Skocz do zawartości

Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne

Redakcja Budujemy Dom
  • Posty

    2 326
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    56

Wszystko napisane przez Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne

  1. Płyty Steico Isorel to porowate płyty pilśniowe. Przy tego rodzaju materiale zapach zwykle wietrzeje w kilka dni po rozpakowaniu paczek. Dlatego jego utrzymywanie się jest zastanawiające. Czy płyty zostały rozpakowane z paczek? Najlepiej je rozpakować i ułożyć cienką warstwą lub w jakikolwiek inny sposób umożliwiający przewietrzenie poszczególnych płyt. Gdy są ściśnięte w paczce to nawet po odpakowaniu wietrzenie jest słabe.
  2. Pomiędzy podłogą i grzejnikiem oraz pomiędzy grzejnikiem i parapetem należy zostawić nieco wolnej przestrzeni (przynajmniej 5-7 cm) żeby umożliwić cyrkulacje powietrza i przekazywanie ciepła przez konwekcję. W efekcie grzejnik powinien być przynajmniej 10 cm niższy niż wysokość od podłogi do parapetu. Montaż większego utrudni ruch powietrza i faktyczna moc grzewcza grzejnika będzie niższa od katalogowej. Jeżeli zależy nam na osiągnięciu jak najwyższej mocy, lepiej będzie założyć grzejnik niższy o 10-15 cm ale za to grubszy, z 3 płytami i ożebrowaniem konwekcyjnym.
  3. Zależy na ile przykręcone będą zawory termostatyczne na dole. Jeżeli zbyt mocno, to pomieszczenia na dole się nie nagrzeją. Lepiej zmienić przepływy, jak radzi Animus. Być może wystarczy do tego zmienić nastawy wstępne (przymknąć) zaworów grzejników na dole. Każdy zawór grzejnikowy ma nastawę wstępna, dopiero drugim etapem jest zadziałanie głowicy termostatycznej.
  4. Skoro to komin systemowy to najlepiej po prostu wykorzystać systemowe pustaki i czapę ponad dachem. W tej części od tynku lepsze są np. płytki klinkierowe przyklejone do pustaków. Tylko porządnie klejone, z nałożeniem kleju i na płytkę i na komin, tak żeby nie było pustych przestrzeni. Zamiast nich może też być blacha albo płytki cementowo-włóknowe. Styropian albo drewno nie wchodzi w grę (materiały palne).
  5. Czyli jakaś wentylacja jednak jest. Tak jak i na początku bardziej podejrzewam wadliwą izolacje przeciwwodną płyty balkonu i jej styku ze ścianą. Woda może podciekać pod ocieplenie ze styropianu. Ujawnia się zaś od środka.
  6. Jednofazowe zasilanie najprawdopodobniej wystarczy jeżeli ogrzewanie wody będzie z zasobnikiem a nie przepływowe. Ogrzewacz przepływowy pod którym można bez problemu wziąć prysznic to ok. 20 kW mocy, siła rzeczy 3 fazy. Jednak zanim zaczniesz myślenie o ogrzewaniu elektrycznym trzeba sprawdzić jaki masz przydział mocy i jakie są przewody. Skoro to stara kamienica to stan instalacji może być tragiczny. Bywa jeden obwód na wszystkie gniazda, drugi na oświetlenie, a przewody 1,5 mm2.
  7. Jeżeli płyty jednak się uginają w odczuwalny sposób to kolejna warstwa zmniejszy to ugięcie. Przy okazji będzie można zakryć szczelinę przy ścianie.
  8. Osobiście spodziewam się raczej zawilgocenia od wody opadowej spływającej po płycie balkonu. Czy ukształtowano spadek płyty na zewnątrz? Jaka była izolacja płyty i jej styku ze ścianą? Czy w oknach pokoi na górze są nawiewniki? Kratki wentylacyjne (wyciągowe) to drugi niezbędny element, ale one mogą być tylko w garderobie i łazience.
  9. To nie kominiarz tu decyduje. Zgodził się na rozwiązanie sprzeczne z prawem. jak napisano powyżej, w budynku wielorodzinnym wyrzut spalin przez ścianę zewnętrzną jest dopuszczalny tylko przy mocy do 5 kW. Jak są ogrzewane pozostałe lokale? Jeżeli kotłami gazowymi przyłączonymi do wspólnych kominów, to w takim układzie kocioł musi mieć otwartą komorę spalania i grawitacyjny wyciąg spalin.
  10. Załączam dwa szkice możliwego sposobu prowadzenia rur. Oznaczyłem tylko wodę zimną. Rury do ciepłej można ułożyć równolegle. Oczywiście, tylko do miejsc, gdzie jest potrzebna. W pokazany sposób da się wszystkie połączenia i zawory odcinające poszczególne sanitariaty umieścić w miejscach dostępnych - za szafkami, w najniższej części poddasz, w pralni, w spiżarni. Połączenie pomiędzy parterem i poddaszem można zrobić np. w spiżarni. Na górnej kondygnacji będzie to ta niska część poddasza. Ma się rozumieć, że to tylko taka wstępna koncepcja. Trudno o coś więcej, kiedy się nie widziało budynku i nie wie się jakie dokładnie będą sanitariaty, meble, zabudowa. Co do ogrzewania to nie ma specjalnego problemu. Potrzebny będzie układ mieszający obniżający temperaturę na zasilaniu podłogi oraz podnoszący ją na powrocie do kotła. Może to być czterodrogowy zawór mieszający albo dwa trójdrogowe zawory termostatyczne (jeden na zasilaniu, drugi na powrocie do kotła). Osobiście polecałbym nieduży (np. 200 l) zbiornik buforowy lub przynajmniej sprzęgło hydrauliczne, żeby uniezależnić przepływ wody przez kocioł i instalację podłogową. Obieg wody pomiędzy kotłem i buforem może być grawitacyjny, wtedy nie potrzeba zaworu mieszającego na powrocie do kotła, wystarczy jeden trójdrogowy termostatyczny na zasilaniu podłogówki.
  11. Jeżeli podłoże się nie ugina to mogą być płytki. Płyty najlepiej pokryć płynną folią. Klej jak najbardziej elastyczny, którego producent dopuszcza użycie na trudnych podłożach w rodzaju płyt g-k i drewnopochodnych. Do tego koniecznie szczeliny dylatacyjne ok. 1 cm przy ścianach. Płytki najlepiej możliwie małe, ok. 30 × 30 cm. Klejenie z nałożeniem kleju i na podłoże i na płytkę, tak żeby nie było pustych przestrzeni. Droższa ale pewniejsza opcja to użycie poliuretanowego kleju do płytek.
  12. Zbiornik jest dobry. Jednak zrobić emaliowany zbiornik na wodę grzewczą to zupełnie co innego niż zrobić pompę ciepła, czyli dość skomplikowane urządzenie. To miałem na myśli. A różnicy w COP bym nie lekceważył. Spadek z deklarowanego 4 do 2 oznacza jednak dwukrotne zwiększenie zużycia energii elektrycznej. Tak na marginesie, cena 2400zł jest bardzo niska jak za pompę ze zbiornikiem 300 l.
  13. Od 10 mm2 wzwyż mogą być też kable aluminiowe. Na dom jednorodzinny wystarcza zwykle przekrój 10 mm2 i wtedy lepiej użyć miedzi, grubsze z aluminium. Przy aluminium i tak trzeba powiększyć przekrój, bo jest gorszym przewodnikiem.
  14. Parametry pracy dość typowe dla tego rodzaju urządzeń. Jednak w katalogu podano moc i COP tylko dla temperatury powietrza zewnętrznego +20°C. Radzę dopytać o te wartości przy niższej temperaturze, np. +15, +7, 0 i -7°C. COP czyli sprawność pompy, a w efekcie koszty jej eksploatacji, mogą się drastycznie różnić. Jeżeli sprzedawca nie jest w stanie przedstawić tego rodzaju danych to mamy bardzo poważny sygnał ostrzegawczy. PS. Z tej firmy mam zbiornik akumulacyjny, ale to zupełnie inny poziom techniczny niż pompa ciepła
  15. Nie pisałem, że instalacja musi być zrobiona cała w systemie rozdzielaczowym, jedynie, żeby nie robić połączeń w miejscach do których nie będzie potem dostępu. Połączenie można zrobić tak żeby było schowane w szafce, za pralką, pod zabudową stelaża (z otworem rewizyjnym!). Przypominam mój rysunek, na którym jaśniejszą niebieską linia naniosłem nowe uproszczone trasy dla rur. Niestety przesłany rzut jest bardzo nieczytelny i raczej domyślałem się gdzie co jest. Co do naczyń wzbiorczych, to i owszem, jedno jest dla instalacji grzewczej, drugie dla instalacji c.w.u. Zaś zbiornik hydroforowy powinien być w miarę duży, przynajmniej 100 l, żeby ograniczyć częstotliwość uruchamiania się pompy. To czy lepszy będzie zbiornik przeponowy, czy bezprzeponowy zależy od jakości wody. Jeżeli wymaga ona odżelaziania lepszy będzie bezprzeponowy.
  16. Wpływ hałasu na pewno będzie. Jednak raczej jako efekt przebywania w ogólnie głośnej okolicy, nie bezpośrednio dźwięków docierających z tej trasy. Tym bardziej, że budynek ma kształt podkowy. Duże znaczenie ma tu wysokość i ustawienie budynków oddzielających Pański budynek od obwodnicy, one będą tworzyć pierwsza barierę. Uzasadniony będzie prawdopodobnie zakup okien i nawiewników okiennych o podwyższonej izolacyjności akustycznej (jeżeli okien w budynku jeszcze nie ma i można do nich dopłacić). Najmniej korzystny będzie sezon letni, kiedy okna są często otwarte. Do tego w pewnych godzinach z pewnością będzie szczególnie intensywny ruch ciężarowy, a więc i większy hałas.
  17. W takim razie można myśleć o przerobieniu pomieszczenia gospodarczego na kuchnię. Może nawet kuchnię i łazienkę. Wszystkie niezbędne instalacje prawdopodobnie są. Skoro to budynek już istniejący najtrudniejsze będzie przebicie otworu w ścianie nośnej. Nad garażem te warto się zastanowić. Jak to już ktoś napisał, na razie macie komfort dla samochodu, dla siebie już gorzej.
  18. Pisałem o naczyniu wzbiorczym do c.w.u., nie o naczyniu do instalacji grzewczej. Co do hydroforu, polecam raczej pompę zanurzoną w studni i zbiornik ciśnieniowy w domu. Nie typowy zestaw gdzie pompa jest zblokowana ze zbiornikiem. Zaleta jest taka, że pracy pompy w budynku nie słychać. Jaki był sposób przygotowywania ciepłej wody w poprzednim domu? Może kocioł z podgrzewaniem przepływowym c.w.u.? Bo nieprzyjemne objawy typowe raczej dla tego wariantu. Koszt ułożenia rur do cyrkulacji jest niski. Koszt użytkowania też o ile steruje się nią czasowo (działa tylko w godzinach użytkowania). Skoro rury mają być układane w podłodze to polecam wielowarstwowe PEX-Al-PE, ale z połączeniami robionymi tylko powyżej jej poziomu, w dostępnym do sprawdzenia miejscu.
  19. Łaty i kontrłaty zgodnie z instrukcją producenta blachodachówki. 2,5 cm najpewniej wystarczy.
  20. A jaki ma być tam kocioł? Bo jeżeli gazowy, to można myśleć o adaptacji pomieszczenia gospodarczego na kuchnię. Może nawet kuchnie i łazienkę ze 2 m2. To WC jest na nią zbyt małe. Ponadto, jeżeli garaż ma ocieplone ściany i wystarczającą wysokość, można w nim zrobić pokój.
  21. Na parterze to coś nadmiernie pokomplikowane. Na rysunku zaznaczyłem alternatywną trasę dla rur wody zimnej na parterze. Jednak ten rzut jest niezbyt czytelny, dlatego nie jestem pewien co gdzie ma być w domu i jakie są odległości. Trzeba przyjrzeć się dokładnie planom i zadecydować, gdzie będzie najwygodniej ukryć rury. W garażu (to chyba zasilanie kranów do podlewania?) najlepiej dać rury PE (niebieskie, jak w wodociągach na zewnątrz), bo są odporne na uszkodzenia przy zamarzaniu. To tak na wszelki wypadek, bo odcięcie (zawór) dopływu wody do nich i tak trzeba dać jeszcze w cieplejszej części domu (w pomieszczeniu gospodarczym). Rury PE są przy tym bardzo tanie, a złączki to najłatwiejszy w montażu system, gdzie nie potrzeba nawet klucza. Do baterii wannowych i prysznicowych lepiej doprowadzić rury 20 mm. Do innych przyborów mogą być mniejsze. Do podlewania można zaś dać nawet 25mm PE, bo i tak kosztuje grosze. Najważniejsze jednak, że mając rurę fi 20 czy 25 mm można bez problemu dać trójnik z odgałęzieniem 1/2 cala i zaworek np. pod spłuczkę WC. Jeżeli obawiasz się jakiegoś problemu ze zrównoważeniem przepływów daj jako odcinające nie zawory kulowe lecz grzybkowe. Będzie można je częściowo przymknąć w razie potrzeby. Woda ma być z wodociągu czy ze studni? Bo w niektórych miejscach ciśnienie w wodociągu bardzo spada, szczególnie w letnie wieczory, gdy ludzie biorą się za podlewanie. Wtedy czuć różnice pomiędzy rurą 16 i 20 mm do prysznica. Jeżeli woda jest z wodociągu to załóż koniecznie reduktor ciśnienia. Do zbiornika c.w.u. koniecznie naczynie wzbiorcze i zawór bezpieczeństwa. Zasilanie górnej kondygnacji wodą można bez trudu odciąć. Dajemy zawór, a za nim trójnik z zaworem spustowym, żeby można było opróżnić rury z wody. Cyrkulacji nie ma w planie?
  22. To gniazdo na śrubę na imbus może być najłatwiej wyczuć pod palcami. Rozwiązanie typowe też dla wielu klamek drzwiowych. Jeżeli nie to , to pewnie śruba widoczna z boku na wysokości klamki. Jak rozumiem, tej rozety przy klamce nie da się podważyć i unieść?
  23. Kąt nachylenia dachu jest spory i docelowe pokrycie ma być z blachodachówki, czyli dość szczelne (szczególnie jeżeli ma być w długich arkuszach, a nie panelowa). Ryzyko przedostania się większej ilości wody opadowej jest więc znikome. W tej sytuacji po prostu pokryłbym dach i tyle. Daj najwyżej trochę czasu krokwiom na wyschniecie przed ociepleniem połaci. Stosowanie taśm uszczelniających jak najbardziej słuszne, ale to już na kolejny dom. Tak na przyszłość, to pokrycie należy ułożyć jak najszybciej po rozłożeniu FWK. Podawany przez producentów okres odporności na UV wcale nie oznacza, że folia dachowa może przez tak długi czas być narażona na warunki atmosferyczne.
  24. Najprawdopodobniej tu w ogóle nie doprowadzono żyły neutralnej (N) i ochronnej (PE). Te są tylko w jakiejś puszce rozgałęźnej. Właśnie z puszki rozgałęźnej poprowadzono żyłę N do lampy (źródła światła). Za to do puszki z łącznikiem dociągnięta jest tylko faza - jedna żyła służy za zasilanie, druga za powrót, trzecia być może nie jest w ogóle wykorzystywana. Nie lubię takiego sposobu układania przewodów, bo jest tam dużo puszek z potencjalnie awaryjnymi połączeniami. Do tego w tym układzie nie założysz już sobie ściemniacza elektronicznego ani innego osprzętu wymagającego zarówno fazy jak i żyły neutralnej.
×
×
  • Utwórz nowe...