Skocz do zawartości

Buster

Uczestnik
  • Posty

    2 537
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    31

Wszystko napisane przez Buster

  1. Dokładnie,dokładnie tak jest Ale efekt jest super,nawet jeśli poszło trochę krzywo.I klej na rzepach i same rzepy trzymają mocno.Siateczka też jest wytrzymała. Jutro biorę się za osiatkowanie jeszcze dwóch okien,jedno malutkie,drugie średnie bo nie idzie wytrzymać. Tak na boku,czy i u Ciebie nie ma w tym roku much i komarów? Są jakieś pojedyncze muchy,ale w porównaniu z zeszłym rokoem to jest niebo a ziemia.Wybiło się 20 szt i w ciągu pół godziny były nowe,pewnie przybyłe na pogrzeb
  2. [quote name='PeZet' date='11.08.2015, 17:26 ' post='476030'] Wszystko jest w paczuszce. Są paski rzepów na klej. Przykleja się je podobnie jak uszczelkę. A potem przycinasz siatkę i ją rozpinasz. Bardzo ładnie się chwyta, ładnie napina. Ale trzeba mieć trzy a jeszcze lepiej cztery ręce ;)
  3. Wpisz w google "bukowa chatka"Iwony i Mariusza Tam coś znajdziesz jeśli nic nie pochrzaniłem. Ponadto w innyw wątku Iwona i Mariusz zamieścili zestawienie ile Ich kosztowało ogrzewanie na przestrzeni 2-3 lat jeśli dobrze pamiętam.Tytułu wątku nie pamiętam.
  4. Przed chwilą mhtyl napisał w innym wątku każdy temat kojarzy się z seksem i chyba ma rację bo to co napisałeś jest bardzo erotyczne Kobiece delikatne paluszki górą
  5. Ło matko,toż to po takim czasie ruchy będą już mocno nieskoordynowane,nie wiem czy się uda
  6. Nie jest tak że nie musisz nic składać w starostwie. Kilka lat temu musiałem sprzedać nowo budowany dom.Było to już w czasie gdy nie musiałem czekać na papierek o odbiorze technicznym domu .Natomiast należało odczekać odpowiednią liczbę dni i jeśli starostwo nie zgłosiło sprzeciwu to dom został uznawany za "odebrany" i można było go zasiedlać.Ale mnie było potrzebne do notariusza jakieś pisemlo ze starostwa.I otrzymałem je od ręki. Z PnB może być podobnie,trochę papierków jednak musisz dostarczyć do starostwa,odczekać swoje i gdy starostwo nie zgłosi sprzeciwu dostaniesz jakiś świstek do ZE. Tak wydaje mi się na moje perskie oko
  7. Pierwsze strony to dane geodety,kierownika budowy,wykonawcy robót elektrycznych,gazowych itd. Potem po kolei wpisy co zostało wykonane i w jakim czasie np: -w dniach tych i tych wykonano ławy fundamentowe,potem ścianki,zasypano piaskiem ,roboty wykonano zgodnie ze sztuką budowlaną itp, stempel,data,podpis KB -za dwa tygodnie lub miesiąc wykonano to i tamto i tak samo stwierdzenie o sztuce budowlanej,stempel,podpis -znów za jakiś czas wpisuje się elektryk i tak dalej a może być tak że KB wypełnia DB na sam koniec budowania,przed odbiorem,może też trzymać u siebie i wypełnić w ostatniej chwili. DB który masz założony to coś zupełnie innego niż to co piszemy tutaj na forum,tutaj to jest raczej forma literacka,pisana na miarę naszych umiejętności. Napisałem bardzo ogólnie ale tak to mniej więcej wygląda.
  8. Czas umierać.... Drzewa z betonu,deski z plastiku,schabowy z soi albo innego tofu
  9. Chcesz żeby mhtyl wytłumaczył Tobie dlaczego jedna cegła jest droższa od drugiej? Ewentualnie dlaczego druga jest tańsza od pierwszej? Przeca już to zrobił.
  10. Prawda-z tego co pamiętam: za siporex zwykły szary,taki jak za komuny w 2005 r płaciłem lekko ponad 6 zł a w zeszłym roku Termblog z PW ,biały kosztował mnie 7 zł 10 gr z transportem na budowę (partiami,w miarę potrzeb) płyta g-k w tymże 2005 roku w markecie kosztowała 18 zł a rok temu kilka groszy poniżej czternastu złotych cement z grubsza w tej samej cenie,blachodachówka też więźba zdrożała z około 600 zł na ponad 800 zł (chyba 820 z ośmioprocentowym VAT-em w zeszłym roku) Beton masz dosyć tani,rok temu obok mnie był po 250 zł za metr B20 a stal 310-330 zł za tonę. Więcej "grzechów" nie pamiętam
  11. W pierwszej połowie lat dziewiećdziesiątych ubiegłego wieku zrobiłem wiele ogrodzeń.Nie pamiętam żebym miał problem z właścicielem narożnego słupka sąsiedniego ogrodzenia.Może Twój sąsiad pozwoli dołączyć siatkę. Czasem przypinałem się do sąsiada,czasem robiłem na "moim" słupku narożnym dolne odsadzenie pozwalające maksymalnie zbliżyć się do tamtego narożnika. Poza tym sąsiad prawdopodobnie "wjechał" z betonem swojego narożnika na Twoją działkę i mógłbyś to skuć.Oczywiście żartuję ale może byłby to argument dla upartego sąsiada.
  12. Nie,nie proponuję aż takiego próbkowania Zalewałem w zeszłym roku podczas upałów ławy i zastosowałem ,wg.potocznych opinii gorszy cement,nie pamiętam dwójkę czy trójkę 32.5 czyli cement wolniej wiążący żeby beton nie popękał ale i tak ciepło hydratacji było tak duże że jak pisałem zaczął pękać. Rano na ławach wylegiwały się jak długie pies i kot Gdy było zimniej zalewałem wieńce i zastosowałem wtedy jedynkę 42.5 bo raz że zimno a dwa że wieńce mają małą masę,mały przekrój i było potrzebne szybsze wiązanie. Nie jestem specjalistą od betonów,opierałem się na tym co podał któryś z naszych kolegów na forum na temat cementów. Było to takie bardziej naukowe opracowanie,zmieniałem komputer gdzie miałem zapisane to opracowanie a teraz tak na szybko nie mogę znaleźć.
  13. [quote name='mhtyl' date='20.06.2015, 22:18 ' post='472811'] Ja brałem z Radomia, cenowo wyszło mi taniej niż kupiłbym tu z moich okolic. Zgadza się.Obok mnie,2 minuty jazdy samochodem jest producent szamb ale w cenie około 30% wyższej niż z okolic Radomia (licząc razem z transportem)
  14. Święte słowa,ja w końcu,po kilku naprawach kółek kupiłem solidne,ale kosztowało tyle co cała ta taczka. W tej najpierw nie wytrzymają nóżki,są z blachy,potem może "pójdą" wsporniczki przy kółku,to też blacha. Ale jeśli jesteś spawający to dasz radę.
  15. [quote name='Przemek89' date='17.06.2015, 17:34 ' post='472535'] 1m3 Betonu b20 z gruszki z pompą kosztuje 190zł Brutto. Nie wiem czy ten przelicznik jest dobry na 1m3 potrzebuje 400kg cementu , 600kg piasku i 1300kg żwiru. Cement 8zł 25kg 400kg 128zł Piasek tona 25zł 600kg z 15zł żwir tona 50zł 1300kg 65zł 208zł 1m3 betoniarą Nie licząc prądu wysiłku i wody ^^ Jeśli u Ciebie są takie różnice w cenie betonu z gruchy i z betoniarki to lej z gruchy. Ja ławy w zeszłym roku w sierpniu lałem z betoniarki.Piach,bardzo ładny,z kamyczkami w cenie 10 zł za tonę miałem z pobliskiej kopalni.Cement poniżej 300 zł za tonę plus woda.Czyli metr wyniósł mnie około 120-130 zł nie licząc robocizny. 400 kg cementu na metr betonu to za dużo.Gdy rozpoczynałem lać ławy to dawałem ok 320 kg ale ponieważ było ciepło to za godzinę,dwie pojawiały się rysy skurczowe więc zmniejszałem ilość cementu.Ostatecznie stanęło na około 270-280 kg.Gdy będzie upał to nie dawaj cementu jedynki,weź dwójkę,trójkę a nawet hutniczy.
  16. była była ale teraz już może odstrzelona http://wiadomosci.onet.pl/swiat/powodz-w-t...nego-zoo/c1tjdv
  17. To jest świetne.Pamiętam że swego czasu czytałem to kolegom budowlańcom będącym na rusztowaniu.Mało nie pospadali ze śmiechu
  18. Posadź czereśnię jedną lub dwie,najlepiej późnej soczystej odmiany. Nie dam sobie głowy uciąć ale zdaje mi się że to były sójki.Koło domu w którym teraz mieszkam 30-40 lat temu rosły duże czereśnie.Szpaków w okresie dojrzewania owoców było mnóstwo,co najmniej kilkaset.Robiłem różne kołatki,waliło się w pokrywki itp itd. Jednego roku przyleciała sójka,potem druga.To był worek na czereśnie,łykały same najdojrzalsze z szybkością karabinu maszynowego.Ich nie ganialiśmy.Często stało się na drabinie a ptak podlatywał i siadał w odległości metra.Kilka razy złapałem go ręką.Nie bały się potem.Wspaniałe były
  19. Czy możesz spać spokojnie czy nie? Tego nie wiem ale droga od pisma od wójta do otrzymania odszkodowania może być bardzo długa.A do wybudowania drogi jeszcze dłuższa.Co gorsza prawdopodobnie nie będziesz miał nic "do gadania" jeśli chodzi o fakt wykupu części Twojej działki jak i sumy odszkodowania.Wywłaszczą na swoich warunkach i nie ma zmiłuj się. Opiszę mój przypadek: Temat pod tytułem "budowa drogi" a właściwie ulicy przy której mieszkam zaistniał chyba około 6-7 lat temu.Zaczęło się od pism rozsyłanych do mieszkańców których działki położone są przy ulicy która ma być przebudowywana.Wówczas jak i obecnie,po tych kilku latach od podjęcia decyzji nadal jest to droga gruntowa,czasem równana,czasem nawożona jakimś tłuczniem. Po roku czy dwóch odbyło się spotkanie w gminie na którym przedstawiono to co ma być zrobione.Mieszkańcy dowiedzieli się ile będą mieli zabrane,niektórzy po około 3m z szerokości działki,inni znacznie więcej.Protesty oczywiście były ale nic nie dały. W następnym roku czyli około 4 lata temu geodeta po kolei uzgadniał gdzie mieszkańcy chcę mieć wjazd na posesję i studzienkę wodomierzową (jeśli jest) W następnym roku było sporo pism odnośnie odszkodowań,w końcu okazało się że dostaniemy po 36 zł za jedem mkw działki położonej tuż pod Łodzią.Sprawa odszkodowań wałkowała się ze 2 lata bo a to protesty mieszkańców a to gmina nie ma pieniędzy.Zakończyła się 2 lata temu.Za siedemdziesiąt kilka metrów kwadratowych działki otrzymałem ok 2500 zł oraz za około 20 metrów ogrodzenia na podmurówce 400 zł (tak,czterysta złotych) . Ponadto za kilka drzew samosiejek ale już "dorosłych" niecały tysiąc złotych.Nie protestowałem bo niewiele mi ubyło ,ponadto jestem happy że droga w końcu powstanie. Uzbrojenie w media jest od lat ale teraz trzeba "przerzucić"prąd i wodę.W zeszłym roku zaczęli od wodociągu.Ale przerzucili tylko kilkaset metrów i cisza,w tym roku jeszcze nic nie zrobiono. Mam nadzieję że dożyję nowej oświetlonej ulicy i pójdę chodnikiem z kostki (gorzej że będę musiał odśnieżać ) Sorki za nieco chaotyczne pisanie ale nie wszystkie fakty,pisma,spotkania dobrze pamiętam. Nieco podobnie było i u mnie.Gdyby mieszkający przy ulicy równoległej do mojej a odległej o około 200 m nie zablokowali w jakiś sposób przebudowy drogi to teraz robiona byłaby tamta a nie moja.
  20. Witaj Trudne zadanie bo wybudować dom za 180 tys to trochę karkołomne przedsięwzięcie.Ale czy realne? Ja dałbym sobie radę. Niestety żeby udało się to trzeba iść na wiele kompromisów z własnym "chciejstwem" tego czy tamtego materiału,tego czy innego wykończenia.Co nie znaczy że trzeba budować z byle czego. Do rzeczy: oto co buduję od sierpnia zeszłego roku: http://z500.pl/projekt/95/Z102,funkcjonaln...la-dzialke.html Dom powstaje z kredytu w wysokości 220 tys zł. Inwestorem jest moja córka i zięć.Zdolność kredytową mają sporo większą ale nie chcieli brać większego kredytu i chwała Im za to.Rata spłaty będzie wynosić około jedną piątą Ich miesięcznych przychodów. Zbudowany jest z 24 cm betonu komórkowego,na to przyjdzie 15 cm styropianu.Dach ocieplony jest 30 cm wełny mineralnej.,strop z płyt żerańskich (najtańszy chyba).Na dachu blachodachówka.Są już wszystkie instalacje,wylewki,tynki (suche z płyt gk),glazura. Okna oczywiście też.Na montaż czekają drzwi wewnętrzne,zewnętrzne,sanitariaty,terakota Koszty mogę podać bardzo dokładne bo rozliczam się z dzieciakami no i bank też pilnuje swoich pieniędzy.Do tej pory wydałem około 79 tys,są to tylko koszty materiałów. Muszę jeszcze kupić kocioł,grzejniki,szambo,większość podłóg,tynk zewnętrzny,farby,podbitkę,kostkę na opaskę i taras itp itd. Zamierzam wydać na to 40 tys zł. Papierologia włącznie z kierownikiem budowy kosztowała 10500 z ale to jest w tych 79 tysiącachł.Nie wiem ile zapłacę za przyłącza ale mam nadzieję zmieścić się w kilkunastu tysiącach,może nawet mniej. Więc z materiałami,papierologią i przyłączami zmieszczę się w około 140 tys zł.Reszta do 220 tyz zł to robocizna zł. Ty chcesz wybudować skromniejszy domek.Biorąc pod uwagę ile ja wydałem i wydam do końca budowy może będzie łatwiej podjąć Ci decyzję.
  21. Dało się bo był inny zestaw użytkowników Moja Szanowna Druga Połowa zużywa na kąpiel całe 50 litrów.Miałem bojler 80 litrów ale wymieniłem na obecny bo "wychodziłem z siebie"
×
×
  • Utwórz nowe...