosować panele dedykowane na ogrzewanie podłogowe.
2. Zastosować się do wytycznych producenta co do podkładu.
3. W miejscach przewidzianych paneli, ewentualnie lekko "zagęścić" rurki ogrzewania.


Ad1 W zasadzie to już wszystkie panele są przystosowane do ogrzewania podłogowego, tak więc nie ma większego problemu w wyborze tak jak było to kilka lat temu.
Ad2 Przeważnie tak jest, że każdy większy i poważny producent zaleca swój podkład, ale jak to się się w praktyce? Podkład to nie np grunt pod farbę nie pogryzie się z panelem innej firmy icon_biggrin.gif
Ad3 To w zasadzie już nie odwracalne (w przypadku Baszki ) bo wszystko zalane icon_razz.gif
Link do komentarza
Cytat

Zostawiam na razie listwy i dziury w spokoju. Na to jeszcze chwilę. Tym bardziej, że nie wiem, czy nie będzie kuchenki gazowej.
Muszę względnie szybko "ogarnąć" temat podkładu pod panele.
Gdzieś wyczytałam, że podkład ważniejszy od paneli i intuicja mi mówi, że coś w tym może być.
Nie wiem, co wybrać. Kuzynka położyła taki z najwyższej półki ( nazwy niestety nie pamięta) i nie jest zadowolona, słychać stukanie ( nie ma podłogówki). Różnice cenowe są ogromne. Ten aspekt nie jest dla mnie bez znaczenia, ale nie chcę później pluć sobie w brodę, że wybrałam badziew kierując się ceną. Dostałam ofertę na podkład Paradora Acustic Protect.
Wartość R 0,03. Pytałam o gęstość. I tu ciekawostka. Inna wartość na opakowaniu rolki, inna na stronie producenta. Znów gdzieś u przedstawiciela zasiałam popłoch. Próbuje ustalić. A ja stawiam sobie pytanie, czy w takim razie nie lepiej wziąć jakiego Cezara, Arbitona, czy innego Izoflora, gdzie ceny są więcej niż połowę tańsze. Mam mało czasu, bo uwaga neologizm własny, w międzyświęciu firmy nie działają, a obawiam się ( nie wiem, czy słusznie ), że potem ceny mogą wzrosnąć. Jest sens brać lepszy podkład? A jeśli tak, to jaki konkretnie warto wziąć? Czym się kierowaliście?
Pytanie numer dwa. Z powyższego też względu chcę zamówić teraz panele. Jednak nie mam w domu jeszcze uruchomionego ogrzewania. Czy jeśli zostaną złożone w paczkach, to nic im się nie stanie? Nie znam poziomu wilgotności.
Przepalam sobie dziurawą kozą o wartości historycznej ( przeszła już niejedną budowę).



A sklepach to gdzie niby leżą? W nieogrzewanych halac magazynowych.
Podkład pod panele dałem gruby, chyba 8 mm grubości. Płyty 0,5 x 0,5 m. Bardzo dobre.
Link do komentarza
Baszka, a jakie panele zamówiłaś czy masz zamiar zamawiać? Bo wspominałaś wyżej o panelach firmy Tarkett. Jest to solidna i jedna z lepszych firm produkujących panele. Ceny też mają wysokie, szczególnie za swoje specjalne wyroby.
Co do paneli korkowych to w pokoju dziecięcym na pewno sprawdzą się na 200%, bo wiadomo że dzieciaki lubią na bosaka ganiać a korek w dotyku jest ciepły.

Ewa, a jak z wytrzymałością te korkowe się sprawdzają u Ciebie?

Cytat

A sklepach to gdzie niby leżą? W nieogrzewanych halac magazynowych.
Podkład pod panele dałem gruby, chyba 8 mm grubości. Płyty 0,5 x 0,5 m. Bardzo dobre.


Masz rację, co do składowania tych paneli.
Ale co do podkładu to Baszka ma ogrzewanie podłogowe i nie może tak grubego podkładu dać.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...