Skocz do zawartości

konrad_p

Uczestnik
  • Posty

    3
  • Dołączył

  • Ostatnio

konrad_p's Achievements

Początkujący

Początkujący (1/4)

0

Reputacja

  1. Jestem laikiem w sprawach budowlanych. Wtedy wyraziłem zgodę na budowę garażu przy granicy z moją działką. Garaż jest zlokalizowany w rogu działki sąsiada. Z tyłu dochodzi do granicy działki i zaraz za nią zaczyna się las. Z boku budynek wchodzi na moją działkę. Jakim cudem coś takiego zostało zalegalizowane /odległość od lasu powinna wynosić 12 m - teraz już wiem/?! Legalizacja była na pewno po roku 95. Garaż jest naniesiony na oficjalne plany. W starostwie mówią, że nie da się nic z tym zrobić. Ot polskie prawo. Mogę wynająć geodetę i wyznaczyć granice działki, która wypadnie przez garaż. Dowiem się ile centymetrów dokładnie jego garaż wchodzi na moją działkę. Koszta, które nic nie wniosą. Mogę pisać o oficjalne stanowisko starostwa, które będzie takie, że budynek jest zalegalizowany i naniesiony na plany i nic poza tym. Jak to już otrzymałem ustnie. Według starostwa muszę sam się dogadać z sąsiadem, który jest niechętny do jakichkolwiek ustaleń. Mój pomysł jest taki, żeby wynająć geodetę, który pozmienia granicę między naszymi działkami. Od momentu garażu granica pójdzie skośnie. Także teren mojej działki, który obecnie zajmuje sąsiada garaż, zostanie mi oddany z części działki sąsiada. Garaż będzie w całości na działce sąsiada i powierzchnie obu działek zostaną bez zmian. Ale sąsiad nie chce rozmawiać.
  2. Sąsiad budował ten garaż gdzieś 10 lat temu. Sprawy wyszły na jaw dopiero teraz, gdy podjąłem kroki budowy garażu na swojej działce. Sąsiad jest budowlańcem. Raczej wiedział co robi. Jest ewidentna wina urzędnika, który zalegalizował budowę. Sama Pani ze Starostwa nie wie dlaczego zapadła taka decyzja. Jej zdaniem wtedy ta budowa nie powinna zostać zalegalizowana. Ale obecnie żadne kroki nie będą prowadzone ze strony Starostwa. Las przy działce rośnie odkąd pamiętam. Będzie to na pewno kilkadziesiąt lat. Stanowią go bardzo wysokie sosny. O tym, że była to samowola budowlana zostałem poinformowany na rozmowie w Starostwie. Na planach, które mi zostały wtedy zaprezentowane jest pokazane jak garaż sąsiada wchodzi na moją działkę i dochodzi do granicy z lasem. Garażu i tak nie będę budował, bo nie zgody urzędu ze względu na bliskość lasu. Dziękuję za porady. Rozpocznę w takim razie korespondencję listowną z sąsiadem. Coś mi się widzi, że będzie to droga przez mękę.
  3. Witam! Sąsiad budował garaż tuż przy granicy z moją działką. Uzyskał na to moją zgodę. Dodatkowo robił ogrodzenie między naszymi działkami. Ja miałem postawić garaż symetrycznie. Gdy zgłosiłem budowę okazało się, że nie ma na to pozwolenia, ponieważ nie ma zachowanej odpowiedniej odległości od lasu, który znajduje się tuż za działką. Po rozmowie z Panią ze Starostwa wyszło na jaw, że sąsiad postawił samowolą budowlaną i uzyskał jej legalizację, której wg tej Pani nie powinien uzyskać, bo jest on położony tuż przy lesie!? Po drugie okazało się, że jego garaż wchodzi ponad 0,5 m na moją działkę, jak wynika z planów - sąsiad przesunął granicę między działkami. Pani ze Starostwa powiedziała, że ona nie będzie w tej sprawie nic robiła, skoro wszystko jest już zalegalizowane. Proszę o pomoc. Czy sprawa w sądzie przeciwko sąsiadowi jest jedynym rozwiązaniem? Sąsiad udaje, że nie wie o co chodzi.
×
×
  • Utwórz nowe...