Skocz do zawartości

mój wymarzony domek


Recommended Posts

Cytat

Postaw kibelek " na sucho", jakiś karton odpowiadający gabarytom szafki


Tak zrobiłam. Wizualizacja wprawdzie bez szafki, ale z kibelkiem icon_biggrin.gif .
Jest szansa, że Ewa zajrzy do poczty i wklei zdjęcia.

Cytat

Postaw krzesło, weź książkę, gazetę, ipada czy coś tam i sprawdź czy da radę czytać. icon_smile.gif Noooo, i półka na laptopa. I półka na podręczną literaturę. Na to potrzeba sporo miejsca dokoła. Naprawdę sporo. Szczególnie, kiedy czytasz i odkładasz książkę nie zamykając. A album formatu A4?
Normalnie przegwizdane, jak się o tym nie pomyśli wcześniej. Mnie się książki i katalogi ogrodnicze, albumy i inne nie mieszczą i jest problem.


Zdradzę tę tajemnicę, a co tam. Nigdy powiadam, przenigdy nie czytam na kibelku. Tam się skupiam.
Czytam i inne śmieszne rzeczy wymagające miejsca dookoła czynię w wannie icon_biggrin.gif .
Link do komentarza
Co do mojej opinii... Nie jestem kompetentną osobą w tym zakresie, gdyż za długo mieszkam w Danii. Tutejsze łazienki są malutkie. Skandynawowie mają inne oczekiwania względem tego pomieszczenia. W starszych kamienicach jest tak, że łazienka ma 1m kwadratowy. Prysznic zamontowany jest nad drzwiami, wiec załatwiasz się, bierzesz prysznic i myjesz zęby w tym samym czasie. Poważnie można się myć siedząc na sedesie.

Moja łazienka jest olbrzymia, ma jakieś 2,5 m2 Węższa ściana ma 114 cm. Na niej znajduje się zlew 50 cm, a obok sedes. Po przeciwnej stronie jest prysznic.

DSC01446.jpg



Tu, gdzie widać kolorową szmatkę jest prysznic.

DSC01446.jpg



Mój mąż nadaje na tych samych falach co Pezet, jak widać gazetnik jest. Wchodzą nawet formaty A4 icon_wink.gif


więc, więc, więc Basiu kochana, Ty masz prawie salon kąpielowy. Nic się nie martw, wszystko wejdzie icon_mrgreen.gif Edytowano przez solange63 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

[attachment=23973:DSCN9101.JPG]



Tak sobie myślę, ze to zdjęcie przesądza sprawę - podejście jest dla kibelka na prost.
Przerobienie tego ................

dopisałem:

I jeszcze jedna uwaga - to nie jest łazienka główna.
To jest łazienka (a w zasadzie WC) dla gości i raczej na szybki numerek. icon_mrgreen.gif
Prawdziwa świątynia dumania jest na poddaszu.

Ps. Na tej ścianie po prawej od drzwi, nawet w samym rogu (przy drzwiach) zmieścisz wąską (szer. do 25cm) umywalkę np. taką :



można też kupić taką umywalkę zabudowana na szafce. Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Ze zdjęć wynika, że z kibelkiem nie masz żadnej możliwości z jakimiś ruchami, jakimś ustawieniem bokiem do okna - no chyba, że dopuszczasz rozbiórkę i przestawienie stelaża kibelkowego icon_rolleyes.gif .
Jaką kabinę przewidujesz? Właściwie - jeśli kupowana gotowa - to też wybór masz ograniczony - musi mieć szerokość 80 cm!
Nie mam pod ręką zdjęć, ale zrobiłem parę lat temu łazienkę, której ideę podsyłam.
Żeby nie włazić wprost na siedzącego i skupiającego się człowieka, zrobiłem ściankę wysokości ok.110 cm, na której umieszczona jest umywalka, nad murkiem jest "ścianka" z lustra weneckiego o wysokości ok 60 cm i oświetlenie ledowe.
Pod umywalką jest zabudowana murowana szafka ze szklanymi,piaskowanymi, przez to na wpół przejrzystymi drzwiczkami.
Odległości pomiędzy wyposażeniem łazienki są z grubsza podobne i zupełnie wystarczające dla człowieka o posturze średniej i nawet nieco większej niż średnia...
Moim skromnym zdaniem mijaj szerokim łukiem takie wąskie umywalki, jaką proponuje bajbaga, bo za każdym jej użyciem będziesz miła bardzo brzydkie wyrazy na końcu języka... Tutaj - o ile drzwi otwierać się będą na zewnątrz łazienki - zupełnie spokojnie zmieści się normalna umywalka 45, albo nawet 50 cm.

dopisałem: jedna kratka na szkicu to 5 cm w realu.

DSC01446.jpg

Edytowano przez stach (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Moim skromnym zdaniem mijaj szerokim łukiem takie wąskie umywalki, jaką proponuje bajbaga, bo za każdym jej użyciem będziesz miła bardzo brzydkie wyrazy na końcu języka... Tutaj - o ile drzwi otwierać się będą na zewnątrz łazienki - zupełnie spokojnie zmieści się normalna umywalka 45, albo nawet 50 cm.



Zgadzam się. Bardzo niepraktyczne są takie zlewuńcie. Moja dobra rada; niezależnie od szerokości umywalki, wystrzegaj się Basiu tych "płaskich", z bardzo małym spadkiem. Domyć to cholerstwo... daje wtedy upust emocjom i marzę o nowym domu, w którym będą NORMALNE ZLEWY icon_wink.gif
Link do komentarza
Cytat

Moim skromnym zdaniem mijaj szerokim łukiem takie wąskie umywalki, jaką proponuje bajbaga, bo za każdym jej użyciem będziesz miła bardzo brzydkie wyrazy na końcu języka...




Mam (w bloku) osobno kibelek. Wymiary pomieszczenia to 0,9 x 1,2m.
Mam taką wąską umywalkę (z szafką) - nie jest źle, a nawet jest zaskakująco dobrze.

Ta umywalka to tylko "układ higieniczny" po szybkim numerku - zarówno dla domowników jak i gości. Nie jest to główne siedlisko "higienicznosralnicze" w takim układzie. Zębów na co dzień nikt tam nie będzie mył.
Oczywiście nie jest to rozwiązanie idealne, ale daje poczucie "otwartej przestrzeni" nawet w tak małym pomieszczeniu.

Twoje rozwiązanie jest wysublimowane - to z lustrem weneckim i daje też poczucie "otwartej przestrzeni" (od strony kibelka).

Faktem tez jest, że przy tak szerokich drzwiach, "normalna" umywalka wpasuje się bez problemow. Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Wpadam na sekundę w tak zwanym międzyczasie.
Wielkie podziękowania dla Ewy za wstawienie kibelka icon_biggrin.gif . Potem, jutro, nie wiem kiedy napiszę, co myślę, teraz na szybko:
instalator może przerzucić stelaż, tak się od początku umawialiśmy.

W szafce pod umywalką chciałam chytrze zmieścić kocią kuwetę. Alternatywą dla niej jest miejsce w rogu z lewej strony , pod prysznicem. Z prysznica się nie będzie korzystać na co dzień, więc dopuszczam taką możliwość. Oczywiście wolę w szafce, gdzie bok od strony kibelka byłby otwarty, żeby kudłacze mogły swobodnie z niej korzystać. Dlatego wymyśliłam szafkę.
Bywam w mikro kibelkach w blokach i korzystam z mikro umywalek, jak nie ma możliwości, są ok. Natomiast podchodząc praktycznie, wolę coś wygodnego, większego, nawet jeśli to będzie tylko umywalka- jak pisze Rysiu-do, po szybkim numerku icon_mrgreen.gif .

Jeszcze jedno , teraz zauważyłam, otwór drzwi to 90 cm.
Link do komentarza
Rura odpływowa - pion - jest w rogu za stelażem, więc pewnie da się przestawić stelaż na prawą ściankę po obróceniu trójnika na pionie, tylko co to da...
Do ścianki kabiny zostaje Ci mniej niż 20 cm - tak koło 15 cm od krawędzi sedesu i tyle zostaje Ci na ruchy: siadanie, wstawanie - kolanami będziesz dotykać do tejże ścianki. O czytaniu nie ma mowy, a i miejsca na skupianie będzie nie za dużo... No chyba, że przy otwartej kabinie - a i tak prawe kolano wyląduje na nieruchomej części ścianki kabiny. Niewiele zmieni kabina na zaokrąglonym brodziku.
Link do komentarza

Ja bym kibelek zostawił, umywalkę dałbym tam gdzie Stach zaznaczył ja na żółto czyli w tej wnęce a kabinę prysznicową przesuną na wysokość tej tej umywalki na ściance w róg. Zapewne będzie ona wystawa zza ściany, ale można ją zabudować stelażem i płytami rg a w tej zabudowie zrobić półki podświetlane np ledami do ustawiania różnego rodzaju kosmetyków czy jakiś ozdób. Mam na myśli ścianę naprzeciw tej żółtej umywalki.
Link do komentarza
Chciałabym pomoc, ale chyba mózg przestał mi w tym kierunku funkcjonować... :-(

Najprostsze co wymyśliłam...
Umywalka we wnęce po prawej za drzwiami
Za umywalką toaleta /przeniesiona na tą samą ścianę/
Prysznic po środku, na przeciwko toalety i wzorem skandynawskim bez drzwi, bez kotary vel zasłony.
Sam odpływ liniowy.

Plusy takiego rozwiazania to same oszczędności.
Nie wydajesz kasy na kabinę, nie masz dodatkowej połaci do czyszczenia, optyczne powiekszenie powierzchni i sporo miejsca na kopytka icon_wink.gif
Minus... jesli ktoś do tego stopnia przyzwyczajony do kabiny, to moze mieć problem.
No i jak potrzebuje dużo ciepełka to też, bo bez kabiny, czy nawet zasłony, pod prysznicem bywa chłodno.
To tak z autopsji...ale ja zmarzluch jestem, a Ty wręcz przeciwnie icon_wink.gif
No i zawsze można, bez ścisku i obijania sie o ścianki, wyprysznicować się we dwoje icon_mrgreen.gif Edytowano przez Afrodytaa (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Te ścianki działowe to chłopaki ad hoc stworzyli icon_biggrin.gif .
Informacja uzupełniająca:nie będzie żadnego brodzika. Odpływ liniowy i tyle.


To proszę teraz chłopaków za jaja na hak jaki . icon_lol.gif
A projekt na pomieszczenia pośrednie razem z tym stworzonym przez chłopaków można ?
najprościej ale czy się da?
Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Animusie, dlaczego tak brutalnie? Przeca chcieli dobrze icon_biggrin.gif .

O co pytasz? Jakie pomieszczenia pośrednie? Projekt po poprawkach wrzucałam, ale nie mam teraz czasu szukać, gdzie jest. To mniej więcej tam, gdzie Retro proponował okrągłe, podwieszane pod sufitem icon_biggrin.gif , chyba dobrze zapamiętałam icon_biggrin.gif .

Teraz odniosę się do tego, o czym pisaliście.
Umywalka we wnęce po prawej niewiele da, bo potem będzie przestrzeń otwarta na kibelek, który wprawdzie
niezwykle użytecznym meblem jest, jednakowoż dekoracyjnym średnio. Ale spróbuję popatrzeć na łazienkę z umywalką usytuowaną w tym miejscu.
W tej wnęce myślałam wstawić jakiś kosz na bieliznę, potem szafka z umywalką i do niej przytulony niemalże kibelek. A naprzeciw jego boku bądź frontu ( ciągle nie wiem), w tej wnęce po lewej stronie prysznic bez niczego ( zero kabin, brodzików itp).
I to będzie 'przestrzeń ' tego pomieszczenia.


Link do komentarza
Cytat

Ps. Na tej ścianie po prawej od drzwi, nawet w samym rogu (przy drzwiach) zmieścisz wąską (szer. do 25cm) umywalkę np. taką :



Z "pamiętnika młodego użytkownika" nie polecam niczego takiego małego , bo wszędzie napryskane wokół tak naprawdę tylko o z dup ka
A już taka przy samej ścianie, to łokieć wiecznie obity o ścianę.
Jak ściana wykafelkowana - to tylko obite i wiecznie oblane wodą wszystko.
Jak pomalowana - to łokieć obtarty farbą, a ściana łokciem.... Edytowano przez bobiczek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Jak chodzi o kabinę, to drążek powinien mieć 3 punkty podparcia. Ja kupiłem taki:



A umywalkę, biorąc pod uwagę Twoje preferencje, zrobiłbym pod tym prysznicem. Zauważ, że ten prysznic będzie de facto wolną przestrzenią (to nie jest kabina!). Ten wyrys na planie oznacza li tylko zasięg tej zasłonki, która normalnie będzie gdzieś tam odsłonięta.
Problemem jednak będą podejścia kanalizy i wody. Na tym jednak etapie, to niewielki problem. icon_smile.gif



Link do komentarza
Cytat

Problemem jednak będą podejścia kanalizy i wody.


Też się obawiam, że to może być problem, tym bardziej że mam już tych chłopów dość. Przełożenie rury kanalizacyjnej wydaje mi się grubym problemem. Nie chcę żadnych pomp.
A jaki masz zamysł wstawienia tam umywalki? Wtedy kibelek jest jak król, całkiem nagi.
W tym kącie, gdzie ją wpakowałeś, najchętniej umieściłabym kibelek, obok prysznic i naprzeciw umywalkę.

Cytat

A jeśli masz jeszcze taką możliwość, to rozważ zamianę miejscami kibelka z prysznicem


Zapytam o opcję, o której piszę powyżej. Prysznic w miejscu obecnego kibelka oznaczałby zawsze zachlapane
okno. Jestem praktyczna.
Link do komentarza
Cytat

Oczywiście, a potem będę się zadręczać wyrzutami sumienia, że sąsiad dostał zawału, icon_biggrin.gif

Zapytam o możliwość jakichkolwiek zmian.


Na ślinotok jeszcze żaden facet nie umarł. Natomiast badania potwierdzają poprawę krążenia. Zrób coś więc dla zdrowotności lepszej części ludzkości. icon_wink.gif

A jak chodzi o zmiany, to nie pytaj. Żądaj! Tylko tak wymusisz inwencję. icon_wink.gif
Link do komentarza
Cytat

Zrób coś więc dla zdrowotności lepszej części ludzkości. icon_wink.gif


I co jeszcze? :tease2:

Co do inwencji i żądań. Nie zapominaj, że podejścia są zrobione. Raczej nie chcę generować nowych kosztów.

Skoro o kosztach. Pytanie z innej dziedziny.
Stolarz dorabia mi ościeżnice. Na razie zdecydowałam, że drzwi będą w kolorze drewna, nie białe.
Na biało zawsze zdążę ciachnąć. Może całość malnąć pistoletem. W zasadzie mam pewne doświadczenie w takich działaniach, tylko nie chcę się truć. O braku czasu nie wspominam. Jednak pytam, czy są na rynku środki do malowania nazwijmy to nieinwazyjnego? A skutecznie zabezpieczające drzwi ?

Cytat

Animus znalazł łazienkę w projekcie icon_biggrin.gif
Jest w nim tak nabzdyczone, że szkoda mówić.
W każdym razie tam, gdzie jest napisane: podciąg, znajduje się od strony kuchni wnęka.
Link do komentarza
Cytat

Poddaję się. icon_mrgreen.gif
Ja to chyba bym na te ościeżnice założył kondoma... icon_mrgreen.gif


Zmęczona jestem .
Niech mi kto wytłumaczy, o co Lesiowi chodzi?

Mnie chodzi o to, czy są jakieś skuteczne pacykadła akrylowe, żebym w ramach prac
ręcznych mogła to sama rzeźbić, bez bonusów w postaci inhalacji oparami. Inna rzecz, że akrylowe też walą.
Przynajmniej kiedyś waliły. Nie wiem, jak teraz. A mam ci tych drzwi sporo.
Link do komentarza
Cytat

Jednak pytam, czy są na rynku środki do malowania nazwijmy to nieinwazyjnego? A skutecznie zabezpieczające drzwi ?



Jak pytasz, to pytaj dokładnie. Te drzwi to wewnęrzne czy zewnętrzne? To duuuuża różnica. Wewnętrzne przed czym chcesz zabezpieczać? I to skutecznie? Chyba przed brudem jedynie.
A z tym rzeźbieniem o co chodzi?

Jak juz się na coś zdecydujesz, to nie próbuj pędzlem. Rolka jedynie.


No i chcesz zachować fakturę drewna czy nie? Przyglądnij się lakierobejcom.

I co by nie było, co najmniej po pierwszym malowaniu i przed ostatnim, powierzchnie malowane muszą być przeszlifowane.
Link do komentarza
Cytat

A ta wnęka 0,13x 0,76 powstała z uskoku komina ?


Tak, a ma to jakieś znaczenie?

Cytat

Jak pytasz, to pytaj dokładnie.


Już doprecyzowuję.Wewnętrzne, wiem, że nie pędzel, że szlifowanie, jestem doświadczona w tym temacie. Tyle, że malowałam kryjącymi.
Teraz na razie chcę zachować strukturę drewna.

Oczywiście, ze zabezpieczenie przed brudem, przed łapkami. Trzy kudłacze robią swoje.

Nigdy nie malowałam lakierobejcą, śmierdzi? Pytam, bo nie bardzo chcę się narażać na wdychanie.
Drzwi wewnętrzne, sztuk 13 , sporo,zważywszy ilość mojego czasu wolnego, stąd określenie rzeźbienia .
Link do komentarza
Basiu, zacznę od tyłu icon_biggrin.gif

środków do malowania istnieje multum; możesz wybierać i przebierać. Możesz się nawet szarpnąć na EKO farbki... wszystko za odpowiednio wyższą cenę. Ja próbowałabym załatwić ze stolarzem, że "zabezpieczanie" vel malowanie drzwi powinien zrobić w cenie. W końcu dałaś mu zarobić za 13 par drzwi icon_lol.gif

Wracając do kibelka (uwaga, filozoficzne przemyślenia będą!), dlaczego tak bardzo chcesz skomplikować sobie życie i nadszarpnąć budżet? Wszystko rozbija się o to, że nie chcesz "nachodzić" na kogoś w toalecie, bo przy obecnym układzie sedes jest najbardziej widoczny i niczym nie osłonięty. Przecież wystarczy zamontować zamek w drzwiach. Wszak wszyscy wiemy, co się robi w takim pomieszczeniu i nie powinno to nikogo dziwić, ani tym bardziej zawstydzać icon_lol.gif

No i oczywiście pamiętam o zwierzyńcu, ale oni nie muszą mieć ciągle otwartych drzwi do łazienki. Wystarczy klapka



kolorów do wyboru jest srylion i takie wejście nie musi wyglądać tandetnie



dostępne są nawet modele z chipem; klapka sama się otwiera, gdy zwierz do niej podchodzi icon_mrgreen.gif
Link do komentarza
Cytat

Ja próbowałabym załatwić ze stolarzem, że "zabezpieczanie" vel malowanie drzwi powinien zrobić w cenie. W końcu dałaś mu zarobić za 13 par drzwi icon_lol.gif



Nie miałbym zaufania.

Zainteresuj się lakierobejcą. Owszem, trochę toto czuć, ale doskonale się wchłania i dobrze drewno zabezpiecza. Nie problemem jest też wydzielenie w obiekcie jednego pomieszczenia i w nim uskutecznianie swoich zabiegów, aby reszta domu była wolna od zapachów.
Uwaga! Lakierobejcą zalecam pociągnięcie powierzchni co najmniej trzykrotne. Malowałem nią stołek z IKEA. W mieszkaniu i dało się normalnie żyć.
Link do komentarza
Cytat

a to jakiś polski styl skandynawski, bo w prawdziwej Skandynawii tego nie stosują.

A to jakosik chyba opatrznie zrozumiałam, jak pisałaś o malutkich łazienkach.
Podobne rozwiazanie widziałam też w jakimś programie o renowacji małych pomieszczeń....

Baszka, dziurę na umywalkę wykujesz, wstawisz płytę GK i masz miejsce na umywalkę.
Ja bym tak zrobiła.
Link do komentarza
Cytat

A to jakosik chyba opatrznie zrozumiałam, jak pisałaś o malutkich łazienkach.
Podobne rozwiazanie widziałam też w jakimś programie o renowacji małych pomieszczeń....



hehe no tak. Chodziło mi o to, że w tych najmniejszych łazienkach (które opisywałam wcześniej) takich 1 m2, w porywach do 1,5 m2 to w zasadzie cała łazienka jest kabiną prysznicową i w takim wypadku faktycznie nie stosuje się kotar (bo i po co) icon_lol.gif ale jeśli znajdzie się tyle miejsca na wydzielenie przestrzeni na sam prysznic, to już w ruch wchodzą kotary.
Link do komentarza
Cytat

Więc wystarczy wykuć wnękę na umywalkę i mamy już 12-18 cm więcej .



Widzę, że chyba nie masz na co wydawać kasy i masz od groma czasu na budowę...

Jeśli masz mieć taką, jak planujesz łazienkę, tzn. bez brodzika i z możliwością umieszczenia umywalki koło wejścia, przy drzwiach - to przecież to pomieszczenie nie jest takie malutkie icon_rolleyes.gif ...

Jeśli nawet największą umywalkę tam umieścisz, to pozostaje wystarczająco dużo miejsca na przejście - dwie osoby się tu nie wyminą, ale nie przypuszczam, że będzie taka, gastronomicznie pochodząca konieczność icon_mrgreen.gif .

Jak będziesz miała sprawny zamek w drzwiach, to nikt Cię nie nakryje w skupieniu icon_wink.gif .

Naprawdę nie widzę problemu i powodu do tej całej, kibelkowej dyskusji - ładnie obrabiasz okno i stelaż kibelkowy, robisz piękną podłogę, wydzielasz spadek do odpływu liniowego i na tej ścianie - odsuniętej z powodu wykonania wnęki na lodówkę - masz jeszcze miejsce, widoczne podczas skupiania, na którym montujesz telewizor, albo monitor... i możesz się skupiać nawet w czasie śledzenia problemów budowlanych innych userów icon_rolleyes.gif


Link do komentarza
Cytat

Widzę, że chyba nie masz na co wydawać kasy i masz od groma czasu na budowę...


icon_eek.gif , icon_eek.gif , icon_eek.gif

Ta umywalka przy drzwiach kusi, oj kusi. Byłoby przestronnie Jednak takie jej umiejscowienie zamyka drogę do postawienia jakiegoś słupka, pojemnika itp. Za umywalką będzie głupio wyglądało.
Przyjrzałam się dziś tej łazience kolejny raz. Pojeździłam tym pustakiem udającym kibelek. Przy bocznym ustawieniu jest więcej miejsca, ale dyskusję odkładam do czasu rozmowy z instalatorem.

Kwestia drzwi.
Przed chwilą wróciłam od znajomych. Uświadomili mi co następuje:
1.nie uzyskam sama jednolitego koloru na tych drzwiach, nie ma siły
2.zatruję się i otruję ( kolejność dowolna, nie wiem, co gorsze)
3.będę to robić przez 4 miesiące, a nie mam czasu
4. jak już bardzo chcę coś rzeźbić, to mam malować ściany ( wygładzone, więc łatwo)
5.mam znów niesprawną prawą rękę (odnowiła się ubiegłoroczna kontuzja)

Rozmawiałam dziś ze stolarzem. Chce mi przywieźć te ościeżnice, bo nie ma ich gdzie trzymać.
U mnie pełno pyłu , by nie rzec syfu, jak to przy kafelkowaniu. Trochę się obawiam, czy się nie zniszczą nieco. Umówiliśmy się na jutro. Przy okazji zapytam o cenę malowania. Maluje bejcą, podkładem i lakierem; robi to pistoletem.

Link do komentarza
Cytat

Nie dziw się tak potrójnie icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif , tylko zacytuj też kolejne akapity , a właściwie cały mój post...


Phi, już się nawet dziwić we własnym dzienniku nie pozwalają , skandal w słoneczny dzień icon_biggrin.gif .

Przeczytałam jeszcze raz wszystko, co napisaliście o łazience. I tak.
Stachu, dopiero teraz się zorientowałam , że ten rysunek z żółtą umywalką, jest Twojego autorstwa, dziękuję icon_biggrin.gif .
Z instalatorem jak na razie nie udało mi się porozmawiać.
Proponujecie umywalkę na prawo od wejścia, w tej dziurze, jeszcze podkutej. Dlaczego tam?
Link do komentarza
Dobrze to nazwałaś, ergonomia, ale taka prawda trza rozplanować aby sobie ułatwiać a nie rzucać kłody pod nogi.
Baszka, to umywalkę chyba mamy załatwioną a raczej jej położenie w łazience icon_biggrin.gif
A co z kabiną? Ja proponowałbym przesunąć ja do tego uskoku bliżej umywalki, a kibelek zostawił tam gdzie jest.
Gdyby kabina wystawała poza uskok to możesz to wyrównać zabudową z płyt kg, a w zabudowie zrobić półki/wnęki podświetlane lub nie na jakieś kosmetyki, ozdoby itd itp.
Link do komentarza
A gdybyś obok prysznica wpakowała słupek zamiast umywalki?
Nawet bardzo wysoki?
Umywalka przy drzwiach
Prysznic od strony okna
W pozostałej wnece słupek z koszem na pranie w dolnej szafce
Obok słupka znalazłoby się i miejsce na kuwete
Chyba, ze kuweta wyląduje pod umywalką /na widoku wchodzącego/

Baszka, liniowy z zasłoną, czy zabudowany szkłem?
To zasadnicza różnica.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się

×
×
  • Utwórz nowe...