niby spłwa lae jak wyciagam węża od pralki to znów wychodzi wybija woda przez ten otwór , i zauwarzyłem zw woda spływa ale też idzie z oporem , , a jezeli faktycznie jakimś cudem jest zapchane w czesci rury , miedzy zlewem a pionem rury to jak to rozwiązac , bo jak ja tego nie zapchałem ty albo ci co robili te remont i cos im tam wpadło albo juz nie wiem sam , a jakaś spirala pomorze w tym , ale tak zeby nie pokiereszować części rury plastikowej a jest jej ja wiem z 1m , a potem reszte to żeliwo bo szczerze teraz to już wątpie aby była wina tego że niema w pionie napowietrznika , bo zlew i kibel raczej odpady idą w 1 rurę w pionie . Pytanie , czy jak to nie z mojej winy by okazało sie zapchanie to czy moze to zrobic administracja , bo albo tam juz coś było od dłuższego czasu w tej ruze albo to robotniki zapchali i przez to tez nie idzie woda ze zlewu.