Buster Napisano 13 stycznia 2017 Udostępnij #3551 Napisano 13 stycznia 2017 4 godziny temu, animus napisał: Własne .......... No to ja wycofuję pytanie o wodomierz,chyba że jest własny,prywatny,dla sztuki... Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 13 stycznia 2017 Udostępnij #3552 Napisano 13 stycznia 2017 19 godzin temu, Baszka napisał: Nawiasem miał dać dziś znać kiedy i ...zgadnijcie co. Tak, ja już się z tego tylko śmieję, bo co mi pozostało. Dziwię się Tobie, że po tylu fachowca co Cię za przeproszeniem olewali nie wyrobiłaś sobie stanowczości w działaniach. Link do komentarza
demo Napisano 13 stycznia 2017 Udostępnij #3553 Napisano 13 stycznia 2017 (edytowany) A ja się dziwię że jak wcześniej pisałem o zasilaniu z sieci, nie padło sprostowanie że nie mam z sieci tylko z ujęcia własnego. Dlatego byłem przekonany że to sieć. Edytowano 13 stycznia 2017 przez demo (zobacz historię edycji) Link do komentarza
janusz13 Napisano 13 stycznia 2017 Udostępnij #3554 Napisano 13 stycznia 2017 Dnia 13.01.2017 o 15:25, bajbaga napisał: A co do ogrzewania. Proponuję otwarcie na maksa wszystkich zaworów termostatycznych, a po kilku godzinach skręcanie tych, które odpowiadają za pętle w pomieszczeniach w których ma być zimniej, a następnie )też po kilku godzinach) reszty zaworów termostatycznych, tak aby w każdym pomieszczeniu była taka temperatura jaka chcesz. Ps. Czeka Cię zabawa - ale to nieuniknione i sama to będziesz musiała "organoleptycznie" ogarnąć. Zauważ że na zaworach termostatycznych poszczególnych pętli ma zamontowane siłowniki elektryczne. W skrzynce rozdzielacza jest wpięta listwa sterowania ogrzewaniem jednak jak widać na załączonym zdjęciu to żaden siłownik ani żaden termostat pokojowy nie jest wpięty pod tą listwę. Być może instalator sam już nie wie jakich nastaw dokonał. A sugerowanie Właścicielce by sama wykonała robotę za instalatora jest chyba nie na miejscu. Link do komentarza
Baszka Napisano 13 stycznia 2017 Autor Udostępnij #3555 Napisano 13 stycznia 2017 Za chwilę zgram zdjęcia. Zrobiłam w pewnej odległości , jak sugerował Animus. I od lewej do prawej idąc za sugestią Henia. Na razie melduję szanownemu gremium stan temperatury w domku, otóż jest 14, 5 stopnia. Na kotle oczywiście też niższe wskazania, zobaczycie na zdjęciu. Temperatura zewnętrzna wynosiła 3 stopnie. Przypomnę jeszcze , że każde pomieszczenie ma swój osobny czujnik pokojowy do regulacji . Było to trochę droższe rozwiązanie, ale chciałam mieć możliwość precyzyjnego panowania nad temperaturą. Link do komentarza
Buster Napisano 13 stycznia 2017 Udostępnij #3556 Napisano 13 stycznia 2017 15 minut temu, Baszka napisał: Na razie melduję szanownemu gremium stan temperatury w domku, otóż jest 14, 5 stopnia. Na kotle oczywiście też niższe wskazania, zobaczycie na zdjęciu. Temperatura zewnętrzna wynosiła 3 stopnie. Kurczaki,mało...myślałem że teraz podskoczy.... Link do komentarza
Baszka Napisano 13 stycznia 2017 Autor Udostępnij #3557 Napisano 13 stycznia 2017 2 godziny temu, demo napisał: A ja się dziwię że jak wcześniej pisałem o zasilaniu z sieci, nie padło sprostowanie że nie mam z sieci tylko z ujęcia własnego. Dlatego byłem przekonany że to sieć. Ty się Demo tak nie dziw. Jakoś mi mogło umknąć to, co dla mnie jest oczywiste. Tym bardziej, że niejednokrotnie o tym pisałam, przy okazji przynudzania o problemach z pompą. Fakt było to głównie latem i jesienią, kiedy podlewałam zieleninę i marudziłam , bo ta woda leciała jakby chciała, a nie mogła. Najpierw zaczynała z górnego c, a potem ciśnienie słabło . I podlewanie trwało w nieskończoność. 1 Link do komentarza
joks Napisano 13 stycznia 2017 Udostępnij #3558 Napisano 13 stycznia 2017 (edytowany) 8 godzin temu, bajbaga napisał: masz studnię czy odwiert? na moje oko siadła pompa lub jej zasilanie jeżeli w ogóle jest podłączona do prądu.. Edytowano 13 stycznia 2017 przez joks (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Baszka Napisano 13 stycznia 2017 Autor Udostępnij #3559 Napisano 13 stycznia 2017 2 godziny temu, mhtyl napisał: Dziwię się Tobie, że po tylu fachowca co Cię za przeproszeniem olewali nie wyrobiłaś sobie stanowczości w działaniach. Yhm, ciekawe , jak by miała ta stanowczość miała w tym przypadku wyglądać. Instalator musi skończyć i tyle.Odebrał telefon , ma być w przyszłym tygodniu. W czasie tej wizyty ma przybyć też firma do przeglądu serwisowego. Link do komentarza
demo Napisano 13 stycznia 2017 Udostępnij #3560 Napisano 13 stycznia 2017 12 minut temu, Baszka napisał: Ty się Demo tak nie dziw. Jakoś mi mogło umknąć to, co dla mnie jest oczywiste. No fajno, dzięki za wyjaśnienie i oczywiście moje uwagi o wielkości tego niebieskiego baniaczka, tracą moc. Nie znam się na instalacjach z hydroforami, widocznie takie są potrzeby dla tego rodzaju instalacji. Link do komentarza
Baszka Napisano 13 stycznia 2017 Autor Udostępnij #3561 Napisano 13 stycznia 2017 4 godziny temu, bajbaga napisał: A co do ogrzewania. Ps. Czeka Cię zabawa - ale to nieuniknione i sama to będziesz musiała "organoleptycznie" ogarnąć. Rysiu, poczekam najpierw na instalatora. Wolałabym się w ten sposób nie bawić. 6 godzin temu, demo napisał: Wodzu, może Ci najzwyczajniej w świecie nie działa ta studnia z tymi ustrojstwami w niej zamontowanymi. Tego się właśnie obawiam. Tylko nie wiem, zupełnie moim małym rozumkiem nie ogarniam, dlaczego ten fakt wprawia Cię w tak dobry humor. 9 godzin temu, PeZet napisał: Najsampierw trzeba znaleźć miejsce, gdzie woda JEST, a potem iść po rurach i znaleźć miejsce gdzie już jej nie ma. Ba, a jak się szuka , gdzie woda jest? Link do komentarza
Baszka Napisano 13 stycznia 2017 Autor Udostępnij #3562 Napisano 13 stycznia 2017 53 minuty temu, Buster napisał: Kurczaki,mało...myślałem że teraz podskoczy.... Też mnie rozczarował ten wzrost, ale jakby wpisuje się we wcześniejszą dynamikę wzrostu. Jeszcze mi się nasunęło. Na dole jest wyraźnie cieplej niż u góry. Nie miałam czasu, by siedzieć i zmierzyć, ale wyraźnie to odczułam. I jeszcze informacja dla Draagona. Nie mam kaloryferów. Jeden jest tylko w garażu. Link do komentarza
Buster Napisano 13 stycznia 2017 Udostępnij #3563 Napisano 13 stycznia 2017 To co pisałaś o podlewaniu ogrodu,że najpierw wysokie C a potem coraz mniej wody obudziło moje że tak powiem wspomnienia sprzed kilkudziesięciu lat. Studnia,pompa na głębokości 20 m,hydrofor w piwnicy tylko że taki około 300 l i brak wody po paru minutach pracy pompy.Po prostu mały dopływ wody w studni,wypompowywało szybko.Oby u Ciebie tak nie było. Link do komentarza
demo Napisano 13 stycznia 2017 Udostępnij #3564 Napisano 13 stycznia 2017 25 minut temu, Baszka napisał: Tego się właśnie obawiam. Tylko nie wiem, zupełnie moim małym rozumkiem nie ogarniam, dlaczego ten fakt wprawia Cię w tak dobry humor. Bo spawa rozwiązana, sama tego nie naprawisz. Link do komentarza
Baszka Napisano 13 stycznia 2017 Autor Udostępnij #3565 Napisano 13 stycznia 2017 Sesja kotłowni. Idąc od lewej strony do prawej. Na ostatniej fotce miejsce przygotowane dla pralki. Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 13 stycznia 2017 Udostępnij #3566 Napisano 13 stycznia 2017 1 godzinę temu, Baszka napisał: Yhm, ciekawe , jak by miała ta stanowczość miała w tym przypadku wyglądać. Instalator musi skończyć i tyle.Odebrał telefon , ma być w przyszłym tygodniu. W czasie tej wizyty ma przybyć też firma do przeglądu serwisowego. Baszka to Twój cyrk i twoje małpy, ale ten instalator rozbabrał i se poszedł. Powinien instalacje zrobić/zmontować do końca i ja wyregulować, a teraz kto zapłaci za gaz którego podejrzewam spaliłaś nie mało. Grzać tyle dni i żeby ledwo uzyskać 15 stopni? toszto woła o pomstę do nieba. To, że musi skończyć to nie podlega najmniejszej wątpliwości, tylko kto zapłaci gdy Ci instalacja zamarznie? oczywiście tego Ci nie życzę. Link do komentarza
Baszka Napisano 13 stycznia 2017 Autor Udostępnij #3567 Napisano 13 stycznia 2017 1 godzinę temu, joks napisał: masz studnię czy odwiert? na moje oko siadła pompa lub jej zasilanie jeżeli w ogóle jest podłączona do prądu.. Studnię wierconą. Pompa od początku fiksuje. Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 13 stycznia 2017 Udostępnij #3568 Napisano 13 stycznia 2017 14 minut temu, Baszka napisał: Sesja kotłowni. Idąc od lewej strony do prawej. Na ostatniej fotce miejsce przygotowane dla pralki. Jednak ten zawór z wężykiem nie jest od naczynia tylko to łącznik ale czego, widać że na dole znaczy przy ścianie zawór z którego wychodzi wężyk jest też zakręcony. Link do komentarza
janusz13 Napisano 13 stycznia 2017 Udostępnij #3569 Napisano 13 stycznia 2017 To zapewne jest wężyk do napełniania wodą instalacji co. Patrząc na zdjęcie układu elektrycznego hydrofora to wydaje Mi się że wlącznik jest w pozycji zero. 1 Link do komentarza
Draagon Napisano 13 stycznia 2017 Udostępnij #3570 Napisano 13 stycznia 2017 3 godziny temu, Baszka napisał: Fakt było to głównie latem i jesienią, kiedy podlewałam zieleninę i marudziłam , bo ta woda leciała jakby chciała, a nie mogła. Najpierw zaczynała z górnego c, a potem ciśnienie słabło . I podlewanie trwało w nieskończoność. Baszka ewidentnie masz problem z ciśnieniem w hydroforze - albo ci instalator nie nabił ciśnienia - sprawdź "grzybkiem" (ciśnieniomierzem) i sprawdź zasilanie hydrofora A tak poza tym to Cię doskonale rozumiem - od roku nie mogę żony nauczyć jak się puszcza wodę na bojler/CO/podłogówkę (albo rżnie głupa żebym to ja robił ) Link do komentarza
joks Napisano 14 stycznia 2017 Udostępnij #3571 Napisano 14 stycznia 2017 naciśnij ten czerwony guzik Link do komentarza
Baszka Napisano 14 stycznia 2017 Autor Udostępnij #3572 Napisano 14 stycznia 2017 Czerwony guzik to włączanie pompy. Cały czas był włączony. Na zdjęciu to nie jest takie oczywiste. I teraz sama zachodzę w głowę, czy mistrz go nie wyłączył. Nie pamiętam. Jak będę, sprawdzę. A tak mi jeszcze wpadło do głowy. Heniu ma rację. Rachunek i to słony za gaz zapłacę, wiadomo, ja. A przebywać tam teraz nie mogę. Oczywiście, że mogę kupić baniaczki z wodą, a do mycia brać śnieg i topić na kozie. Tylko nie wiem, czy mi się chce tak traperskie życie wieść, kiedy o rzut beretem cywilizacja kwitnie. Ale w związku z powyższym zastanawiam się, czy nie wyłączyć ogrzewania. Owszem, temperatura spadnie, ale co z tego? Jak będzie woda, znów uruchomię. 8 godzin temu, Draagon napisał: Baszka ewidentnie masz problem z ciśnieniem w hydroforze - albo ci instalator nie nabił ciśnienia - sprawdź "grzybkiem" (ciśnieniomierzem) i sprawdź zasilanie hydrofora A tak poza tym to Cię doskonale rozumiem - od roku nie mogę żony nauczyć jak się puszcza wodę na bojler/CO/podłogówkę (albo rżnie głupa żebym to ja robił ) Nie możesz nauczyć, bo żona chce, byś ciągle był na piedestale, by Cię mogła podziwiać i okazywać wdzięczność . A co do grzybka, ciśnieniomierza. Myślisz , że noszę w przegródce torebki? Co Ty chcesz ze mnie Adama Słodowego zrobić? Kobietą jestem, słabym puchem marnym...Mogę sobie pomalować potapetować, pokitować dziury, uzupełnić gładź, poszlifować , ale w hydraulikę nie wchodzę. Link do komentarza
bajbaga Napisano 14 stycznia 2017 Udostępnij #3573 Napisano 14 stycznia 2017 Tak sobie obejrzałem ten gąszcz kabli, rurek zaworów, baniaków, ............... I powiem tak - ja p......ę. Ps. A do moich szanownych kolegów, którzy śledzą z uwagą ten blog - gdzie q..wa byliście jak taka krzywdę Baszce czyniono - no gdzie ?????? Link do komentarza
demo Napisano 14 stycznia 2017 Udostępnij #3574 Napisano 14 stycznia 2017 Z tą woda to masz niezły cyrk. Z tego co gdzieś zapamiętałem to mieszkasz w okolicach Tarnowskich Gór, tam jeszcze są tereny gdzie nie doprowadzono wody ?. Link do komentarza
Baszka Napisano 14 stycznia 2017 Autor Udostępnij #3575 Napisano 14 stycznia 2017 39 minut temu, bajbaga napisał: Tak sobie obejrzałem ten gąszcz kabli, rurek zaworów, baniaków, ............... I powiem tak - ja p......ę. Zupełnie Cię Rysiu rozumiem. Jak wchodzę do mojej kotłowni, myślę podobnie . I w zależności od nastroju, bo trudno nie mieć huśtawki przy takiej budowie, myślę raz głośniej, raz ciszej . Link do komentarza
Baszka Napisano 14 stycznia 2017 Autor Udostępnij #3576 Napisano 14 stycznia 2017 49 minut temu, demo napisał: Z tą woda to masz niezły cyrk. Z tego co gdzieś zapamiętałem to mieszkasz w okolicach Tarnowskich Gór, tam jeszcze są tereny gdzie nie doprowadzono wody ?. Troszkę inaczej Napiszę jeszcze raz.Mój domek stoi przy prywatnej ulicy. Wodociąg jest, ale też prywatny. Z pewnych względów, o których nie chcę tu pisać, chciałam być niezależna i mieć własną wodę. No i mam, param pam pam. Tu następuje wysyp słów , które trudno nazwać eleganckimi. Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 14 stycznia 2017 Udostępnij #3577 Napisano 14 stycznia 2017 1 godzinę temu, bajbaga napisał: Ps. A do moich szanownych kolegów, którzy śledzą z uwagą ten blog - gdzie q..wa byliście jak taka krzywdę Baszce czyniono - no gdzie ?????? Byliśmy Rysiu, byliśmy ino Baszka zaufała temu fachmanowi i uznała, że trafił się ten jeden, jedyny porządny i uśpił jej czujność więc nie wklejała fotek z poczynań pana instalatora. 12 godzin temu, Baszka napisał: Sesja kotłowni. Idąc od lewej strony do prawej. Na ostatniej fotce miejsce przygotowane dla pralki. Basiu, to ten czerwony wyłącznik, jest ewidentnie wyłączony, ja widzę (jak większość kolegów) go wciśniętego w pozycji "0", trza go nacisnąć w pozycję"1" do góry. Założę się, że jest on podświetlany w pozycji "1". Link do komentarza
MrTomo Napisano 14 stycznia 2017 Udostępnij #3578 Napisano 14 stycznia 2017 Przerażające... Przycisk na zdjęciu jest off, ale czy to aktualne zdjęcie? Zresztą pisałaś o tym, że już jesienią miałaś problemy z ciśnieniem. Filtr jakiś masz po drodze? Link do komentarza
janusz13 Napisano 14 stycznia 2017 Udostępnij #3579 Napisano 14 stycznia 2017 42 minuty temu, mhtyl napisał: Byliśmy Rysiu, byliśmy ino Baszka zaufała temu fachmanowi i uznała, że trafił się ten jeden, jedyny porządny i uśpił jej czujność więc nie wklejała fotek z poczynań pana instalatora. Basiu, to ten czerwony wyłącznik, jest ewidentnie wyłączony, ja widzę (jak większość kolegów) go wciśniętego w pozycji "0", trza go nacisnąć w pozycję"1" do góry. Założę się, że jest on podświetlany w pozycji "1". Masz rację tam z boku to jest chyba dioda i powinna się świecić na zielono gdy przycisk jest włączony. Link do komentarza
demo Napisano 14 stycznia 2017 Udostępnij #3580 Napisano 14 stycznia 2017 Jak to będzie tylko wyłącznik to normalnie nie wiem jak to nazwać. Więc mam nadzieję że jednak nie. Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 14 stycznia 2017 Udostępnij #3581 Napisano 14 stycznia 2017 (edytowany) 41 minut temu, janusz13 napisał: Masz rację tam z boku to jest chyba dioda i powinna się świecić na zielono gdy przycisk jest włączony. Akurat tego po lewej stronie nie zauważyłem ja mam na myśli sam wyłącznik, miałem kilka takich samych wizualnie i miały one w środku neonówkę do podświetlenia przycisku w pozycjo "ON"/"1". Ta okrągła wypustka z lewej strony to może być lampka ale również i gniazdo bezpiecznika lub bezpiecznik przeciążeniowy wciskany. W tej skrzynce z lewej strony jest chyba cewka rozruchowa, ona też mogła ulec uszkodzeniu i pompa nie ruszy. 31 minut temu, demo napisał: Jak to będzie tylko wyłącznik to normalnie nie wiem jak to nazwać. Więc mam nadzieję że jednak nie. Podasz się normalnie do dymisji Edytowano 14 stycznia 2017 przez mhtyl (zobacz historię edycji) Link do komentarza
PeZet Napisano 14 stycznia 2017 Udostępnij #3582 Napisano 14 stycznia 2017 15 godzin temu, Baszka napisał: (...)Ba, a jak się szuka , gdzie woda jest? Idziesz do źródła, wołasz 'Hoho!' Powinna odpowiedzieć. Albo można odkręcać kraniki, jeśli są..., śruby, jeśli ma się czym. W sumie... dobre pytanie. Link do komentarza
bajbaga Napisano 14 stycznia 2017 Udostępnij #3583 Napisano 14 stycznia 2017 To jest skrzynka rozruchowa + (obok połączona) zabezpieczenie przed "suchobiegiem". Powinna być włączona - wtedy wyłącznik pali się na czerwono. To obok wyłącznika, to prawdopodobnie wymuszenie (ręczny) startu pompy - najprawdopodobniej jest to też podświetlone i pokazuje pracę pompy. Moim zdaniem - oczywiście. Ps. Można to bezkarnie włączyć - te skrzynki to zabezpieczenia przed "wszystkim". Jak nie zastartuje, spróbować tym wł. ręcznym. Tyle, że ciśnienie 0 to może nie zadziałać. Link do komentarza
animus Napisano 14 stycznia 2017 Udostępnij #3584 Napisano 14 stycznia 2017 (edytowany) 10 godzin temu, Baszka napisał: Czerwony guzik to włączanie pompy. Cały czas był włączony. Na zdjęciu to nie jest takie oczywiste. I teraz sama zachodzę w głowę, czy mistrz go nie wyłączył. Nie pamiętam. Jak będę, sprawdzę. No to tu leży problem, zasilnie sprytne łapki wyłączyły. Powiedz majstrowi gdzie jest sprzęgło 3 pompy na 3 biegu jadą i + masz jeszcze jadą w kotle. Edytowano 14 stycznia 2017 przez animus (zobacz historię edycji) Link do komentarza
aaaa Napisano 14 stycznia 2017 Udostępnij #3585 Napisano 14 stycznia 2017 (edytowany) 8 godzin temu, bajbaga napisał: Tak sobie obejrzałem ten gąszcz kabli, rurek zaworów, baniaków, ............... I powiem tak - ja p......ę. miałem dokładnie takie same odczucia Rysiu, tylko przez wrodzoną delikatność nie chciałem tego pisać...;) Edytowano 14 stycznia 2017 przez aaaa (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Leszek4 Napisano 14 stycznia 2017 Udostępnij #3586 Napisano 14 stycznia 2017 20 godzin temu, Baszka napisał: Sesja kotłowni. Idąc od lewej strony do prawej. Na ostatniej fotce miejsce przygotowane dla pralki. Jprdl! Uwaga też na wiadra i worki pod nogami, bo można orła wypie*dolić (sry MTW) i udusić się jakimś kablem, tudzież wężykiem. Jprdl! Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 14 stycznia 2017 Udostępnij #3587 Napisano 14 stycznia 2017 Jeżeli już zaczęliśmy krytykować wykonanie, to pomijam te wszystkie ustrojstwa o których już wspomnieli szanowni koledzy wyżej to nie rozumiem jakim trzeba być fachowcem aby miedź łączyć/wstawiać rury z nierdzewki i alupexy (chodzi mi o te łączniki) no i jeszcze ten łącznik/wężyk giętki co zasila wodą instalację. Przecież wszystko można było zrobić używając jednego materiału. Link do komentarza
PeZet Napisano 14 stycznia 2017 Udostępnij #3588 Napisano 14 stycznia 2017 (edytowany) 22 godziny temu, Baszka napisał: Sesja kotłowni. Idąc od lewej strony do prawej. Na ostatniej fotce miejsce przygotowane dla pralki. 22 godziny temu, mhtyl napisał: Baszka to Twój cyrk i twoje małpy, 10 godzin temu, bajbaga napisał: Tak sobie obejrzałem (...) I powiem tak - ja p......ę. Ps. A do moich szanownych kolegów, którzy śledzą z uwagą ten blog - gdzie q..wa byliście jak taka krzywdę Baszce czyniono - no gdzie ?????? 1 godzinę temu, Leszek4 napisał: Jprdl! Uwaga też na wiadra i worki pod nogami, Jprdl! 31 minut temu, mhtyl napisał: Jeżeli już zaczęliśmy krytykować wykonanie, to pomijam ... wspomnieli... jakim trzeba być fachowcem ... Przecież wszystko... Brawo, brawo, brawo! Każden z was jeden to miszcz świata, oblatani jak nasi skoczkowie narciarscy, brawo brawo. No, może Heniek się broni, bo uczciwie doradza i systematycznie, w sumie bardzo uczciwie, ale reszta? Krytykować tylko potrafią! Ten się czepia, że coście nie widzieli, a sam gapi się i gapi, a drugi to tylko by się wdzięczył i przechwalał No, może jeszcze Babajaga się pilnuje, bo wrzuca uwagi, ale pierwszy i trzeci to jak co to od razu, że ja cie kręcę ja prdl czy co to tamto. No i może leszek się nie pisze w tę lożę krytykancką, bo sensownie się udziela, ale reszta? Mądrale. Ale i tak - NIE! Same mądrale, co na gotowe to skrytykują, a jak jest w robocie, to tyle nawynajdują pierdolinionych szczegółów, że nic by się nie zrobiło, gdyby tych uwag słuchać. A poza tym, wszyscy macie: macie rację i nie macie. Edytowano 14 stycznia 2017 przez PeZet przecinek zamiast kropki (zobacz historię edycji) Link do komentarza
janusz13 Napisano 14 stycznia 2017 Udostępnij #3589 Napisano 14 stycznia 2017 Kolego rozumiem że jak u siebie coś zrobiłeś to jesteś upoważniony by innych krytykować. Jak tu Kolega Stach wiele razy wspomniał to nikt na tym forum nie jest Wróżem Maciejem by wszystko ogarnąć co kolejny wykonawca u któregoś Iwestora zrobił. Ale Kolego to tak nie działa bo zauważ że zazwyczaj ktoś pisze post jak już ma problemy. A wcześniej nie pyta się co myślicie jak tak mi wykonawca chce zrobić? Dlatego nie dziw się że jest potem { czyli już po wykonaniu} problem a Koledzy z forum nie są w stanie dać jednoznacznych odpowiedzi bo żaden z Nich nie wie co Wykonawca miał na myśli. A wracając do bardzo skomplikowanego układu co w domku Kleżanki Baszki widzę zupełnie inny problem otóż wiele elementów jej układu jest sygnowane nazwą COSMO jest to marka własna dużej hurtowni instalacyjnej { zresztą są oni wyłącznym dystrybutorem urządzeń marki Brotje }. I ta hurtownia dzieli się dosyć pokaźnym procentem z instalatorami. Wygląda to tak instalator przyprowada Klienta. Klient kupuje a hurtownia wypłaca conajmniej 20 i więcej procent od opłaconej przez Klienta faktury . Z tego co wiem to za te kotły to prawie 40%. Dlatego też instalator jest zainteresowany by wypchnąć Klientowi jak najwięcej niepotrzebnych bzdetów. Generalnie nie wyobrażam sobie jak można sterować przy ogrzewaniu podłogowym temperaturami poszczególnych pomieszczń na tej samej kondygnacji. Praw fizyki się nie oszuka . Nikt Mi nie powie że w dwóch sąsiadujących pokojach w jednym utrzymamy temperaturę na poziomie 16 stopni a w drugim na poziomie 20. Tak się nie da. Mój post tyczy się do postu Kolegi PeZeta Link do komentarza
MTW Orle - osuszanie budynków Napisano 15 stycznia 2017 Udostępnij #3590 Napisano 15 stycznia 2017 3 godziny temu, janusz13 napisał: Nikt Mi nie powie że w dwóch sąsiadujących pokojach w jednym utrzymamy temperaturę na poziomie 16 stopni a w drugim na poziomie 20. Tak się nie da. pewnie jeszcze przy otwartych drzwiach , bo przy zamkniętych zróżnicowanie może już być odczuwalne . Link do komentarza
PeZet Napisano 15 stycznia 2017 Udostępnij #3591 Napisano 15 stycznia 2017 11 godzin temu, janusz13 napisał: Nikt Mi nie powie że w dwóch sąsiadujących pokojach w jednym utrzymamy temperaturę na poziomie 16 stopni a w drugim na poziomie 20. Tak się nie da. To nie do końca jest tak, zależy czy podane przez ciebie wartości są przykładowe, czy konkretne. O jakich konkretnych różnicach temperatury piszesz i w jakich przedziałach czasu? Bo generalnie, ludzkie doświadczenia w tym obszarze praw fizyki - he, he - bywają różne. Porozmawiaj z właścicielami kominków, którzy liczyli, że w pokoju, przy otwartych drzwiach obok będą mieli taką samą temperaturę jak w kominkowym. I zapytaj o opinię tych którzy mają problem ze stygnącymi zasobnikami na ciepłą wodę, gdzie im ucieka to ciepło? Co do komentarza dotyczącego mojej opinii: zapomniałem postawić na końcu wywodu: Link do komentarza
MrTomo Napisano 15 stycznia 2017 Udostępnij #3592 Napisano 15 stycznia 2017 14 godzin temu, PeZet napisał: Brawo, brawo, brawo! Każden z was jeden to miszcz świata, oblatani jak nasi skoczkowie narciarscy, brawo brawo. ... No cóż, ja generalnie zgadzam się z Tobą. Może poza tym, co zacytowałem. JA napisałbym raczej: "Każden z nas" Baśce i tak nic z tego teraz z naszych marudzeń. Zresztą kij z tym jak to wygląda. Ważne, żeby działało jak należy. Jak działa to ok, jak nie to warto się zastanowić co zmienić. Jak Baśka masz jakiś schemat tego ustrojstwa to wklej, pomyślimy. Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 15 stycznia 2017 Udostępnij #3593 Napisano 15 stycznia 2017 25 minut temu, MrTomo napisał: masz jakiś schemat tego ustrojstwa to wklej, pomyślimy. Na 99% obstawiam że nie ma. Gdyby był projekt na pewno instalacja nie wyglądała by tak jak wygląda. Być może wszystko jest dobrze zrobione tylko nie wyregulowane, ale do schludnych ten wykon niestety nie należy. Zresztą co to teraz zmieni, przecież Ty ani ja nie pojedziemy do Baszki instalacje przerabiać, a ten kto to robił za chiny ludowe nie będzie chciał nic zmieniać bo on jest przekonany że dobrze zrobił, natomiast wynajęcie innego instalatora do poprawek graniczy z cudem bo nikt nie jest chętny aby poprawiać po kimś. Link do komentarza
bajbaga Napisano 15 stycznia 2017 Udostępnij #3594 Napisano 15 stycznia 2017 Mój wpis dotyczył odczuć estetycznych - tylko i wyłącznie. Nie przesądzał, czy instalacja jest prawidłowo wykonana, czy nie - bo niby jak to ocenić na podstawie zdjęć ? Baszka nie jest techniczna, postawiła na automatykę - i słusznie. Można regulować temperaturę w pomieszczeniach, nawet przy podlogówce i to bardzo skutecznie. Przeca jest wentylacja każdego pomieszczenia. Link do komentarza
demo Napisano 15 stycznia 2017 Udostępnij #3595 Napisano 15 stycznia 2017 (edytowany) 3 godziny temu, mhtyl napisał: Zresztą co to teraz zmieni, przecież Ty ani ja nie pojedziemy do Baszki instalacje przerabiać, a ten kto to robił za chiny ludowe nie będzie chciał nic zmieniać bo on jest przekonany że dobrze zrobił, natomiast wynajęcie innego instalatora do poprawek graniczy z cudem bo nikt nie jest chętny aby poprawiać po kimś. Wężykiem ! Do tego dojdzie jeszcze jeden element, bo inwestorka zwróci się do wykonawcy z sugestią wykonania poprawek, bo podstawą do tego będą uwagi kolegów z forum, hy , hy. Już widzę minę tego pana. Dojdzie tylko do kolejnego konfliktu, więc po co. Jak zrobił tak zrobił, pal go licho, lepiej niech się skoncentruje na dopilnowaniu dokończenia całego majdanu i solidnym sprawdzeniu poprawności działania całej instalacji. Techniczna czy nie, ale trzeba też nauczyć się działania całej instalacji i co do czego, bo na drapane nie ma co liczyć. Mnie jednak zastanawia, ale to tak na marginesie, po co tam są trzy pompki a w sumie to chyba cztery, bo w piecu też pewnie jest jedna. Edytowano 15 stycznia 2017 przez demo (zobacz historię edycji) Link do komentarza
joks Napisano 15 stycznia 2017 Udostępnij #3596 Napisano 15 stycznia 2017 1 minutę temu, demo napisał: Mnie jednak zastanawia, ale to tak na marginesie, po co tam są trzy pompki a w sumie to chyba cztery, bo w piecu też pewnie jest jedna. Ja mam jedną pompkę i daje bidula radę.....ale ja sam se zrobiłem instalację... Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 15 stycznia 2017 Udostępnij #3597 Napisano 15 stycznia 2017 26 minut temu, demo napisał: Mnie jednak zastanawia, ale to tak na marginesie, po co tam są trzy pompki a w sumie to chyba cztery, bo w piecu też pewnie jest jedna. No widzisz jak w tym gąszczu może człowiek się zagubić. O ile w piecu jest pompka a raczej jest, to pompek jest aż 5!!!!! Jedna w piecu, trzy pod piecem i jedna cyrkulacyjna pod bojlerem. I te pod piecem to są kolosy, żebym się nie pomylił to co najmniej są to 60, czy ktoś się zastanowił ile prądu te pompki wciągną? 29 minut temu, joks napisał: Ja mam jedną pompkę i daje bidula radę.....ale ja sam se zrobiłem instalację... Ja ma dwie 40, ogrzewanie podłogówka parter-grzejniki poddasze i bojler na cwu. Też daje rade i się sprawdza. Link do komentarza
demo Napisano 15 stycznia 2017 Udostępnij #3598 Napisano 15 stycznia 2017 1 godzinę temu, mhtyl napisał: czy ktoś się zastanowił ile prądu te pompki wciągną ?. Może prąd ma też z własnego ujęcia. ? Link do komentarza
Buster Napisano 15 stycznia 2017 Udostępnij #3599 Napisano 15 stycznia 2017 1 minutę temu, demo napisał: Może prąd ma też z własnego ujęcia. ? Nie kopcie leżącego i to w dodatku kobiety.Sama buduje,nie jest techniczna. I tak jak piszesz demo we wcześniejszym poście: -Jak zrobił tak zrobił, pal go licho, lepiej niech się skoncentruje na dopilnowaniu dokończenia całego majdanu i solidnym sprawdzeniu poprawności działania całej instalacji. Techniczna czy nie, ale trzeba też nauczyć się działania całej instalacji i co do czego, bo na drapane nie ma co liczyć. - i to rzeczywiście wężykiem. Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 15 stycznia 2017 Udostępnij #3600 Napisano 15 stycznia 2017 10 minut temu, Buster napisał: I tak jak piszesz demo we wcześniejszym poście: -Jak zrobił tak zrobił, pal go licho, lepiej niech się skoncentruje na dopilnowaniu dokończenia całego majdanu i solidnym sprawdzeniu poprawności działania całej instalacji. Techniczna czy nie, ale trzeba też nauczyć się działania całej instalacji i co do czego, bo na drapane nie ma co liczyć. - i to rzeczywiście wężykiem. Otóż to, jak zrobił tak zrobił ale już wcześniej pisałem powinien ja uruchomić, sprawdzić poprawność działania a przede wszystkim powinien udzielić instruktażu inwestorce co z czym się je, a niestety tego nie zrobił. Uwagi jakie tu bynajmniej ja udzielam, nie są zgryźliwe ani złośliwe, to wszystko w ramach pomocy zza miedzy Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się