Skocz do zawartości

Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne

Redakcja Budujemy Dom
  • Posty

    2 315
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    56

Wszystko napisane przez Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne

  1. Prawidłowe palenie suchym opałem to podstawa na przyszłość. Inaczej nawet nowy komin po kilku latach może tak wyglądać. Po skuciu tynku będzie widać czy całość nadaje się tylko do rozbiórki, czy da się poprawić same fugi. Tak czy inaczej zrezygnowałbym z tych paneli na kominie. Przez nie nie widać stanu komina, a i pod względem pożarowym to niebezpieczne. Może pojawić się pęknięcie/nieszczelność i nikt się nie zorientuje, że dzieje się coś złego. Stara metoda tynkowania kominów na biało miała uzasadnienie. Do przemyślenia jest dodanie wkładu stalowego. Wtedy stary komin będzie dla niego tylko obudową.
  2. Najlepiej ułożyć płytki bez spajania zaprawa. Wtedy mogą się swobodnie odkształcać przy zmianach temperatury. Lepiej jeżeli płytki są niewielkie, wtedy są bardziej odporne na odkształcenia i pękanie.
  3. A w której warstwie podłogi jest rura? Poniżej izolacji cieplnej, czy może w jej grubości? Bo jeżeli izolacja nad rurą jest cienka, to lepiej mieć przepustnicę blisko początku rury.
  4. Bez przesady. Każdy system da się zmodernizować. Średnice zewnętrzne rur są znormalizowane i da się dobrać złączkę do przejścia na inny system, nawet jeżeli tego pierwotnego już nie ma na rynku. Ostatecznie, zawsze można przejść na zwykły gwint
  5. Można, jeżeli z jakiś względów jest to uzasadnione. Jednak szczelne połączenie kanałów z obudową może być kłopotliwe. Średnice będą musiały być duże zbliżone do średnicy wentylatorów. Zbytnie ich przewężenie zwiększy opory przepływu powietrza, a więc i jego ilość trafiająca do pompy będzie mniejsza. Jeszcze kilka lat temu było na rynku sporo pomp przystosowanych fabrycznie do wyprowadzenia kanałów przez ścianę. Obecnie to rozwiązanie spotykane głównie w pompach do c.w.u.
  6. Jeżeli mamy dwa czujniki to automatyka sterująca się komplikuje i ostatecznie wszystko zależy od tego jak ustawiono ich priorytety. Użycie automatyki pogodowej ma sens przede wszystkim przy systemach, które reagują powoli, czyli mają dużą bezwładność. Najlepszym przykładem jest typowe ogrzewanie podłogowe z ciężką wylewką. W takim układzie zmiana temperatury podłogi i temperatury w pomieszczeniu następuje powoli. I tu przydaje się automatyka pogodowa. Jeżeli temperatura zewnętrzna zaczyna spadać, automatyka pogodowa przekazuje sygnał do kotła, żeby zaczął grzać, chociaż temperatura we wnętrzach jeszcze nie spadła. Analogicznie, może wysłać zawczasu odpowiedni sygnał, jeśli temperatura zewnętrzna wzrasta. W ten sposób automatyka pogodowa nieco niweluje bezwładność ogrzewania podłogowego. W układzie z grzejnikami, które z założenia reagują dość szybko, lepiej sprawdza się zaś automatyka pokojowa.
  7. Co do cyrkulacji to wystarczy zrobić pętle cyrkulacyjne od punktów poboru, do tego pampa cyrkulacyjna i prosty programator czasowy z możliwością przełączenia na pracę ciągłą. Układ znacznie prostszy, a zużycie energii przez dobrą pompę znikome (moc kilku watów). Przy dobrej izolacji rur straty ciepła też nie są duże. Jeżeli już jakiś podgrzewacz w kuchni i brak cyrkulacji, to lepiej zamontować w szafce mały (5 l) podgrzewacz pojemnościowy. Powinien być zasilany wodą z kotła, z ustawieniem na termostacie temperatury nieco niższej niż ta z kotła. Wtedy jak już dopłynie woda z kotła, grzałka samoczynnie się wyłączy. Podgrzewacz przepływowy musiałby być z elektronicznym sterowaniem, żeby woda nie została nadmiernie podgrzana. Podgrzewacz jednofazowy przy tym w zupełności by wystarczył. Przecież chodzi tylko o krótkotrwałe podgrzanie wody w punkcie poboru przy zlewie. Co do samej instalacji grzewczej, nie masensu robić kominka z płaszczem wodnym lub choćby instalację pod niego, jeżeli ma być używany sporadycznie. PS. I jak ten kocioł ma się do zapotrzebowania na ciepło? Przewymiarowanie nie ma sensu.
  8. Okapnik jest potrzebny. Może być też z blachy aluminiowej. Stalowej powlekanej nie polecam w takiej sytuacji. Okapnik będzie chronił boczną płaszczyznę płyty balkonowej.
  9. Wizualnie można ocenić tylko tyle, czy stemple się nie wyginają. jednak nawet jeżeli nie, nie mamy gwarancji, że strop nie jest nadmiernie obciążony. Dlatego powinien się wypowiedzieć kierownik budowy. On bierze odpowiedzialność za bezpieczeństwo. Problemem może być również etap zużywania pustaków z palet do budowy. Obciążenia nie będą już równomierne.
  10. Pytanie na jakie obciążenia był zaprojektowany ten strop? To powinien sprawdzić kierownik budowy w projekcie i wówczas zdecydować, ile tych palet można ustawić. Z danych, które podałeś wynika, że obciążenie paletami przekracza 3 kN/m2. A. strop mógł być równie dobrze zaprojektowany na 4 jak i 2 kN/m2 ponad ciężar własny. Albo i mniej, jeżeli nad garażem nie przewidziano pomieszczeń mieszkalnych. Dodatkowo jest jeszcze to podparcie, co akurat jest b. korzystne. Tak czy inaczej, bez kierownika budowy i sprawdzenia projektu się nie obejdzie.
  11. Z racji chęci obniżenia kosztów, można spróbować naprawy bez usuwania starej wylewki. Trudno powiedzieć w jakim jest ona stanie, kiedy nie było się na miejscu.
  12. Tak jak napisał MTW Orle - wszystko zależy od instalacji, układu przewodów w niej. Do tego czujnika musi być doprowadzona żyła neutralna (N) oraz fazowa (L) przewodu, z kolei faza dla lampy wychodzi od tego czujnika z zacisku LD. I teraz rzecz w tym, czy do puszek w których są teraz łączniki schodowe w ogóle doprowadzono żyłę N? Bardzo często są tam jedynie fazowe, zaś N jest poprowadzona wprost do lampy z jakiejś puszki łączeniowej. jeżeli tak jest, trzeba będzie jakoś doprowadzić żyłę neutralna przewodu do czujnika. Prostsze może być zachowanie istniejących łączników i dodanie innego czujnika ruchu bezpośrednio przed lampą. Wtedy będzie uruchamiana czujnikiem ruchu, o ile nie wyłączymy zasilania łącznikiem schodowym.
  13. Prawdopodobnie tak, chociaż ostatecznie powinien się o tym wypowiedzieć konstruktor po "wizji lokalnej". Generalnie, w stropach gęstożebrowych pustaki nie są elementem konstrukcyjnym. Pozostaje jednak kwestia pogorszenia parametrów akustycznych i cieplnych takiego stropu. Efekt wizualny też może być wątpliwy.
  14. Tablicę rozdzielczą należałoby raczej umieścić w pobliżu wejścia do budynku. Przynajmniej główną, w której można odciąć zasilanie całego domu, np. w razie pożaru. Druga może być w garażu, jeżeli taki układ będzie miał uzasadnienie. Jednak nie ruszymy dalej bez projektu instalacji. Rozdzielnica przy wejściu do budynku po prawej stronie, byłaby uzasadniona, bo tuż obok jest kuchnia, w której zwykle potrzeba najwięcej obwodów - osobno dla lodówki, zmywarki itd. Ponadto warto zrobić przepust w stropie nad pokojem sąsiadującym z salonem (przy ścianie z salonem). Będzie go można wykorzystać np. dla przewodu antenowego, bo po drugiej stronie ściany przewidziany jest telewizor. W tym samym miejscu można poprowadzić przewody sieci komputerowej pomiędzy kondygnacjami (strop znacznie tłumi sygnał wi-fi).
  15. Konstrukcja drewniana ma tę zaletę, że można ją wykonać szybko i mniej jest uciążliwych, brudnych robót, a także nie trzeba się przejmować mrozem. Czy są to zalety istotne w tej sytuacji, nie sposób powiedzieć, nie znając warunków konkretnej działki i budynku. Tryb zgłoszenia, zamiast występowania z wnioskiem o pozwolenie na budowę, ma jedno istotne zastrzeżenie. Tzw. obszar oddziaływania musi mieścić się w granicach działki. Ponadto z punktu widzenia inwestora różnica jest niewielka. Wymagana dokumentacja przy zgłoszeniu jest praktycznie ta sama.
  16. Z obliczeń wynika, że w dotychczasowym murze mogło dochodzić do wykraplannia się niewielkich ilości pary wodnej w warstwie styropianu. To oczywiście w warunkach skrajnych, przy dużych mrozach (-20°C). Jednak, nawet jeżeli tak było, opór dyfuzyjny kolejnej warstwy pustaków był niewielki i izolacja mogła wyschnąć. Dodanie styropianu spowoduje, że kondensacja będzie zachodzić również w warstwie pustaków wcześniej tworzących elewację. Nie są to może wielkie ilości, ale w perspektywie kilku lat może jednak dojść do trwałego zawilgocenia. Tym bardziej, że to stary mur, którego jakości i szczelności na przenikanie powietrza nie znamy. Bywa z tym różnie i np. przez słabo wypełnione spoiny albo szczeliny pomiędzy płytami styropianu może miejscowo przenikać znacznie więcej powietrza i pary wodnej niż wynika to z obliczeń. Najbezpieczniejszym rozwiązaniem byłoby ułożenie wełny mineralnej i pokrycie jej tynkiem o dobrej paroprzepuszczalności - mineralnym, silikonowym, silikatowym. Akrylowy się nie nadaje. Ocieplanie takiego muru styropianem zawsze obarczone jest pewnym ryzykiem.
  17. Pomysł jak najbardziej słuszny. Nawet nie trzeba wypełniać rurek azotem, wystarczy je szczelnie zaślepić na obu końcach. Tak przy okazji, to z jakiego względu jednostka zewnętrzna ma być oddalona o kilka metrów od budynku? Do izolacji rurociągów pomp ciepła faktycznie są stosowane otuliny o lepszych parametrach, np. kauczukowe zamiast typowych pianek. Są np. bardziej odporne na zawilgocenie.
  18. Na początek kilka kwestii do wyjaśnienia. 1. Czy okna miały być cofnięte względem zewnętrznej płaszczyzny muru, tak żeby prowadnice zlicowały się z murem? Cieplnie taki układ jest niekorzystny. Ze zdjęć i różnic wymiarów wnioskuje, że jednak tak miało być. 2. Z opisu wynika, że był Pan obecny przy montażu, a ekipa pracowała wg. Pańskich wskazówek. Czy tak? W takiej sytuacji trudno będzie wymagać demontażu okna i przesunięcia go głębiej. W końcu ekipa pracowała zgodnie z poleceniami inwestora. 3. Z całą pewnością można wymagać poprawy elementów niestarannie wykonanych. Tu mamy tę szczelinę pomiędzy płytą XPS i kasetą rolety (tak nie może być), czy niestaranne piankowanie widoczne na zdjęciu 6. 4. Zrealizowanie pierwotnej wersji (zlicowanie prowadnic rolet z murem) wymagałoby ponownego montażu okien. O ile wniosek z punktu 2. jest zgodny z prawda trudno to będzie wymusić na firmie. 5. Alternatywa jest pogrubienie izolacji z 15 d0 20 cm. Co do kosztów, różnica nie będzie duża (ok. 5 zł/m2 ścian), bo zmieniamy grubość samego styropianu. Robocizna i elementy dodatkowe (klej, siatka, tynk, robocizna) pozostają bez zmian. Wykonawczo też nie byłoby to kłopotliwe, gdyby nie rynny. Nie wiadomo na ile utrudnią one sprawę.
  19. Przyczyną może być również wzrost wilgotności paneli. Szczególnie, że to okolice wejścia do łazienki. Wzrost wilgotności oznacza lekka zmianę wymiarów paneli. Na ile skuteczna jest wentylacja pomieszczeń? Teraz, po sezonie grzewczym, wilgotność powietrza jest większa, a wentylacja grawitacyjna mniej wydajna. Na początek warto zwiększyć intensywność wentylacji, choćby przez rozszczelnianie okien, również wtedy, gdy nie ma nas w domu. Czy na podłodze, pod podkładem korkowym, ułożono folię paroizolacyjną?
  20. Oczyszczona całą powierzchnie trzeba zagruntować, potem wyrównać ubytki, znów zagruntować przynajmniej w miejscach, które były zagruntowane. Potem nanosimy masę uszczelniającą i kiedy jest jeszcze świeża mocujemy taśmę uszczelniającą. Po wyschnięciu pierwszej warstwy nanosimy jeszcze dwie kolejne warstwy. Pokrywamy nimi taśmy uszczelniające, niejako zatapiając je w płynnej folii. Potem staranne klejenie płytek i fugowanie. Tu liczy się dokładność. Starannie przyklejone i zafugowane płytki wytrzymują całe lata. Fugi przy ścianie a także miejsca zakotwienia barierki trzeba uzupełnić trwale elastyczną masą. Bardzo dobrze sprawdzają się uszczelniacze dekarskie. Tak samo trzeba wykończyć górna krawędź tego cokołu z płytek przy ścianie domu. Na bocznych powierzchniach płyty balkonu nie przyklejałbym płytek. Uzupełnienie ubytków wystarczy, kiedyś do ponownego otynkowania. Również dlatego, że jak taka płytka kiedyś odpadnie, może zrobić krzywdę. PS. Masy uszczelniające i taśmy koniecznie z przeznaczeniem do użytku na zewnątrz. Są też takie folie w płynie, które nadają się tylko do wnętrz. Płytki niezbyt duże (ok. 30×30 cm), fuga 5 mm. Płytki raczej jasne, żeby się zbytnio nie nagrzewały na słońcu.
  21. Czy na pozostałej części balkonu też jest to zaprawa klejowa na styropianie zamiast wylewki? Czy może taki układ jest tylko przy wyjściu na balkon? Na ostatnim zdjęciu wygląda to jak siatka z włókna szklanego zatopiona w warstwie zaprawy klejowej. Bez generalnego remontu tego balkonu pozostaje wyrównać większe ubytki zaprawą klejową, na to mikrozaprawa izolacyjna, następnie płytki klejone ze starannym nałożeniem kleju zarówno na podłoże, jak i na płytkę. Obecnie wygląda na to, że klej był nałożony niestarannie, plackami i woda mogła wnikać w puste przestrzenie. Potem pozostaje bardzo staranne zafugowanie. Daleko temu do doskonałości, lecz kilka lat wytrzyma.
  22. Wygląda na to, pod papa jest wilgoć, która usiłuje wydostać się na zewnątrz. Nie wiadomo, czy płyty OSB były wilgotne, czy poniżej nich jest pomieszczenie mieszkalne, w którym powstaje para wodna. Pod płytami trzeba zapewnić wymianę powietrza - wentylację przestrzeni bezpośrednio pod płytą oraz skuteczna wentylacje samego pomieszczenia. Czy płyty od strony pomieszczenia są widoczne? W jakim są stanie?
  23. To zależy, czy warunki zabudowy przewidują jedynie dachy dwuspadowe, czy również wielospadowe. To ważne, bo kształt dachu tworzący "L" oznacza też taki kształt kalenicy i dach wielospadowy. Jeżeli dopuszczalne są tylko dachy dwuspadowe, kształt litery "L" nie wchodzi w grę. Często jednak zapisy decyzji o warunkach zabudowy i miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego są niespecjalnie przemyślane i nieprecyzyjne. Tu autorom tego określenia mogło chodzić wyłącznie o to , że rozpiętość dachu ma być taka jak krótszy bok budynku i starostwo powiatowe przyjmie bez problemu projekt przewidujący kształt budynku tworzący "L". Pozostaje przeanalizować dokładnie warunki zabudowy i pytać w wydziale architektury starostwa.
  24. Przypominam tylko, że tu mamy obudowę zamkniętego wkładu. Odporność na temperaturę wszystkich rodzajów cegły będzie wiec wystarczająca. Różnice w gęstości łatwo sprawdzić bez specjalnych narzędzi. Pisałem, że im wyższa tym lepiej w tej sytuacji. Istotnych różnic ciepła właściwego jednak bym się nie spodziewał.
×
×
  • Utwórz nowe...