-
Posty
2 117 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
10
Wszystko napisane przez Afrodytaa
-
@PeZet trochę czasu już minęło... może warto by podszkolić się znów, zanim wsiądziesz na rumaka... A tak żeby Basi wątku nie zaśmiecać to zapraszam do dyskusji motocyklowych Nie wiem czy uda mi się linka wrzucić....
-
Perypetie budowlane Solange :)
Afrodytaa odpisał solange63 w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Ja tam na rasach się nie znam, ale śliczny jest A pięć lat to szybciutko jest. Jak się bez kredytu buduje, albo tylko z częściowym. Ja po takim czasie to ledwo mury miałam i to bez dachu chyba jeszcze... -
Kiedy robiłeś? Się mię też marzy... i prawko i cień...
-
Perypetie budowlane Solange :)
Afrodytaa odpisał solange63 w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Też wdepnęłam popatrzeć poczytać co się u Ciebie dzieje, a tu proszszsz... koza nastała!!!! Gratuluję!!! Na prawdę zgrabna ta kółka i gustownie wygląda. -
I pozostawisz mnie tak w niewiedzy? To spisek jest!!!!
-
Super foty!!! A tekst... mega I jakby Trzy przypomniał, że posiada na własność inny nick to pytać bym nie musiała. Bo niestety galopująca skleroza usunęła ten fakt z muzgownicy. A tak przynajmniej jest się z czego pośmiać I jeszcze bardzo ważne podziękowania dla szanownej Redakcji za to, że są, że chcą i przyjeżdżają. I za fajne gadżety również, bo będą dla mnie i Szarańczy przemiłą pamiątką
-
Czy ja powinnam o czymś wiedzieć?
-
Zdjęcia niekoniecznie dobrej jakości, bo telefonem robione... wybaczcie... Po więcej / a jest tego trochę/ proszę się na priv zgłosić, bo się mię był limit właśnie wyczerpał
-
I ja przyszłam podziękować... Rysiowi, za wspaniałe miejsce, gdzie mieliśmy spokój, nikt nam nie mówił, że czegoś nie wolno i fajny pokój Cooliberkowi, za cały dzień na stoku z moim Synusiem, pyszne jedzonko i wodospad i kopa żebym się na listę wpisała Beatce, za ręczniki, bom się wybrała bez takowych a w sklepie nie było Barce za to, że zabrała przecudne cielątko imieniem Mafia /do tej pory myślałam, że to kilka sztuk/ aaaa za kubek Lwu za gitarę R-ce za Kokę Gawłowi za pigwówkę / pyszna była/ Kochani, Wam wszystkim za wspaniałe, ciepłe przyjęcie, niekończące się rozmowy, fajną rodzinną atmosferę, za naładowane baterie.... Ten czas za szybko minął i mam niedosyt...
-
Dziękuję Kochani. Reszta w pozlotowym, jak odsapnę, bo od 9- tej na nogach jestem i zasuwałam jak motorek. Teraz drzemka, bo już padam...
-
Dotarłam
-
Melduję, że żyję. Jeszcze jakieś 480 km Opornie to idzie, bo przyspieszyć z wiadomych powodów nie mogę...
-
Ądź dopiero wjechał na autostradę w Słowacji...
-
Dlatego pisałam przy zdjęciu, że do Suchej jak navi pokazuje, a potem na Maków jak bajbaga pisał.
-
Dzięki chłopaki za pomoc wszelaką Plan jest taki, co by do Suchej dojechać jak navi pokazuje, potem tak jak piszesz, Maków i Zawoja. Do 16 - tej najpóźniej powinnam być, licząc zawirowania na drodze, postoje itp. Trzymajcie kciuki jutro za mnie...
-
Tak mię bydlę pokazuje... Ale chyba się kopsnę przez środek na Suchą Beskidzka i potem, wedle mapy, w prawo i w lewo...
-
Ogólnie od Katowic...
-
Dziś będę trasę opracowywać... jak wyjdę od dentysty a nie zejdę na fotelu... Ja NA PEWNO nie mam...
-
Dzięki. Cenna wskazówka.
-
Pytanie takie mam... Potrzebne mi będą łańcuchy, żeby dotrzeć na miejsce? Jakoś biało zrobiło się w okolicy a auto będę mieć dociążone wybitnie...
-
Ptaszydło na ptaszydło niech nie liczy, bo ptaszydło w tym zakresie równie kumate jak ptaszydło
-
Po zawirowaniach czasoprzestrzennych, lecimy dalej. Ostatni tydzień... mniej niż tydzień... ostatnie kilka dni... finałowe odliczanie...
-
Wierzyć się nie chce, że to tak blisko już...
-
A gdzie ją wsadzę? Nawet do bagażnika nie wejdzie, tak będę po same zębiska załadowana! Ja tu się zastanawiam się, jak ja pianki zapakuję do tego całego majdanu, co wlec będę!!!