Buster Napisano 27 stycznia 2018 Udostępnij #4051 Napisano 27 stycznia 2018 25 minut temu, PeZet napisał: Jedyny problem to SMOG. Paląc kominkiem, trujesz siebie i otoczenie. Ja truję, ty trujesz, my trujemy, społeczeństwo truje. Jeśli truje tylko kominek a nie ludź zwłaszcza płci przeciwnej to nie jest źle Link do komentarza
Gość gawel Napisano 27 stycznia 2018 Udostępnij #4052 Napisano 27 stycznia 2018 55 minut temu, Buster napisał: Jeśli truje tylko kominek a nie ludź zwłaszcza płci przeciwnej to nie jest źle Ludź płci przeciwnej stał się przeciwnikiem i został wypier ,,,y z domu już dawno temu teraz nie ma żadnego ludzia płci przeciwnej i tej samej i jest spokój i czysta atmosfera. Link do komentarza
PeZet Napisano 27 stycznia 2018 Autor Udostępnij #4053 Napisano 27 stycznia 2018 Wiem, o czym rozwodzicie się, panowie, czynicie to z sensem i popieram. Popieram!!! A wracając do mnie: pisałem wyłącznie o kominku, ale muszę dodać, że cieszy mnie, cieszy ogromnie! - ogromnie cieszy, mam radochę, jak ... mać, że macie skojarzenia takie! - i piszę, że grzanie kominkiem może być tanie. O kominek mi chodzi wkład kominkowy z płaszczem. Choć taki nago też może być fajny, a nawet fajaniejszy. Dupa w ogniu. Czyja? Whatever. Pozdrawiam. 1 Link do komentarza
animus Napisano 27 stycznia 2018 Udostępnij #4054 Napisano 27 stycznia 2018 (edytowany) 2 godziny temu, PeZet napisał: MÓJ WKŁAD KOMINKOWY - kupiony z przeceny sprawdza się wyśmienicie. Minęły 4 sezony, odkąd nim grzeję i - wciąż sukces! Nie zamarzłem, nie przepłacam za ogrzewanie... Jakoś si tak złożyło że od 4 lat nie ma zim. Edytowano 27 stycznia 2018 przez animus (zobacz historię edycji) 1 Link do komentarza
PeZet Napisano 18 lutego 2018 Autor Udostępnij #4055 Napisano 18 lutego 2018 (edytowany) Jani_63 wrócił!. Jani wyruszył wiele lat temu w nieznane ludzkości rejony, nikt nie miał o nim żadnych wieści. Aż dzisiaj, całkiem niedawno, dosłownie chwilę temu, kilka minut raptem minęło, gdy widzę: jest! Jak gdyby nigdy nic. Jeszcze z bagażem, który dopiero co cisnął w kąt, w tej samej skórzanej, grubej kurcie, długiej, nieogolony, brodę ma prawie po pas. Czapę zdjął, na wieszak rzucił. Siedzi na kożuchu i się uśmiecha. Herbaty mu dać, wódki i niech opowiada, dokąd go wywentylowało. Albo niech nie opowiada. Dobrze że powrócił. Może na chwilę, może na dłużej. Może znów wyruszy dokądś, kto go tam wie. Tymczasem jest i to radość ogromną we mnie budzi. Jani_63 wrócił. Edytowano 18 lutego 2018 przez PeZet (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Jani_63 Napisano 18 lutego 2018 Udostępnij #4056 Napisano 18 lutego 2018 Jakbyś mnie widział, tyle że... - nie czapę, a skalp. Pióra nie z łepetyny gdzieś po drodze do końca wywiało. - broda krótsza, ale fakt, golić się nie golę nigdy - baranice wyszły z mody nawet u czarniawych A tak w ogóle miło mi niemiłosiernie że miło mnie wspominasz(cie) Link do komentarza
aaaa Napisano 18 lutego 2018 Udostępnij #4057 Napisano 18 lutego 2018 Dnia 7.01.2018 o 20:37, bobiczek napisał: Ja u siebie korytowałem ponad metr. Wszelkie zabiegi wcześniejsze zbieranie, podsypywanie okazywały się krótkotrwałe i nieskuteczne. Zamówiłem koparkę, ładowała na samochody i wywoziły, wracały z kruszywem i sypane od bardzo grubej frakcji aż do coraz drobniejszej. 70 metrów na 3 szerokości, głęboko, to była inwestycja niestety kosztowna., ale niezbędna. Dzisiaj jest solidną trwałą drogą dojazdową do posesji. Bez niej nie miałem szans na ogromne ciężkie betoniarki i materiały do budowy na samochodach z HaDeeSami dokładnie tak jak u mnie...tylko że nie było potrzeby na metr korytować, 40-50cm wystarczyło (szerokośc 4m) - też glina w części sporej...po prawie 10 latach droga jest w bardzo dobrym stanie, trochę sąsiad co się obok buduje o korzysta z drogi ją rozjechał, jak skończy swoją budowę, to będziemy ja poprawiać...to trochę będzie kosztować, ale jest na lata.... Link do komentarza
bobiczek Napisano 18 lutego 2018 Udostępnij #4058 Napisano 18 lutego 2018 2 godziny temu, PeZet napisał: Jani_63 wrócił!. Jani wyruszył wiele lat temu w nieznane ludzkości rejony, nikt nie miał o nim żadnych wieści. Aż dzisiaj, całkiem niedawno, dosłownie chwilę temu, kilka minut raptem minęło, gdy widzę: jest! Jak gdyby nigdy nic. Jeszcze z bagażem, który dopiero co cisnął w kąt, w tej samej skórzanej, grubej kurcie, długiej, nieogolony, brodę ma prawie po pas. Czapę zdjął, na wieszak rzucił. Siedzi na kożuchu i się uśmiecha. Herbaty mu dać, wódki i niech opowiada, dokąd go wywentylowało. Albo niech nie opowiada. Dobrze że powrócił. Może na chwilę, może na dłużej. Może znów wyruszy dokądś, kto go tam wie. Tymczasem jest i to radość ogromną we mnie budzi. Jani_63 wrócił. Że też o mnie jak zniknąłem na parę miesięcy nikt tak nie pisał! Link do komentarza
Takiowaki Napisano 18 lutego 2018 Udostępnij #4059 Napisano 18 lutego 2018 Może kolonizował obszary pomiędzy Sosnowcem, a Radomiem? Link do komentarza
PeZet Napisano 18 lutego 2018 Autor Udostępnij #4060 Napisano 18 lutego 2018 Raczej gdzieś między Cefeuszem a Kasjopeą. Zapomniałem dodać, że Jani_63, kiedy go o poranku zobaczyłem, wysiadał właśnie ze swego międzygalaktycznego cruisera. Link do komentarza
retrofood Napisano 18 lutego 2018 Udostępnij #4061 Napisano 18 lutego 2018 6 godzin temu, bobiczek napisał: Że też o mnie jak zniknąłem na parę miesięcy nikt tak nie pisał! Bo i mnie nie było. I też nie uwiłem sobie takiego gniazdka... 1 Link do komentarza
PeZet Napisano 18 lutego 2018 Autor Udostępnij #4062 Napisano 18 lutego 2018 10 godzin temu, bobiczek napisał: Że też o mnie jak zniknąłem na parę miesięcy nikt tak nie pisał! 4 godziny temu, retrofood napisał: Bo i mnie nie było. I też nie uwiłem sobie takiego gniazdka... Świat nie jest sprawiedliwy. Link do komentarza
Takiowaki Napisano 19 lutego 2018 Udostępnij #4063 Napisano 19 lutego 2018 19 godzin temu, PeZet napisał: Raczej gdzieś między Cefeuszem a Kasjopeą. Zapomniałem dodać, że Jani_63, kiedy go o poranku zobaczyłem, wysiadał właśnie ze swego międzygalaktycznego cruisera. Nie wiem, skąd macie ten gwiezdny pył, ale zapodajcie trochę Link do komentarza
retrofood Napisano 19 lutego 2018 Udostępnij #4064 Napisano 19 lutego 2018 4 godziny temu, Takiowaki napisał: Nie wiem, skąd macie ten gwiezdny pył, ale zapodajcie trochę Na trzeźwo się nie da. Link do komentarza
PeZet Napisano 20 lutego 2018 Autor Udostępnij #4065 Napisano 20 lutego 2018 Dnia 2/19/2018 o 17:56, retrofood napisał: Na trzeźwo się nie da. Na trzeżwo mało co się da. Link do komentarza
PeZet Napisano 2 marca 2018 Autor Udostępnij #4066 Napisano 2 marca 2018 Nic sie nie dzieje. Nic. Literalnie: nic. No, może poza tym, że widzę w szczelinach zewnętrze. W szczelinach okien. Nigdy mnie się nie chciało ich wyregulować, no i teraz widzę, czym zajmę się wiosną. Wyleguruję zawiasy w oknach, bo pi...ździ szczelinami. I chyba skończę montaż sterowania grzałki 3x2kW, bo jak wyjeżdżam na kilka dni, to potem mi zimno zanim się chata nagrzeje. mam do wstawienia sterowniktermostatyczny co by załączał stycznik. Wszystko jest prócz sterownika - był, a jakże był. Elektroniczny na mikroprocesorze, ale głupiał, gdy stycznik się załączał. Chyba muszę zamontować sterownik na bimetalu, albo doczytać jak mikroprocesor odszumiać, żeby nie głupiał. Poza tym nie dzieje się nic. Szambiara - niebawem. Lada moment. Za jakieś 500dm3. Link do komentarza
PeZet Napisano 8 marca 2018 Autor Udostępnij #4067 Napisano 8 marca 2018 Wjechała, zabrała co miała zabrać i pojechała. Temat drogi dojazdowej odsunięty o kolejne 'kiedyś-tam' 1 Link do komentarza
retrofood Napisano 9 marca 2018 Udostępnij #4068 Napisano 9 marca 2018 Dnia 2.03.2018 o 21:06, PeZet napisał: . Elektroniczny na mikroprocesorze, ale głupiał, gdy stycznik się załączał. Bo trza chyba do cewki stycznika podłączyć równolegle kondensator ze 200 nF, albo diodę zaporowo, jeśli stycznik na prąd stały. Nie wiem w jakiej konfiguracji pracuje to u Cię, ale generuje się impuls przepięciowy. Może malutki dławik szeregowo z cewką załatwiłby sprawę... Dnia 8.03.2018 o 12:06, PeZet napisał: Wjechała, zabrała co miała zabrać i pojechała. Temat drogi dojazdowej odsunięty o kolejne 'kiedyś-tam' Masz farta, bo ziemia zmarznięta niczym asfalt. 1 Link do komentarza
PeZet Napisano 10 marca 2018 Autor Udostępnij #4069 Napisano 10 marca 2018 22 godziny temu, retrofood napisał: Bo trza chyba do cewki stycznika podłączyć równolegle kondensator ze 200 nF, albo diodę zaporowo, jeśli stycznik na prąd stały. Nie wiem w jakiej konfiguracji pracuje to u Cię, ale generuje się impuls przepięciowy. Może malutki dławik szeregowo z cewką załatwiłby sprawę... Retro, dzięki wielkie. Stycznik LC-TEC jest na prąd przemienny - montowany na szynę .Stycznik ma możliwość załączenia czterech obwodów. Ja załączam nim 3 obwody grzałki naraz - są to 3 fazy. 3x2000W. Bardzo jest głośny, gdy załącza i rozłącza. Niestety nie wiedziałem że są styczniki elekytroniczne - są podobno ciche i przypuszczam że nie wprowadzają zakłóceń. Spróbuję z kondensatorem, akurat ostatnio coś tam kombinowałem i mam mniej więcej takie jak piszesz do tego akurat na prąd przemienny do 400V chyba. Dławik - czy jesteś w stanie podać jakieś parametry? Czego szukać? Link do komentarza
retrofood Napisano 10 marca 2018 Udostępnij #4070 Napisano 10 marca 2018 Dławika raczej nie znajdziesz. Ale przyszło mi do głowy, że to nie przepięcie a moze brakować napięcia dla układu zasilania sterownika w momencie włączania grzałek. To jest mozna by spróbować dodać równolegle do jego zasilania kondensator elektrolit. Podtrzymał by nieco napięcie w chwili wzrostu odciążenia. Możesz znaleźć oznaczenia sterownika i pokazać gdzie jest podłączony? Kondensator tak z 500 - 1000 mikrofaradów. I na napięcie oczywiście wyższe niż napięcie zasilania sterownika. Link do komentarza
PeZet Napisano 11 marca 2018 Autor Udostępnij #4071 Napisano 11 marca 2018 (edytowany) 12 godzin temu, retrofood napisał: Możesz znaleźć oznaczenia sterownika i pokazać gdzie jest podłączony? Nie rozumiem o jakie oznaczenia Tobie chodzi i do czego miałby być podłączony? Sterownik jest w innym pomieszczeniu niż rozdzielnica z bezpiecznikami i stycznikami. Sterownik jest oddalony od rozdzielnicy o jakieś 5m Sterownik stoi w pokoju obok kominka. Załączanie stycznika odbywa się przez optotriak i triak - czyli jest separacja galwaniczna między sterownikiem i obwodem stycznika. Triak załącza obwód zasilania stycznika. A stycznik jest w rozdzielnicy w innym pomieszczeniu. Aha, stycznikiem załączam trzy fazy dla grzałki 3x2000W i neutralny chyba także załączam stycznikiem - nie pamiętam, ale tak coś mi się wydaje, że tak zrobiłem. Jeśli ma to znaczenie, to mogę zajrzeć.... Ach, przypomniało mi się, że też czytałem o zasilaniu mikrorpocesora i odszumianiu i stało jak byk, żeby dawać kondensatory, a ja ich nie dałem. Może więc po prostu tu jest pies pogrzebany: dać mały kondensator i dać duży kondensator. I już. Edytowano 11 marca 2018 przez PeZet (zobacz historię edycji) Link do komentarza
retrofood Napisano 11 marca 2018 Udostępnij #4072 Napisano 11 marca 2018 41 minut temu, PeZet napisał: Sterownik stoi w pokoju obok kominka. Załączanie stycznika odbywa się przez optotriak i triak - czyli jest separacja galwaniczna między sterownikiem i obwodem stycznika. Triak załącza obwód zasilania stycznika. To zmienia postać rzeczy. Trza pomyśleć. Link do komentarza
coolibeer Napisano 11 marca 2018 Udostępnij #4073 Napisano 11 marca 2018 Dnia 18.02.2018 o 08:37, PeZet napisał: Jani_63 wrócił!. Jani wyruszył wiele lat temu w nieznane ludzkości rejony... A wystarczyło tylko wywołać @Jani_63 do tablicy w dzieńdoberkowie. Kogo mam jeszcze wskrzesić ? Link do komentarza
MrTomo Napisano 11 marca 2018 Udostępnij #4075 Napisano 11 marca 2018 2 godziny temu, coolibeer napisał: A wystarczyło tylko wywołać @Jani_63 do tablicy w dzieńdoberkowie. Kogo mam jeszcze wskrzesić ? Może Henryka? 3 godziny temu, PeZet napisał: Ach, przypomniało mi się, że też czytałem o zasilaniu mikrorpocesora i odszumianiu i stało jak byk, żeby dawać kondensatory, a Wez oscyloskop i zobacz co sie dzieje na zasilaniu 1 Link do komentarza
coolibeer Napisano 11 marca 2018 Udostępnij #4076 Napisano 11 marca 2018 1 godzinę temu, retrofood napisał: dzempel Z Agnieszką mam kontakt i często na winko zagląda do mojej żony. Ale na forum nie ma czasu za bardzo. Praca i dom... 1 minutę temu, MrTomo napisał: Może Henryka? Już go wołamy tylko jaki miał nick? Pezet sory za śmietnik w twoim dzienniku Link do komentarza
PeZet Napisano 11 marca 2018 Autor Udostępnij #4078 Napisano 11 marca 2018 Spoko. Mnie śmietnik nie przeszkadza. Link do komentarza
retrofood Napisano 11 marca 2018 Udostępnij #4079 Napisano 11 marca 2018 5 godzin temu, PeZet napisał: Ach, przypomniało mi się, że też czytałem o zasilaniu mikrorpocesora i odszumianiu i stało jak byk, żeby dawać kondensatory, a ja ich nie dałem. Może więc po prostu tu jest pies pogrzebany: dać mały kondensator i dać duży kondensator. I już. Jak coś nie chce działać, to dobrze jest przeczytać instrukcję obsługi. Link do komentarza
PeZet Napisano 11 marca 2018 Autor Udostępnij #4080 Napisano 11 marca 2018 To jednak będę musiał ją sobie napisać. Miałem nadzieję, że mnie to ominie. 1 Link do komentarza
retrofood Napisano 11 marca 2018 Udostępnij #4081 Napisano 11 marca 2018 1 godzinę temu, PeZet napisał: To jednak będę musiał ją sobie napisać. Miałem nadzieję, że mnie to ominie. A czemu pisać, nie dostałeś? Link do komentarza
animus Napisano 11 marca 2018 Udostępnij #4082 Napisano 11 marca 2018 On jest stwórcą. Link do komentarza
MrTomo Napisano 11 marca 2018 Udostępnij #4083 Napisano 11 marca 2018 14 minut temu, animus napisał: On jest stwórcą. Wstaw schemat... Link do komentarza
PeZet Napisano 11 marca 2018 Autor Udostępnij #4084 Napisano 11 marca 2018 (edytowany) To jest układ z AVT2967, z wgranym moim własnym oprogramowaniem, bo tamto było lekko nie teges. https://serwis.avt.pl/manuals/AVT2967.pdf Triak w prawym dolnym rogu załącza mnie stycznik, a stycznik załącza grzanie grzałek. Zasilacza nie mam takiego jak na schemacie, bo zasilam z ładowarki telefonowej. No i gdzieś się coś tu wzbudza, skutkiem czego mikrokontroler głupieje - czasem się resetuje, czasem mu się krzaczki robią na wyświetlaczu. Edytowano 11 marca 2018 przez PeZet (zobacz historię edycji) Link do komentarza
PeZet Napisano 12 marca 2018 Autor Udostępnij #4085 Napisano 12 marca 2018 Jest wyzwanie. Link do komentarza
wojciech_pi Napisano 12 marca 2018 Udostępnij #4086 Napisano 12 marca 2018 Daj spokój z tym zasilaczem od komórki i podłącz ten sterownik pod stabilny zasilacz +5V, najlepiej na US 7805 jak na schemacie i daj znać. Pozdr Wojtek Link do komentarza
animus Napisano 13 marca 2018 Udostępnij #4087 Napisano 13 marca 2018 10 godzin temu, PeZet napisał: Jest wyzwanie. Jest zabawa, Coś poczytałem. ND - podłącz wszystkie piny do masy, nawet jeśli są obok siebie. Vcc - podłącz wszystkie piny do zasilania, nawet jeśli są obok siebie. AVcc -(pin18) podłącz do zasilania Vcc przez filtr dolnoprzepustowy (sugerowany filtr LC) AGND - podłącz do masy RESET - podłącz do zasilania Vcc przez rezystor z przedziału 4,7k-10k 1 Link do komentarza
bajbaga Napisano 13 marca 2018 Udostępnij #4088 Napisano 13 marca 2018 Jako zupełny laik: Dnia 11.03.2018 o 21:23, PeZet napisał: zasilam z ładowarki telefonowej. Może w tym przyczyna, bo zasilacz jest najprawdopodobniej impulsowy niestabilizowany, a takie jak Twój układy wymagają zasilacza ciągłego/stabilizowanego. Link do komentarza
retrofood Napisano 13 marca 2018 Udostępnij #4089 Napisano 13 marca 2018 16 godzin temu, wojciech_pi napisał: Daj spokój z tym zasilaczem od komórki i podłącz ten sterownik pod stabilny zasilacz +5V, najlepiej na US 7805 jak na schemacie i daj znać. Popieram. Tym bardziej, że 7805 kosztuje złotówkę, czy 1,20. Link do komentarza
PeZet Napisano 13 marca 2018 Autor Udostępnij #4090 Napisano 13 marca 2018 Dzięki za informacje. Zapomniałem, a teraz sobie przypomniałemi na wszelki wypadek sprawdziłem: Ładowarka daje 9V. Sterownik jest podłączony pod zasilacz na US 7805. Więc to nie to powoduje zakłócenia, gdy pyka stycznik. Dodam, że zazwyczaj układ załącza pompkę obiegową i ona zakłóceń nie wprowadza żadnych, a podłączenie stycznika zamiast pompki natychmiast generuje błędy działania sterownika. Link do komentarza
wojciech_pi Napisano 13 marca 2018 Udostępnij #4091 Napisano 13 marca 2018 8 minut temu, PeZet napisał: Dzięki za informacje. Zapomniałem, a teraz sobie przypomniałemi na wszelki wypadek sprawdziłem: Ładowarka daje 9V. Sterownik jest podłączony pod zasilacz na US 7805. Więc to nie to powoduje zakłócenia, gdy pyka stycznik. Dodam, że zazwyczaj układ załącza pompkę obiegową i ona zakłóceń nie wprowadza żadnych, a podłączenie stycznika zamiast pompki natychmiast generuje błędy działania sterownika. To w końcu czym zasilasz ten cały układ sterownika - ładowarką 9V czy ze stabilizowanego zasilacza 5V zgodnie ze schematem ? Pozdr Wojtek Link do komentarza
retrofood Napisano 13 marca 2018 Udostępnij #4092 Napisano 13 marca 2018 Tu jest opis https://serwis.avt.pl/manuals/AVT2967.pdf Nie mam siły czytać i analizować, spałem w nocy ze dwie godziny i to na siedząco, coś mi w szyję wlazło i nie dało się położyć. Dzisiaj niby lepiej, już tak nie boli, ale jestem zmęczony. Może jutro się tym zajmę. Link do komentarza
bajbaga Napisano 13 marca 2018 Udostępnij #4093 Napisano 13 marca 2018 (edytowany) 1 godzinę temu, wojciech_pi napisał: ze stabilizowanego zasilacza 5V zgodnie ze schematem No nie wiem - ja na schemacie widzę wartość 12V Jak napięcie będzie małe, albo (i) moc ładowarki zbyt niska ......................... Edytowano 13 marca 2018 przez bajbaga (zobacz historię edycji) Link do komentarza
PeZet Napisano 13 marca 2018 Autor Udostępnij #4094 Napisano 13 marca 2018 1 godzinę temu, wojciech_pi napisał: To w końcu czym zasilasz ten cały układ sterownika - ładowarką 9V czy ze stabilizowanego zasilacza 5V zgodnie ze schematem ? Pozdr Wojtek Zasilam zasiaczem stabilizowanym 5V zgodnie ze schematem. 26 minut temu, bajbaga napisał: No nie wiem - ja na schemacie widzę wartość 12V Jak napięcie będzie małe, albo moc ładowarki zbyt niska ......................... Napięcie jest właściwe. Moc ładowarki wystarczająca. ładowarka to zasilacz, a stabilizator na US 7805 ma na płytce sterownika. Na wszelki wypadek jutro podłączę wyższe napięcie do stabilizatora, żeby na spokojnie można już było odczepić się od zasilacza. Ale pamiętam, że podłączałem i 12V. A gdyby to nie była sprawa zasilacza, macie jakieś sugestie? 1 Link do komentarza
bajbaga Napisano 13 marca 2018 Udostępnij #4095 Napisano 13 marca 2018 Dnia 11.03.2018 o 21:23, PeZet napisał: No i gdzieś się coś tu wzbudza, skutkiem czego mikrokontroler głupieje - czasem się resetuje, czasem mu się krzaczki robią na wyświetlaczu. Moim zdaniem, to są typowe objawy "zaniku" napięcia. 1 Link do komentarza
wojciech_pi Napisano 14 marca 2018 Udostępnij #4096 Napisano 14 marca 2018 4 godziny temu, PeZet napisał: Zasilam zasiaczem stabilizowanym 5V zgodnie ze schematem. Napięcie jest właściwe. Moc ładowarki wystarczająca. ładowarka to zasilacz, a stabilizator na US 7805 ma na płytce sterownika. Na wszelki wypadek jutro podłączę wyższe napięcie do stabilizatora, żeby na spokojnie można już było odczepić się od zasilacza. Ale pamiętam, że podłączałem i 12V. A gdyby to nie była sprawa zasilacza, macie jakieś sugestie? Drogi Piotrze, proszę nie podłączaj do sterownika jakiegoś tam zasilacza o wyższym napięciu niż 12V AC/DC , a tak przecież Ci wskazuje układ zasilania elektroniki Twojego sterownika - bo tylko go możesz tylko sfajczyć. W poście #4084 napisałeś : "Zasilacza nie mam takiego jak na schemacie, bo zasilam z ładowarki telefonowej." I tym wprowadziłeś nas w błąd !!! A dodatkowo piszesz w poście #4094 : "Napięcie jest właściwe. Moc ładowarki wystarczająca. ładowarka to zasilacz, a stabilizator na US 7805 ma na płytce sterownika." Mieszasz okrutnie przyjacielu, bo : skoro na płycie sterownika masz układ stabilizatora napięcia na U2 7805 , który ma na wejściu 12V AC/DC to ma na wyjściu do zasilania elektroniki sterownika stabilizowane napięcie 5V i do tego odpowiedniej wydajności prądowej 1A. Najprawdopodobniej ten Twój zasilacz od telefonu , który ma niby 12V , nie ma po prostu odpowiedniej wydajności prądowej , bo nie zmierzyłeś jakie ma napięcie pod obciążeniem sterownika (złącza Z1 i Z2). I tu jest pewnie problem z "głupieniem" sterownika , bo nie ma pewności czy jego zasilanie na wyjściu wew. zasilacza (Vcc) jest na pewno stabilne 5V. Pozdr Wojtek 1 Link do komentarza
PeZet Napisano 14 marca 2018 Autor Udostępnij #4097 Napisano 14 marca 2018 Wojciechu. Ogromnie Tobie dziękuję, że pochyliłeś się nad tematem sterownika. Po pierwszych słowach twej wypowiedzi pomyślałem, że - oho, zaraz człowiek zacznie obrażać, uderza w górne ce a potem popłynie standardowymi formułami - nie bierz się, jak się nie znasz i takie tam. Tymczasem miło zostałem zaskoczony i za to Tobie, Wojciechu dziękuję. Namieszałem, owszem, niespecjalnie przykładając się na początklu do wypowiedzi, nie spodziewałem się takiego odzewu. Raczej chciałem odnotować obserwacje. Wydaje mi się, że muszę faktycznie uporządkować zasilanie, a wtedy się okaże, czy jest to kwestia zasilacza. Wydajność prądowa nieszczęsnego zasilacza do komórek to 200mA. Co mierzyłem? Mierzyłem pobór prądu przez sterownik - około 80mA. Pod zasilacz jest podłączony jeszcze jeden termometr wielopunktowy; ma niewielki pobór prądu, niemniej oba urządzenia razem pobierają juz prąd o wartości bliskiej granicznej wydajności prądowej zasilacza. Nie mierzyłem napięcia na nóżkach atmegi. Ale pamiętam, że na wyjściu ze stabilizatora mam 5V. Kiedy ogarnę porządne zasilanie sterownika, dam znać. Miłego dnia wszystkim. Pozdrowienia, PeZet Link do komentarza
bajbaga Napisano 14 marca 2018 Udostępnij #4098 Napisano 14 marca 2018 Mocne światło, lupa i sprawdź całą płytkę na "okoliczność" zimnych lutów. Link do komentarza
MrTomo Napisano 14 marca 2018 Udostępnij #4099 Napisano 14 marca 2018 Zasilanie stabilne to jedno a filtry to niestety drugie i są raczej konieczne. Załącz przez stycznik żarówkę zamiast silnika indukcyjlnehigo i zobacz czy będzie taki sam efekt Ps Masz to w jakijs obudowie? Z tworzywa czy z blachy? Link do komentarza
wojciech_pi Napisano 14 marca 2018 Udostępnij #4100 Napisano 14 marca 2018 2 godziny temu, MrTomo napisał: Zasilanie stabilne to jedno a filtry to niestety drugie i są raczej konieczne. Załącz przez stycznik żarówkę zamiast silnika indukcyjlnehigo i zobacz czy będzie taki sam efekt Ps Masz to w jakijs obudowie? Z tworzywa czy z blachy? Przecie on załącza stycznikiem grzałki 2kW , a nie silniki 2 godziny temu, MrTomo napisał: Zasilanie stabilne to jedno a filtry to niestety drugie i są raczej konieczne. Załącz przez stycznik żarówkę zamiast silnika indukcyjlnehigo i zobacz czy będzie taki sam efekt Ps Masz to w jakijs obudowie? Z tworzywa czy z blachy? Przecie on załącza stycznikiem grzałki 2kW , a nie silniki Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się