Skocz do zawartości

Zardzewiałe śruby


Recommended Posts

Napisano
Czy ktoś zna jakiś dobry sposób na nieco zardzewiałe i przez to potwornie zapieczone śruby? Moje dotychczasowe doświadczenia z preparatem, który miał pomagać w takiej sytuacji są takie, że prawie nic nie daje. Czy ktoś zna jakiś dobry środek?
Gość stach
Napisano
Jeśli nie pomaga WD40, pewnie nie pomoże i coca-cola, pozostaje szlifierka kątowa i nowe śruby
icon_sad.gif
Napisano
Sposób z colą znam, myślałem, że jest coś lepszego icon_sad.gif Czy ktoś ma jakiś dobry sposób by płyn nie spływał zbyt szybko kiedy powierzchnia jest pozioma? Ja nasączam szmatę, ale może ktoś jest b. pomysłowy?
Napisano
Cytat

Czyli cola górą - tania, pewna i dostępna w każdym sklepie!
PS. Kiedyś w jednym z pism motoryzacyjnych był test środków na zardzewiałe śruby - podgrzana cola wygrała.


Niesamowite!
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Sruba w ogole nie chce puscic czy klucz przeskakuje?, polecam powalic w nia mlotkiem by zbic tlenki na gwincie. Polej goraca cola, jak mozesz podgrzej ja palnikiem i dzialaj icon_wink.gif
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Sruba w ogole nie chce puscic czy klucz przeskakuje?, polecam powalic w nia mlotkiem by zbic tlenki na gwincie. Polej goraca cola, jak mozesz podgrzej ja palnikiem i dzialaj icon_wink.gif


Czyli siła jest jednak potrzebna?! Cóż... mężczyzna jest w domu potrzebny i już!!! icon_mrgreen.gif
Napisano
Cytat

Ja zawsze colą traktuję takie śruby,nie zdarzyło mi sie by to zadziałało,wystarczy taka najtańsza ze sklepu,nie musi być orginal


Dobra! Przy najbliższej okazji spróbuję!
  • 3 miesiące temu...
  • 1 rok temu...
Gość mhtyl
Napisano
Cytat

Mój mąż też zawsze używa coli icon_smile.gif


A ja używam do dringa icon_biggrin.gif
Napisano

Pare postów wyżej był Berner - niezły ...Caramba też dobra np.

Brak obrazka lub 69003_big.jpg

Najlepiej wypada (cena vs jakość ) ten :

CYCLO BREAK AWAY 369 g - pianka penetrująca do odkręcania nawet najbardziej zardzewiałych śrub

Producent: Melle

d701c5e99d75c55f5d79a6e67fd03b8b.jpg

Sprawdzony .


Napisano
Są śruby i śruby...
Jak jest dostęp do nich to zakładamy dwa solidne oczkowe klucze - po jednym na łeb i nakrętkę.
Potem ZAKRĘCAMY tę śrubę...
MUSI PUŚCIĆ!
Wstawiamy nową...
Colę wypijamy dla ochłody, bo to bardzo rozgrzewająca robota...

Adam M.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Bez młota to nie robota ;)

Założyć klucz, tylko jakiś wytrzymały. I walnąć kilka razy porządnie młotkiem, niekoniecznie wielkim. Puści albo się urwie icon_biggrin.gif

Lepiej uderzyć młotkiem w klucz niżeli na klucz założyć przedłużkę i cisnąć na niego stałą siłą, bo albo urwiemy śrubę albo złamiemy klucz.
  • 1 miesiąc temu...
  • 3 tygodnie temu...
  • 2 lata temu...
Napisano
Sposobem na zapieczone śruby jest użycie oddrdzewiacza. Nie ma gwarancji że w ten sposób osiągniemy sukces, gdyż niejednokrotnie próba odkręcenia kończy się "ukręceniem łba" śruby. Ale warto próbować. W ostateczności zostanie nam szlifierka kątowa i wycięcie śruby.
Napisano
Cytat

podgrzana śruba zwiększa swoją objętość.
Pewnie podgrzać i poczekać aż ostygnie ...



Podgrzanie śruby palnikiem powoduje upalenie się tlenków żelaza czyli rdzy. Więc pomaga - dodatkowo rozszerza się na wskutek ciepła - więc istotne podgrzewać nakrętki nie śrubki, albo jak nie ma miejsca na precyzję - równomiernie - a jak jest możliwe to po prostu ją ściąć i wymienić na nową - albo ukręcić albo upalić albo odciąć icon_smile.gif albo rozwiercić icon_smile.gif
Same albo albo albo icon_smile.gif
A na dzień dobry srutnąć młotkiem - ale młotkiem a nie jakimś piździdełkiem do 1,5kg icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Moja znajoma po powrocie od dentysty, wrzuciła starego zęba do szklanki z colą - po całej nocy nie było już po nim śladu icon_smile.gif


Między bajki tą opowieść można włożyć.
Oglądałem doświadczenie gdzie do coli wło0żono plasterek szynki, po 24 godzinach szynka się nie rozpuściła, lecz zmieniła jakby konsystencję , jakby taka gąbczasta się zrobiła. Więc mowa o rozpuszczeniu zęba trochę na wyrost.

A na zardzewiałe śruby to oprócz wymienionych wyżej specyfików i sposobów zdaje egzamin zakrętarka z udarem.
  • 3 miesiące temu...
Napisano
Na rdzę dobre są środki w spryskiwaczu stosowane do ubikacji i zardzewiałych przedmiotów "na kamień i rdzę" dostępne w każdym sklepie czy markecie! coca cola także pomaga. WD 40 też odrdzewia!! icon_biggrin.gif

CYCLO BREAK AWAY 369 g - jest to pianka do odkręcania nawet najbardziej zardzewiałych i zapieczonych śrub !!!

wyprodukowane przez firmę Melle


sprawdzony produkt - naprawdę działa !!! icon_biggrin.gif

  • 1 miesiąc temu...
Napisano (edytowany)
Cytat

Monika, czy Conchita? icon_rolleyes.gif


kurde, przejrzales mnie :P
A tak serio - mamy z mężem oboje konta tu, najwidoczniej musial sie nie przelogować do siebie, bo ja zawsze włączam zapamiętywanie loginu ;D

+ niestety nie mogę już edytować, zostanę więc conchitą. :P Edytowano przez monika2153 (zobacz historię edycji)
  • 3 miesiące temu...
Napisano (edytowany)
Witam!

Gwint zapieczonych i zardzewiałych śrub można przed odkręceniem pokryć naftą. Jest to najtańsza i dość skuteczna metoda. Ciekła frakcja ropy naftowej charakteryzuje się wysokimi właściwościami penetrującymi. Dobrym pomysłem jest zastosowanie specjalnego oleju penetującego (np. TOPEX), którego skład jest opracowany z myślą o tego rodzaju zastosowaniu.
Częstym patentem mechaników jest użycie palnika i rozgrzanie śruby.
Profesjonaliści używają także podgrzewacza indukcyjnego, który potrafi precyzyjnie dostarczyć ogromne ilośc ciepła do zapieczonej śruby, powodując jej poluzowanie.

Pozdrawiam, Maciek, Grupa Topex Edytowano przez Expert Grupy Topex (zobacz historię edycji)
  • 2 tygodnie temu...
  • 1 rok temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 miesiące temu...
  • 2 lata temu...
Napisano
1 godzinę temu, mala89 napisał:

Też kiedyś szukałam takiego preparatu ale niestety nie znalazłam :| Jeżeli nie uda się nic zrobić z tymi zardzewiałymi śrubami to zajrzyj tutaj apromet.pl Znajdziesz tam wiele różnych śrub, nakrętek, wkrętów i wiele innych elementów złącznych i nie tylko.

Nie wiesz gdzie piszesz? Tu nie jest temat gdzie kupić śruby tylko o sposobie na zardzewiałe śruby. Co do sklepu to kiszka a nie sklep.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Witam, Pytanie o sensowny sposób naprawy trochę zniszczonego balkonu (10 lat, rys poniżej) położonego na wykuszu. Generalnie między wylewką, a resztą czoła balkonu był kiepskiej jakości okapnik, który trzymał wodę, przez co odpadły płytki z czoła wylewki, a sama wylewka się wykrusza. Chcę uzupełnić wylewką masą naprawczą i zainstalować system renoplast k30 z pełną hydroizolacją. Czoło balkonu chcę wyrównać do jednej linii i o to jest pytanie. Między czołem balkonu a styropianem z siatką poniżej jest nieregularny uskok (0.5 - 2.5 cm, zaleznie od miejsca, krzywa wylewka). Wymyśliłem sobie, że wyrównam to doklejając dodatkową warstwę styropianu 1cm i 2cm do istniejącego już styropianu z siatką tak, żeby zlicował się z naprawioną wylewką wyżej. Docelowo całe czoło balkonu chcę mieć otynkowane barankiem. Teraz wydaję mi się, że ponieważ górna połowa czoła balkonu jest z betonu, a druga połowa ze styropianu nie mogę zatopić siatki na całość i zatynkować, bo może popękać, albo po zamoknięciu będzie widać łączenie na tynku. Dlatego zastanawiam się czy potem na całe czoło nie przykleić jeszcze jednego styropianu 1cm i dopiero zasiatkować. Ma to sens? Chyba w sumie dwie warstwy kleju nie dociążą tego jakoś nadmiernie? Proszę o poradę
    • A cóż to za niewychowane stworzenie, siusiające na woskowaną podłogę !!! Albo też - cóż to za leniwy właściciel stworzenia, siusiającego na woskowaną podłogę - który na czas nie wyprowadził stworzenia na spacer z siusianiem i teraz musi on ze dwa dni, na kolanach - szlifować, dobierać kolory i woskować     
    • Jeśli pies nasiusiał na woskowaną podłogę i zostały plamy, to niestety – żadne preparaty czyszczące nie pomogą w 100%. Mocz zwykle wnika w drewno i trwale je przebarwia, więc jedyne naprawdę skuteczne rozwiązanie to miejscowe zeszlifowanie zniszczonych desek, a następnie ich ponowne wybarwienie i zabezpieczenie. Krok po kroku:   Zabezpieczenie sąsiednich desek Oklejamy dokładnie tylko te deski, które chcemy szlifować – najlepiej wzdłuż fug, używając dobrej jakości taśmy malarskiej. Nie chodzi tu o podciekanie (bo i tak robimy to w naturalnych liniach podziału), ale o to, żeby przy odrywaniu taśmy nie zerwać starego wosku z sąsiednich desek. Słaba taśma potrafi narobić więcej szkody niż pożytku. Szlifowanie Uszkodzone miejsce szlifujemy papierem 150–180, równomiernie, aż plama zniknie i kolor drewna będzie wyrównany. Nie trzeba schodzić głęboko, tylko do momentu, gdy drewno odzyska jednolity wygląd. Dobór koloru Trzeba dobrać kolor jak najbliższy reszcie podłogi. Sprawdzają się woski dekoracyjne Osmo, bejce lub ich mieszanki. Warto robić próby na kawałku drewna tego samego gatunku, żeby nie zepsuć efektu na gotowo. Zabezpieczenie Na koniec nakładamy warstwę (lub dwie) twardego wosku olejnego Osmo – najlepiej tę samą wersję, która była użyta wcześniej na całej podłodze. Daje to trwałe, estetyczne i jednolite wykończenie. Praca może być precyzyjna i czasochłonna, ale jeśli wszystko dobrze się dobierze i wykona starannie, efekt końcowy potrafi być niemal niewidoczny.
    • Dzień dobry. Jestem studentką kierunku Wzornictwo na Politechnice Bydgoskiej. W ramach pracy dyplomowej zbieram informację o meblach tarasowych i ich użytkowaniu. Byłabym bardzo wdzięczna za wypełnienie krótkiego formularza, znajdującego się pod linkiem:)   https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSeOvQz2W-S4ZiI0-XiNhwfsebG_Q9C2lab6VBYGZa37w-Os1Q/viewform?usp=header   Z góry dziękuję za poświęcony czas!
    • Cześć wszystkim! Jeśli ktoś z Was próbował kiedyś dobrać kolor nowego elementu do już istniejącej podłogi – wie, że to wcale nie jest takie proste, jak się wydaje. Zwłaszcza jeśli zależy nam, żeby wszystko wyglądało naturalnie, bez odcinających się plam i niepasujących odcieni. W przypadku produktów OSMO (bejce olejne, woski dekoracyjne) mamy kilka możliwości, ale trzeba wiedzieć, jak się za to zabrać, żeby nie stracić czasu, nerwów i materiału. Są dwa główne podejścia: Proste – gotowe kolory z palety OSMO. Wybierasz kolor z katalogu, wcierasz go delikatnie w drewno (tzw. metodą „półsuchego wycierania”) i zabezpieczasz bezbarwnym woskiem. Sprawdza się dobrze, ale... paleta kolorów jest ograniczona, więc czasem nie trafimy idealnie w odcień starej podłogi. Zaawansowane – mieszanie kolorów samodzielnie. To już wyższy poziom, ale daje większe możliwości. Można uzyskać bardzo zbliżony kolor – pod warunkiem, że mieszamy tylko bejce z bejcami lub tylko woski z woskami dekoracyjnymi. Nigdy na krzyż – mają inny skład chemiczny! 👉 Jeśli kogoś to interesuje, przygotowałem dokładny opis krok po kroku – jak dobrać kolor, jak mieszać, jak nakładać i jak zabezpieczać: Sprawdź szczegółową instrukcję tutaj → Dodałem też kilka praktycznych porad dla początkujących – m.in. jak testować kolory, czym najlepiej nakładać (szmatka, nie pędzel!) i na co uważać. Mam nadzieję, że się komuś przyda – jeśli macie swoje sposoby, też chętnie poczytam!
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...