Skocz do zawartości

Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne

Redakcja Budujemy Dom
  • Posty

    2 055
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    52

Wszystko napisane przez Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne

  1. Dlatego rozdzielałem problem wysokości grzejnik-kocioł oraz temperatury wody. To pierwsze załatwimy ewentualnie kotłem w piwnicy. Tyle, że w podłogówce mamy problem z maksymalna temperaturą wody. Nie damy przecież wody 80-90°C na podłogówkę. Na sufitowe przy odpowiedniej konstrukcji można. Potrzebny jest mieszacz. Był co prawda jeszcze taki system z układaniem rurek PEX w grubym peszlu. Dzięki temu ogrzewanie podłogowe można było zasilać wodą bodaj do 70°C. U nas nigdy nie spopularyzowany, a Niemcy sprzedawali u siebie nawet gotowe rury w takim płaszczu. Taką metoda można by się pozbyć ewentualnie mieszacza (szczególnie przy peszlu o większej średnicy). I pętla w podłodze staje nam się tylko takim wydłużonym powrotem do kotła. Wiadomo, że w rurkach o większej średnicy będziesz miał mniejsze straty ciśnienia przy tym samym przepływie. Ale zostaje jeszcze strata na rozdzielaczu ze złączkami do rurek PEX. Tak czy inaczej łatwo nie będzie i nie wiem, czy warto się bawić w taki układ z podłogówką w grawitacyjnym obiegu. PS. Te rurki w peszlach to jest też sposób np. na podłogówkę tylko w łazience, bez zaworu mieszającego albo RTL.
  2. MrTomo, a nie możesz po prostu na parę dni, kiedy spodziewasz się deszczu zaślepić wylotu tej swojej rury nad potokiem? Takim szczelnym korkiem z tworzywa, kupisz go bez problemu bo to typowy wyrób tak jak kolana i inne kształtki kanalizacyjne. Koszt mały, jakieś 10 zł. Nawet jak spadnie deszcz, to nawet przy braku odpływu z drenażu piwnicy ci od razu nie zaleje. A będziesz miał pewność czy ten smród dostaje się do piwnicy rurą z nad potoku.
  3. Panów z wahadełkiem ani różdżką nie polecam. Ich skuteczność jest zerowa. Dokładniej mówiąc nie lepsza niż losowy wynik zgodny z zasadami prawdopodobieństwa.
  4. Raczej nie bardzo. Zacząłem się zastanawiać czy nie dałoby się czegoś wymyślić, traktując pętlę podłogową jak wydłużony powrót z grzejnika. Ale to mało realne. Bo ciśnienie dyspozycyjne w instalacjach grawitacyjnych jest b. małe, wynika z różnicy wysokości pomiędzy kotłem i grzejnikiem oraz z różnicy gęstości wody – cieplejszej na zasilaniu, chłodniejszej na powrocie. A z oboma tymi czynnikami w przypadku podłogówki słabo. Nawet jak kocioł jest w piwnicy. Bo jest jeszcze problem z temperaturą wody i zrobieniem układu mieszającego. Sufitowe dałoby radę, robiono je tak już w okresie międzywojennym.
  5. Pisałem już o tym, że rolety to nie tylko mniejsze straty ciepła. Bardzo cenna jest też możliwość przysłonięcia okien latem, żeby wnętrza się nie nagrzewały. Szczególnie przy dużych oknach na nasłonecznionej elewacji to wręcz zbawienne. W wielu nowych domach przegrzewanie latem zaczyna się stawać bardziej uciążliwym problemem niż duże straty ciepła przez okna zimą. A co do kosztów, to jednak typowe okna w zestawie z roletami mogą być nawet droższe, bo przecież przydałby się do nich jeszcze napęd. Ręczne opuszczanie i podnoszenie szybko się nudzi.
  6. Napęd po zewnętrznej stronie bramy ma jedną wadę – większą dostępność dla wandala lub złodzieja. Dobrze więc jeżeli jest w solidnej obudowie, a nie nadmiernie plastikowy. Pod innymi względami faktycznie nie ma przeciwwskazań.
  7. Wojtkowi chodziło raczej o przeciekanie uszczelnienia w przypadku kabiny bez brodzika, a nie o nieszczelny brodzik. Wiadomo - brodzik to niecka z jednego kawałka tworzywa lub blachy, plus podłączenie odpływu z syfonem. A to robi się prosto i trudno coś zepsuć. Nawet domorosły hydraulik sobie poradzi. Uszczelnienie kabiny bez brodzika to zupełnie inny stopień trudności. Do tego mniej popularne, wykonawcom też gorzej znane. Zrobione z błędami się zdarzają. Może nieco asekurancko ale bezpieczniej zrobić taki brodzik na parterze.
  8. No widzisz, a podłogówki na grawitacji nie zrobisz Od biedy, choć z trudem, sufitowe. Dlatego ciągle ludziom powtarzam, że jak ktoś ma dobrze działające c.o. grawitacyjne, to niech go nie psuje. Dodając pompę też można zrobić to tak, żeby nie blokowała przepływu. A co po niektórym się uroiło, że jak będą mieć nowe cieńsze rury i inne grzejniki, to ogrzewanie będzie tańsze.
  9. Po prostu jak dasz kratkę przy otworze wlotowym będziesz miał wentylację grawitacyjną garażu. A otwór możesz pomniejszyć, bo jest ewidentnie zbyt duży. Pewnie taki było wygodnie zrobić budowlańcom. Masz też możliwość zrobić wentylację mechaniczna zamiast grawitacyjnej. I stąd opis jak zastosować wentylatory. W końcu sam wspomniałeś o czujce w garażu. A przy wentylacji mechanicznej mniej będzie wiało w garażu i straty ciepła będą mniejsze.
  10. No to jednak jest źle. Wymianę powietrza jednak powinieneś mieć w pomieszczeniu z kotłem. Choćby ze względu na możliwość rozszczelnienia się instalacji gazowej.
  11. Ja bym nie powiedział, że do takiego kotła (zamknięta komora spalania) nie potrzeba żadnej wentylacji. W pomieszczeniu ma być wymiana powietrza - mam nadzieję, że u Ciebie jest? Nie musi być za to bezpośredniego nawiewu i wyciągu powietrza w pomieszczeniu. Jakby co, możesz powołać się na ten tekst Jana Budzynowskiego podlinkowany dzisiaj: jelwent.pl/pliki/koc_zam.pdf
  12. Jak już dziś pisałem: Opierając się na tym uważam, że w pomieszczeniu gospodarczym lub innym pomocniczym z oknem powinno się wykonać wyciąg powietrza, tak samo jak wymaga tego norma dla "pomocniczych pomieszczeń bezokiennych". Czyli 15 m3/h, okno bez nawiewnika, kratka/podcięcie wentylacyjne w drzwiach. Kierunek ruchu powietrza od czystych do brudnych pomieszczeń mamy zachowany. I przypominam, że to okno może być w ogóle typu nieotwieranego albo w praktyce otwierane raz na ruski rok I czym nam się wówczas faktycznie różni takie pomieszczenie od tego bez okna? PS. Normy doskonałe nie są i trzeba robić tak żeby było dobrze, a nie tylko co norma literalnie nakazuje. A czasem wbrew niej, jak ten babol z wymogiem instalowania nawiewnika w oknie kuchennym. Dodałem: Dlaczego akurat 15 m3/h? Przez analogię, w myśl punktu normy: 4.1.2. Pomieszczenia nie przeznaczone do pobytu ludzi. Strumień powietrza należy określać na podstawie obowiązujących przepisów, szczegółowych wymagań technologicznych i sanitarnych lub przez analogię z danymi rozdz. 2.
  13. Też bym nie ogrzewał garażu. Czy prawnie nie byłoby przeszkód, trzeba by się przyjrzeć bliżej. Mamy już jeden spór o interpretację przepisów wentylacyjnych A tu jeszcze dochodzi bezpieczeństwo pożarowe. Nie mam sił i czasu, żeby w tym grzebać. Tak czy inaczej jednak bym nie łączył wentylacji domu i garażu. Niech się coś rozszczelni albo założymy rekuperator z wymiennikiem obrotowym? Do tego garaż to spora kubatura ogrzewana do znacznie niższej temperatury, dajmy na to +5°C. Część ciepła odzyskanego w części mieszkalnej jednak zużyjemy na podgrzanie powietrza trafiającego do garażu.
  14. Raczej norma nie mówi wprost o takim pomieszczeniu w rozdziale drugim, w tym miejscu uwzględniając jedynie pomieszczenie bez okna. Ja jestem za tym, żeby zastosować w związku z tym PN-83/B-03430 punkt: 2.2.7. Inne pomieszczenia (np. usługowe, techniczne itp.), znajdujące się w budynkach mieszkalnych, powinny być wentylowane zgodnie z wymaganiami rozdziału 4 lub z ewentualnymi szczegółowymi wymaganiami technologicznymi." I z rozdziału 4. zastosować wymogi, które przytoczyłem. Bo taka garderoba, składzik itp. pasuje do definicji pomieszczenia nie przeznaczonego na pobyt ludzi. No ale tu właśnie mamy rozbieżności w interpretacji przepisów. Czyli to od czego zaczęła się cała dyskusja. A wiążącą wersję interpretacji ostatecznie da tylko sąd. Na tym proponuję na razie zakończyć.
  15. Połączyłbyś wentylację domu z wentylacją garażu? Ja nie. O chęci łączenia dotąd nie było mowy.
  16. Zostawić ale pomniejszyć do 200 cm2. Jeżeli planujesz i tak wentylacje mechaniczna garażu, to możesz: - dać wentylator sterowany czujnikiem stężenia tlenku węgla tylko w miejscu kratki wyciągowej, pozostawiając kratkę nawiewną; - dać dwa wentylatory sterowane tym samym czujnikiem. jeden na wyciągu, drugi na nawiewie.
  17. Ty twierdzisz,że w tej garderobie nie ma obowiązku zapewnienia wymiany powietrza. Ja twierdzę, że jest, zgodnie z punktami normy, które przytoczyłem. Konkretnymi. Na upartego brniesz w powoływanie się w tym przypadku na analogię z rozdziałem 2. Który o takim pomieszczeniu nie mówi. Za to w jego przypadku odsyła do regulacji rozdziału 4.
  18. Oczywiste, że punkt 1) nie ma zastosowania skoro "Druga jest na innej ścianie i jest podłączona do wentylacji na dach i to rozumiem". Dlatego napisałem, że ten garaż obecnie ma wentylację grawitacyjną. W miejscu kratek można ewentualnie zrobić 2 wentylatory. Nawiewny nisko, wywiewny u góry. Sterowane tym samym czujnikiem tlenku węgla. Kiedy będą wyłączone skutecznie przyblokują wymianą powietrza Wersji z napływem powietrza z domu nie polecam. Choćby ze względu na to, że wentylator wyciągowy nie będzie pracował stale, a wówczas będziemy mieć ruch powietrza z garażu do domu.
  19. Jeżeli wentylacja ma być mechaniczna to należałoby zastosować czujkę stężenia tlenku węgla sterującą pracą odrębnego wentylatora. Kratka przy podłodze i tak zostaje. Choć straty ciepła będą mniejsze. Kiedy wentylator nie pracuje wymiana powietrza jest słaba.
  20. No to na ewentualność blackoutu w zimie na rancho zostaje zrobić instalację z grzejnikami, działającą grawitacyjnie. A jak ktoś ma małe zapotrzebowanie na ciepło to da takie tycie grzejniczki po 2 żeberka.
  21. Ten garaż ma z założenia wentylację grawitacyjną. Jest kratka wylotowa na kanale wywiewnym, musi więc być też otwór nawiewny. Wentylacja polega przecież na wymianie powietrza. Zamurowanie tego otworu pozbawi garaż wentylacji. Zakładam oczywiście, że brama garażowa jest w miarę szczelna. Otwory nawiewny i wywiewny przy wentylacji grawitacyjnej nie muszą być na przeciwległych ścianach. Otwór nawiewny może być mniejszy, około 200 cm2, czyli np. 13×16cm. Wentylację garaży opisuje dość jasno rozporządzenie w sprawie warunków technicznych. Tej sytuacji dotyczy punkt 2. § 108. 1. W garażu zamkniętym należy stosować wentylację: 1) co najmniej naturalną, przez przewietrzanie otworami wentylacyjnymi umieszczonymi w ścianach przeciwległych lub bocznych, bądź we wrotach garażowych, o łącznej powierzchni netto otworów wentylacyjnych nie mniejszej niż 0,04 m2 na każde, wydzielone przegrodami budowlanymi, stanowisko postojowe - w nieogrzewanych garażach nadziemnych wolno stojących, przybudowanych lub wbudowanych w inne budynki, 2) co najmniej grawitacyjną, zapewniającą 1,5-krotną wymianę powietrza na godzinę - w ogrzewanych garażach nadziemnych lub częściowo zagłębionych, mających nie więcej niż 10 stanowisk postojowych, 3) mechaniczną, sterowaną czujkami niedopuszczalnego poziomu stężenia tlenku węgla - w innych garażach, niewymienionych w pkt 1 i 2, oraz w kanałach rewizyjnych, służących zawodowej obsłudze i naprawie samochodów bądź znajdujących się w garażach wielostanowiskowych, z zastrzeżeniem § 150 ust. 5. 4) mechaniczną, sterowaną czujkami niedopuszczalnego poziomu stężenia gazu propan-butan – w garażach, w których dopuszcza się parkowanie samochodów zasilanych gazem propan-butan, i w których poziom podłogi znajduje się poniżej poziomu terenu. Czyli tu przepisowo wymiana powietrza ma wynosić 1,5 kubatury na godzinę.
  22. Miejsce styku blachy z tynkiem i tak trzeba będzie uszczelnić trwale elastycznym materiałem. Więc nie wiem czy warto wyrzucać cały nowy parapet. Tu uszczelniasz połączenie plastiku (zaślepki) z tynkiem.
  23. Przy tak dużej powierzchni zdecydowanie instalacja z mieszaczem. Przy RTL mogą być problemy z nierównomiernym nagrzewaniem się podłogi. Szczególnie jeżeli temperatura wody na zasilaniu jest wysoka. Zawór mieszający daje pełną kontrolę i możliwość niezależnego ustawienia temperatury zasilania dla instalacji podłogowej. PS. Qubacen, dzięki za dane. U Ciebie nie ma problemu z nierównomierna temperaturą, bo i tak temperatura wody w obiegu prawie zawsze jest taka, że ani mieszacz ani zawór RTL nie musiałby interweniować. Ale to przypadek szczególny.
  24. Nie rozmydlam zagadnienia. Wskazuję jedynie, że każdy system wentylacyjny opiera się na pewnych założeniach, żeby mógł działać prawidłowo, czyli zapewniać wymianę powietrza. Ani przepisy prawa, ani normy nie są w stanie wyczerpująco opisać każdego możliwego przypadku. Dlatego podpieramy się nie raz regułami ogólnymi, co oczywiście daje pole do rozmaitych interpretacji. Opierając się na normie twierdzę jednak, że wymóg wentylacji jest. Dział drugi normy, dotyczący budynków mieszkalnych, nie wyszczególnia pomieszczeń pomocniczych (technicznych, gospodarczych) z oknem, ale za to zawiera zapis: 2.2.7. Inne pomieszczenia (np. usługowe, techniczne itp.), znajdujące się w budynkach mieszkalnych, powinny być wentylowane zgodnie z wymaganiami rozdziału 4 lub z ewentualnymi szczegółowymi wymaganiami technologicznymi. A w dziale czwartym mamy: 4.1.2. Pomieszczenia nie przeznaczone do pobytu ludzi. Strumień powietrza należy określać na podstawie obowiązujących przepisów, szczegółowych wymagań technologicznych i sanitarnych lub przez analogię z danymi rozdz. 2. i dalej: 4.5. Dopływ powietrza do pomieszczeń nie przeznaczonych do pobytu ludzi powinien być zapewniony przez otwory w dolnych częściach drzwi wewnętrznych o przekroju, przy którym prędkość przepływu powietrza nie przekracza 1 m/s, lub przez kratki nawiewne. 4.6. Odpływ powietrza z pomieszczeń nie przeznaczonych do pobytu ludzi powinien być zapewniony bezpośrednio przez przewody wywiewne wentylacji grawitacyjnej lub mechanicznej. Opierając się na tym uważam, że w pomieszczeniu gospodarczym lub innym pomocniczym z oknem powinno się wykonać wyciąg powietrza, tak samo jak wymaga tego norma dla ?pomocniczych pomieszczeń bezokiennych?. Zgodnie zaś z twoim rozumowaniem wystarczy żeby takie pomieszczenie miało okno i żadnej wymiany powietrza zapewniać w nim nie musimy. No to wychodzi na to, że możemy wstawić szczelne drzwi i okno nieotwierane bez nawiewnika. Otóż nie możemy, bo wentylacja ma z założenia umożliwiać wymianę powietrza w całym budynku. PS. Odnośnie pytania demo. Są adaptery do kotłów umożliwiające rozdzielenie przewodów powietrzno-spalinowych z koncentrycznych na odrębne. I to sprzedawane przez samych producentów kotłów. Czasem wygodniej wyprowadzić je osobno.
  25. Powtarzam to co napisałem wczoraj: Wentylacja jest w każdym pomieszczeniu, w którym następuje wymiana powietrza. Brak wentylacji to brak wymiany powietrza. A nie sytuacja, w której brak w pomieszczeniu bezpośredniego nawiewu powietrza z zewnątrz i brak bezpośredniego wyciągu. Powszechnie stosowany w Polsce właśnie od lat 70. sposób wentylacji polega na tym, że w części pomieszczeń mamy dopływ powietrza z zewnątrz (głównie pokoje, tzw. pomieszczenia czyste), w innych zaś wyciąg (kuchnie, łazienki itd., tzw. pomieszczenia brudne). Zgodnie logiką działania tego systemu wentylacyjnego oraz zgodnie z normą cały układ ma być wykonany tak, żeby powietrze dostawało się do pomieszczeń czystych i przepływało w kierunku brudnych, skąd zostaje usunięte. Dzięki temu w całym domu następuje wymiana powietrza, choć nawiew lub wywiew jest w większości przypadków pośredni. W takim pomieszczeniu gospodarczym z oknem też powinniśmy zapewnić wymianę powietrza. Jako, że jest gospodarcze, a więc potencjalnie z zanieczyszczonym powietrzem, powinniśmy zapewnić tam wyciąg, co do napływu powietrza możliwości mamy dwie – albo nawiew (np. przez nawiewnik), albo otwory/podcięcie w drzwiach. Przywołane punkty normy opisują właśnie to jakie warunki trzeba spełnić, żeby taka pośrednia wentylacja działała. Żeby wymiana powietrza była we wszystkich pomieszczeniach, nawet jeżeli nie mamy w nich kanałów wentylacyjnych. Przypominam mój wczorajszy przykład z korytarzem, przy którym są łazienki i sypialnie. Jest on wentylowany czy nie? Moim zdaniem jest on wentylowany, bo mamy w nim wymianę powietrza. A co do wpisu demo: to tylko osobista opinia konkretnej osoby z uprawnieniami gazowymi. Czy ten człowiek jest w stanie wskazać przepis na podstawie którego wymaga, żeby kocioł z zamkniętą komorą spalania zamontowany w pomieszczeniu niemieszkalnym miał akurat koncentryczne przewody spalinowe, a nie rozdzielne?
×
×
  • Utwórz nowe...