-
Posty
2 764 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
34
Wszystko napisane przez Buster
-
Jeśli plama powstała po remoncie to z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć że miejsce przecieku jest w którymś z miejsc wskazanych przez Ciebie.Ale też może być np pęknięta kształtka "plastikowa" Woda nie musi lecieć ciurkiem.Znam przypadek że w łazience w bloku kolanko było założone w trudno dostępnym miejscu,potem zabudowane i dopiero po przeszło roku okazało się że z niego kapie,kropla raz na kilka sekund.Rzadko ale to wystarczyło że pół sufitu u sąsiada z dołu to był jak to się mówi "gnój" bo przez obniżony gk sufit nic nie było widać.
-
Biorąc pod uwagę plamę na zewnątrz budynku wygląda na to że miejsce przecieku jest na poziomie Twojej podłogi. Czy ta plama była wcześniej,przed Twoim wprowadzeniem się,przed remontem?
-
Ja pisałem że może się podnosić podczas większych mrozów.Może i będzie podnosić się jeśli postawisz taras na płycie betonowej albo na samych słupkach,pustakach położonych powyżej poziomu przemarzania a nie poniżej. Ale tego możesz,tzn podnoszenia się,nawet nie zauważyć.Taras zrobisz ze 3 cm poniżej drzwi tarasowych,same drzwi też raczej otwierają się do środka lub przesuwają, no i grunt podnosi się tylko gdy jest sroga zima gdy nie wychodzisz na taras.I problem nie istnieje dla Ciebie bo jest niewidoczny A sposób czy na słupkach fundamentowych na piasku (bajbaga post #2765) czy bodajże animus (słupki na płycie betonowej) - to już zależy od Ciebie. Pytasz o obrobienie tego progu okna,tu Ci nie pomogę,natomiast w żaden sposób nie łączyłbym tarasu z oknem tarasowym,nie uszczelniałbym szpary jeżeli słupki fundamentowe osadzone są powyżej poziomu zamarzania gruntu bo to będzie pracować i zniszczy połączenie. Do trzech przykładów jakie wcześniej podałem na destrukcyjną rolę podnoszącego się gruntu mogę dołożyć jeszcze jeden. Sąsiad dobudowywał ganek do pomieszczenia gospodarczego w ten sposób że jedną część przykręcił do tegoż budynku a drugą osadził na płytko położonych słupkach.W dodatku drzwi tak zamontował że jedna część futryny była przykręcona do budynku a druga na słupku betonowym.Ścianki z osb,styropian itd.Już pierwszej zimy grunt tak to zdeformoał że drzwi nie dało się otworzyć,wszędzie porobiły sie szpary itd.Teraz ganku już nie ma.Doradzałem Mu żeby wszystko osadził na słupkach posadowionych poniżej przemarzania ale machnął na to ręką,chciał po taniości.
-
Dla mnie nie ma sensu. Co więcej nigdy w żadnym zamieszkanym przeze mnie lokalu nie miałem zamknięcia do WC i łazienki.A jest/było nas troje czyli ja i dwie przedstawicielki tzw "pci"
-
mhtyl ma rację Mój sąsiad ceni sobie 100 zł za godzinę z operatorem czyli ze sobą. W listopadzie zeszłego roku koparka u dzieciaków kopała i zasypywała szambo też w tej cenie.Wynajem był w dużej firmie operującej w wielu miastach tylko nie pamiętam czy regionu łódzkiego czy kraju. A najlepiej pójdź za Jego radą i weź 3-4 ludzi.Oni Ci wciągną na górę co trzeba.
-
No to masz problem bo kablów nie wybiera się tak prosto.Według mnie powinnaś rzucić monetą żeby wybór był prostszy.
-
Prycza jak prycza ale to byłby świetny pomysł na niechcianych gości np przy grillu.Gość przynudza albo się awanturuje to myk i już.Z wycelowaniem na najbliższy przystanek autobusowy No,lepiej nie.Baszka napisała : "Nawet nie wiesz, jak bardzo lubię spać na świeżym powietrzu, zdziwiłbyś się. Biwakowanie na moim wyrku, też mi się podoba" Jeszcze by ją przebił pierwszej nocy
-
No właśnie,ani jednego żartu na ten temat Koleżeństwo się zagapiło "cy co"?
-
Mój niedaleki sąsiad ma coś podobnego: http://olx.pl/oferta/ladowarka-teleskopowa...57-IDgxwaF.html Nie raz pomagał mi tym sprzętem zaczynając od wyrywania drzew (wbijał te swoje widły pod korzenie,prawie wyciągał drzewo a potem wsuwał je pod pierwsze konary i heja do góry. Że podawał na budowie palety na piętro to standard,ponadto ciężkie belki na więźbę. Mówił że u siebie podawał na górę meble ale nie widziałem tego. Ale czy znajdziesz takiego niedaleko siebie? Wysokość podnoszenia 7.5 m
-
Wiem już teraz,dzieciaki mają elektroluxa ESL 6301 LO.Nie wiem ile decybeli ale to znajdziesz w sieci.Córa mówi że w salonie ledwo słychać szum.
-
Jeśli wstrzymasz się z kupnem do jutra do około 10-tej to dowiem się od córki jaką mają zmywarkę tzn jaki model. Mają zabudowaną,kuchnia jest otwarta na salon i w zasadzie nic nie słychać. Ja z kolei miałem zmywarkę elektrolux a teraz bosha. Nie wypowiem się na temat głośności ale funkcjonalnością ta pierwsza biła na głowe tą drugą.
-
Ale co to ja miałem napisać? Już wiem Coś mi się przypomniało. Przed laty brat był na jakimś tam wyższym stanowisku.Dla rodziców a zwłaszcza mamy powód do dumy Pech chciał że mamę złapały kanary.Wiecie,weszła do tramwaju,usiadła,zaczęła szukać biletu do skasowania i na nic tłumaczenia ze nie zdążyła,że zaraz skasuje.Dużo słów,awantura na całego. No i mandat wypisali. W domu mandat dała bratu a swojemu synowi i powiedziała że niech On to załatwi bo Ona nie zapłaci!!! Niech zrobi tam porządek!!! Brat mandat wziął,pojechał do MPK i zapłacił. A mama w nieświadomości dumna z syna,że On to potrafi! Tak to mi się nasunęło gdy czytam o relacjach Baszka-Artur-stolarek i pomocy Artura Nie sugeruję że Artur użył argumentu pieniężnego,to byłaby gruba przesada.Tak mi się po prostu nasunęło
-
Jestem z powrotem,nadeszło,polało,walnęło tak jak dawno nie walnęło i poszło.Teraz siąpi.
-
Jezus ale pierd......wyłączam wszystko
-
Zakopanie pojemnika 2000 litrów na wodę deszczową
Buster odpisał mesmariusz w kategorii Kanalizacja i odwodnienie
Mesmariusz,proszę policz. Ja za pieniądze wydane przez Ciebie na ten rozbudowany system irygacyjny napełniłbym wodą z wodociągów powiedzmy 300-400 razy Twój zbiornik. Wodę potrzebujesz prawdopodobnie na podlewanie bo nie wyobrażam sobie kąpieli w deszczówce z odchodami ptaków.Ile takich zbiorników będziesz potrzebował w sezonie,10-20? A nawet gdyby 30, w co wątpię bo wtedy opróżniałbyś zbiornik co 3 dni, to tych 300-400 zbiorników starczyłoby Ci na 10-13 lat. W tym czasie na pewno coś się popsuje,dołożysz następne pieniądze. Czy warto robić dla samej idei? -
Kup w markecie zatapialną pompę do brudnej wody za 89 zł i trzymaj ją w zbiorniku cały boży rok.Podwiązując tylko pływakowy włącznik tak żeby nie włączał się samoczynnie.Włączał będziesz Ty na powierzchni dosłownie przełącznikiem do światła (pompa ma 400 wat) Albo kup w internecie za niecałe 200 zł żeliwną,też zatapialną.I nie będziesz miał kłopotu ze śmieciami w zbiorniku.A będą i to sporo.
-
Zakopanie pojemnika 2000 litrów na wodę deszczową
Buster odpisał mesmariusz w kategorii Kanalizacja i odwodnienie
Ja bym zakopywał te 80 cm.Z zazbrojeniem od góry w suchym albo półmokrym betonie Producenci na zapas,z asekuracji podają bezpieczniejsze wartości. Jeśli przeczytasz ulotkę jakiegokolwiek lekarstwa to przekonasz się że właściwie po zażyciu powinieneś natychmiast umrzeć,takie są skutki uboczne.Tak jest ze wszystkim. -
Zakopanie pojemnika 2000 litrów na wodę deszczową
Buster odpisał mesmariusz w kategorii Kanalizacja i odwodnienie
Ja zrobiłem tak : 11 lub 12 lat temu robiłem u sąsiada podobną,tylko że oczyszczalnię.Posadowienie było głębokie na około 1 m od górnej części zbiornika,więc też podobnie.Oczywiście napełniłem zbiornik wodą ale nie w 100 %.Do połowy wysokości zbiornika sypałem ziemię z wykopu mocno ją zlewając wodą.Od połowy wysokości dawałem suchy beton blisko zbiornika,a dalej ziemię.Pomagając sobie deskami,tworząc a la szalunek z nich oraz płyty pilśniowej itp.Blisko górnej części zbiornika dałem zbrojenie w postaci wygiętych prętów,siatki ogrodzeniowej i co tam jeszcze było po budowie tworząc tak jakby sklepienie jak pisał PeZet.Na samej górze zbiornika suchego betonu było dość dużo ale nie pamiętam ile.Lekko to zlałem wodą i zasypałem ziemią.Służy już te 11 lub 12 lat bez usterki,nic się nie zapadło a było tak że po powierzchni,bezpośrednio nad zbiornikiem jeździła ładowarka ważąca 8 ton wywożąca nadmiar ziemi z budowy a potem równająca teren. -
Zakopanie pojemnika 2000 litrów na wodę deszczową
Buster odpisał mesmariusz w kategorii Kanalizacja i odwodnienie
umarłem -
Zakopanie pojemnika 2000 litrów na wodę deszczową
Buster odpisał mesmariusz w kategorii Kanalizacja i odwodnienie
Mnie też zaczyna się to podobać -
Wstyd nie wstyd ale satysfakcja gwarantowana
-
Chciałem też napisać że w końcu Baszka pogoni to nasze towarzystwo za pisanie mocno odbiegające od tematyki budowlanej Ale zerknąłem na pierwszą stronę Jej bloga/dziennika i widzę że już tam zaczęło się pisanie okołotematowe i nikogo nie wyrzuciła.Bo to Dobra Kobieta jest edit:wykreśliłem jeden wyraz
-
Dziwne,nie znacie się a piszesz dokładnie o mojej drugiej połowie
-
Powiem Ci szczerze że nie zagłębiałem się w szczegóły. Przy okazji przebudowy drogi i związanym z tym przerzuceniem sieci wodociągowej w studzience mam wodomierz z "nadajnikiem" Został założony za darmo. Dzieciaki mieszkające za płotem a mające wodomierz w kotłowni też mają odczyt radiowy. Nie da się ukryć że jest to bardzo wygodne. Rachunki są podobne do poprzednich,tych z tradycyjnego wodomierza.Przychodzą co miesiąc.
-
Przedstawiłeś sytuacje książkową ale życie pisze różne scenariusze,na szczęście czasem lepsze,pomyślniejsze Gdy mieszkałem w Łodzi, u sąsiada obok w kanale ,gazami spawał podwozie samochodu Jego pracownik.Spowodował pożar,zdołał uciec i pozamykać wszystkie drzwi tzn prowadzące do części mieszkalnej i wrota.Zwykłe pełne pokojowe drzwi z pilśni wytrzymały ok 35 min zanim przyjechała straż.No może że wytrzymały ogień to za dużo powiedziane bo tam był głównie niesamowity dym z palących się gąbek,tapicerki,uszczelnień,gum itp.Przepuściły tylko trochę dymu który rozprzestrzenił się w całym domu.Płomieni prawie nie było widać. To było dawno,w latach 80-tych ubiegłego wieku więc z racji upływu czasu mogę napisać że sytuacja była nieco humorystyczna.Był lekki mróz,zbiegli się wszyscy najbliżsi sąsiedzi,nerwy,co robić,właścicieli nie było w domu.Ktoś przyniósł gaśnicę.próbując ją uruchomić urwał zawór.Wszyscy wokoło byliśmy w pianie.Ktoś inny chciał odkręcić zewnętrzny zawór z wodą.Było zamarznięte więc też urwał,za chwilę lód puścił więc woda leciała i leciała.A my,uchylając wrota co chwilę laliśmy wodę do środka wiaderkami.