Skocz do zawartości

Dom pasywny, kopuła Autorus


Recommended Posts

Napisano
Gratulacje! Pamiętam że u mnie to był wielki dzień gdy dostałem PnB. Chyba tylko podczas narodzin byłem bardziej szczęśliwy icon_biggrin.gif
No i w końcu ta kopuła przestanie być wirtualną icon_smile.gif
Napisano
nie pękaj
zbieraj siły
pozytywnie myśl na zaś
no i najważniejsze - miej świadomość że wyzwań , radości ale i wcurrrrewiania będzie niemało
Znaczy się - nie zabraknie emocji i podwyższanej często adrenaliny
A o to w życiu przecież chodzi - prawda? icon_smile.gif
Jazda - do roboty.....
Napisano
Cytat

Az tak to ja się nie cieszyłem. Może dla tego że tak to się wlekło ze jestem już tym zmęczony.


Nie przejmuj się... każdy budujący ma lepsze i gorsze momenty...
POWODZENIA!!!
Napisano
Cytat

Az tak to ja się nie cieszyłem. Może dla tego że tak to się wlekło ze jestem już tym zmęczony.


niestety. Papierki potrafią skutecznie wyhamować nasz impet i optymizm.
Napisano
to może jeszcze się dopytam, jak za dwa tygodnie mam jechać do starostwa , zawieść papiery + dziennik budowy.
Czy ten dziennik budowy ma być już jakoś specjalnie wypełniony? ( to mój pierwszy dziennik budowy)

W starostwie zonie tylko powiedzieli żeby przywieść nic więcej.
Napisano
Nie musisz wypełniać - my też zawieźliśmy nówkę icon_biggrin.gif, w starostwie tylko opieczętują i wtedy dziennik budowy stanie się Dziennikiem Budowy icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

ok. A kiedy się podaj kierownika budowy?

Bo jak mi ten DB postemplują to mam 7 dni na rozpoczęcie budowy.



kto tak powiedział
my budowę zaczęliśmy dużo później niż 7 dni po podstemplowaniu DB
i nikt nic na ten temat nie mówił
Napisano (edytowany)
Na rozpoczęcie budowy masz 3 lata – po tym terminie traci ważność PnB.

Na 7 dni przed planowanym rozpoczęciem robót budowlanych, należy zgłosić ten fakt w urzędzie (+ zawiadomienie projektanta), dołączając na piśmie, oświadczenie kierownika budowy (robót), stwierdzające przyjęcie obowiązku kierowania budową (robotami budowlanymi), a także załączając zaświadczenie o wpisie na listę członków właściwej izby samorządu zawodowego, potwierdzonym przez tę izbę, z określonym w nim terminem ważności. (PB art. 41)


dopisałem:

Dziennik budowy zasady : http://www.abc.com.pl/du-akt/-/akt/dz-u-02-108-953

Cytat

§ 4. 1.Inwestor, składając zawiadomienie o zamiarze rozpoczęcia robót budowlanych lub wznowienia robót budowlanych, występuje do właściwego organu o wydanie dziennika budowy.
2.Organ, o którym mowa w ust. 1, wydaje dziennik budowy w terminie 3 dni od dnia, w którym decyzja o pozwoleniu na budowę stała się ostateczna, za zwrotem kosztów związanych z jego przygotowaniem.



Jako wykonawcę wpisujesz siebie. Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Napisano
Dziś otrzymałem z firmy "Centrum projektowo-obliczeniowe CENTINO" www.centino.pl/ zamówiony projekt ogrzewania podłogowego razem z rozprowadzeniem rurek w wylewce, doborem akcesoriów itp. Dodatkowo Otrzymałem OZC (Obliczenia Zapotrzebowania na ciepło)

Całość to dobre 100stron obliczeń. Wychodzi na to, że potrzebuję źródła ogrzewania o mocy 10kW. A przyznam się ze na oko sobie kiedyś liczyłem 16kW. Pamiętam , jak byłem u kolegi Adama MK i on już w tamtym roku bez obliczeń szacował źródło na 8-10kW

Nie należy się tez dziwić gdy w ulotkach reklamowych CENTINO będzie zdjęcie mojego domku To była część umowy

Do umowy jednak nie należało to co teraz napiszę. Firma podeszła do sprawy bardzo profesjonalnie, trwało to dość długo ale każde pomieszczenie jest dokładnie wyliczone. I o to przecież chodzi Liczę także że firma wykona mi po wykonaniu inwestycji certyfikat energetyczny, który jest konieczny
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
niekoniecznie trzeba go pobudować we Wrocławiu albo innym cieplejszym rejonie kraju i bedzie ok. Domy Lipińskich nie są pasywne np w Giżycku
Napisano
Cytat

Do pasywnego zabrakło bardzo niewiele.
Wyszło 57,5 MJ/m2/rok (strona 59 wydruku) co daje 15,97 kWh/m2/rok.
Dom pasywny uznaje się poniżej 15 kWh/m2/rok.


Coraz częściej czytam że obecnie dla naszej strefy klimatycznej zużycie 10-12kWh/m2 daje dopiero standard pasywny.
Co nie zmienia faktu że gratuluję wyniku icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Do pasywnego zabrakło bardzo niewiele.
Wyszło 57,5 MJ/m2/rok (strona 59 wydruku) co daje 15,97 kWh/m2/rok.
Dom pasywny uznaje się poniżej 15 kWh/m2/rok.


Taki wynik z pewnością nie jest powodem do zmartwień icon_smile.gif . Czy poza własną satysfakcją z powodu zakwalifikowania domu do grupy pasywnych są jakieś dodatkowe profity?
I tak trafisz do ulotek reklamowych icon_razz.gif .
Napisano
Zaczynasz stąpać po coraz cieńszym lodzie...
icon_lol.gif

Jak zbudujesz chałupkę co "pobiera" nie więcej jak 10 kWh/m2/rok to zaczniesz studiować problem chwilowej "nadprodukcji" ciepła, jak Cię kto odwiedzi!
Wpadnie pogadać, Ty mu kawkę zapodasz (i sobie) - i zaraz we wnętrzach się 36stC zrobi!
icon_lol.gif

(oczywiście - to żart, ale...)
Tak zbudowany dom narzuca na mieszkańców pewne ograniczenia...
Nie bardzo wyobrażam sobie zamieszkiwanie wewnątrz naczynia Dewara...

Ja idę inną drogą.
Staram się o dom zero-energetyczny.
Słoneczko podaje nam gratis niemałe ilości energii.
Wystarczy ją "pobrać" "zmagazynować na potem" i użyć gdy potrzebna.
Znacznie łatwiej wtedy jest poregulować sobie parametry wnętrz tak, jak nam wygodnie.
Straty ciepła też mają zalety i też są POTRZEBNE!
icon_lol.gif

Adam M.
Napisano
Ja dodam, ale proszę tego nie odczytywać jako złośliwość, że do „pasywności” wlicza się też energię potrzebną do schłodzenia – a „nasi” jakoś ten element pomijają.
We wszystkich możliwych wyliczeniach, uwzględnia się temperaturę (obliczeniową) wewnętrzną tylko dla okresów grzewczych.

Idąc tym tropem, to pasywność można uzyskać również „obniżając” temperaturę wewnątrz pomieszczeń w okresie grzewczym. icon_eek.gif icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Się właśnie nie zakwalifikowałem do pasywniaków icon_smile.gif A jedyne profity to niskie opłaty, mam nadzieję. A wszystko i tak wyjdzie w praniu ;)


W mojej poprzedniej wypowiedzi "uciekło" słowo nie.
Skoro wszyscy pocieszają icon_lol.gif to również coś dorzucę od siebie. Pomyśl o tych, co potrzebują 8 ton węgla, aby przetrwać zimę! A latem i tak mają wędzarnie w domu.
Napisano
Cytat

Idąc tym tropem, to pasywność można uzyskać również „obniżając” temperaturę wewnątrz pomieszczeń w okresie grzewczym. icon_eek.gif icon_biggrin.gif


Dokładnie,
Możemy naciągnąć wyniki i gdyby tylko Autor chciał nie jest to żaden problem. Zapotrzebowanie liczone jest przecież i z współczynników przenikania jak i z różnicy temperatur. Stąd zależnie od strefy klimatycznej oraz temperatury wewnętrznej możemy wyniki zmieniać i to dość znaczenie. Weźmy np. wiatrołap dla którego możemy przyjąć 20° lub 16° właściwie w zależności od "widzimisię" i jakości drzwi jednych i drugich. Wiatrołap w strefie V (-24°) o temperaturze wewnętrznej 20° daje nam delta T 44°. Ten sam wiatrołap w strefie I (16°) i temperaturze obliczeniowej 16° daje delta T 32° a to różnica prawie 30% !!!

Może zastanówmy się z Autorem gdzie ciepełko ucieka i tu pomyślimy nad poprawą. Jedna rzecz, która wydała mi się nieekonomiczna to wielkość powierzchni szklonej na środku kopuły. O ile dobrze pamiętam mieliśmy około 6 m2 szklenia przez szpiczastą konstrukcję. Gdyby to szklenie wykonać bardziej płasko zdecydowanie zmniejszyłaby się powierzchnia ucieczki ciepła. Nie potrafię znaleźć uzasadnienia dlaczego projektant wykonał tak silnie szpiczaste szklenie. Słońca więcej nie wpadnie przez to a ciepełko ucieka.

Pozdrawiam Krzysztof
Napisano
Dziękuję za sugestie z tym szpiczastym przeszkleniem.

Przyznam się, że nie zwróciłem na to uwagi. Po prostu u architektów było wiec przejąłem to z dobrodziejstwem inwentarza , a raczej zostało mi to dane.

Ten element to jeszcze śpiew przyszłości ale pokombinuje co tu z nim zrobić, ewentualnie czym zamienić.

W tym miejscu chciałbym przedstawić Pana Krzysztofa z Centino który robił dla mnie projekt podłogówki oraz OZC.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Ale się nad nim znęcali icon_biggrin.gif Nie mogli dynamitem go potraktować- szybciej i prościej by było icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Ten slup to się dziś na faceta prawie przewali, az mi ciśnienie podskoczyło. Potem wyciągali go polonezem trakiem, ale, ze nie ma haka to zaczepili linkę za resor :(


Prawdziwe zawodowstwo.
Nie szkoda słupa? Bociany mogły gniazdo założyć icon_smile.gif
Napisano
Z tego słupa jak i z linek muszą się w energetyce rozliczyć - tak mówili.
A ja jestem szczęśliwy że słup zniknął. Oj bardzo szczęśliwy. I liczę, że teraz w końcu zacznie się budowa icon_smile.gif
Napisano
no tutaj jest dużo takich co się nie mogą doczekać tej twojej budowy icon_smile.gif
Napisano
mały zonk. Dziś przyjechała ekipa zakładać licznik i w końcu nie założyła bo elektrycy od skrzynki położyli za cienki przewód i nie włożyli jakiegoś wyłącznika :( I się przepychanka zacznie żebym to ja sfinansował te zmiany.
Niedoczekanie!

Jutro liczę , że będę miał geodezyjnie zrobiony obrys budynku icon_smile.gif I w końcu zobaczę gdzie to dokładnie ma być icon_smile.gif
Gość gawel
Napisano
Ja mam takie upierdliwie pytanie i mało związane z pasywnością budowlaną , czy ta budowa to wystartuje ??? icon_rolleyes.gif czy to będzie nadaj kryptoreklama i bicie piany trzepaczka przemysłową bo temat jest jakoś oblinkowany że kopuła i w ogóle wielkie halo a po prostu załóżmy że przyłącza już są i pokaż konkrety , takie potyczki to są dobre na zwykłych budowach icon_wink.gif
Napisano
Ale kręgi icon_smile.gif Prawie jak te w zbożu icon_smile.gif
Tak swoją drogą - ile kosztuje tyczenie po okręgu ? icon_smile.gif
W mojej okolicy biorą 40 zł za punkt w narożniku, a koło tych punktów to trochę "n" ma ;)
Napisano (edytowany)
Cytat

Ale kręgi Prawie jak te w zbożu
Tak swoją drogą - ile kosztuje tyczenie po okręgu ?
W mojej okolicy biorą 40 zł za punkt w narożniku, a koło tych punktów to trochę "n" ma ;)



Gość od koparki dopiero się ucieszy jak to zobaczy . icon_smile.gif Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
Fajna szafa icon_biggrin.gif Tablicę budowlaną postaw od ulicy - po budowach jeżdzi masa PH (szukają klientów) i w ten sposób unikniesz wycieczek po placu po twój nr. tel.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Przepisy narzucają minimalny przekrój kanału (np. 196 cm², co odpowiada kanałowi 14x14 cm). Nie można więc po prostu zbudować węższego kanału, wentylacyjnego, równoważąc przepływ średnicą.  Poprzez częściowe przymknięcie (zastosowanie dławika) w kanale o zbyt silnym ciągu, zwiększylibyśmy opór w tym kanale. Skutkowałoby to zmniejszeniem ilości przepływającego powietrza i teoretycznie pozwoliłoby na zrównanie jego wydajności z kanałami słabszymi.
    • Zgodnie z polskimi przepisami, zawartymi w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, minimalna długość kanału wentylacji grawitacyjnej, liczona od kratki wentylacyjnej do wylotu ponad dach, powinna wynosić od 2,5 do 3 metrów. Źródła podają również, że dla zapewnienia optymalnej wydajności, wysokość ta powinna wynosić co najmniej 4 metry.   Przepisy dotyczące minimalnej wysokości kominów wentylacyjnych  powstawały w czasach, gdy dominującą technologią były murowane, nieocieplone kominy. Inżynierowie i prawodawcy opierali się na dekadach obserwacji i obliczeń dla tych właśnie, "klasycznych" rozwiązań. Minimalna wysokość została ustalona jako bezpieczny margines, który gwarantował wytworzenie minimalnego, stabilnego ciągu w różnych, także niesprzyjających warunkach:   Należy pamiętać, że wszystkie kanały wentylacyjne w jednym systemie grawitacyjnym powinny mieć zbliżoną długość. Znaczne różnice mogą prowadzić do zakłóceń w działaniu, gdzie dłuższe kanały o silniejszym ciągu mogą "wysysać" powietrze z krótszych, powodując ciąg wsteczny. Wentylacja grawitacyjna w domu to system naczyń połączonych. Zasada równowagi: Aby system działał poprawnie, wszystkie kanały wywiewne powinny mieć zbliżoną siłę ciągu. Zastosowanie jednego, bardzo sprawnego (ocieplonego, z mniejszymi oporami przepływu) kanału w systemie z innymi, (murowanymi) mniej sprawnymi, może pogorszyć działanie w tej części  wentylacji! Przepisy nie nadążają za technologią: Prawo budowlane często jest aktualizowane wolniej, niż rozwija się technologia. Minimalna wysokość pozostaje w przepisach jako uniwersalna, bezpieczna wartość gwarantująca działanie systemu w każdych warunkach, niezależnie od użytej technologii.  Ocieplony kanał jest sprawniejszy, ale przepisy pozostają konserwatywne. Co więcej, jego wysoka sprawność, jeśli nie będzie  zrównoważona w całym systemie, może prowadzić do problemów z działaniem wentylacji.
    • Raz jeszcze dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.    Chciałbym jeszcze poruszyć dwie kwestie związane z tym tematem:   1. Rozdzielacz mam na korytarzu, umiejscowiony w takim miejscu, że rura po podłodze od rozdzielacza do pokoju ma ok. 1.5m długości. Na tym odcinku także nie zauważyłem aby podłoga była dużo cieplejsza niż w pokoju, mimo że korytarz jest w centralnym punkcie domu. Jednakże w tym miejscu nie ma żadnego grzejnika i przechodzi tylko 2x1.5 metra rury (zasilenie i powrót). Mimo to mam jednak obawy, że nieocieplony dom to tylko 1 z kilku powodów dla których podłogówka słabo grzeje. No i ostatecznie, woda w rurze też drastycznie się nie wychładza. Nakleiłem taśmę malarską na belki rozdzielacza aby precyzyjniej zmierzyć ich temperature za pomocą pirometru i wyszło że różnica między nimi to ok 3*C. Delta T wydaje się być w normie, ale specjalistą nie jestem.  Tak jak pisałem, jest to pierwsze pomieszczenie z uruchomioną podłogówką. Niejako cieszę się że tak wyszło, bo w kolejnych pomieszczeniach jest jeszcze szansa na ew. poprawki aby grzało to lepiej.   2. Ostatnio usłyszałem że Sander Standard Alu to był kiepski pomysł i lepiej było wziąć styropian bez aluminium, i powkładać w rowki aluminiowe radiatory które lepiej odbierają ciepło z rury. Niestety nie wiem ile w tym prawdy, a płyty Sandera zostały juz zakupione na całe piętro (poza łazienką i korytarzem, gdzie pójdzie XPS pozwalający na zagęszczenie rur co 10cm). Chyba że jakiś radiator by pasował do nich, to mógłbym jeszcze dodatkowo dokupić o ile miałoby to pomóc. Nie wiem niestety na ile mogłoby to pomóc i czy ma to jakikolwiek sens?   Raz jeszcze dziękuję za odpowiedzi i cierpliwość do laika.
    • Duża różnica między temperaturą zasilania a temperaturą podłogi oraz niska temperatura w pokoju, mimo stosunkowo ciepłej posadzki, wynikają z kilku powiązanych ze sobą czynników. Kluczową rolę odgrywa tu brak ocieplenia budynku, co w połączeniu ze specyfiką ogrzewania podłogowego prowadzi do opisywanych przez Pana zjawisk.    Brak izolacji termicznej domu.   W takim budynku ciepło ucieka na zewnątrz w znacznie większym stopniu niż w budynkach ocieplonych. Straty ciepła mogą sięgać nawet 20-25% przez same ściany zewnętrzne oraz 10-15% przez podłogi i fundamenty.   W Pana przypadku oznacza to, że ciepło dostarczane przez wodę w rurach ogrzewania podłogowego, zamiast efektywnie ogrzewać jastrych (wylewkę), a następnie pomieszczenie, jest w pewnej mierze "tracone" i przenika przez niezaizolowane ściany zewnętrzne. System grzewczy musi więc pracować ze znacznie wyższą mocą (wyższa temperatura zasilania), aby skompensować te straty. To właśnie ta "walka" instalacji z ciągłą ucieczką ciepła jest głównym powodem, dla którego mimo wody o temperaturze 45°C, podłoga nagrzewa się tylko nieznacznie.     Fakt, że podłoga staje się zimniejsza w miarę zbliżania się do ściany zewnętrznej, mimo że tam również dociera woda z zasilania, wynika z dwóch powodów: Intensywne oddawanie ciepła: Nieocieplona ściana zewnętrzna działa jak duży "odbiornik" zimna, co powoduje bardzo szybkie wychładzanie się fragmentu podłogi znajdującego się w jej pobliżu.   Spadek temperatury wody: Woda w rurze, płynąc w kierunku ściany zewnętrznej, oddaje ciepło do jastrychu. Gdy zawraca i płynie z powrotem, jest już znacznie chłodniejsza, co dodatkowo potęguje efekt chłodniejszej podłogi w dalszej części pętli.   W pomieszczeniach ze strefami o zwiększonych stratach ciepła, jak przy ścianach zewnętrznych, często stosuje się układ ślimakowy lub zagęszcza się rury, aby zapewnić bardziej równomierny rozkład temperatury.   Ogrzewanie podłogowe charakteryzuje się dużą bezwładnością cieplną, co oznacza, że nagrzewa się i stygnie powoli. W dobrze zaizolowanym budynku wylewka po nagrzaniu długo utrzymuje ciepło. W Pana przypadku proces ten jest szybszy. Zanim wylewka zdąży się w pełni nagrzać i zakumulować wystarczającą ilość energii, znaczną jej część traci do otoczenia (przez ściany i grunt). Można to porównać do próby napełnienia dziurawego wiadra – mimo ciągłego dolewania wody, jej poziom nie podnosi się znacząco.   Podłoga nie nadąża się zagrzać, ponieważ ciepło, które otrzymuje od instalacji, jest niemal natychmiast "wysysane" przez nieocieplone przegrody budynku. Duża różnica między temperaturą wody a podłogi oraz niska temperatura w pokoju to bezpośredni skutek ogromnych strat ciepła, charakterystycznych dla starych, nieocieplonych domów.   Aby zapewnić samo odpowietrzenie się instalacji, przepływ powinien być większy niż 0,7 l/min. Maksymalny przepływ: Zazwyczaj nie zaleca się, aby przepływ w rurach (np. PEX 16, 17, 18 mm) był większy niż 2,5 l/min, aby nie przekroczyć dopuszczalnej straty ciśnienia (ok. 20 kPa) w pętli.     Dopiero po przeprowadzeniu termomodernizacji budynku (ocieplenie ścian, fundamentów, ewentualna wymiana okien) będzie Pan mógł w pełni docenić efektywność i komfort ogrzewania podłogowego, które będzie mogło pracować przy znacznie niższej temperaturze zasilania oraz będzie można zmniejszyć  przepływ czynnika grzejnego ustawiony teraz na 2.5l.
    • Dziękuję za obszerne wyjaśnienia, jednak nie to było moim pytaniem. Gdyby temperatura podłogi była wyższa, to zapewne przestawiłbym zawór VTA, tak aby bardziej mieszał wode z powrotu. Rozumiem także, że temperatura podłogi, to nie to samo co temperatura wody. Dziwi mnie natomiast aż tak duża różnica pomiędzy nimi oraz fakt, że temperatura w pokoju wynosi zaledwie 20*C przy temperaturze podłogi wynoszącej 28*C.   Jak wcześniej na zasileniu miałem 30*C, to powierzchnia podłogi wynosiła jakieś 24-25*C. Teraz spadł śnieg, pojawiły się temperatury w okolicach 0*C to i kocioł zaczął mocniej grzać. Na zasileniu jest wyższa temperatura, bo zawór VTA mam w pełni otwarty (ustawiony na 45*C), ale temperatura podłogi nie podniosła się jakoś znacząco w porównaniu do temperatury wody. Rurę mam poprowadzoną tak, że wchodzi od rozdzielacza z korytarza do pokoju, następnie wzdłuż przez cały pokój do ściany zewnętrznej i stamtąd wraca meandrem w stronę wejścia. Przy wejściu do pokoju i w miejscu w którym rura przechodzi przez ścianę mam najwyższą temperaturę podłogi. Im bliżej ściany zewnętrznej tym podłoga jest zimniejsza, mimo, że jest bliżej początku (zasilenia). Możliwe więc, że ta podłoga nie nadąża się zagrzać, bo to co uda jej się zakumulować, to musi oddać do otoczenia? Czy stąd może wynikać tak niska temperatura jastrychu mimo dużo wyższej temperatury zasilenia? Dom nie jest ocieplony (pochodzi z lat 70), jestem w trakcie remontu.   Generalnie wątpliwości mam sporo, ale nie chce poruszać wielu kwestii na raz.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...