-
Posty
2 326 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
56
Wszystko napisane przez Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne
-
Piec 2-F junkers
Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne odpisał Barsto27 w kategorii Instalacje grzewcze
Te wahania ciśnienia w tak krótkim czasie są dość podejrzane. Obstawiałbym raczej jakiś niewielki wyciek wody, np. w okolicy rozdzielacza. Może być trudno go wykryć, bo w takim miejscu mała ilość wody może odparowywać. Ewentualnie ciśnienie wstepne w naczyniu wzbiorczym może być nieprawidłowe. Szczerze radze wezwać serwisanta do kotła. -
Zdecydowanie lepiej zrobić cyrkulację. Osobiście uważam, że powinna być standardem już przy 4-5 m rur. Ze sterowaniem można sobie łatwo poradzić, przyłączając pompę za pośrednictwem taniego i prostego programatora czasowego. takiego wkładanego do gniazdka. Cyrkulacji nie będzie on uruchamiał w nocy oraz w godzinach kiedy zwykle nie ma nas w domu. Jako rurkę pętli cyrkulacyjnej (powrót do zasobnika) warto ułożyć rurę jak najmniejszej średnicy, bo zmniejsza nam to pojemność pętli cyrkulacyjnej.
-
Parę postów wcześniej pisałem już, że nie jestem zwolennikiem wpuszczania parapetów w styropian i tynk. To rozwiązanie nie zdaje próby czasu. Po paru sezonach będziesz miał pęknięcia tynu wokół parapetów. Lepiej dobrze ułożyć parapety (docięte na odpowiednią długość) i dać zaślepki na styk z tynkiem. Ale to Twój dom i Twoja decyzja.
-
Metoda z dołożeniem dodatkowych, zagiętych prętów, tzw. "L" jest zdecydowanie łatwiejsza, w związku z tym częściej stosowana. W praktyce wychodzi to lepiej, bo przy układaniu długich zagiętych prętów trzeba się nieźle nagimnastykować. Wytrzymałościowo obie metody są dobre, trzeba tylko pamiętać, żeby w "L" każde z ramion miało po minimum 0,5 m. Metoda z dodatkowymi prętami ma zaś tę zaletę, że gdy spodziewamy się dużych obciążeń zawsze można dodać dodatkowy pręt.
-
Piec 2-F junkers
Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne odpisał Barsto27 w kategorii Instalacje grzewcze
Czy wcześniej podgrzewanie ciepłej wody działało prawidłowo? Prawdopodobnie kocioł jest źle wyregulowany. To , że centralne ogrzewanie działa, o niczym nie świadczy. Wyregulowanie i sprawdzenie kotła serwisant powinien zrobić przy pierwszym uruchomieniu. Jeżeli zrobił to źle, trzeba go wezwać ponownie. Film instruktażowy dla tego kotła: https://www.youtube.com/watch?v=3CBu0AP9zdQ Nie jest to zadanie dla amatora, ale można sprawdzić czy instalator zrobił wszystko, co powinien. -
Ostateczny wniosek mamy chyba tai,że styropian na fundamenty ciąć można, byle tylko równo i porządnie, a ubytki uzupełnić (zapiankować). Od siebie dodałbym jeszcze, że na etapie projektu starałbym się raczej tak dobierać wymiary żeby cięcie ograniczyć. W tym również skracanie w pionie, z racji innej wysokości ścian fundamentowych i płyt styropianowych. Od ludzi robiących zdjęcia termowizyjne usłyszałem, że styk izolacji ścian fundamentowych i ścian nadziemia notorycznie jest nieszczelny, co wychodzi na termowizji. A jak styropian ma frezowane krawędzie, to z wykonaniem izolacji w tej linni jest jeszcze większy kłopot. Ostateczny wniosek mamy chyba tai,że styropian na fundamenty ciąć można, byle tylko równo i porządnie, a ubytki uzupełnić (zapiankować). Od siebie dodałbym jeszcze, że na etapie projektu starałbym się raczej tak dobierać wymiary żeby cięcie ograniczyć. W tym również skracanie w pionie, z racji innej wysokości ścian fundamentowych i płyt styropianowych. Od ludzi robiących zdjęcia termowizyjne usłyszałem, że styk izolacji ścian fundamentowych i ścian nadziemia notorycznie jest nieszczelny, co wychodzi na termowizji. A jak styropian ma frezowane krawędzie, to z wykonaniem izolacji w tej linni jest jeszcze większy kłopot.
-
W tych starych budynkach sytuacja jest jednak nieco inna, bo chodzi przede wszystkim o zapewnienie wentylacji przestrzeni podpodłogowej. Bardzo ważnej dla drewna, z którego te podłogi wykonano. Przypominam przy okazji dawne podłogi na legarach, też zawsze wentylowane od spodu , a nawet z połączeniem pomiędzy przestrzenią podpodłogową i kominem wentylacyjnym (to wyciąg powietrza, nawiew w rejonie listew przypodłogowych). Przy dobrej wymianie powietrza nic naszemu garażowi nie grozi, a dzięki otwarciu wrót temperatura wszystkich tworzących go przegród będzie rosła. Ostatecznie wyjdzie to na dobre. Chwilowo może i pojawi się gdzieś odrobina wilgoci ale wymiana powietrza szybko to wysuszy.
-
O to właśnie chodzi. Mając śrubunki i zawory na obu końcach możesz robić wszystko z tym odcinkiem, gdzie są urządzenia do uzdatniania, nie spuszczając wody z reszty instalacji, a to bardzo wygodne. Filtr wstępny dałbym koniecznie, a nie jako opcję. To zabezpieczenie dla zmiękczacza, woda wodociągowa też czasem niesie rozmaite brudy. A koszt niewielki. Podejrzewam, że manometry są z tej przyczyny, że zmiękczacz (i ewentualnie inne urządzenia do uzdatniania) wymagają pewnego minimalnego ciśnienia wody. Chociaż ten przed filtrem wstępnym bym usunął.
-
Ja mam zawsze mieszane uczucia odnośnie szyb odbijających lub pochłaniających promieniowanie słoneczne. Na nasłonecznionej elewacji latem - bardzo dobrze, bo pomieszczenie mniej się nam nagrzewa. Ale za to zimą? Co z zyskami ciepła od słońca? Przecież je tracimy. W pierwszym rzędzie wybierałbym szkło o dobrej przepuszczalności i starał się zapewnić oknom osłony: szerokie okapy dachu, markizy, rolety, zieleń przed oknami. Dopiero jeżeli to niemożliwe, sięgałbym po różne odmiany szkła antisol. Odnośnie innych parametrów oszklenia, polecam dopytać o współczynnik Lt - przepuszczalności światła przez pakiet szybowy. Generalnie w pakietach 3-szybowych jest on siła rzeczy niższy ale rodzaj szkła też ma duże znaczenie. A niski współczynnik Lt (np. ok. 60%) to mniej światła w pomieszczeniach.
-
O ile dobrze rozumiem, jest to strop między piętrami, w mieszkaniu? W takiej sytuacji należy traktować maty jedynie jako uzupełnienie zasadniczego ogrzewania, zapewniające ciepłą podłogę np. w łazience. Takie stropy mają bowiem bardzo słabą izolacyjność cieplna i gdyby nasze ogrzewanie podłogowe było zasadniczym, to sąsiad na dole miałby ogrzewanie sufitowe - działające na nasz koszt. Uniknięcie tego wymagałoby ułożenia grubszej izolacji cieplnej (min. 5 cm), ale taką izolację trzeba by przewidzieć na etapie projektu i wykonania stanu surowego - zmniejsza się przecież wysokość kondygnacji, a otwory drzwiowe staja się niższe. Natomiast skuwanie istniejącej wylewki i dokładanie styropianu jest bez sensu. Wylewka musi mieć określoną grubość ze względu na wymaganą wytrzymałość, zbyt cienka będzie pękać. A na dołożonym styropianie musielibyśmy przecież wykonać kolejną wylewkę, żeby mieć podłoże pod płytki. Co do izolacji chroniącej przed wodą i wilgocią, to w łazience jest ona jak najbardziej wskazana. Bez problemu można jednak wykonać izolację z tzw. płynnej folii nałożonej na wylewkę. Na tak zabezpieczonym jastrychu można zaś układać maty i przyklejać płytki.
-
Przypominam post #4 z pierwsza odpowiedzią od instalatora. Napisał tam, że potrzebne jest "wykonanie rozdzielaczy z układami mieszania". Znów pytam : po co układ (układy) mieszania? Co ma być z czym mieszane, skoro w całym domu jest wyłącznie ogrzewanie podłogowe? W związku z tym nie jest potrzebne zróżnicowanie temperatury wody na zasilaniu. Druga sprawa to przepływ wody w instalacji i straty ciśnienia (innymi słowy wymagana wysokość podnoszenia pompy). instalator w poście #4 napisał, że są zbyt duże, żeby wystarczyła sama pompa kotłowa. Być może tak jest. Nie znam tej konkretnej instalacji, wymaganego w niej przepływu wody i strat ciśnienia. To powinien policzyć projektant (uwzględniając znaczne dodatkowe opory na rozdzielaczach z zaworami) i następnie dobrać odpowiednią pompę. Producenci pomp udostępniają ich charakterystyki, a nawet narzędzia ułatwiające dobór pompy dla zadanych parametrów. Skoro jesteśmy już przy Wilo: https://www.wilo-select.com/StartMain.aspx Co do zróżnicowania przepływu, zależnie od tego ile obiegów jest otwartych – od tego jest automatyka pomp. Ogólnie wybór nastaw w nowszych pompach Wilo objaśniłem w tym wątku (post #12): https://forum.budujemydom.pl/Pierwsze-uruch...nia-t27577.html Nie wykluczam, że jedna pompa będzie niewystarczająca (nie znamy parametrów instalacji). Wówczas najlepszym rozwiązaniem będzie sprzęgło hydrauliczne i osobne pompy dla każdego z rozdzielaczy. Odnośnie temperatury wody w obiegu, to sam kocioł ma prawo się wyłączyć przy braku zapotrzebowania na ciepło (braku odbioru ciepła). To załączanie ogrzewania przy spadku temp. zewnętrznej do +5, to już taki wątpliwy urok automatyki pogodowej. Z drugiej jednak strony ogrzewanie przy +5°C w wielu domach jednak jest potrzebne.
-
Kaloryfer zawór powrotu
temat odpisał na pytanie Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne w kategorii Instalacje grzewcze
Jakiś nietypowy zawór na powrocie. Najpewniej tak, jak piszesz, klucz-kwadrat, od biedy śrubokręt płaski. Ten ostatni z czuciem, żeby nie zniszczyć zaworu. -
Jako zasadę przyjmuje się, że temperatura zasilania dla instalacji podłogowej nie może przekraczać 55°C. Jednak najczęściej spotykana temperatura zasilania to 40°C, tak jak napisał BIGL (a 30°C na powrocie). Jak dom będzie już zamieszkany, ze względów zdrowotnych jako najwyższe dopuszczalne przyjmuje się temperatury podłogi: 29°C w pokojach; 33°C w łazienkach; 35°C w tzw. strefach brzegowych (w pobliżu samych ścian zewnętrznych, tak do 1 m). Z zastrzeżeniem, że to temperatury na największe mrozy. Normalnie lepiej nie przekraczać 26°C.
-
No to sprawa jasna. Dlatego w takich miejscach często zostawia się zawór otwarty i zdejmuje z niego rączkę. Żeby kto nieopatrznie nie zakręcił. Zawór zamyka się potem tylko gdy trzeba np. wymienić naczynie. A co do tego czy jest potrzebne. Jak widać jest, skoro jego brak prowadzi do istotnego wzrostu ciśnienia i otwarcia zaworu bezpieczeństwa. Obecnie praktyką jest zakładanie naczyń wzbiorczych przynajmniej w instalacjach z zasobnikami przynajmniej 80 litrów. I słusznie, bo współczesne instalacje c.w.u. pracują jako układy zamknięte, ciśnieniowe. Przynajmniej do momentu otwarcia któregoś kranu, no chyba że mamy podgrzewacz bezciśnieniowy. We wszystkich nowych instalacjach montuje się bowiem na dopływie zimnej wody tzw. zawory antyskażeniowe. A te zawory uniemożliwiają cofniecie się wody z zasobnika (zwiększającej objętość pod wpływem podgrzania) do rur wodociągowych. W efekcie ciśnienie wody ciepłej w układzie za zaworem może znacznie wzrosnąć. W starych instalacjach tych zaworów antyskażeniowych nie było, to i nie było problemu ze wzrostem ciśnienia c.w.u. Tak na marginesie, wysokie ciśnienie w układzie c.w.u. nie służy też armaturze.
-
Jak szybko stygnie dom?
Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne odpisał PeZet w kategorii Dylematy
Prędzej się zagrzybi, jeżeli zaizolujesz ja po ciepłej stronie. A ty masz zrobić to po zimnej - garażowej. Bez ocieplenia będzie przemarzać i wilgoć z powietrza w ogrzewanych pomieszczeniach będzie się na niej skraplać. Po ociepleniu tego zjawiska nie będzie. Straty ciepła do nieogrzewanego zasadniczo garażu, jak najbardziej są stratami i to zupełnie bezsensownymi, bo można ich uniknąć. Przy większym mrozie zobaczysz, że to nic fajnego. -
Jak szybko stygnie dom?
Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne odpisał PeZet w kategorii Dylematy
Moc kotła będzie wystarczająca. Z resztą i tak w praktyce będziesz musiał kupić większy (brak kotłów tak małej mocy). Problem polega na czym innym. Ta ściana pomiędzy domem i garażem będzie strasznie zimna. Być może nawet wyhodujesz sobie na niej grzyby. Osłoń wodomierz od strony garażu skrzynką ze styropianu. Zaizoluj ścianę garaż/dom od strony garażu. Za samym wodomierzem, w strefie i tak osłoniętej skrzynką, ocieplenia nie dawaj. Dla pewności dołóż zabezpieczający przewód grzejny na wodomierz i rurę. Przykładowo coś takiego: http://elektra.pl/produkty/elektryczne-sys...ftec/selftec16/ -
Jak szybko stygnie dom?
Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne odpisał PeZet w kategorii Dylematy
A dlaczego ściany pomiędzy domem a garażem nieogrzewanym są nieocieplone? Tak było w projekcie? No to projektant się nie popisał, a jeżeli garaż w projekcie jest nieogrzewany, jest to nawet niezgodne z prawem. Jak masz dwie takie ściany, temperatura w garażu może równie dobrze wynosić +10°C, ale wszystko kosztem reszty domu, cholernie zimnych i przemarzających tych 2 ścian. Koniecznie dodaj na nich ocieplenie, potem policz straty ciepła przez nie, tak jakby były ścianami zewnętrznymi i odejmij od wyniku z 1/3. do 1/2. PS. Przyjmowanie dla garażu 0°C i liczenie z założeniem, że średnia temperatura sezonu wynosi +3°C nie ma sensu. -
Jak szybko stygnie dom?
Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne odpisał PeZet w kategorii Dylematy
Temperaturę gdzie? W garażu? A jakie ma własne przegrody zewnętrzne i przegrody stykające się z ogrzewana częścią budynku? Jeżeli te ostatnie są marne, będziesz miał w garażu ciepło, ale kosztem reszty domu. Dlatego najlepiej (i przepisowo) policzyć na początek przegrody pomiędzy domem i garażem jako zewnętrzne. Potem najwyżej oszacować wielkość korekty. I pamiętaj cały czas, że Twoje obliczenie strat ciepła to tylko grube przybliżenie. -
Jak szybko stygnie dom?
Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne odpisał PeZet w kategorii Dylematy
Nie o te liczby pytał Rustin. Przeczytaj jeszcze raz posty 253, 254, 256. Jeżeli garaż jest nieogrzewany to policz przegrody pomieszczeń ogrzewanych, które z nim sąsiadują jako przegrody zewnętrzne. Przeliczenie z mocy grzewczej dla -20/+20°C na Twoje warunki -20/+22°C robisz teraz prawidłowo. Tylko sposób zapisu fatalny I ten nawias bez potrzeby -
Zaraz, zaraz mówimy o zaworze bezpieczeństwa reagującym na wzrost ciśnienia w instalacji ciepłej wody użytkowej (zasobnik c.w.u. oraz rury), czy o zaworze bezpieczeństwa w instalacji grzewczej (kocioł c.o., grzejniki)? Z opisu wnioskuje, że chodzi o zawór w instalacji ciepłej wody użytkowej. Pan Cezary też pisał o odrębnym naczyniu wzbiorczym w obiegu c.w.u., nie o naczyniu wzbiorczym zabezpieczającym kocioł c.o.
-
Jak szybko stygnie dom?
Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne odpisał PeZet w kategorii Dylematy
Jeszcze raz, skąd czynnik np. 20/40. Pierwsza liczba to różnica temperatury zewnętrznej i wewnętrznej dla której chcemy obliczyć stratę ciepła. Druga liczba to różnica temperatury dla której wyliczono stratę ciepła w projekcie (całkowita obliczeniowa strata ciepła). Druga liczba zawsze wyniesie 40, jeżeli w twoim projekcie liczono stratę ciepła dla warunków -20/+20°C. To najpopularniejszy wariant. Ale jak projekt robiono dla domu pod Suwałkami przyjęto najpewniej -24/+20°C. Czyli druga liczba w naszym czynniku wynosiłaby 44. PS. Rustin, czy dobrze pamiętam, że stratę ciepła ok. 6 kW wyliczyłeś według uproszczonych wzorów podanych w tym wątku?