Skocz do zawartości

Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne

Redakcja Budujemy Dom
  • Posty

    2 315
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    56

Wszystko napisane przez Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne

  1. Spróbuj zrobić to ścinanie na mokro, po miejscowym zwilżeniu warstwy tynku przeznaczonej do usunięcia.
  2. Niech i będzie Byle nie tu, bo w tej rzece puszki z tematu już utonęły!
  3. Proponuję wrócić do tematu zamiast rozwijania "gdybologii". Przypominam, że autor tematu zakładał ten wątek, żeby zapytać czy da sie dobrze osadzić osprzęt w puszkach, które nie są idealnie obsadzone. Nawet opisał na ile puszki nie są zlicowane z powierzchnią tynku lub krzywo umieszczone. Z opisu wynikało, że osprzęt da się dobrze umocować na "łapki", z wkrętami może być niekiedy problem. Dla wszystkich chyba jest oczywiste, że lepiej gdyby puszki były osadzone idealnie. Jest jednak inaczej. Pozostaje pracować dalej z tym co jest albo wykuwać i obsadzać puszki od nowa. W drugim wariancie ryzykując, że okolice puszek będa sie odznaczać na tynku. Potencjalnie też, że przewody zostaną przy okazji robót uszkodzone. Czy ktoś ma jeszcze jakieś konstruktywne propozycje? O przeróbkach instalacji oraz relacjach pomiędzy elektrykami, tynkarzami i glazurnikami proponuje założyć nowe wątki.
  4. Przy montażu na "łapki" drobne niedokładności w osadzeniu puszek nie są problemem. Brzeg nieco wystającej puszki da się faktycznie obciąć ostrym nożem. Najlepiej podgrzać przedtem plastik używając elektrycznej opalarki, inaczej jest to trudne. Wkręty można w razie konieczności wymienić na dłuższe. W dobrze zaopatrzonym sklepie metalowym coś się dobierze.
  5. Treść uchwały antysmogowej dla Mazowsza jest tu: http://www.edziennik.mazowieckie.pl/WDU_W/2017/9600/akt.pdf To już akt obowiązujący. Wymagania odnośnie emisji zanieczyszczeń są zbieżne z dyrektywą w sprawie ekoprojektu (ecodesign), która ma zacząć obowiązywać dopiero w 2020 r. Ponadto mazowiecka uchwała dotyczy zarówno kotłów jak i kominków. Zawiera też regulacje odnośnie jakości paliw, np. zakaz palenia biomasą o wilgotności ponad 20%. To co może być najbardziej kłopotliwe jako konsekwencja uchwały to wprowadzenie obowiązku wymiany kotłów i kominków, które nie spełniają wymogów klasy 5. Do 1 stycznia 2023 r. trzeba będzie wymienić kotły które nie spełnają wymogów przynajmniej dla klasy 3. oraz piece i kominki o emisji wyższej niż wymogania dyrektywy ecodesign. Natomiast do 2028 r. trzeba wymienić kotły klasy 4. i 5. Przy tym to użytkownik ma obowiązek udowodnić, że jego kocioł lub piec spełnia normy emisji (przedstawić odpowiednią dokumentację).
  6. ściany muszą wyschnąć przed tynkowaniem. Inaczej tynk może zacząć odpadać. Co do miernika, to dokładność amatorskich urządzeń zwykle jest bardzo kiepska. To raczej pomiar na zasadzie sprawdzenia czy materiał jest b. mokry czy w miarę suchy. Nic więcej. Już lepiej zebrać parę łyżek pyłu z wiercenia, zważyć na wadze elektronicznej, wysuszyć np. w uchylonym piekarniku i zważyć ponownie. W praktyce błąd będzie mniejszy. Ponadto gdy materiał jest b. mokry już pył przy wierceniu jest odczuwalnie wilgotny i się skleja.
  7. Ten efekt naprzemiennej zmiany kierunku ruchu powietrza to raczej efekt braku nawiewników niż tego, że budynek nie jest ogrzewany. Na miejsce usuwanego powietrza świeże musi jakoś napłynąć Zrób powtórkę testu przy uchylonych kilku oknach. Prawdopodobnie nawet przy obecnej temperaturze kierunek ruchu powietrza w kanałach ustabilizuje się na wyciąg. O ile oczywiście wyloty kanałów wentylacyjnych są zrobione prawidłowo i wiatr nie wtłacza do nich powietrza.
  8. To projektant musi wyrazić zgodę na zmiany służące przywróceniu tej płyty do stanu zgodnego z projektem. I on musi to nanieść na projekt. Nie znając dokładnie sytuacji nie sposób powiedzieć czy propozycja kierownika budowy jest dobra. Gdzie on jednak był, gdy przygotowywano ten wadliwy szalunek i wylewano płytę?
  9. Przede wszystkim nie sposób porównywać kondensację przy spalaniu gazu oraz paliw stałych. A to właśnie kotły gazowe są przystosowane do pracy w warunkach kondensacji. Podana w tekście temperatura graniczna 55 stopni dotyczy tylko spalin ze współczesnych kotłów gazowych. W dymie powstającym ze spalania drewna lub węgla pary wodnej jest znacznie mniej dlatego i kondensacja występuje dopiero przy niższej temperaturze. To efekt niskiej zawartości wodoru w samym paliwie oraz znacznie większego nadmiaru powietrza względem wartości stechiometrycznych (teoretycznie niezbędnych dla reakcji spalania). W kotłach a węgiel i drewno produkty spalania, w tym para wodna zostają więc dodatkowo jeszcze rozrzedzone przez powietrze, które nie brało faktycznie udziału w reakcji spalania. Kondensacja przy paleniu drewnem zachodzi w praktyce najczęściej, gdy palimy mokrym opalem. Para wodna nie jest wówczas nawet produktem reakcji spalania lecz tylko szkodliwym efektem dosuszania drewna dopiero w palenisku. Tak na marginesie, podana temperatura 35 stopni w pobliżu komina jest bardzo niska. Rodzi obawy o jakość spalania.
  10. Studzienki powinny być ulokowane na rogach, w miejscach zmian kierunku przebiegu drenażu. Wtedy dzięki nim można bez problemu zrobić taki skręt, a potem w razie potrzeby dostać się do drenów i np. sprawdzić ich drożność. W pozostałych kwestiach sytuacja nie jest już jednoznaczna. Czy drenaż był uwzględniony w projekcie budynku i wykonany zgodnie z nim? A może decyzja o jego zrobieniu zapadła dopiero w trakcie budowy i w ogóle bez zrobienia projektu? Jeżeli tak było, to jak określono zakres prac objętych umową z wykonawcą drenażu? Generalnie, kierownik budowy odpowiada za to co się na budowie dzieje. Jednak czy w ogóle poinformowano go o pracach związanych z wykonaniem drenażu? I czy była dokumentacja opisujaca co one maja obejmować? W przeciwnym wypadku kierownik budowy będzie miał mocne (i słuszne) argumenty na swoją obronę.
  11. Jak pisał Bajbaga - generalnie nie ma formalności do spełnienia. Ewentualnie, jeżeli komin murowany byłby częścią ściany nośnej, a prace wymagałby ingerencji w nią, może być konieczne zgłoszenie lub pozwolenie. Ale to mało prawdopodobne.
  12. Przy tych płytach formaldehydu bym się akurat nie obawiał. Prawdopodobnie w ogóle go nie zawierają.
  13. Zarówno płyty jak i kostkę można układać na zagęszczonym podłożu (np. pospółce) i warstwie zagęszczonego piasku. To wariant identyczny jak np. przy robieniu podjazdu. Można jednak wylać też płytę betonową, przykryć ja papą dla wyrównania drobnych nierówności i na tym ułożyć płyty lub kostkę.
  14. Kostka lub płyty w takim garażu to bardzo dobre rozwiązanie. Nie trzeba ich układać na warstwie piasku. Można wylać płytę betonową 10-15 cm z dylatacjami ok. 3 × 3 m na to warstwa grubej papy dla zniwelowania drobnych nierówności i płyty betonowe. Można dobrać wzór z powierzchnią, która nie będzie śliska. Ewentualnie jeszcze zaimpregnować. Taką posadzkę da się ułożyć samemu.
  15. Płyty Steico Isorel to porowate płyty pilśniowe. Przy tego rodzaju materiale zapach zwykle wietrzeje w kilka dni po rozpakowaniu paczek. Dlatego jego utrzymywanie się jest zastanawiające. Czy płyty zostały rozpakowane z paczek? Najlepiej je rozpakować i ułożyć cienką warstwą lub w jakikolwiek inny sposób umożliwiający przewietrzenie poszczególnych płyt. Gdy są ściśnięte w paczce to nawet po odpakowaniu wietrzenie jest słabe.
  16. Pomiędzy podłogą i grzejnikiem oraz pomiędzy grzejnikiem i parapetem należy zostawić nieco wolnej przestrzeni (przynajmniej 5-7 cm) żeby umożliwić cyrkulacje powietrza i przekazywanie ciepła przez konwekcję. W efekcie grzejnik powinien być przynajmniej 10 cm niższy niż wysokość od podłogi do parapetu. Montaż większego utrudni ruch powietrza i faktyczna moc grzewcza grzejnika będzie niższa od katalogowej. Jeżeli zależy nam na osiągnięciu jak najwyższej mocy, lepiej będzie założyć grzejnik niższy o 10-15 cm ale za to grubszy, z 3 płytami i ożebrowaniem konwekcyjnym.
  17. Zależy na ile przykręcone będą zawory termostatyczne na dole. Jeżeli zbyt mocno, to pomieszczenia na dole się nie nagrzeją. Lepiej zmienić przepływy, jak radzi Animus. Być może wystarczy do tego zmienić nastawy wstępne (przymknąć) zaworów grzejników na dole. Każdy zawór grzejnikowy ma nastawę wstępna, dopiero drugim etapem jest zadziałanie głowicy termostatycznej.
  18. Skoro to komin systemowy to najlepiej po prostu wykorzystać systemowe pustaki i czapę ponad dachem. W tej części od tynku lepsze są np. płytki klinkierowe przyklejone do pustaków. Tylko porządnie klejone, z nałożeniem kleju i na płytkę i na komin, tak żeby nie było pustych przestrzeni. Zamiast nich może też być blacha albo płytki cementowo-włóknowe. Styropian albo drewno nie wchodzi w grę (materiały palne).
  19. Czyli jakaś wentylacja jednak jest. Tak jak i na początku bardziej podejrzewam wadliwą izolacje przeciwwodną płyty balkonu i jej styku ze ścianą. Woda może podciekać pod ocieplenie ze styropianu. Ujawnia się zaś od środka.
  20. Jednofazowe zasilanie najprawdopodobniej wystarczy jeżeli ogrzewanie wody będzie z zasobnikiem a nie przepływowe. Ogrzewacz przepływowy pod którym można bez problemu wziąć prysznic to ok. 20 kW mocy, siła rzeczy 3 fazy. Jednak zanim zaczniesz myślenie o ogrzewaniu elektrycznym trzeba sprawdzić jaki masz przydział mocy i jakie są przewody. Skoro to stara kamienica to stan instalacji może być tragiczny. Bywa jeden obwód na wszystkie gniazda, drugi na oświetlenie, a przewody 1,5 mm2.
  21. Jeżeli płyty jednak się uginają w odczuwalny sposób to kolejna warstwa zmniejszy to ugięcie. Przy okazji będzie można zakryć szczelinę przy ścianie.
  22. Osobiście spodziewam się raczej zawilgocenia od wody opadowej spływającej po płycie balkonu. Czy ukształtowano spadek płyty na zewnątrz? Jaka była izolacja płyty i jej styku ze ścianą? Czy w oknach pokoi na górze są nawiewniki? Kratki wentylacyjne (wyciągowe) to drugi niezbędny element, ale one mogą być tylko w garderobie i łazience.
  23. To nie kominiarz tu decyduje. Zgodził się na rozwiązanie sprzeczne z prawem. jak napisano powyżej, w budynku wielorodzinnym wyrzut spalin przez ścianę zewnętrzną jest dopuszczalny tylko przy mocy do 5 kW. Jak są ogrzewane pozostałe lokale? Jeżeli kotłami gazowymi przyłączonymi do wspólnych kominów, to w takim układzie kocioł musi mieć otwartą komorę spalania i grawitacyjny wyciąg spalin.
  24. Załączam dwa szkice możliwego sposobu prowadzenia rur. Oznaczyłem tylko wodę zimną. Rury do ciepłej można ułożyć równolegle. Oczywiście, tylko do miejsc, gdzie jest potrzebna. W pokazany sposób da się wszystkie połączenia i zawory odcinające poszczególne sanitariaty umieścić w miejscach dostępnych - za szafkami, w najniższej części poddasz, w pralni, w spiżarni. Połączenie pomiędzy parterem i poddaszem można zrobić np. w spiżarni. Na górnej kondygnacji będzie to ta niska część poddasza. Ma się rozumieć, że to tylko taka wstępna koncepcja. Trudno o coś więcej, kiedy się nie widziało budynku i nie wie się jakie dokładnie będą sanitariaty, meble, zabudowa. Co do ogrzewania to nie ma specjalnego problemu. Potrzebny będzie układ mieszający obniżający temperaturę na zasilaniu podłogi oraz podnoszący ją na powrocie do kotła. Może to być czterodrogowy zawór mieszający albo dwa trójdrogowe zawory termostatyczne (jeden na zasilaniu, drugi na powrocie do kotła). Osobiście polecałbym nieduży (np. 200 l) zbiornik buforowy lub przynajmniej sprzęgło hydrauliczne, żeby uniezależnić przepływ wody przez kocioł i instalację podłogową. Obieg wody pomiędzy kotłem i buforem może być grawitacyjny, wtedy nie potrzeba zaworu mieszającego na powrocie do kotła, wystarczy jeden trójdrogowy termostatyczny na zasilaniu podłogówki.
  25. Jeżeli podłoże się nie ugina to mogą być płytki. Płyty najlepiej pokryć płynną folią. Klej jak najbardziej elastyczny, którego producent dopuszcza użycie na trudnych podłożach w rodzaju płyt g-k i drewnopochodnych. Do tego koniecznie szczeliny dylatacyjne ok. 1 cm przy ścianach. Płytki najlepiej możliwie małe, ok. 30 × 30 cm. Klejenie z nałożeniem kleju i na podłoże i na płytkę, tak żeby nie było pustych przestrzeni. Droższa ale pewniejsza opcja to użycie poliuretanowego kleju do płytek.
×
×
  • Utwórz nowe...