Skocz do zawartości

Czym karmicie swoje psy


Slav.

Recommended Posts

znam, stosowalam. powiedzmy, ze teraz moj Rudy jest na pol-barfie, bo niestety w Danii to za droga impreza. nie mam dostepu do kurzecych korpusow, czy innych kostek. nie moge sobie pozwolic na wydanie 50 zl dziennie na jedzonko dla psa. Jak jestem w Polsce to robie zapasy podrobow, czesci rosolowych, ale moj pies najbardziej kocha i dalby sie pociac za kurze lapy.
Link do komentarza
Niektórzy odradzają podawania drobnych kości, ja wyławiam tylko te igły z domowych kur czy indyka, sklepowe są miękkie więc się nie obawiam. Inne kości idą w obrót icon_smile.gif

W menu jest też wieprzowina, dokładnie to kości schabowo - karkowe. Krytykowana przez niektórych ze względu na tłustość oraz możliwość złapania choroby Aujeszkyego. Ja podaje.

Do tego zmiksowana zielenina typu: marchew, papryka, pietruszka , siemię lniane itp.

Na jesień i zimę dodaje więcej dobrze ugotowanego makaronu, oprócz tego - ryż, podroby, ser biały, kefir, mleko , jajka.

Polecam tą dietę - żadna "zupka chińska" nie zastąpi naturalnego jedzenia.
Link do komentarza
Ja nie mam problemu z wieprzowina, bo moj pies jest na nia uczulony. Nawet po malym kawalku dostaje wysypki na pysku.

No i jajka tez sa u niego na podium. w zasadzie to skorupki icon_smile.gif

gdzies mialam przepisy na smakolyki dla psiakow: ciastka marchewkowe, watrobkowe, rybne i serowe (serowymi musial dzielic sie z pancia icon_lol.gif). jak przekopie zeszyt to wrzuce receptury.
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
To ja w ten sposób karmię swojego PEKINA, ale dopiero teraz się dowiedziałam, że to jest dieta BARF.
Mój pupil na karme nawet nie spojrzy, kupuję mu porcje rosołowe, kroję drobno, oddzielam większośc długich kości, reszte on pochłania .
Ponadto uwielbia surową papryke, marchew, pietruszke, orzechy włoskie ( które sam rozgryza jak wiewiór )

Link do komentarza
  • 1 rok temu...
  • 1 rok temu...
  Cytat

Wołowiną oczywiście, czasami kurczakiem. Mikuś niczego innego nie zje:)

Rozwiń  



Pamiętam sytuację w mięsnym gdy poprosiłem o kawałek wołowiny.Pani zaczęła wyszukiwać odpowiedniego kawałka i dopytywać na co konkretnie ma być.Odpowiedziałem,że dla psa.Za mną stał tłumek starszych pań,które usłyszawszy odpowiedz momentalnie zlustrowały mnie wzrokiem :)Ekspedientka skwitowała "no ładnie sobie piesek je" .

Mikuś tak naprawdę zje wszystko,tylko trzeba przestać na niego "chuchać" icon_smile.gif

Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
Ja przede wszystkim karmię swojego pieska karmą, ale ze względu na to, że jest to york, który nie powinien raczej jeść innych rzeczy, bo mogą mu zaszkodzić. Ale kilka lat temu gdy miałam większego psa karmiliśmy go resztkami z obiadu, wiem, że tak nie powinno się robić, ale piesek nie narzekał, a był wręcz bardzo zadowlony. icon_smile.gif
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  Cytat

Moja sunia najbardziej lubi karmę - Granum Regular. Zajada się nią i zawsze prosi o więcej. Wybraliśmy tę karmę ze względu na dobry skład, dużą zawartość mięsa. Odnoszę wrażenie, że to dzięki niej nasza sunia ma tak ładną sierść.

Rozwiń  

Dobry skład?! Duża zawartość mięsa?!

Żebyś jeszcze w tym obrzydliwym spamie prawdę pisał.

SKŁAD:
kukurydza, mięso drobiowe i produkty mięsne (>10% mięsa drobiowego), produkty warzywne, tłuszcz z kurcząt, olej roślinny, warzywa, minerały, ryby i produkty rybne(płatkowane mięso z ryb mórz skandynawskich), witaminy, makro- i mikroelementy, antyutleniacze (alfa tokoferol), związki biologicznie czynne, nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT) omega 3, fruktooligosacharydy ( FOS)

Kukurydza na pierwszym miejscu w składzie; ŹLE.
10% produktów mięsnych; ŹLE
produkty warzywne; czyli co?
tłuszcz roślinny; ŹLE

Karma z najniższej półki. Za takie pieniądze można kupić o wiele lepszą jakościowo karmę.
Link do komentarza
  • 6 miesiące temu...
witajcie icon_smile.gif mam owczarka niemieckiego długowłosego. Niestety na większość karm jest uczulony, a suchego nie chce w ogóle jeść :( próbowałam go przegłodzić w sensie podawać tylko suche albo nic i w końcu się poddałam. Nie dostaje suchej karmy w ogóle. Jest też uczulony na zboża, co tym bardziej utrudnia znalezienie dobrej jakościowo karmy, bez domieszek i w miare za rozsądną cenę. Jedyna na którą nie a uczulenia to Gran Carno wołowina z jagnięciną. Nie jest to jednak tania przekąska mimo, że zamawiam mu jedzenie w necie to i tak miesięcznie ok 300 zł. Czasem dostanie jajko roztrzepane albo ziemniaki z mięsem mielonym lekko ściętym (nie chce jadać surowego). Lubi też warzywa: marchew, paprykę świeżą, ogórki świeże, kiszone, konserwowe, brzoskwinie z puszki, truskawki. icon_smile.gif ale już ne ma mowy by dostał jakąś domową zupkę do wylizania w talerzu bo od razu biegunka. Owczarki niemieckie piękne psy ale mają mega wrażliwy układ pokarmowy. :(
Link do komentarza
  Cytat

Niektórzy odradzają podawania drobnych kości, ja wyławiam tylko te igły z domowych kur czy indyka, sklepowe są miękkie więc się nie obawiam. Inne kości idą w obrót icon_smile.gif

W menu jest też wieprzowina, dokładnie to kości schabowo - karkowe. Krytykowana przez niektórych ze względu na tłustość oraz możliwość złapania choroby Aujeszkyego. Ja podaje.

Do tego zmiksowana zielenina typu: marchew, papryka, pietruszka , siemię lniane itp.

Na jesień i zimę dodaje więcej dobrze ugotowanego makaronu, oprócz tego - ryż, podroby, ser biały, kefir, mleko , jajka.

Polecam tą dietę - żadna "zupka chińska" nie zastąpi naturalnego jedzenia.

Rozwiń  


też stosuję takie metody.
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...

Mam podchalana i je głównie suchą karmę.

Próbowałem różne karmy, purinę właściwie musiałem wyrzucić bo miska stała pełna... 

Kupuję "happy life", bo ma stosunkowo dużo zawartości mięsa (np. 12% wołowiny i 12% kurczaka) i bardzo ją lubi.

Na początku namaczałem ją w wodzie. Teraz tylko polewam olejem.

Oprócz tego od czasu do czasu dostaje kawałek surowego mięsa, albo mieszam karmę z mielonym mięsem.

Edytowano przez MrTomo
poprawki (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

mój nie chce w ogóle jeść suchej karmy. jak mu zmieszam z mokrą (je puszki animoda, bez zbóż bo uczuleniowiec) to miska potrafi stać 2 dni i jej nie ruszy, więc ląduje wszytsko w śmietniku a czasem zjadł i pochrupał z tą mokrą karmą. Ale ma dłuuugie zęby do suchego. Olej też nie pomagał, taki uparciuch :) 

a jak mieszasz z mielonym mięsem to też surowym? 

PS. mój nie chce jeść surowego mięsa, żadnego! Owczarek niemiecki długowłosy - francuski piesek :P

Link do komentarza
  Dnia 29.12.2016 o 11:55, pani_ania napisał:

serio zakopuje karmę? :) 

 

Rozwiń  

Miałem kiedyś dwa male kundle to też zakopywały, i nie ważne co to było i nie ważne czy były głodne czy najedzone, takie miały odpały:icon_biggrin:

Tez miałem pieska co uwielbiał słodycze, zdarzało się nawet , że skubany potrafił małemu dziecku z reki zabrać cukierka i zjeść i co najciekawsze nikt go do słodyczy w domu nie przyuczał.

Link do komentarza

słodycze to chyba wszystkie uwielbiają, choć ich jeść nie powinny, normalnie rodzą się z ciągotami do słodkiego i żebrzą, robiąc piękne maślane oczy :D albo tak jak u Ciebie, częstując się samemu. Mój poprzedni belgijski owczarek jak był młody i nie było nas w domu, korzystając z okazji poczestował się kilogramem czekoladowych cukierków, porozwijał je (nie mam pojecia jak to zrobił :D) i zjadł same cukierki :D Na szczęście dziecku nic nigdy nie zabrał jak Twój łakomczuch :) 

Link do komentarza
  Dnia 29.12.2016 o 11:18, pani_ania napisał:

Jak byłam na szkoleniu z moim psem to powiedzieli nam, że pies powinien jadać tylko mięso, żadnej suchej karmy, bo to sama chemia i od tego psy chorują, zero kości a tym bardziej gotowanych. Jedyne co może jeść z kości to kurze łapki surowe. 

Rozwiń  

Idiotyczny szkoleniowiec, albo użył nietrafionego skrótu myślowego.  Skoro kupujesz tak drogą karmę, to zainteresuj się dietą BARF. Absolutnie najlepsza, tym bardziej dla alergika.

Link do komentarza
  • 5 miesiące temu...

Sam staram się nie dokarmiać psów jedzeniem ze stołu :P Oczywiście dzieciakom się zdarzy im coś dać ale ogonie uczymy je, ze pies powinien jeść karme dla niego przeznaczoną Oraz to jest dla niego najlepsze (taka karma jest o wiele lepiej zbilansowana). Kupujemy gotową . Aktualnie Royal Canin:

https://royalcanin.pl/produkty/pies

Raczej nie zdecydujemy sie na gotowanie samodzielnie. Nie mamy na to czasu no i cięzko jest przygotować dobrą, zdrową karmę dla psa 

Link do komentarza

A czym były karmione pieski i kotki za komuny? Teraz piszecie o karmach, witaminkach a przy tym zapomina się o ludziach którzy wyciągają jedzenie ze śmietnika aby przeżyć. Pies czy kot jak je ze stołu to zje w miarę zdrowe żarcie a nie wyprodukowana ze śmieci karmę, w barach szybkiej obsługi dla ludzi też jest śmieciowe żarcie. I proszę mnie nie uświadamiać że wyprodukowana karma posiada to i tamto bo to tylko czarne literki napisane na opakowaniu.

Link do komentarza

Co w tym złego, że jeśli ktoś dba o swoje zwierzęta i go na to stać, to kupuje jedzenie, które wzbogacone jest o różne dodatkowe składniki, które dla organizmów zwierząt mogą okazać się całkiem przydatne? I nie sądzę, by czyjąkolwiek winą był tutaj fakt, że niektórzy nie mają co jeść i wyciągają jedzenie ze śmietników. Dzisiaj niewiele trzeba, by swoje życie wziąć w garść. Odnośnie tych "czarnych literek", to rozumiem, że w taki sam sposób podchodzisz do wszystkiego? "A co mi tak umowa o pracę, albo papierek z banku - to tylko czarne literki" ;). A tak poza tym, to piszesz w taki sposób, że trudno cokolwiek zrozumieć.

Link do komentarza

Nic złego, tak jak napisałeś jak kogoś stać to kupuje ale nie dajcie się otumanić marketingowi. To co jest napisane na opakowaniu to założę się połowa prawdy a wszystko tylko w jednym celu, otumanić klienta. Tak jak pisałem wcześniej, kiedyś nie było karm i zwierzęta z głodu nie zdychały, ktoś wyczaił rynek i zaczął produkować karmę, bo jest na taki towar podaż, tak samo jak na fryzjerów dla zwierząt, na hotele, a nawet domy uciech:icon_biggrin:

Link do komentarza

Wszystko ok, tylko że przecież nie mogą kłamać tak bezpodstawnie. Nie można sobie na opakowaniu jakiegoś produktu napisać czegokolwiek. Muszą to na czymś oprzeć. Zdaję sobie sprawę z tego, że kiedyś było inaczej, ale przecież czasy się zmieniły i nie widzę tutaj nic dziwnego i nadzwyczajnego ;)

Link do komentarza

To się nie nazywa kłamstwo tylko pomyłka w druku.

Wiesz z czego robione są nuggetsy? jak się dowiedziałem to odechciało mi się. Mam na myśli te z barów szybkiej obsługi i te które można kupić w sklepie. Oczywiście nie wszystkie są tak produkowane, ale skąd niby taki szary człowiek ma wiedzieć, a na opakowaniu piszą tak że polityk rasowy ze swoim kłamstwem wymięka przy nich.

Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 miesiące temu...

Mój husky żre Barf, prosto z zamrażalnika. Plus to co spadnie ze stołu.

  Dnia 12.06.2017 o 10:24, SkyWalker napisał:

... można napisać na opakowaniu "mięso wieprzowe - 95%", a sposób produkcji przy użyciu takiego mięsa może okazać się dla nas bardzo obrzydliwy.

Rozwiń  

Nieważny jest sposób produkcji, ważne że napisali : mięso. Gdyby napisali 95% wieprzowina, to mogłubu to być wyłącznie kopyta, sierść i zęby wieprzowe i też byłaby to prawda, a nie tego chcemy w karmie dla naszych pupili.
Mięso wieprzowe na winietce = OK

Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  • 3 lata temu...
  Dnia 22.04.2021 o 14:57, bobiczek napisał:

ebłem po przeczytaniu wpisów :D Chyba nie oczekujmy od autora ad vocem :)

Rozwiń  

 

Oczywiście, że nie.

Jednakże wejdzie tu kiedyś taki Janusz - rekin biznesu i stwierdzi, że jeśli ktokolwiek chwali, to on kupi i zaoszczędzi.

I temu służą te wpisy - żeby wybić mu to z głowy.

Moje i córy koty i pies jedzą (w kontekście składu pożywienia) chyba kuźwa lepiej, niż my - które kupujemy w sklepach to co jest ;)

Uważam, że jeśli się przygarnęło i oswoiło - to jest się za to przygarnięte i oswojone odpowiedzialnym :)

Link do komentarza
  Dnia 22.04.2021 o 17:34, vlad1431 napisał:

Kobieta z mięsnego kupowała skrawki wędlin dla swojego Retrivera. Pies wydrapał sobie prawie całą sierść takiego uczulenia dostał. 600zł weterynarynaż z lekami. Zaoszczędziła.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
 

Rozwiń  

 

I tak to się właśnie kończy. Bardzo często.

 

  Dnia 22.04.2021 o 17:36, gawel napisał:

ja kiedyś kotce kupiłem puriny chrupki, chciałem być ą i ę i biedula tak się uczuliła żę najpierw miała liszaj na pyszczku a tak darła się pazurami ze krew się lała masakra, oczywiście zastrzyki i antybiotyki, 

Rozwiń  

 

Purina nie jest dobrą marką ani dla kota, ani dla psa ;)

Karmy dla kota - Brit, Applaws, Ontario, Arcana, Taste of the Wild - najlepsze, nie kupisz ich w sklepie zoologicznym. My kupujemy przez internet.

 

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Sposoby na wyłączenia fotowoltaiki. Jak skutecznie obniżyć napięcie w instalacji PV Marzec jest pierwszym miesiącem w roku kiedy fotowoltaika pokazuje swoją moc. Niesie to za sobą poważne konsekwencje.  Wyraźnie wzrasta napięcie w sieci, ale za to spada  cena energii od prosumentów w net-billingu (RCE)    Obydwa zjawiska są niekorzystne dla posiadaczy paneli fotowoltaicznych. Zjawiska te będą tylko narastać, ponieważ nowa dyrektywa budynkowa narzuca obowiązek montażu fotowoltaiki na każdym domu oddawanym do użytku już od 2030r. Jednak do tak gwałtownego przyrostu mocy w fotowoltaice nie zdążyły i raczej do 2030 roku nie zdążą przygotować się sieci energetyczne które były projektowane do przesyłu energii od elektrowni poprzez sieci wysokiego i  średniego napięcia do sieci niskich napięć i odbiorcy końcowego. i Jednak rozwój energetyki rozproszonej sprawił że w słoneczne dni energie trzeba kierować w przeciwnym kierunku. W dzielnicach w których fotowoltaika jest popularna pojawił się problem wysokich napięć i w konsekwencji wyłączanie się mikroinstalacji fotowoltaicznych. Sytuacja z roku na rok będzie jeszcze gorsza, przerwy w ciągu dnia będą coraz dłuższe, a problem zacznie się już w ostatnim miesiącu zimy i potrwają do późnej jesieni. Częste wyłączanie mikroinwertera ma negatywny wpływ na jego żywotność, a co gorsze nie mamy własnej produkcji akurat w czasie kiedy powinna być najwyższa. Jak się przed tym chronić, co zrobić aby nasze instalacje w słonecznie dni produkowały prąd a nie tylko szpeciły dachy. O tym w dalszej części. Wersja dla nie lubiących czytać: Sposoby na wyłączenia fotowoltaiki. Jak skutecznie obniżyć napięcie w instalacji PV Optymalny  poziom napięcia w sieci, powinien wynosić  230V i może wahać się maksymalnie o 10%, czyli w przedziale 207-253V. Zgodnie z tymi parametrami ustawiane są również falowniki, czyli główne urządzenia w instalacjach fotowoltaicznych, które przetwarzają prąd. Falownik wyłączy się jeżeli  napięcie w sieci przez 10 minut przekracza  253 V , a wyłączy się natychmiast jak przekroczy 264V natychmiast. Falownik trójfazowy wyłączy sią nawet jeśli napięcie choćby jednej z trzech faz przekroczy dopuszczalną normę.  Problem ten powstaje najczęściej, gdy wiele instalacji PV jest podłączonych do jednej linii energetycznej. Nasila się on podczas słonecznej pogody, kiedy panele fotowoltaiczne produkują najwięcej energii. Jeżeli moc zainstalowana fotowoltaiki w obrębie stacji tansformatorowej znacznie przekracza moc transformatora, to problemy są niemal pewne. Ponadto problem występuję często w domach, które są daleko od transformatorów i w mniejszych miejscowościach.     Co możemy zrobić z problemem wysokich napięć? Jeżeli napięcie w sieci jest stale wysokie to można zgłosić problem do ZE, wysyłając specjalny druk RPV. Może to skutkować obniżeniem napięcia na transformatorze, jednak jeżeli napięcie za transformatorem już jest większe niż zadane, to zabieg ten nie przyniesie spodziewanego efektu.  Po drugie transformatory teoretycznie są dwukierunkowe,  ale nie we wszystkich przypadkach tak jest.  Całkowite rozwiązanie problemu zazwyczaj wymaga wymiany transformatora na trafo o większej mocy, montaż większej ilości transformatorów na danym obszarze, a czasem i wymianę przewodów na grubsze.  Jak wiemy Operatorzy Systemów Dystrybucyjnych (OSD) mają ograniczone budżety, więc zazwyczaj pozostaje nam samodzielnie poradzić sobie z problemem.  Mamy tu kilka opcji do wyboru.      Najprościej jest  zwiększyć autokonsumpcję produkowanej energii. W tym celu musimy zmienić swoje przyzwyczajenia. Wiele urządzeń elektrycznych uruchamiamy często wieczorem lub po zachodzie słońca.   Obecnie większość takich urządzeń jak zmywarki, pralki, suszarki do ubrań, bojlery, systemy nawadniania,  pompy ciepła czy klimatyzatory wyposażona jest w programatory czasowe lub timery pozwalające uruchomić urządzenie po określonym czasie. W naszym przypadku celujemy w godziny w których napięcie w sieci zbliża się do krytycznego. Wówczas inwerter będzie miał mniej energii (nadwyżki) do „wypchnięcia” na zewnątrz, a więc napięcie nie będzie tak intensywnie podbijane. Ponadto w domu mamy wiele urządzeń na baterie które należy ładować, jak np odkurzacze automatyczne, laptopy, tablety, latarki,  elektronarzędzia, rowery elektryczne i powoli pojawiają się samochody elektryczne.  Większość z nas w godzinach południowych jest albo w pracy albo w szkole, więc powstaje problem z włączeniem  ładowarek.  Tutaj z odsieczą przychodzą systemy zarządzania energią, a zwłaszcza  inteligentne gniazdka, które możemy zaprogramować aby włączały przesyłanie prądu o dowolnej porze, możemy też sterować nimi zdalnie.  Gniazdka te pozwalają także na automatyzację, czyli możemy określić warunki w jakich zostanie uruchomiony przepływ prądu. Można np zadać warunek że prąd zaczyna lub przestaje płynąć po osiągnięciu określonego napięcia np 250V.    Link do takiego gniazdka podam w opisie filmu. Warto też do autokonsumpcji prądu w szczycie produkcji namówić sąsiadów, bo tylko wtedy to przyniesie wyraźny spadek napięcia w sieci i zwiększy produkcję prądu przez nasze instalacje.     Co jeżeli nawet to nie pomaga?  Wtedy rozsądne będzie obniżenie napięcia w sieci przez włączenie funkcji Q(U) i P(U) w inwerterze. Wiele inwerterów ma funkcję Q(U) oraz P(U) [czytaj - "Q od U" i "P od U"]. Gdy uruchomiona i właściwie skonfigurowana, powoduje ona, że po przekroczeniu 250 V, falownik zmniejsza moc (konkretnie moc czynną wytwarzając w zamian nieco mocy biernej). Skutkiem tego falownik nie sięga granicy 253 V i dalej działa. Pomimo że instalacja działa z nieco mniejszą mocą, to i tak lepsze niż ciągłe wyłączanie i włączanie się całej instalacji. Bardziej radykalnym krokiem jest włączenie elektrycznego grzejnika także za pomocą inteligentnego gniazdka które uruchomi go tylko jak napięcie będzie na maksymalnym poziomie.  W ten sposób zmarnujemy część energii, ale możemy uchronić instalację przed wyłączeniem. Tutaj ważne jest zdiagnozowanie najbardziej obciążonej fazy.  Coraz popularniejszym rozwiązaniem jest magazynowanie nadwyżek energii w akumulatorach. Dzięki temu nie obciążamy sieci niezużytą energią a odebrać ja możemy w dowolnym momencie. Minusem rozwiązania są ceny akumulatorów do magazynowania energii, koszt baterii o pojemności 10 kWh to ok 20 tysięcy złotych. Cenę obniżymy dotacjami np z programu Mój Prąd. Ceny akumulatorów w długoletniej perspektywie spadają o ok 20% rocznie. W chwili obecnej z ekonomicznego punktu widzenia magazyny energii są mało opłacalne, ale za lat kilka ich zakup może być bardzo opłacalny, a nawet niezbędny w przypadku przeciążonej sieci energetycznej. Na każdy kWp instalcji PV niezbędne jest minimum 1 kWh pojemności magazynu energii.  Plusem instalacji hybrydowej jest to iż w przypadku awarii sieci nasza instalacja się nie wyłączy, będzie nadal zasilała nasze urządzenia elektryczne. Taniej wychodzą magazyny ciepła.  Woda w bojlerze o odpowiedniej pojemności może być zagrzewana gdy napięcie zbliża się do krytycznego. Tu znów korzystamy z inteligentnych gniazdek.  Podobną funkcję spełnia klimatyzacja którą możemy uruchamiać w szczycie produkcji prądu, aby po powrocie domowników do domu była już optymalna temperatura.  Nietypowym rozwiązaniem, które może się sprawdzić w niektórych przypadkach jest zastąpienie falownika trójfazowego  trzema falownikami  jednofazowymi podpiętymi do trzech różnych faz.  Jak wiadomo falownik trójfazowy wyłączy się jeżeli napięcie na dowolnej fazie przekroczy normę. Takie rozwiązanie ma wiele zalet: Różnice napięć między fazami przestają mieć znaczenie – każdy falownik działa niezależnie. W razie awarii/wyłączenia falownika 2/3 instalacji wciąż działa. W razie zaniku jednej fazy pozostałe dwa inwertery działają. Minusem jest wyższy koszt instalacji: trzy osobne falowniki kosztują więcej niż jeden trójfazowy, ponadto dochodzi zwielokrotnione okablowanie i zabezpieczenia. Podobny efekt osiągniemy montują mikroinwertery podpięte do różnych faz.    Jeżeli jesteśmy przed montażem instalacji fotowoltaicznej, to musimy zadbać o wydłużenie czasu własnej produkcji prądu za pomocą instalacji Wschód zachód, co pozwoli rozciągnąć swoją produkcję prądu poza czas szczytu produkcji z większości instalacji w okolicy które zazwyczaj są skierowane na południe. Do przekroczenia dopuszczalnego napięcia nie dochodzi ranem ani wieczorem, a w południe. Należy przyjąć że już wkrótce od godziny 10 do 14 a w niektórych miejscach nawet przez 8 godzin na dobę, i to aż przez ponad pół roku sieć będzie przeciążona i większość instalacji PV będzie wyłączona.  Dodatkowym plusem tego rozwiązania jest wzrost własnej autokonsumpcji poprzez własny prąd od wschodu słońca, aż do zachodu, a nie tylko w południe kiedy jesteśmy w pracy. W nowym systemie rozliczeniowym zwanym netbilingiem taki układ paneli jest niemal konieczny. Obecnie ceny paneli Fotowoltaicznych niesamowicie spadły. Można już nabyć zestaw 10kWp wraz z falownikiem za około 10 tyś zł. Warto też wiedzieć że mała instalacja 3,3kWp wraz z montażem to koszt 15-18 tyś zł, zaś instalacja o 3 krotnie większej mocy (10kWp) kosztuje niecałe 2x więcej, czyli około 30 tys zł. Koszt kwp w małej instalacji to około 6 tys złotych, zaś w dużej to około 3000zł. Duże instalacje 50 kWp to koszt około 100 tys zł, więc koszt kWp to zaledwie 2000zł. Instalatorzy proponują obecnie drogie  małe instalacje argumentując to bardzo wysoka  autokonsumpcją co pozwoli szybko zwrócić koszt inwestycji.  Jest to prawda, ale niestety taka instalacja nie obniży znacznie naszych rachunków. Montując jeden panel 300W w domu o dużych rachunkach za prąd osiągniemy niemal 100% autokonsumpcje, szybki zwrot inwestycji, jednak nie zauważymy tego w rachunkach za prąd.  Warto więc pomyśleć o instalacji o dużo większej mocy niż proponują o obecnie monterzy. Zaletą będzie duży wzrost produkcji prądu w miesiącach o słabym nasłonecznieniu, oraz w pochmurne dni i zaraz po wschodzie i przed zachodem słońca. Jak wiemy w samo południe jest duże ryzyko że wyłączone zostaną zarówno małe jak i duże instalacje PV. taki układ pozwoli też na sprzedaż prądu w lepszych cenach, bo jak wiadomo w południe są one bardzo niskie.  Oczywiście nie polecam zmiany ustawień falowników podnosząc górny próg napięcie, ponieważ jest to szkodliwe dla urządzeń elektrycznych podpiętych do sieci w naszej okolicy.   Jestem ciekaw czy macie jakieś własne sposoby na obniżenie napięcia w sieci.
    • Dlatego trzeba wygiąć pod odpowiednim kątem wcześniej i dopiero przykręcić profil. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Tylko warunek, że po zamocowaniu profilu nie mogą się prostować. 
    • Te Esy możesz wyginać jak chcesz, tego spadu tam nie ma na tyle żeby sobie Esami nie poradzić. Wygniesz, dokręcisz pchełkami i będzie ok. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Oczywiście. To jest wieszak regulowany. Wiercisz w suficie i mocujesz haczyk na dyblu i ten wieszak na nim. Tymi sprężystymi blaszkami regulujesz wysokość zawieszenia mocowania.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...