Jani_63 Napisano 15 stycznia 2019 Udostępnij #5101 Napisano 15 stycznia 2019 Twój domek Cię kocha. Zakochani często się obrzucają śnieżkami jak za oknem biało i pięknie Link do komentarza
joks Napisano 16 stycznia 2019 Udostępnij #5102 Napisano 16 stycznia 2019 6 godzin temu, Baszka napisał: Tak, to narożnik ściana i k-g. Na suficie poddasza w sypialni k-g. Oczyścić z luźnych fragmentów , delikatnie zagruntowac , położyć akryl elastyczny , pomalować . Link do komentarza
animus Napisano 16 stycznia 2019 Udostępnij #5103 Napisano 16 stycznia 2019 11 godzin temu, Baszka napisał: Tak, to narożnik ściana i k-g. Na suficie poddasza w sypialni k-g. Wiem, wczoraj przy odśnieżaniu zostałam "zaatakowana" osobiście. A to ściana szczytowa zewnętrzna? Link do komentarza
Baszka Napisano 16 stycznia 2019 Autor Udostępnij #5104 Napisano 16 stycznia 2019 Nie wiem, czy dobrze zrozumiałam pytanie. Ściana szczytowa zewnętrzna. Może być wewnętrzna? Link do komentarza
animus Napisano 16 stycznia 2019 Udostępnij #5105 Napisano 16 stycznia 2019 To jaka? Link do komentarza
Baszka Napisano 16 stycznia 2019 Autor Udostępnij #5106 Napisano 16 stycznia 2019 Zewnętrzna, o ile Cię dobrze zrozumiałam. Link do komentarza
animus Napisano 16 stycznia 2019 Udostępnij #5107 Napisano 16 stycznia 2019 (edytowany) To ja próbuję. Dodałem 2 przymiotniki, żeby było Ci łatwiej i wyszła głupota Edytowano 16 stycznia 2019 przez animus (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Baszka Napisano 22 stycznia 2019 Autor Udostępnij #5108 Napisano 22 stycznia 2019 I ostatecznie nie znam zdania Animusa w kwestii szpachlowania pęknięć na suficie i w narożach . Dnia 16.01.2019 o 05:49, joks napisał: Oczyścić z luźnych fragmentów , delikatnie zagruntowac , położyć akryl elastyczny , pomalować . Co masz na myśli pisząc akryl elastyczny? Zwykły? Czy też ten lekki , którym są maskowane połączenia listew? Dnia 15.01.2019 o 23:11, Jani_63 napisał: Twój domek Cię kocha. Hmm, powinnam się cieszyć? Może z tego, że mnie nie kocha zachłannie, nie pisałabym wtedy . Na pierwszym zdjęciu efekty mojej pracy "na figurę" . Animusie , wspominałeś o tych zaporach na śnieg. Gdzie powinny być zamontowane? 1 Link do komentarza
joks Napisano 22 stycznia 2019 Udostępnij #5109 Napisano 22 stycznia 2019 15 minut temu, Baszka napisał: Co masz na myśli pisząc akryl elastyczny? https://www.rawlplug.com/pl/produkt/r-sl-ma-en-masa-akrylowa#Opis-produktu Link do komentarza
MrTomo Napisano 22 stycznia 2019 Udostępnij #5110 Napisano 22 stycznia 2019 21 minut temu, Baszka napisał: I ostatecznie nie znam zdania Animusa w kwestii szpachlowania pęknięć na suficie i w narożach . Co masz na myśli pisząc akryl elastyczny? Zwykły? Czy też ten lekki , którym są maskowane połączenia listew? Hmm, powinnam się cieszyć? Może z tego, że mnie nie kocha zachłannie, nie pisałabym wtedy . Na pierwszym zdjęciu efekty mojej pracy "na figurę" . Animusie , wspominałeś o tych zaporach na śnieg. Gdzie powinny być zamontowane? To zależy jakie Link do komentarza
Baszka Napisano 22 stycznia 2019 Autor Udostępnij #5111 Napisano 22 stycznia 2019 58 minut temu, joks napisał: https://www.rawlplug.com/pl/produkt/r-sl-ma-en-masa-akrylowa#Opis-produktu To dobrze, że zapytałam. Mam nadzieję, że to cudo jest bez trudu do kupienia tam, gdzie bywam najczęściej. W plotkarni mówiliśmy o ptaszkach. Miałam nalot sikorek. Na zdjęciu nie widać wszystkich, było ich sporo, około 20 sztuk. Uwijały się jak wiewiórki . Na kolejnym zdjęciu zagadka. Widzicie, kto ostatnio był w okolicy? 1 Link do komentarza
Gość Napisano 22 stycznia 2019 Udostępnij #5112 Napisano 22 stycznia 2019 Lis Powinnaś zainwestować w teleobiektyw Link do komentarza
animus Napisano 22 stycznia 2019 Udostępnij #5113 Napisano 22 stycznia 2019 2 godziny temu, Baszka napisał: Animusie , wspominałeś o tych zaporach na śnieg. Gdzie powinny być zamontowane? 2 godziny temu, Baszka napisał: I ostatecznie nie znam zdania Animusa w kwestii szpachlowania pęknięć na suficie i w narożach . Bo nie zrozumiałem, jak powstały. Link do komentarza
Baszka Napisano 23 stycznia 2019 Autor Udostępnij #5114 Napisano 23 stycznia 2019 Też nie rozumiem, jak powstały, ale każdy szanujący się fachowiec wie, bo " dom pracuje". Te na suficie powstały dawno , nawet wykonawca raz przyjechał coś poprawić, jednak jak widać bezskutecznie. Te w narożnikach pojawiają się stopniowo. Może rzeczywiście połączenie ściany murowanej z k-g pracuje? Dziękuję Ci za rysunek płotków śniegowych . Nie umiem znaleźć tego specyfiku, który podał Joks. Ani żadnego odpowiednika. Chyba że zadzwonię do producenta. Brawo Uroborosie, to chytrusek. Wklejam zdjęcie, gdzie lepiej go widać. Dnia 22.01.2019 o 21:24, MrTomo napisał: To zależy jakie Skuteczne . 1 Link do komentarza
demo Napisano 24 stycznia 2019 Udostępnij #5115 Napisano 24 stycznia 2019 11 godzin temu, Baszka napisał: Nie umiem znaleźć tego specyfiku, który podał Joks. Ani żadnego odpowiednika. Odpowiednikiem jest przecież zwykły akryl np. Soudala. Link do komentarza
joks Napisano 24 stycznia 2019 Udostępnij #5116 Napisano 24 stycznia 2019 9 minut temu, demo napisał: Odpowiednikiem jest przecież zwykły akryl np. Soudala. Zgadza się , ważne aby był elastyczny . Link do komentarza
Baszka Napisano 27 stycznia 2019 Autor Udostępnij #5117 Napisano 27 stycznia 2019 Co za ludzie , nie wiecie, że mnie trzeba wprost i konkretnie? W przeciwnym razie tracę czas i energię na poszukiwanie Świętego Graala? Taki elastyczny Soudala jest wszędzie. Kupię. Nie muszę się jednak spieszyć, bo głos trąbki wezwał pana Czesława i już tydzień jak go nie ma. W przyszłym też go nie będzie. Najwcześniej pojawi się w kolejnym. Sama się tego nie łapię. Zraziłam się do prac wykończeniowych . Zatem kram czeka, pomocnicy też. 1 Link do komentarza
demo Napisano 27 stycznia 2019 Udostępnij #5118 Napisano 27 stycznia 2019 Uuuuuuuu, koty zmęczone robotą. Baszeczko akryl to akryl nie musi być jakiś nadzwyczajny, każdy się nadaje oprócz tych specjalnych które są jakieś szybkoschnące, czy jakoś tak. Praca tym medium nie jest wcale taka trudna i tak naprawdę to najlepiej się to wygładza paluszkiem i wciska do szczelin. Miejsce aplikacji dobrze też lekko zwilżyć dla lepszej przyczepności, albo zagruntować. Akryl jest wodorozcieńczalny więc wszystkie niedokładności można jeszcze korygować przecierając mokrą szmatką. No, to na tyle. Pa. Link do komentarza
Baszka Napisano 10 marca 2019 Autor Udostępnij #5119 Napisano 10 marca 2019 było, bo po zimie od razu przyszło lato. W tym roku jest inaczej. Prace wiosenne w toku. Od lutego plewię. Chcę się ostatecznie rozprawić z resztkami perzu i innymi niepożądanymi badylami. Przy okazji zbieram kamienie i wysypuję nimi drogę dojazdową. Od jakiegoś czasu kwitnie u mnie oczar. Cieszę się nim, bo jest humorzasty. W pierwszym roku kwitł, w ubiegłym nie było ani jednego kwiatka. W tym kwitnie dość obficie. W końcu zakwitły też ciemierniki. Długo się decydowały, pąki były od ho, ho. Z ziemi wychodzą już tulipany i krokusy. Na ostatnim zdjęciu zagadka. Kto wie, co to za roślina? Zdjęcie nie jest wybitne, ale to nieistotne, chodzi mi o kolor, piękny prawda? 1 Link do komentarza
demo Napisano 10 marca 2019 Udostępnij #5120 Napisano 10 marca 2019 (edytowany) Zdjęcie chyba poruszone trudno dociec o co chodzi; oczar jest piękny i szkoda że nie mam na niego miejsca. U mnie krokusy już dawno kwitną. Edytowano 10 marca 2019 przez demo (zobacz historię edycji) Link do komentarza
animus Napisano 15 kwietnia 2019 Udostępnij #5121 Napisano 15 kwietnia 2019 Nie wiem czy to Ty nie szukałaś kiedyś czegoś takiego. Puszka elektroinstalacujna do dociepleń gniazdo. https://allegro.pl/kategoria/elektryka-i-akcesoria-puszki-elektryczne-256021?string=Puszki do dociepleń KOPOS&bi_s=archiwum_allegro&bi_m=Button&bi_c=Category&bi_term=Puszki elektryczne&bmatch=baseline-var-n-hou-1-1-0313 Link do komentarza
Arturek Wil Napisano 18 czerwca 2019 Udostępnij #5122 Napisano 18 czerwca 2019 Wow, dawno mnie nie było i jestem pod wrażeniem tego co widzę. Gratuluję Basiu Link do komentarza
Baszka Napisano 30 stycznia 2020 Autor Udostępnij #5123 Napisano 30 stycznia 2020 Dziękuję Arturku . Nie pozostaje mi nic innego, jak napisać, że też mnie tu dawno nie było. A teraz uwaga:" nadejszła wiekopomna chwila". Tydzień temu odebrałam z nadzoru dokument, na mocy którego mogę sobie oficjalnie mieszkać w domku. Bardzo , ale to bardzo dziękuję Wszystkim Forumowiczom za pomoc . Gdyby nie Wy... ech , szkoda gadać, byłabym jeszcze w lesie. Ciągle niektóre stare tematy są nieskończone, ale mam nadzieję, że w końcu je pozamykam. 1 Link do komentarza
retrofood Napisano 30 stycznia 2020 Udostępnij #5124 Napisano 30 stycznia 2020 26 minut temu, Baszka napisał: A teraz uwaga:" nadejszła wiekopomna chwila". Kurna... czyżbyś wiosnę poczuła? Link do komentarza
Buster Napisano 31 stycznia 2020 Udostępnij #5125 Napisano 31 stycznia 2020 19 godzin temu, Baszka napisał: odebrałam z nadzoru dokument, na mocy którego mogę sobie oficjalnie mieszkać w domku czyli dotychczas żyłaś sobie z domkiem na kocią łapę Link do komentarza
Baszka Napisano 27 lipca 2020 Autor Udostępnij #5126 Napisano 27 lipca 2020 Czy Wam też czas zasuwa jak oszalały? Jeszcze nie przetrawiam do końca tego życia na kocią łapę, a tu nagle zrobił się środek dziwnego skądinąd lata. Czemu dziwnego? Ano dlatego, że w lipcu ani razu nie latałam z wężem po ogrodzie. To jest plus niewątpliwie dodatni, jak tu koledzy mawiają. Pewnie niektórzy są ciekawi, co się z moim domkiem dzieje. Przede wszystkim ogród rośnie i wygląda coraz lepiej. Bodaj Animus pytał kiedyś o zdjęcia. Wstawię niebawem. Ciągle mam niezrobione schody i właśnie nadeszła na nie pora. Miały być drewniane, ale pamiętacie, że ze stolarzami to jakoś mam wyjątkowo nie po drodze. Zatem będą płytki, takie jak w holu, tyle że większy format. Mają być robione w tym tygodniu. W związku z nimi mam pytanie. Na skutek problemów zdrowotnych ( skutek nart) muszę obniżyć wysokość stopni. Wiem , że to możliwe, tym bardziej, że mam do dyspozycji trzy płaszczyzny odniesienia : pierwszy i ostatni stopień są niższe, a do dyspozycji jest jeszcze spocznik. Z nadlewania betonu zrezygnowaliśmy wspólnie. Został do dyspozycji klej. Wykonawca chce użyć zielonego , elastycznego firmy na A. Na opakowaniu jest napisane, że można go dać do 15 mm grubości. Wówczas klejem zrobilibyśmy właściwą wysokość stopnia. Jednak wykonawca obawia się tego, że klej wiążąc będzie "ściągał" płytki. Wymyślił zatem, że najpierw położy najzwyklejszy gres, a na niego przyklei płytki właściwe. Co o tym sądzicie? A jeśli nie dawać tyle kleju, to może są inne pacykadła, które by możne pod ten klej zastosować? Link do komentarza
joks Napisano 27 lipca 2020 Udostępnij #5127 Napisano 27 lipca 2020 (edytowany) Wszelki duch !!!!!!! 11 minut temu, Baszka napisał: najzwyklejszy gres, a na niego przyklei płytki właściwe Można tak zrobić , nie ma problemu .Są systemy klejenia płytek na płytki , u Ciebie wystarczy dobry klej , płytki podkładowe będą świeże nie zategecone detergentami , czy innymi środkami do ochrony płytek , tak że łatwizna . Edytowano 27 lipca 2020 przez joks (zobacz historię edycji) Link do komentarza
daggulka Napisano 27 lipca 2020 Udostępnij #5128 Napisano 27 lipca 2020 10 minut temu, Baszka napisał: Czy Wam też czas zasuwa jak oszalały? Hej Baszka A i owszem ... zapiernicza Link do komentarza
Baszka Napisano 27 lipca 2020 Autor Udostępnij #5129 Napisano 27 lipca 2020 Hej Daga , zatem nam wszystkim pędzi. 36 minut temu, joks napisał: Wszelki duch !!!!!!! Można tak zrobić , nie ma problemu .Są systemy klejenia płytek na płytki , u Ciebie wystarczy dobry klej , płytki podkładowe będą świeże nie zategecone detergentami , czy innymi środkami do ochrony płytek , tak że łatwizna . Joksiu, też się cieszę, że Cię widzę i że tak szybko odpisujesz . Odnośnie schodów zapytam konkretniej: 1. uważasz, że podwójne płytkowanie da lepszy efekt? Obawiam się tego, że będzie dłużej i drożej. Jesteś pewien, że lepiej też? 2.jaki klej polecasz? Jak nie chcesz tu reklamować, pisz na pv. Link do komentarza
Buster Napisano 27 lipca 2020 Udostępnij #5130 Napisano 27 lipca 2020 5 minut temu, Baszka napisał: Hej Daga , zatem nam wszystkim pędzi. pędzi bo to wakacje od września nie będzie pędził zresztą....szczęśliwym pędzi Link do komentarza
joks Napisano 27 lipca 2020 Udostępnij #5131 Napisano 27 lipca 2020 Jeśli chodzi o punkt 1szy to chyba to jest najszybsza metoda , innym sposobem jest dokręcanie desek - tzw szalowanie każdego stopnia , pracochłonne a co za tym idzie i droższe rozwiązanie .I zalewanie np. masą samopoziomującą na bazie cementu - dość drogi materiał . Punkt 2gi , dla mnie najlepszym klejem ze sredniej półki cenowej jest Kerakoll H 40. Link do komentarza
Gość Napisano 27 lipca 2020 Udostępnij #5132 Napisano 27 lipca 2020 1 godzinę temu, Baszka napisał: muszę obniżyć wysokość stopni Jak na każdy schodek dodasz taki sam gres na takiej samej warstwie kleju, to przecież nie zmienisz wysokości stopni, tylko podniesiesz całą "linię" tych schodów... Przecież ostatecznie każdy schodek trzeba podnieść o inną, zwiększającą się ilość centymetrów... licząc od dołu... Trzeba jednak będzie szalować każdy stopień na inną wysokość w sposób opisany przez joksa i możecie zastosować Postar 60 Atlasa https://www.atlas.com.pl/produkt/atlas-postar-60-523-2085/ Cytat ruch pieszy po 6 godzinach układanie płytek po 24 godzinach wysoka wytrzymałość na ściskanie odporny na ścieranie do wykonywania nowych podkładów i uzupełnienia istniejących I na to klej i docelowe płytki. Link do komentarza
Baszka Napisano 28 lipca 2020 Autor Udostępnij #5133 Napisano 28 lipca 2020 17 godzin temu, Buster napisał: zresztą....szczęśliwym pędzi Może też, a na pewno pracowitym . Link do komentarza
aaaa Napisano 28 lipca 2020 Udostępnij #5134 Napisano 28 lipca 2020 18 godzin temu, Baszka napisał: Czy Wam też czas zasuwa jak oszalały? Oj tak...ja się czuję , jakbym pracował na 2 etaty... Link do komentarza
Baszka Napisano 28 lipca 2020 Autor Udostępnij #5135 Napisano 28 lipca 2020 16 godzin temu, uroboros napisał: Jak na każdy schodek dodasz taki sam gres na takiej samej warstwie kleju, to przecież nie zmienisz wysokości stopni, tylko podniesiesz całą "linię" tych schodów... Rzecz w tym, że nie na każdy. Pierwszy stopień ma 13 cm, pozostałe 18. Muszę finalnie zmniejszyć wysokość stopni . Ostatni też jest niski. I pozostaje jeszcze spocznik, jako płaszczyzna do manewru. Szalowanie to długa zabawa. Klejenie gresu przed płytkami właściwymi też trwa i dodatkowo obciąża schody.O kosztach nie wspomnę.Dla mnie jako laika najprostszym by się wydawało napacykować grubo kleju i po temacie. Jednak o tym nie piszecie. Dlaczego? Wiele lat temu wykonawca podniósł klejem poziom podłogi w łazience , by uzyskać spad. Grubość tej warstwy to 10 cm. Nic się z tym nie działo poza tym, że wyprodukował mi schodek do łazienki. Przyzwyczailiśmy się . Inna rzecz, co o nim myślałam jadąc po kolejny worek kleju, ech wspomnienia.. Piszecie z Joksem o różnych klejach. Wykonawca wspomniał o kleju Atlas plus geofix zielony, żelowy. 13 minut temu, aaaa napisał: Oj tak...ja się czuję , jakbym pracował na 2 etaty... Hm, jeśli jeszcze masz podwójną pensję, to nie jest źle . Link do komentarza
joks Napisano 28 lipca 2020 Udostępnij #5136 Napisano 28 lipca 2020 8 minut temu, Baszka napisał: Atlas plus geofix zielony, żelowy Też dobry . Link do komentarza
aru Napisano 28 lipca 2020 Udostępnij #5137 Napisano 28 lipca 2020 17 godzin temu, uroboros napisał: Jak na każdy schodek dodasz taki sam gres na takiej samej warstwie kleju, to przecież nie zmienisz wysokości stopni, tylko podniesiesz całą "linię" tych schodów... Przecież ostatecznie każdy schodek trzeba podnieść o inną, zwiększającą się ilość centymetrów... licząc od dołu... Trzeba jednak będzie szalować każdy stopień na inną wysokość w sposób opisany przez joksa i możecie zastosować Postar 60 Atlasa https://www.atlas.com.pl/produkt/atlas-postar-60-523-2085/ I na to klej i docelowe płytki. prościej się nie da, pomysł z kanapką z gresu od czapy, więc pomysł z pacykowaniem bez podszalowania (banalnie proste) to chyba też nie atut/umiejętność tego wykonawcy... Link do komentarza
Baszka Napisano 28 lipca 2020 Autor Udostępnij #5138 Napisano 28 lipca 2020 No cóż, dopytuję , bo wykonawca nie żyje z budowlanki. Zatem jak rozwiniesz temat pacykowania bez podszalowania, żeby płytki nie płynęły jak klej będzie wiązał, zatupię kopytkami ze szczęścia . Link do komentarza
Gość Napisano 28 lipca 2020 Udostępnij #5139 Napisano 28 lipca 2020 Zasadniczo uważam, że klej jest do klejenia, a wyrównywanie powinno się robić materiałami do tego przeznaczonymi... to jest podstawowa wiedza, którą powinien mieć wykonawca, zabierający się za takie roboty... Niech równa POSTAREM, wtedy nie będzie ściągania płytek przy wiązaniu kleju... Taka gruba warstwa kleju dłużej wiąże/schnie, jest bardziej narażona na zniekształcenia warstwy... 1 godzinę temu, Baszka napisał: Pierwszy stopień ma 13 cm, pozostałe 18. Muszę finalnie zmniejszyć wysokość stopni . Ostatni też jest niski. I pozostaje jeszcze spocznik, jako płaszczyzna do manewru. Nad tymi wymiarami trzeba posiedzieć, pomierzyć, pomyśleć i dopiero wtedy - wiedząc, który stopień jak ma się zmienić - podszalować i wyrównać.. Link do komentarza
aru Napisano 28 lipca 2020 Udostępnij #5140 Napisano 28 lipca 2020 koleś zaproponował pierw zwykły gres, a potem docelowe... chyba nie przewidywał, że zrobi to za jednym zamachem , a we właściwym odstępie czasowym, to raz dwa - proponowany przez @uroboros Atlas daje możliwość kładzenia płytek 24h po pacykowaniu, więc zoptymalizuje to czas pracy "nie/żyjącego z budowlanki" fachowca trzy - wniosek: płytki nie popłyną bo nie kładzie na świeżą pacynę klejową cztery - jeżeli to jest te 15-25mm (do wyrównania) to jest szansa, że może poziom złapie bez szalowania, kwestia czy trepy są równo wylane i czy ta zaprawa może być "na gęsto" pięć - podszalowanie to raptem deski, pasy płyty "złapane" do podstopnicy dwoma kołkami do szybkiego montażu, powinien być to banał nawet dla "nie/żyjącego z budowlanki" chyba... Link do komentarza
Gość Napisano 28 lipca 2020 Udostępnij #5141 Napisano 28 lipca 2020 A co do kleju, to najlepiej pozostawić wybór materiału wykonawcy - on wie, czym jemu najlepiej się robi... Link do komentarza
Baszka Napisano 25 października 2021 Autor Udostępnij #5142 Napisano 25 października 2021 I tak zrobiłam. Klej kupił wykonawca. Schody powstały w tym roku. Wreszcie, uff. Nawet sobie nie zdawałam sprawy, że wraz z nimi znacząco poprawi mi się komfort życia ( czytaj galopowania po nich). Ostatecznie zrezygnowałam z kombinowania z wysokościami. Zostały takie , jak były. Wyszłam z założenia, że jak nie będę w stanie po nich chodzić, to się będę wtedy martwić. Jeszcze tylko małe wykończenia i gotowe. Problem, który mnie teraz nurtuje to panele fotowoltaiczne. Wiem, że jest sens je zakładać do końca roku z uwagi na zmiany sposobu rozliczenia. Zużycie prąduna poziomie 1500 zł rocznie. Planuję zamontowanie urządzenia grzewczego w łazience typu dimplex, żeby grzać w sezonach , kiedy nie chodzi ogrzewanie. Rozważam też założenie przepływowego ogrzewacza wody. Ciągle nie do końca działa mi instalacja wodno- grzewcza . Myślę też o suszarce do prania. Krótko mówiąc zużycie prądu mi nieco wzrośnie. Niestety nie umiem tego wyliczyć. Zastanawiam się, czy panele w mojej sytuacji mają sens ekonomiczny. Pan , który przyszedł zrobić wycenę , kiedy spojrzał na rachunki , zapytał, czy ja w ogóle mieszkam w tym domu. Dowcipniś jeden . Link do komentarza
retrofood Napisano 25 października 2021 Udostępnij #5143 Napisano 25 października 2021 40 minut temu, Baszka napisał: Pan , który przyszedł zrobić wycenę , kiedy spojrzał na rachunki , zapytał, czy ja w ogóle mieszkam w tym domu. Dowcipniś jeden .-- Dziwisz mu się? Cytat Zużycie prądu na poziomie 1500 zł rocznie. Z panelami to dzisiaj nie ma mądrych. Jeśli uchwalą to co zaplanowane, można je sobie darować. Bo w części będziesz dodatkowo płacić za możliwość oddania darmo tego co wyprodukujesz. A co uchwalą w rzeczywistości, to można planować, ale nie w Polsce. Oczywiście, gdybyś zdążyła do końca roku, to inna rozmowa. I tak wygląda szczyt robienia obywateli w wała. Link do komentarza
Baszka Napisano 25 października 2021 Autor Udostępnij #5144 Napisano 25 października 2021 Założenie jest takie, że zdążę do końca roku. Innego rozwiązania nie biorę pod uwagę. Link do komentarza
retrofood Napisano 25 października 2021 Udostępnij #5145 Napisano 25 października 2021 To w ciemno instalację w granicach 4 kWp. Link do komentarza
demo Napisano 26 października 2021 Udostępnij #5146 Napisano 26 października 2021 (edytowany) Zdaje się że przy 3,6 już musi być falownik trójfazowy (jest droższy), więc warto pomyśleć o instalacji przynajmniej 5kWp. Ja mam właśnie podobne zużycie do Twojego i zabudowałem sobie niecałe 5 i uważam że to jeszcze trochę za mało. O zużycie nie masz co się martwić, kpisz sobie jakiś klimatyzator i będziesz miała chłodzenie w lecie i dogrzewanie w okresie przejściowym. Edytowano 26 października 2021 przez demo (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Baszka Napisano 26 października 2021 Autor Udostępnij #5147 Napisano 26 października 2021 Czytałam o Twojej instalacji gdzieś na forum :). Mam klimatyzator, ale tylko w sypialni. Ostatnie dwa lata ( czyli czas, kiedy go zamontowałam) praktycznie nie chodził, bo nie było upałów. Z funkcji dogrzewania nie korzystam, sypiam w lodówce. Domek jest na tyle zwartą bryłą, że kiedy palę w kominku, to ciepło idąc do góry na tyle "łamie" temperaturę, że jest przyjemnie. Może dwa słowa o ofercie: panele Sharp NU- JC 370 ( gwarancja 15/25 lat, 9 sztuk; falownik SMA ( gwarancja 10 lat) - koszt 19000. Przy inwerterze FOX ESS ( gwarancja 10 lat)-cena 17.800. Retro pisał o tym, by nie przewymiarować. A może trzeba wziąć pod uwagę to, że ceny gazu polecą w kosmos i w momencie, kiedy kocioł dokona żywota, warto by rozważyć pompę? A co za tym idzie myśleć o większej mocy? Link do komentarza
demo Napisano 26 października 2021 Udostępnij #5148 Napisano 26 października 2021 Niewiele poradzę w kwestii sprzętowej, ale wiadomo że panele Sharp to jedne z najlepszych ale i droższych na rynku. Ja mam system zwany Solar Edge który kosztował 19 tys. ale połowę tej kwoty było dofinansowanie z PONE. 4 godziny temu, Baszka napisał: Retro pisał o tym, by nie przewymiarować. Tak znam te filozofie... i najlepiej żeby na bieżąco wszystko co się wyprodukuje zużywać. 4 godziny temu, Baszka napisał: A może trzeba wziąć pod uwagę to, że ceny gazu polecą w kosmos i w momencie, kiedy kocioł dokona żywota, warto by rozważyć pompę? A co za tym idzie myśleć o większej mocy? No właśnie i to jest inna filozofia, a wielu moich znajomych szybko jeszcze teraz powiekszało moc zainstalowanych systemów. 4 godziny temu, Baszka napisał: Z funkcji dogrzewania nie korzystam, sypiam w lodówce. Ja mam klimatyzator który jest jakoś tam bardziej zoptymalizowany do grzania zwany konsolą, to coś co nie wisi pod sufitem tylko przy podłodze. Link do komentarza
solange63 Napisano 28 października 2021 Udostępnij #5149 Napisano 28 października 2021 Baszka pozwoliła mi zamieścić zdjęcie co też czynię. Jej zużycie w ostatnich latach. Proszę mądrzejszych o obliczenie ewentualnego czasu amortyzacji inwestycji. Osobiście nie wiem czy przy takim zużyciu pchałabym się w fotowoltaikę (z przewagą na NIE). Mam też dziwne przeczucie (czysto babskie), że ten gorący czas przewalania ustaw nie jest dobry na tego typu decyzje. Biorę pod uwagę, że mogę się kompletnie mylić, dlatego proszę o wypowiedź Was. Link do komentarza
retrofood Napisano 28 października 2021 Udostępnij #5150 Napisano 28 października 2021 40 minut temu, solange63 napisał: Mam też dziwne przeczucie Poczytajcie moje ostatnie wpisy. Temat rewolucji w fotowoltaice chwilowo upadł, więc według mnie, kto ma okazję dopchać się do wykonawców w kilku najbliższych miesiącach, powinien to zrobić. Bo jak rzekł pan M. Suski, "promocja na fotowoltaikę się skończyła". A więc jak zmienią obecna warunki, to będzie można odpuścić. Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się