Skocz do zawartości

Buster

Uczestnik
  • Posty

    2 762
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    34

Wszystko napisane przez Buster

  1. Co do łączenia obróbek to Ci nie doradzę.Ja miałem robione z blachy powlekanej dając duże zakłady.Tak jak pisałem nie znam łączników,narożników które gotowe są do kupienia. Łączenie płytek - też nie szlifowałbym narożników pod kątem.Po co robić dodatkową robotę.To są szczególy których potem nikt,łącznie z inwestorem nie będzie dostrzegał.Teraz spędzają sen z oczu,później będą niewidoczne Poszczególnych kosztów nie znam.Domek córki budował jeden wykonawca od A do Z,czyli od wykopów pod ławy po biały montaż,tarasy itp itd.Więc trudno je wyodrębnić z całości.
  2. Dla zadowolenia i satysfakcji przyszłych eksploratorów powinieneś w skrzyneczce umieścić z 1/2 kg złotych monet.Tylko nie mówić o tym murarzom
  3. Jeśli tak jest jak piszesz to faktycznie nie dokręcisz nakrętek
  4. To dużo jeśli mówimy o ilości kotew. Ja na długości około 8 m miałem chyba z pięć. Na pewno są rzadziej niż krokwie,to widziałem "naocznie" na kilku budowach. Może widzisz kilka i sądzisz że reszta jest schowana pod krokwiami a ich tam nie ma.To byłaby dziwna prawidłowość gdyby rozstaw kotew prawie idealnie zgadzał się z rozstawem krokwi.
  5. Potną,wygną ale będziesz to miała w co najmniej 4 kawałkach jeśli dobrze myślę.Blacharz,ten co ma podać wycenę też zrobiłby w kilku kawałkach,przywiózł i montował/łączył już na balkonie. Łączników o których piszesz że są w casto nie znam bo ich nie szukałem,może da się je kupić luzem,bez zakupu obróbek.
  6. Na chwilę wrócimy na taras Trudno mi znaleźć teraz tak na szybko dane dotyczące tarasu,jaka jest jego wielkość i czy ten sposób wykonania nie był już rozpatrywany. U córki zrobiłem na całości wokoło szerokie na 40 cm stopnie Obrzeże trawnikowe ma 20 cm wysokości,w suchym betonie zagłębiłem 8 cm ( w tym wysokość kostki) więc stopień ma 12 cm wysokości.Trzy stopnie dają 36 cm.Więc z tarasu można zejść w każdym miejscu,już nie trzeba robić schodków bo są.Resztę,bo różnica wysokości między wyjściem na taras a poziomem ziemi wynosiła ponad 50 cm,podsypałem ziemią. U Ciebie to 50 cm może nie być mocno widoczne po wykonaniu tarasu i podsypaniu ziemią.To zginie i będziesz mieć np 20-30 cm nawet jeśli nie zrobisz stopniowania tak jak ja. Typowa blacha ma 2mx1.2m więc obróbki przewieziesz w środku,chyba że masz bardzo krótki samochód. lub 2mx1.25,juz zapomniałem edit:dopisałem
  7. Może w poniedziałek jedziesz w to miejsce które Ci doradzę ale piszę. Jedź tam gdzie sprzedają blachodachówkę. Tam zapłacisz za arkusz blachy plus robociznę pracownika który szwenda się po placu w wolnych chwilach. Ja rok temu zapłaciłem za arkusz 60 zł a za robociznę 30 zł za obróbki na odrobinę mniejszy balkon niż Twój. Oczywiście do takiego punktu gdzie mają czym ciąć i zaginać edit:dopisałem
  8. Ale heca,przypomniałeś mi jak chłopak przychodził do mojej córki.Wieszał kurtkę na na dolnym drążku.Po pierwszej,drugiej wizycie coś śmierdzi i śmierdzi.A to kot obsikiwał Mu ubiór
  9. Baszka,widzę że jesteś Mam pytanko odnośnie tego padania o którym pisałaś w innym wątku,gdzie to jest,skąd jesteś ? I chyba już Cię nie ma,pojawiasz się i znikasz
  10. Skrzywienie "budowlane" - nie mogłem zorientować się gdzie ten beton którym zalewasz basen Upał
  11. Technika jest ważna ale nie przejmuj się Wiele lat temu orałem, koniem i pługiem oczywiście.Tzn uparcie próbowałem orać. Skiby,które powinny być proste jawiły się jako te esy floresy. W dodatku tata powiedział że w tym "sprzężaju" koń w zasadzie nie jest potrzebny.Tak mocno pchałem pług
  12. Baszka,cieszę się bo widzę że odżyłaś.Za radą któregoś z forumowiczów porzuciłaś na razie trudne tematy i zajęłaś się czymś innym. I widzę że to idzie,z pomocą kolegów. I że raczej już nie myślisz o rzuceniu tego cyrku/katastrofy jak to określiłaś w którymś z wcześniejszych postów Tak trzymać
  13. Zdecydowanie najbardziej podoba mi się kilka ostatnich fotek ,mniam.....
  14. Oj tam oj tam Kosztorys jak marzenie,koszty rozbite na materiał i robociznę,tylko cokolwiek ciężko się czyta.Trzeba trzy razy O sójkach wiem niewiele.U mnie są dwie,często je widzę.Przed laty,podczas rwania czereśni łapałem je ręką.Pozwalaliśmy im wcinać ten smaczny owoc.Gdzieś tu na forum już o tym pisałem
  15. Widać nie załapałeś tego co chciałem przekazać a co Ty w tak bezpośredni sposób napisałeś
  16. Ty to z takich co piszą :głupie polaczki? Nie pisz bzdur - brama garażowa jest 28 m od bramy wjazdowej,pochylenie terenu na tej odległości wynosi około 80 cm w kierunku garażu.Na tych 28 metrach na całej szerokości bramy położona jest kostka na podbudowie z suchego betonu plus około 2 cm czystego piasku.Obawiałem się że podczas dużych opadów deszczówka będzie mi "szorować" do garażu bo próg jest malutki.I od 2005 roku nic takiego się nie stało,nawet podczas oberwania chmury woda wsiąka na bieżąco. Może na tzw Zachodzie robi się inaczej ale i tak jak robi się u nas jest dobrze.I tyle.
  17. Jeśli estetyka nieważna to ja położyłbym papę.Zawsze to mniej "łączeń" U córki położyłem blachodachówkę i nie chciałem blachy modułowej (czyli po dwa lub trzy rzędy przetłoczeń) tylko całe długie arkusze,od kalenicy do okapu.
  18. 110 cm wymagane jest w budynkach użyteczności publicznej,u Ciebie wg przepisów wystarczy 90 cm
  19. Icek modli się: "Panie, spraw bym wreszcie wygrał na loterii.." Na co Bóg mu odpowiada: "Icek, Ty daj mi szanse, Ty kup los na tę loterie..."
  20. Tak,nierdzewki nie maluje się. Barierek ze stali tzw zwykłej czyli konstrukcyjnej nie trzeba cynkować.można pomalować dobrą farbą,najpierw podkładową potem nawierzchniową ale ocynk i potem malowanie proszkowe daje gwarancję że balustrada przez długie lata,a nawet dziesiątki lat nie będzie rdzewieć. Ale teraz,po szesnastej decyzja może już podjęta
  21. Zorientowałem się trochę w cenach. W Łodzi wykonanie niezbyt skomplikowanej balustrady ze zwykłej stali ocynkowanej i malowanej proszkowo kosztuje od 250 wzwyż.Więc jeśli Twoja jest troszkę bardziej wymyślna to może kosztować 300 zł za metr.Oczywiście ze zwykłej stali.
  22. Jeśli jest ,tak jak piszesz,wszędzie podobna cena no to trudno będzie coś z tego "urwać" Mnie zastanowiło to że mówią iż nierdzewkę cynkują i malują proszkowo.Raczej spodziewałbym się zwykłej stali ocynkowanej i malowanej proszkowo. Bo cynkować nierdzewkę to bezsens. Może robią za te 300 zł ze zwykłej stali.Plus cynkowanie i malowanie proszkowe.
×
×
  • Utwórz nowe...