Skocz do zawartości

mój wymarzony domek


Recommended Posts

Napisano
2 godziny temu, Baszka napisał:

Te wielkie granity przywiózł wykonawca, a ponieważ zostały, wpadło mi do głowy, by je ułożyć jako siedziska przy ognisku. 

Tylko na te kamienie dobrze by było położyć jakieś ładnie wymalowane siedzisko z desek, bo siedzieć na kamieniu to można wilka złapać :) 

IMG_1164.JPG

Wykonanie niezłe, tylko czego mogę się jak zwykle doczepić to po mojemu schody powinny być zrobione z takiego samego materiału co  chodnik. Coś jak na poniższej fotce.

554641482_3_644x461_schody-tarasy-podjaz

Napisano

Mnie o wiele bardziej podobają się schodki te Baszkowe, bo te puzzle z posypką w dodatku w kontrastowych kolorach, choć wyglądają niby czysto i nowocześnie, jak dla mnie są nieco przerysowane i kiczowate.

Ale teraz taka moda i ogrody najlepiej gołe jak korty tenisowe.

Nic nie przebije naturalnego kamienia, który w dodatku całkiem nieźle wygląda w połączeniu ze zwykłą kostką betonową.

Napisano
Dnia 25.08.2018 o 17:06, Baszka napisał:

 

Prawie uporałam się ze żwirem. Dlaczego prawie? Ano dlatego, że mój żwir ma cudowne właściwości rozmnażania. Miejsce na ognisko jest w zasadzie gotowe, a żwiru ciągle sporo... Chcąc posadzić wg ostatniej koncepcji moją ulubioną sosnę, musiałam go usunąć. "Wyjechał"  w taczce pod blaszak. Wyjechał, łatwo się pisze, wyjeżdżał, wyjeżdżał i wyjechać nie mógł.Trochę to głupiego robota, bo niewykluczone, że znów go zacznę zagospodarowywać, jak koncepcja się pojawi, ale chciałam mieć względny porządek.

 

 

 

IMG_1120.JPG

 

 

 

Napisz że nie masz pretensji i żalu o ten żwir, bo chciałem skomentować troszkę.....

Napisano
Dnia 30.08.2018 o 16:10, bobiczek napisał:

 

Napisz że nie masz pretensji i żalu o ten żwir, bo chciałem skomentować troszkę.....

 

 

Czyżbyś miał coś na sumieniu :icon_eek::icon_eek::icon_eek:

 

(W tej sprawie, oczywiście :takaemotka:)

 

 

  • 4 tygodnie temu...
Napisano

Jakiś czas temu pojawili się mistrzowie od osadzania bramy. Ponieważ zachowali się standardowo ( nie przyjechali w umówionym terminie) , wpadli bez zapowiedzi, kiedy byłam w pracy. Pokazuję efekt ich działań. Nie zachwyca mnie sposób zamontowania dolnego ustrojstwa. A ponieważ nie jesteśmy rozliczeni ( ciągle się uczę na własnej budowie) jeszcze mogę coś od nich chcieć. Tylko co? :scratching:

Dokręcenie tej wstawki widocznej na lewo od furtki pokazuje druga fotka. 

I mała ciekawostka przyrodnicza. Takie cudo koczowało kiedyś na drzwiach wejściowych.

 

IMG_1235.JPG

IMG_1236.JPG

IMG_1283.JPG

20180825_212948.jpg

20180825_213018.jpg

Nie dodałam jeszcze , że brukarze sprawdzili głębokość osadzenia na środku, niestety równie płytka, jak po bokach.

Prezesie, skoro masz potrzebę, pisz. 

Napisano
7 minut temu, Baszka napisał:

Nie zachwyca mnie sposób zamontowania dolnego ustrojstwa.

No cóż, pewnie nie chciało im sie wysilać na wymyslenie czegos bardziej gustownego.

A co jest nie tak z ta wstawka?

Chodzi o to, ze jest przykręcona a nie przyspawana? 

Tak ogólnie brama ładna.

Na pierwszy rzut oka mi się podoba.

 

Coś z nią nie tak?

Napisano

Mr Tomo, chyba dawno tu nie zaglądałeś : ). Jak mistrzowie osadzili bramę, nie było tej wstawki, tylko dziura ohydna.

Brama też mi się podoba, z osadzeniem gorzej. Zrobili ławę płytką, niecałe 60 cm. Irytuje mnie natomiast ta podkładka przymocowana  do ażuru  w dwóch miejscach. O to mi chodzi, nie o tę wstawkę. Decydując się na nią wiedziałam, że będzie dokręcona, nie dospawana, bo i jak.

 

Kolejny temat ocieplenie studni. Jak kiedyś pisałam planuję zrobić kołderkę ze styropianu ( Retro, bez jasieczka :) ).

Pokruszę styro, wpakuję do worka. Ktoś mi zasugerował, że powinnam ten styropian sklejać pianką montażową. Niby w celu zabezpieczenia przed wilgocią. Jest to dobry pomysł?

 

Męczy mnie też taras. Heniu onegdaj zwrócił uwagę na jego kolor i radził pomalować. To jedno, ale jest jeszcze coś. Tarasowiec przykręcał deski takimi cieniutkimi torksami. Skutek jest taki , że zaczęły łódkować. Zastanawiam się, czy odkręcenie ich i przykręcenie na nowo większymi grubalkami coś by dało, czy już nie ma to sensu?

Na zdjęciach dalsze ciekawostki przyrodnicze. 

IMG_1160.JPG

IMG_1262.JPG

Napisano
2 godziny temu, Baszka napisał:

Zrobili ławę płytką, niecałe 60 cm. Irytuje mnie natomiast ta podkładka przymocowana  do ażuru  w dwóch miejscach.

Ława może być, nic nie powinno się z nią złego dziać zimą. Co do przymocowania tej blokady do bramy to mogli ciut przesunąć się w lewo aby czterema wkrętami przymocowali do ażuru. W zasadzie tak jak teraz jest złapane na dwa wkręty też wystarczy bo  to tylko blokada dla bramy, nie działają na nią żadne siły.

2 godziny temu, Baszka napisał:

Pokruszę styro, wpakuję do worka. Ktoś mi zasugerował, że powinnam ten styropian sklejać pianką montażową. Niby w celu zabezpieczenia przed wilgocią. Jest to dobry pomysł?

Szkoda tylko roboty w tej wersji jaką przedstawiłaś. Jeżeli już tak bardzo chcesz ocieplić studnię to od spodu pokrywy która przykrywa studnie przykleiłbym styropian np 10-15 cm grubości, prościej, szybciej i chyba lepszy efekt aniżeli ta kołderka.

2 godziny temu, Baszka napisał:

Męczy mnie też taras. Heniu onegdaj zwrócił uwagę na jego kolor i radził pomalować. To jedno, ale jest jeszcze coś. Tarasowiec przykręcał deski takimi cieniutkimi torksami. Skutek jest taki , że zaczęły łódkować. Zastanawiam się, czy odkręcenie ich i przykręcenie na nowo większymi grubalkami coś by dało, czy już nie ma to sensu?

Teraz to już nie czas na malowanie tarasu. Teraz należałoby dobrze go wyszorować i użyć jakieś dobrej chemii aby pozbyć się tego ciemnego nalotu a potem dobrze zaimpregnować i poolejować. Co do łódkowania desek przyczyna może być nie w wielkości wkrętów tylko w sposobie mocowania desek do legarów za pomocą owych wkrętów. Każda deska pod wpływem wilgoci wygina sie w zależności od ułożenia słojów (do góry lub na dół) inaczej zależy z którego  miejsca z pnia po przetarciu drzewa pochodzi deska.

2 godziny temu, Baszka napisał:

Na zdjęciach dalsze ciekawostki przyrodnicze. 

Czy czasami nie mieszkasz blisko Czarnobyla? :) 

Napisano
34 minuty temu, mhtyl napisał:

Teraz należałoby dobrze go wyszorować ...

Małe sprostowanie, pisząc teraz nie miałem na myśli że w tej porze roku jaką obecnie mamy, z tym czyszczeniem i malowaniem wstrzymałbym sie do okresu późno wiosennego a najlepiej w ciepłe, suche  dni lata.

Napisano

Będąc kiedyś na północy , i montując tam między innymi tarasy drewniane zawsze pilnowane było aby deski przykręcać uśmieszkiem do dołu , czyli na smutno .W przekroju deska ma słoje , i chodziło o to że one są ułożone w łuk , i zawsze trzeba było układać tak aby słoje w desce na krawędziach opadały do dołu .

 

Owszem , łudeczkowały te deski ale środkiem deski do góry , to pomagało w szybszym odpływie wody

Napisano

Deski obustronne gładkie owszem można przykręcać selekcjonując tak aby słoje szły na dół i tym samy samo sie dociskały. Przy deskach tarasowych jesteśmy zdani na producenta który owe deski wyprodukował bo deski tarasowe  są jednostronnie ryflowane i nie mamy wpływu na odpowiednie przykręcenie deski wg słoi.

Napisano (edytowany)
39 minut temu, mhtyl napisał:

Deski obustronne gładkie owszem można przykręcać selekcjonując tak aby słoje szły na dół i tym samy samo sie dociskały. Przy deskach tarasowych jesteśmy zdani na producenta który owe deski wyprodukował bo deski tarasowe  są jednostronnie ryflowane i nie mamy wpływu na odpowiednie przykręcenie deski wg słoi.

Tutaj nie rozumiem Polskich producentów , po jaki oj ryflują te deski , chyba tylko po to aby szybciej gniły od wody stojącej w rowkach , a jeśli chodzi o ryflowanie to w zeszłym roku robiłem taras i deski były ryflowane obustronnie .

Tak więc wybór miałem ...uśmieszkiem do dołu czy do góry..:icon_biggrin:

Chodzenie boso po tych rowkach raczej frajdy mi nie sprawiało.

 

Edytowano przez joks (zobacz historię edycji)
Napisano
9 godzin temu, mhtyl napisał:

Ława może być, nic nie powinno się z nią złego dziać zimą. Co do przymocowania tej blokady do bramy to mogli ciut przesunąć się w lewo aby czterema wkrętami przymocowali do ażuru. W zasadzie tak jak teraz jest złapane na dwa wkręty też wystarczy bo  to tylko blokada dla bramy, nie działają na nią żadne siły.

Tak,ławę bym zostawił w spokoju ale blokada to dla mnie dramat w plasterkach.
Ażury raczej na pewno nie są zbrojone,kołki są blisko brzegu,to "nie może się udać"
Ja bym albo wylał z betonu malutki fundamencik albo wkopał klocek z betonu i do niego przykręcił blokadę.Nawet jeśli Baszka będzie łagodnie zamykać bramę to ktoś inny nie musi.

 

10 godzin temu, mhtyl napisał:

Szkoda tylko roboty w tej wersji jaką przedstawiłaś. Jeżeli już tak bardzo chcesz ocieplić studnię to od spodu pokrywy która przykrywa studnie przykleiłbym styropian np 10-15 cm grubości, prościej, szybciej i chyba lepszy efekt aniżeli ta kołderka.

Tkz słuszna racja.
U mnie przez długi czas była tylko blach ryflowana 3mm i nic się nie stało,a mrozy były duże.

Napisano
11 godzin temu, mhtyl napisał:

Jeżeli już tak bardzo chcesz ocieplić studnię to od spodu pokrywy która przykrywa studnie przykleiłbym styropian np 10-15 cm grubości, prościej, szybciej i chyba lepszy efekt aniżeli ta kołderka.

Tiiiiiiaaaaaaaaaa.

 

Wiem, że Egipcjanie dawali radę większym ciężarom - "ręcznie", przy pomocy prostych dźwigów i dźwigni.

Raczej nie zdecyduje się (Baszka), na postawienie nad studnią, trójnogu z systemem bloczków i lin, aby zdejmować i zakładać "właz" do studni. 

 

Chociaż, z drugiej strony, widok półnagich, młodych chłopów tylko z przepaskami, "importowanych" z Egiptu ..................... :icon_mrgreen:

 

 

Ps. Wyobraźnia mi zadziałała tak, że już sam się ślinię na taki widok. O.o

Napisano

No dobrze , obcieramy ślinę i walczymy dalej :).

Ustrojstwo przybramne, że je tak nazwę już wiem, że mam skopane. Tak myślałam, Buster potwierdził.

Taras na razie zostawiamy w spokoju. Deski mam, jak Heniu pisze, ryflowane. Jednak pal sześć ryflowanie. 

Pytanie nr 1 na dziś: czy jest szansa na ich wyprostowanie i sens takowego działania?

Pytanie nr 2 czy styro kleić pianą montażową, czy nie. Jednak upieram się przy tych kołderkach. Będę spokojniej spała.

Znajomy ojca wybetonował sobie dno w studni i póki co , ma tam sucho. Przyklejenie czegoś do pokrywy w moim przypadku jest pomysłem średnim. Czasem sama muszę tę pokrywę zdjąć, wtedy ją przesuwam. Nie podniosę jej ot tak. Nawet jakbym przykleiła styro solidnie, to bym uszkodziła przy przesuwaniu. Tak myślę, jeśli uważacie inaczej, proszę prostować.

A Heniu niech się nie czepia okoliczności przyrodniczych, swojskich aczkolwiek oryginalnych :).

Napisano
1 godzinę temu, Baszka napisał:

Pytanie nr 1 na dziś: czy jest szansa na ich wyprostowanie i sens takowego działania?

Same sie wyprostują latem.

1 godzinę temu, Baszka napisał:

Pytanie nr 2 czy styro kleić pianą montażową, czy nie. Jednak upieram się przy tych kołderkach. Będę spokojniej spała.

Można kleić pianką na pistolet ale to jest klej do styropianu, pianka montażowa służy do np osadzenia futryny. Co do przyklejenia styropianu do włazu to Rysiu   dobrze spostrzegł problem, w takim przypadku poleciłbym Ci skleić styropian i wyciąć okrąg średnicy wewnętrznej kręgu i zrobić jakby przykrywę wewnętrzną. Żeby łatwo sie go wyciągało to proponowałbym  wkleić jakieś ucho z drutu aby było za co złapać przy wyciąganiu tego docieplenia.

1 godzinę temu, Baszka napisał:

A Heniu niech się nie czepia okoliczności przyrodniczych, swojskich aczkolwiek oryginalnych :)

No takich anomalii to ja nigdzie nie widziałem :icon_razz:

Napisano

Po pierwszym przymrozku drążę temat kołderki. Tak mi chodzi po głowie. Jeśli kołderka ma być "plastyczna", to jaki sens klejenia styro? To wymyślił kolega taty, nie ja.

Heniu, nie rozumiem Twojego pomysłu z tym wycinaniem. Czy chodzi Ci o to, żeby zrobić posklejany dekielek styropianowy, a w nim to wyciągane kółko? I na to oczywiście pokrywa betonowa?

Te "anomalie" to gąsienica i kokon pajęczy :).

Napisano
2 minuty temu, Baszka napisał:

Po pierwszym przymrozku drążę temat kołderki. Tak mi chodzi po głowie. Jeśli kołderka ma być "plastyczna", to jaki sens klejenia styro? To wymyślił kolega taty, nie ja.

Heniu, nie rozumiem Twojego pomysłu z tym wycinaniem. Czy chodzi Ci o to, żeby zrobić posklejany dekielek styropianowy, a w nim to wyciągane kółko? I na to oczywiście pokrywa betonowa?

Już spieszę z wyjaśnieniami. Otóż, płyty styropianowe są prostokątne, prawda? a Ty masz studnię okrągłą, więc jeżeli skleisz dwie, trzy płyty styropianu a musisz skleić aby móc potem wyciąć okrąg średnicy wewnętrznej kręgu studni. Jak już wytniesz  ten okrąg to aby go swobodnie włożyć  po ściągnięciu pokrywy betonowe dobrze zamontować z drutu jakiś uchwyt aby było za co trzymać ten okrąg styropianowy przy wkładaniu i wyciąganiu w razie potrzeby ze studni.

Tak w skrócie to właśnie chodzi mi o taki dekielek styropianowy :) 

A w zasadzie nie ma potrzeby nic ocieplać, jak pisał Buster nic Ci tam nie zamarznie.

Napisano

Nader klarownie to Heniu wyłożyłeś :). Tymczasem w mojej studni zaszły pewne zmiany, a mianowicie tato zalał mi betonem te kamienie na dnie.  Jego kumpel tak zrobił. Też geniusz. I doszliśmy do punktu spornego. Ja się upieram przy kołderce ze styro w workach , plus ten dekielek, a tato ( idąc w ślad za geniuszem) chce dno i ściany wyłożyć styrodurem. Jeden ze studniarzy powiedział, że studnia musi oddychać, cokolwiek to oznacza w przypadku studni. 

IMG_1323.JPG

Napisano

Izolacja cieplna wykonana od zewnątrz, będzie chronić nie tylko urządzenia zainstalowane wewnątrz  ale i jego obudowę przed mrozem, powolną degradacją.  

 

 

Napisano
12 godzin temu, Baszka napisał:

Tymczasem w mojej studni zaszły pewne zmiany, a mianowicie tato zalał mi betonem te kamienie na dnie.  Jego kumpel tak zrobił. Też geniusz.

Nie robiłbym tak żeby w razie czegoś mieć możliwość interwencji.U mnie i w "starej" studzience i w nowej po przekładaniu wodociągu dno jest piaszczyste co mi się opłaciło gdy była awaria.
Chociaż z drugiej strony biorąc masz wysoki poziom wód gruntowych i ta mogłaby wpływać od spodu.Może to i dobrze że dno zalane.

 

12 godzin temu, Baszka napisał:

Jeden ze studniarzy powiedział, że studnia musi oddychać, cokolwiek to oznacza w przypadku studni. 

przecież tam jest i będzie mnóstwo wilgoci,uszczelniłbym tylko połączenia kręgów

 

12 godzin temu, Baszka napisał:

 a tato ( idąc w ślad za geniuszem) chce dno i ściany wyłożyć styrodurem.

nie chcę wkładać palca w drzwi ale ja bym zostawił tak jak jest,jeśli będzie izolacja wewnątrz kręgów to będzie ona zatrzymywać ciepło ziemi 
a wówczas ewentualny mróz będzie "spływał" od pokrywy
poza tym to ocieplenie byłoby wiecznie mokre,tak sądzę
Basiu,nic bym nie ocieplał,najwyżej w czasie ekstremalnych mrozów na pewiem czas rzuciłbym na pokrywę jakieś coś izolujące np 2 worki z czymś,ale to raczej wtedy gdy nie ma śniegu

dla przykładu: u mnie miałem tą blachę 3 mm i nic poza tym a mrozy w nocy były 30-stopniowe więc rzuciłem na nią arkusz wełny,takiej 3 cm na obudowy kominka i obciążyłem drugą blachą,ale i tak zaraz to było mokre
i nic się nie stało a u Ciebie jest cieplej

Napisano

Druga część betonu już jest. To co widać na zdjęciu studni trzy posty wyżej, to zalane kamienie. Potem była warstwa właściwa, jutro koniec tej operacji. Jej ukoronowaniem ma być uszczelnienie między kręgami. Może pytanie wyda się Wam głupie, ale będę dzielna i zapytam. Jak się ma taki betonowy bunkier do ciepła ziemi?

Napisano

Studnia jest w II strefie przemarzania, czyli przemarza do głębokości 1 m.

 

Z uwagi na wysoki poziom wód gruntowych, stała izolacja termiczna (klejenie styropianu) nie jest wskazana.

 

Wykonanie kołderki, podusi i jasieczków jest OK - pod warunkiem, że rzeczone pościelki wypchane będą bardzo drobnym granulatem styropianu lub perlitu i otulą dość szczelnie głowicę i rury z boków i będą miały grubość nad głowicą minimum 10 cm.

 

Miłym akcentem (termicznym) będzie umieszczenie pościelek w workach foliowych.

 

Moim zdaniem - oczywiście.

Napisano

Tak myślałam, że dno bez izolacji. Zaś pomysł z kołderkami to, ech szkoda gadać. Coś jak darcie pierza. Mam już jedną, prawie skończoną. W trakcie i po wyglądałam  niczym Śnieżka. Calutka w białych kuleczkach, choć słowo daję , pilnowałam bardzo, by nie uciekały. Teraz żałuję, że nie robiłam tego latem.  W stroju mniej kompletnym, potem prysznic i z głowy, a tak to muszę pieczołowicie z siebie ściągać mocząc rękę w zimnej wodzie, co już nie jest przyjemne w tych temperaturach. 

Jest pomysł, by między te betonowe kręgi napchać w celu izolacji pianki montażowej. Dobry?

Napisano
8 godzin temu, Baszka napisał:

Jest pomysł, by między te betonowe kręgi napchać w celu izolacji pianki montażowej. Dobry?

chyba nie.......ulegnie degradacji.....
napchałbym jakiegoś "chamskiego olkitu" jeśli takowy jeszcze produkują ......

Napisano
Dnia 29.09.2018 o 21:31, Baszka napisał:

Tymczasem w mojej studni zaszły pewne zmiany, a mianowicie tato zalał mi betonem te kamienie na dnie.  Jego kumpel tak zrobił. Też geniusz.

a jakim betonem

???

oraz 

masz puszkę elektryczną dla zasilania pompy - nie widzę żadnego problemu związanego z podpięciem do niej kabla grzewczego i owinięcie go wokół rury .

o ile puszka powinna być hermetyczna , o tyle sam kabel jest hermetyczny

Napisano (edytowany)

Baszka - u mnie gdzieś z czasów budowy jeszcze, leży gdzieś kabel grzewczy/grzejny - był wykorzystywany tylko na etapie SSZ jako zabezpieczenie przyłącza wodnego...chcesz, to tylko daj znać...a ja wtedy sprawdzę, czy ten kabel jeszcze mam, czy go ktoś już nie "posprzątał" ;)

O ile pamiętam, to kabel był wystarczająco długi...

Edytowano przez aaaa (zobacz historię edycji)
Napisano

Aaaa bardzo dziękuję, na razie się nie kłopocz. Skoro u Bustera nie zamarzało, to i u mnie nie powinno. Na razie spróbuję z kołderkami. Jak to się nie sprawdzi, wtedy będę myśleć o innych rozwiązaniach. 

13 godzin temu, MTW Orle - osuszanie budynków napisał:

 

masz puszkę elektryczną dla zasilania pompy - nie widzę żadnego problemu związanego z podpięciem do niej kabla grzewczego i owinięcie go wokół rury .

 

To jest rozwiązanie ostateczne, jak inne zawiodą.

 

14 godzin temu, Buster napisał:


napchałbym jakiegoś "chamskiego olkitu" jeśli takowy jeszcze produkują ......

Nie mam zielonego pojęcia, co to takiego. 

Martwisz mnie tą pianką. Już się nastawiłam. Może jeszcze ktoś się wypowie?

Napisano
12 godzin temu, Baszka napisał:

Nie mam zielonego pojęcia, co to takiego. 

Martwisz mnie tą pianką. Już się nastawiłam. Może jeszcze ktoś się wypowie?

widzę że produkują,do nabycia nie tylko na allegro:

https://allegro.pl/olkit-uszczelniacz-kit-uszczelniajacy-szyby-1-5kg-i6254803860.html

12 godzin temu, MTW Orle - osuszanie budynków napisał:

???????????????????????????????????????????????????

pytam ponownie

nooo........betooon.........3:1 :D

Napisano (edytowany)
4 godziny temu, Buster napisał:

widzę że produkują,do nabycia nie tylko na allegro:

https://allegro.pl/olkit-uszczelniacz-kit-uszczelniajacy-szyby-1-5kg-i6254803860.html

nooo........betooon.........3:1 :D

 

3 godziny temu, demo napisał:

Stawiam na piasek z cementem.:D Albo cement z piachem.

 

2 godziny temu, Jani_63 napisał:

Jak znam Orła to mu chodzi o to czy to "W2-12", czy zwykły "B" z kalfasu. :icon_razz:

 

1 godzinę temu, animus napisał:

To beton Taty. :icon_idea:

Pudło

pudło

pudło choć nie do końca chodzi o to w jaki sposób osiągnięto W o ile ją osiągnięto - nikt gruchy na takie dno nie ściągnie bo prawie 0,5 czy 0,73 m3 na śmieci - zależne od węzła

pudło

Dnia 29.09.2018 o 21:31, Baszka napisał:

Tymczasem w mojej studni zaszły pewne zmiany, a mianowicie tato zalał mi betonem te kamienie na dnie.  Jego kumpel tak zrobił. Też geniusz.

tego przebłysku geniuszu się właśnie obawiam

Edytowano przez MTW Orle - osuszanie budynków (zobacz historię edycji)
Napisano
Dnia 3.10.2018 o 21:33, Baszka napisał:

Jest pomysł, by między te betonowe kręgi napchać w celu izolacji pianki montażowej. Dobry?

do bani

 

Dnia 4.10.2018 o 06:25, Buster napisał:

napchałbym jakiegoś "chamskiego olkitu" jeśli takowy jeszcze produkują ......

też niestety do bani

 

nie mogę znaleźć parametru odporności na parcie ujemne - znaczy odrywanie

jak też nie znalazłem info że klei się do wody

 

 

Napisano
6 godzin temu, demo napisał:

Stawiam na piasek z cementem.:D Albo cement z piachem.

Zapomniałeś jeszcze o jednym składniku. Woda :) 

Napisano
Dnia 4.10.2018 o 20:24, Baszka napisał:

Martwisz mnie tą pianką. Już się nastawiłam. Może jeszcze ktoś się wypowie?

Bo mrówki drenują piankę. Widzę co robią u mnie pod oknami. Wilgoć też dewastuje taką piankę.

Napisano
7 godzin temu, animus napisał:

GWARANCJA


Wszystkie produkty firmy DRIZORO wytwarzane są z najlepszych, dostępnych surowców, co zapewnia ich wysoką jakość. Nasza gwarancja dotyczy jakości produktu, a nie jego zastosowania poza naszą kontrolą. Za wszelkie użycie produktów do celów nie określonych w tym biuletynie, firma nie ponosi odpowiedzialności.
Wartość gwarancji nie może przewyższać wartości nabytego produktu.

Napisano
Dnia 4.10.2018 o 20:40, MTW Orle - osuszanie budynków napisał:

???????????????????????????????????????????????????

pytam ponownie

Widzę, że żadne dyplomatyczne milczenie tu nie przejdzie :).

18 godzin temu, animus napisał:

To beton Taty. :icon_idea:

 

17 godzin temu, MTW Orle - osuszanie budynków napisał:

 

tego przebłysku geniuszu się właśnie obawiam

Też się tego obawiam, ale to już "po ptokach" niealuzyjnie rzecz jasna :) .

Napisano

Produkt, który podsunął Animus jest dostępny w wielkich opakowaniach. To mnie zniechęca.

Piankę wybiliście mi z głowy. Skutecznie. A co powiecie na klej do styro na elewację? Mam , firma Tytan. Nie nadałby się ? I co na to mrówki?

A zwykły staroświecki kit do okien? 

 

Miło Cię Jani widzieć znów w moim dzienniku :).

Napisano
42 minuty temu, Baszka napisał:

A zwykły staroświecki kit do okien? 

typowy kit to nie ale olkit chyba tak,ja bym robił,najwyżej później wyskrobiesz i dasz coś innego

Napisano

Jak widzę dalej walisz głupawe reputacje bez pokrycia, ale żeby samemu być w porządku to przecież ujma na honorze. Piszesz o puszcze to wklej linka do oferty która zawiera puszkę a nie worek.

A tak to od kiedy uszczelnia sie coś od środka gdy napór wody jest od zewnątrz, te kręgi powinny być uszczelnione od zewnątrz i należało to zrobić w trakcie układania aby tez uszczelnić połączenie między nimi. Od środka to można sobie tylko kasę w błoto wyrzucić bo nic to nie da.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Taras z naturalnego drewna to inwestycja w estetykę i komfort przestrzeni zewnętrznej. Aby jednak drewno zachowało swoje walory na długie lata, kluczowa jest odpowiednia impregnacja i konserwacja już na etapie przygotowania desek. Poniżej przedstawiamy sprawdzony sposób impregnacji nowej deski tarasowej, oparty na produktach marki OSMO. 1. Wstępna impregnacja – WR Aqua Osmo Pierwszym krokiem jest wstępne zabezpieczenie desek. Impregnat WR Aqua Osmo to bezbarwny środek ochronny na bazie wody, który skutecznie zabezpiecza drewno przed sinizną, pleśnią oraz szkodnikami. Kiedy? Impregnację wykonujemy przed montażem, najlepiej 2 dni przed planowanym olejowaniem. Jak? Środek nanosimy pędzlem lub wałkiem na wszystkie powierzchnie deski – zarówno widoczne, jak i niewidoczne – w jednej warstwie. Po co? Zapewnia to równomierną ochronę drewna i zapobiega jego degradacji od środka. 2. Olejowanie przed montażem – Osmo Olej Tarasowy Po upływie co najmniej 48 godzin od impregnacji WR Aqua, przystępujemy do pierwszego olejowania. Produkt: Olej tarasowy OSMO – bezbarwny lub kolorystycznie dobrany do naturalnego odcienia deski. Jak? Nakładamy z dwóch stron deski cienką warstwę oleju, używając pędzla, szmatki lub wałka. Pozwalamy na dokładne wchłonięcie i wyschnięcie. Dlaczego? Takie przygotowanie pozwala zabezpieczyć również powierzchnie deski, które po montażu będą niewidoczne, co znacząco zwiększa trwałość całej konstrukcji. 3. Montaż desek i finalne wykończenie Po wyschnięciu oleju przystępujemy do montażu tarasu. Gdy deski są już solidnie zamocowane, możemy wykonać drugą warstwę oleju tarasowego – tym razem tylko na widocznej stronie. Cel: Ta warstwa nadaje ostateczny wygląd i zapewnia pełną ochronę przed działaniem czynników atmosferycznych – deszczu, UV i zmian temperatury. Wskazówka: Prace najlepiej prowadzić w suchy, ciepły dzień, unikając pełnego słońca, które może zbyt szybko wysuszyć produkt. Dlaczego warto trzymać się tej kolejności? Poprawna impregnacja i olejowanie przed montażem to inwestycja w trwałość i wygląd tarasu. Chroniąc drewno z każdej strony, zapobiegamy jego wypaczaniu, pękaniu i przedwczesnemu starzeniu. Produkty OSMO tworzą elastyczną, mikroporowatą powłokę, która nie łuszczy się i pozwala drewnu oddychać, co jest szczególnie ważne przy konstrukcjach zewnętrznych.   Podsumowanie – schemat impregnacji nowej deski tarasowej: Impregnacja WR Aqua OSMO – minimum 2 dni przed olejowaniem Pierwsza warstwa oleju tarasowego – z dwóch stron przed montażem Montaż desek tarasowych Druga warstwa oleju – na wierzchnią, widoczną stronę po montażu
    • Planuje dzialke na wsi, lub na obszarze znacznie oddalonym od miasta (tak, wiem ma malo czasu - do polowy nast. roku, dlatego badam temat).
    • Mógłbyś to przetłumaczyć na język polski?
    • Nie we wszystkich lokalizacjach takie rozwiązanie jest dozwolone, Zależy gdzie masz działkę. 
    • Mieszkanie w budynku to akurat nie problem bo budowa i tak przeciągnie się przez dłuższy czas - tu akurat mam pomysł jak to rozwiązać.   Siec ciepłownicza – planuje ogrzewać dom piecem na paliwo stale i będę posiadał zbiornik na ciepłą wodę, którą podgrzeje piecem albo elektrycznie, więc logicznie rzecz biorąc nie powinienem potrzebować oświadczenia o podłączeniu do sieci ciepłowniczej.   Dziękuje za odp. - mam przynajmniej kolejny temat do poruszenia z radcą.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...