Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano
Mam pytanie do fachowców i nie tylko.... W trakcie poszukiwań drewna zahaczyłem o skład opałowy i tam, w trakcie rozmowy sprzedawca zaproponował mi brykiet z węgla brunatnego icon_eek.gif Gościu był bardzo przekonujący, na tyle, że nie wiem czy mówił prawdę , czy mnie wkręcał? Pytanie do zainteresowanych: można tym palić bez ryzyka rozpieprzenia czegoś, np. kominka , komina...?
Napisano
Brykiety z węgla brunatnego można zastępczo stosować w kominkach i niektórych kotłach, a ich wartość opałowa jest zbliżona do drewna pod warunkiem, że są suche.
Napisano
najlepiej oczywiście spróbować, nikt nie każe kupować od razu na tony, kup sobie worek i zobaczysz jak się pali: jak długo, czy mocno rozgrzewa kominek, ile jest z tego popiołu itp. jak będziesz zadowolony to kup więcej.
Napisano
Cytat

Przy paleniu węglem obawiał bym się o sadzę i wieczne osmolenie szyby wkładu kominkowego.


I byłaby to słuszna obawa icon_smile.gif A z czyszczeniem szyby... koszmar zacząłby się z pewnością!
Napisano
Spróbowałem , jest ok. Pali się dość długo, daje mało dymu, szybę kopci nawet jakby mniej niż dębina, sadzy nie zauważyłem, popiołu z tego jest niewiele. Jedyny mankament to zapaszek w stylu stacji kolejowej z lat 70- tych, który raz udało mi się wpuścić do domu, gdy za szybko otworzyłem drzwiczki. Nie wiem kto to robi, brykiet ma wytłoczoną nazwę: REKORD. Cdn. ...
Napisano
Spróbowałem , jest ok. Pali się dość długo, daje mało dymu, szybę kopci nawet jakby mniej niż dębina, sadzy nie zauważyłem, popiołu z tego jest niewiele. Jedyny mankament to zapaszek w stylu stacji kolejowej z lat 70- tych, który raz udało mi się wpuścić do domu, gdy za szybko otworzyłem drzwiczki. Nie wiem kto to robi, brykiet ma wytłoczoną nazwę: REKORD. Cdn. ...
Napisano
Cytat

zapaszek w stylu stacji kolejowej z lat 70- tych,



Hmnn...to zapachniało tak sentymentalnie i trochę retro icon_wink.gif

Ja bym jednak uważała z tym węglem brunatnym...Wile lat temu mój tata zaeksperymentował i kupił pare ton tego węgla..i ...katastrofa!Moze w kominku spalany w niewielkich ilościach nie zaszkodzi,ale ja mam złe doświadczenie.Nie dośc,że mało kaloryczny-niestety wydziela dużo więcej substancji smolistych i popiołu.I co najważniejsze:ten "zapaszek" przy dłuższym użytkowaniu jest nie do zniesienia.Poza tym spalanie węgla brunatnego, jako najbardziej zasiarczonego jest źródłem emisji dwutlenku siarki.Podczas jednego sezonu opalania tym węglem ściany w pokojach z kominem przesiąkły tym "smrodkiem" do tego stopnia ,ze nadal jest czuć w tych pomieszczeniach lekki "swąd".Jako że jest to dość stary dom winą obarczyliśmy stary i może spękany od wewnątrz komin-ale to wszystko zbiegło się idealnie w czasie ze spalaniem właśnie tego węgla. Może ktoś mądrzejszy wypowie się czy jest w tym wina tego węgla,ale ja jakoś mam podejrzenia icon_confused.gif??: Jednym słowem dym z tego węgla na długo potrafi być wyczuwalny...
Napisano
Cytat

Hmnn...to zapachniało tak sentymentalnie i trochę retro icon_wink.gif

Ja bym jednak uważała z tym węglem brunatnym...Wile lat temu mój tata zaeksperymentował i kupił pare ton tego węgla..i ...katastrofa!Moze w kominku spalany w niewielkich ilościach nie zaszkodzi,ale ja mam złe doświadczenie.Nie dośc,że mało kaloryczny-niestety wydziela dużo więcej substancji smolistych i popiołu.I co najważniejsze:ten "zapaszek" przy dłuższym użytkowaniu jest nie do zniesienia.Poza tym spalanie węgla brunatnego, jako najbardziej zasiarczonego jest źródłem emisji dwutlenku siarki.Podczas jednego sezonu opalania tym węglem ściany w pokojach z kominem przesiąkły tym "smrodkiem" do tego stopnia ,ze nadal jest czuć w tych pomieszczeniach lekki "swąd".Jako że jest to dość stary dom winą obarczyliśmy stary i może spękany od wewnątrz komin-ale to wszystko zbiegło się idealnie w czasie ze spalaniem właśnie tego węgla. Może ktoś mądrzejszy wypowie się czy jest w tym wina tego węgla,ale ja jakoś mam podejrzenia icon_confused.gif??: Jednym słowem dym z tego węgla na długo potrafi być wyczuwalny...


Niestety Twoje spostrzeżenia są słuszne, węglem nie należy palic w kominku ponieważ ma on większą temperaturę spalania od drewna i wydziela bardzo dużo smolistych substancji osiadających na przewodzie kominowym. Poza tym w trakcie spalania węgla wydziela się najpierw tlenek węgla a później dwutlenek węgla.
Napisano
Znajomy, zdesperowany brakiem gazu (gazownia obiecywała w listopadzie, a nadal nie ma) zaczął palić w kominku z płaszczem wodnym zwykłym węglem kamiennym. Na noc wkłada tam sporą bryłę i ta tli się do rana. Nie interesuje go brudna szyba tylko ciepło w domu.
Zapaszek też jest do uniknięcia a przynajmniej można go mocno zminimalizować. Trzeba się tylko nauczyć otwierać kominek w sposób nie pozwalający dymowi wylatywać przez drzwiczki podczas ich otwierania. Jak ciąg jest dobry, to żaden zapaszek nie zostaje.
Jak czasem przyglądam się jak to ludzie robią, to.... echhh, siwy dym.
Węgiel jak najbardziej nadaje się do spalania w kominkach. Problemem nie jest wiec możliwość spalania węgla, tylko względy estetyczno-zapachowe.
Poza tym kominek musi być wtedy pod kontrolą, ludzką bądź automatyczną. Znajomy ma wszystko w automacie i tym kominkiem ogrzewa prawie 200m2 podłogówki.
Ogrzewanie domu z CO kominkiem opalanym drewnem jest z ekonomicznego punktu widzenia bez sensu. To jedno z droższych ogrzewań.
No chyba, że ktoś ma dostęp do taniego drewna, bo inaczej to wychodzi dużo drożej niż gazem.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Znajomy, zdesperowany brakiem gazu (gazownia obiecywała w listopadzie, a nadal nie ma) zaczął palić w kominku z płaszczem wodnym zwykłym węglem kamiennym. Na noc wkłada tam sporą bryłę i ta tli się do rana. Nie interesuje go brudna szyba tylko ciepło w domu.
Zapaszek też jest do uniknięcia a przynajmniej można go mocno zminimalizować. Trzeba się tylko nauczyć otwierać kominek w sposób nie pozwalający dymowi wylatywać przez drzwiczki podczas ich otwierania. Jak ciąg jest dobry, to żaden zapaszek nie zostaje.
Jak czasem przyglądam się jak to ludzie robią, to.... echhh, siwy dym.
Węgiel jak najbardziej nadaje się do spalania w kominkach. Problemem nie jest wiec możliwość spalania węgla, tylko względy estetyczno-zapachowe.
Poza tym kominek musi być wtedy pod kontrolą, ludzką bądź automatyczną. Znajomy ma wszystko w automacie i tym kominkiem ogrzewa prawie 200m2 podłogówki.
Ogrzewanie domu z CO kominkiem opalanym drewnem jest z ekonomicznego punktu widzenia bez sensu. To jedno z droższych ogrzewań.
No chyba, że ktoś ma dostęp do taniego drewna, bo inaczej to wychodzi dużo drożej niż gazem.



Czwarty sezon spalamy w kominku wodnym drewno, kostki weglowe, brykiety ECO - typu AFRI PAL a teraz w czasie mrozow także węglem kostką i ekogroszkiem EKORET. Również spalamy polana drewna i to różne gatunki i jakosci.
Z doswiadczenia polecamy rozpalanie w proporcji ilosciowej-wagowo 1/4 paliwem weglowym , a nastepnie 3/4 drewna.
Dotychczasowe opinie i stereotypy o spalaniu wegla w kominkach nie potwierdzaja się , natomiast jest kilka istotnych zalet jak szybkie rozpalanie , duża moc i możliwość ogrzania domu nawet 300 m kw, dobre spalanie gorszego gatunkowo drewna , a więc i niski koszt. Również skuteczne wypalenie ogniem węglowym sadzy i osadów po spalaniu drewna,
łatwe utrzymanie i czyszczenie szyby. Przy spalaniu dobrego gatunkowo węgla jaki stosujemy powstaje silny ciąg kominowy i nie ma zjawiska smrodzenia, zapachów i tp. Jest tylko jeden istotny warunek-nie we wszystkich kominkach można takie eksperymenty robić, szczegolnie w żeliwnych gdzie producent tego zabrania. Nasz kominek HIBANA jest przystosowany do spalania i temperatur do 1000 st.C , dlatego bezpiecznie możemy stosować wegiel. Polecam i chętnie odpowiem na inne watpliwości.
Napisano
Cytat

Czwarty sezon spalamy w kominku wodnym drewno, kostki weglowe, brykiety ECO - typu AFRI PAL a teraz w czasie mrozow także węglem kostką i ekogroszkiem EKORET. Również spalamy polana drewna i to różne gatunki i jakosci.
Z doswiadczenia polecamy rozpalanie w proporcji ilosciowej-wagowo 1/4 paliwem weglowym , a nastepnie 3/4 drewna.
Dotychczasowe opinie i stereotypy o spalaniu wegla w kominkach nie potwierdzaja się , natomiast jest kilka istotnych zalet jak szybkie rozpalanie , duża moc i możliwość ogrzania domu nawet 300 m kw, dobre spalanie gorszego gatunkowo drewna , a więc i niski koszt. Również skuteczne wypalenie ogniem węglowym sadzy i osadów po spalaniu drewna,
łatwe utrzymanie i czyszczenie szyby. Przy spalaniu dobrego gatunkowo węgla jaki stosujemy powstaje silny ciąg kominowy i nie ma zjawiska smrodzenia, zapachów i tp. Jest tylko jeden istotny warunek-nie we wszystkich kominkach można takie eksperymenty robić, szczegolnie w żeliwnych gdzie producent tego zabrania. Nasz kominek HIBANA jest przystosowany do spalania i temperatur do 1000 st.C , dlatego bezpiecznie możemy stosować wegiel. Polecam i chętnie odpowiem na inne watpliwości.



Ja do czyszczenia szyby zrobiłem nalewkę icon_smile.gif z popiołu.Pięknie się myje. Pozdrawiam Jan.
Napisano
Cytat

Ja do czyszczenia szyby zrobiłem nalewkę icon_smile.gif z popiołu.Pięknie się myje. Pozdrawiam Jan.


A co to znaczy? Czytałem, że trzeba kupować specjalne płyny do czyszczenia szyby, ale tych też nie miałem okazji wypróbować.

Pytanie ogólne, jakie macie doświadczenia związane z czyszczeniem szyby w kominku?
Napisano
Cytat

Ja do czyszczenia szyby zrobiłem nalewkę icon_smile.gif z popiołu.Pięknie się myje. Pozdrawiam Jan.


A można prosić o jakieś proporcje oraz pełny skład owej tajemnej mikstury?
Napisano
Cytat

Nasz kominek HIBANA jest przystosowany do spalania i temperatur do 1000 st.C , dlatego bezpiecznie możemy stosować wegiel. Polecam i chętnie odpowiem na inne watpliwości.


icon_smile.gif Te kominki, o których pisałem to też Hibana. Rzeczywiście bardzo mocne. Szyba potraktowana wysoką z węgla temperaturą oczyszcza się sama.
Napisano
hehehe, salon to salon a kotłownia to właśnie kotłownia. Bawi mnie jak ktoś pisze, że jest w stanie ogrzać kominkiem 200 czy 300 m2 domu. Może trzeba było wybudować mniejszy dom i starczyło by na gaz a kominek jako atrakcja. Ileż to zabawy jest z czyszczeniem kominka po paleniu węglem, ile sadzy, popiołu... ????
Krecik dobrze napisał !!! Nie wyobrażam sobie spokojnego salonu z pomrukującą muzyczką relaksacyjną a nagle wpada Pan domu z węglem i.....
Napisano
Ogrzewanie domu kominkiem to karkolomne zajecie (kominek bez zadnych plaszczy), wiem bo do niedawna tak u ojca palilismy i robilismy w tym czasie. Mozna bylo osiagnac w salonie nawet 20 stopni przy -15 na zewnatrz, ale kazde przygasnie kominka to spadek temperatury, czyli brak stabilnosci termicznej. Weglem jak najbardziej mozna palic, tylko trzeba uwazac by nie przegiac bo sie duzo mocniej nagrzewa, ojciec mial obawy czy szyba to wytrzyma, wiec dosypywalismy w malych ilosciach jako dodatek do drewna i raczej z tylu wkladu.
Napisano
Cytat

A co to znaczy? Czytałem, że trzeba kupować specjalne płyny do czyszczenia szyby, ale tych też nie miałem okazji wypróbować.

Pytanie ogólne, jakie macie doświadczenia związane z czyszczeniem szyby w kominku?




Ja nie mam za wielkiego doświadczenia ale moja żona to by chętnie mogła powieść napisac icon_biggrin.gif
  • 4 miesiące temu...
Napisano
Węglem brunatnym, brykietami można palić. Zapachu nie czuję, choć palimy 3 sezony, jak drzewa braknie. To produkt półspalania, czyli ryzyko czadu, jak przy drewnie. Zresztą najlepiej mieć czujnik.
Ja palę też węglem kamiennym czasami, fajnie to wygląda i ciepła dużo daje, ale ja mam kozę Dovre przystosowaną do węgla. A robienie kotłowni z salonu - przesada. Czy dokładam, drewno, czy węglel - posprzątać muszę.
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

mam pytanie dlaczego robicie kotłownie z salonu?



Żeby było ciepło.
Paliłem nie brykietem ale wziąłem na próbę worek węgla brunatnego. Niestety był mokry.
Zapach nieciekawy, sporo popiołu nie nadajacego sie do ogródka. (z drewna wysypuje na ogród).

Generalnie: nie polecam jako podstawy, chyba że okazjonalnie jak nie chcecie nie możecie wyjść na zewnątrz po drewno.


Cytat

A ktoś na forum w innym temacie napisał, że wystarczy tylko woda icon_sad.gif Nie uwierzyłem icon_smile.gif



Ja tak robię. woda ze spryskiwacza i ręcznik kuchenny. Działa.
Ale wtedy kiedy drewno jest suche i nie palimy przy maksymalnie skręconym dopływie powietrza.

Oczywiście po bokach zostaje trochę.

Koza Dovre
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
Ja ze swojego doswiadczenia polecam szczegolnie drzewo sosonowe, a najlepiej korzenie sosny, starannie wyszuszone. Zawieraja duzo zywicy, ladnie sie pala i ladnie pachna. Chociaz brykiety sa w tym momencie co raz lepsze. Mozna miec jakies kompozycje zapachowe, tazke do wyboru do koloru icon_smile.gif

Napisano
Pierwsze slysze zeby palic weglem w kominku?! w chaupie strarej mam taka stara-nowa kuchnie ze sciana grzewcza- nie znam sie na terminowosci i tam owszem na noc wszypujemy wegiel, bo do rana trzyma temp i jest cieplutko. Ale w sypialnia mamy kominek bez wkladu (jak by byl wklad to drewno by sie wolniej wypalalo i dluzej trzylam kominek cieplo i mozna by bylo palic weglem bo by bylo male ryzyko czadu?)i tam tylko drewnem no i czasmi w zime kielbaske sie upiecze na ognisku kominkowym icon_wink.gif A jakbysmy mieli wklad w tylm kominku to by mozna bylo palic weglem? Ani to nie wyglada ladnie ani nic. Chyba ze mowicie o kominkach sluzacych do ogrzewania. Nie wiem nie znam sie.

A drewno do kominka uzuwamy z drzew lisciastych, brzoza, olcha, osika i cos jeszcze. A sosnowe to tylko do pieca bo strzela. W koncu kominek bez wkladu;D
Napisano
Węgiel ma bardzo wysoką temp spalania. Producenci (poza nielicznymi wyjątkami) zastrzegają sobie prawo do nie uznania reklamacji wkładu po paleniu w nim węglem.
Napisano
na szybko bo juz ide. To znaczy ze faktycznie co poniektorzy robia z kominka kotlownie ....

A te nieliczne wyjatki sa nieziemska pewno drogie i nikt ich nie ma z tu obecnych palacych.
Napisano
Co do kotłowania w salonie, to my się zdecydowaliśmy na grzanie kominkiem, ale nie będziemy ryzykować z czymkolwiek poza drewnem.

A jeśli chodzi o czyszczenie. Nasz kierownik budowy polecił nam taki specjalny proszek (i właśnie nazwa jak zawsze wyleciała z głowy), raz na jakiś czas, jak już się osmoli kominek, trzeba wrzucić łyżkę tego proszku na palące się drewno i wypala sadzę z kominka. Co za tym idzie, mniej czyszczenia. Dodatkowo czyści przewód kominowy, tak więc praktycznie nie trzeba przeczyszczać komina. On to stosuje już ze 2 lata i mówi, że warto kupić. Są albo w dużych opakowaniach, albo trochę droższe w pojedynczych małych woreczkach. Nie wychodzi drogo, a na pewno oszczędza sporo pracy icon_smile.gif
Napisano
Sadpal. Nie na palące się drewno, tylko już żarzące się pod koniec palenia. Podnosi temperaturę spalin przez co dopala sie sadza w kominie, ale żeby szyba była czystsza? Możliwe. Aha, jeśli komin jest naprawdę mocno zabrudzony, tzn sadzy jest w nim gruba warstwa, może dojść do pożaru w kominie.
Napisano
Cytat

Sadpal. Nie na palące się drewno, tylko już żarzące się pod koniec palenia. Podnosi temperaturę spalin przez co dopala sie sadza w kominie, ale żeby szyba była czystsza? Możliwe. Aha, jeśli komin jest naprawdę mocno zabrudzony, tzn sadzy jest w nim gruba warstwa, może dojść do pożaru w kominie.


Chyba to. Rzeczywiście na żar, nie na ogień. I dlatego mówił, żeby częściej stosować, żeby tej sadzy dużo nie było.
Pokazywał nam co do tej szyby, nie jest tyle brudu na niej, co normalnie. Jeśli drewno jest dobre i suche, to praktycznie mało co trzeba przeczyścić.
Tak wiem od kierownika budowy. Jak będzie u nas, zobaczymy.
Napisano
Można stosować do każdego palenia dwie łyżki stołowe do każdego palenia, ale nie ma takiej potrzeby. Z doświadczenia widać, że sens ma stosowanie raz na dwa tygodnie- miesiąc. To też wyżera komin, czysta chemia u licha.
Napisano
Ja w swoim kominku najczesciej pale drzewem sosnowym, zeby byl taki cudowny zapach lasu..ahh..Zawsze chcialam miec taki domek z kominkiem icon_smile.gif Czasami oczywiscie dorzucam brykiet, ktory kupujemy najczesciej latem, bo wtedy ceny sa niskie no i jest szeroki wybor icon_smile.gif

--
Panele słoneczne
Napisano
Ja palę drewnem z dębu i jesionu. Dzięki temu przynajmniej kominek będzie dłużej sprawny. Bo to drewno nie wydziela za dużo dymu, a całkiem fajnie grzeje. Ogólnie zdecydowanie lepsze jest drewno z drzew liściastych.
Napisano
Cytat

Ja palę drewnem z dębu i jesionu. Dzięki temu przynajmniej kominek będzie dłużej sprawny. Bo to drewno nie wydziela za dużo dymu, a całkiem fajnie grzeje. Ogólnie zdecydowanie lepsze jest drewno z drzew liściastych.



Nie lepsze, tylko to jedyne którym można palić.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
u nas w domu pali się drewnem sosnowym - przed sezonem grzewczym kupujemy kilka kubików drewna ( w tym roku 6, cena za jeden kubik 270 złotych ), składujemy je w drewutni za domem i co jakiś czas donosimy w sporym koszyku - dzięki ogrzewaniu kominkowemu jest ciepło w całym domu icon_smile.gif
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Ja ze swojego doswiadczenia polecam szczegolnie drzewo sosonowe, a najlepiej korzenie sosny, starannie wyszuszone. Zawieraja duzo zywicy, ladnie sie pala i ladnie pachna. Chociaz brykiety sa w tym momencie co raz lepsze. Mozna miec jakies kompozycje zapachowe, tazke do wyboru do koloru Array="" style="vertical-align:middle" Array border="0" alt="icon_smile.gif">



Tylko drewno liściaste żywica z czasem zakleja wkład będzie ciężko to usunąć.  

Cytat

Sadpal. Nie na palące się drewno, tylko już żarzące się pod koniec palenia. Podnosi temperaturę spalin przez co dopala sie sadza w kominie, ale żeby szyba była czystsza? Możliwe. Aha, jeśli komin jest naprawdę mocno zabrudzony, tzn sadzy jest w nim gruba warstwa, może dojść do pożaru w kominie.


Sadpal to do kotłowni a nie do mieszkania  do kominka ,to środek chemiczny chcecie to wdychać . 






Cytat

Dąb bardzo dobrze i długo się pali,ale jest odpowiednio droższy. mogę polecić jeszcze sosnę oraz brzozę-sam palę tym w kominku i jestem zadowolony.



Dębu proponował bym spalać jak najmniej ,garbniki osadzają się bardziej zanieczyszcza komin i wkład  najlepszy opał do kominka to brzoza, buk ,grab no i oczywiście sezonowany około 2 lata . 

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Formalnie nie ma obowiązku uzyskania dokumentów potwierdzających możliwość przyłączenia do sieci elektroenergetycznej, wodociągowej itd. na etapie uzyskiwania pozwolenia na budowę lub składania zgłoszenia z projektem. Zniesiono go jeszcze w 2015 roku, w ramach nowelizacji prawa budowlanego.  Ale są tu dwa zastrzeżenia. Pierwsze jest takie, że bez zapewnienia dostępu do mediów nie zakończymy budowy i nie będziemy mogli w takim budynku legalnie mieszkać. Tu trzeba mieć na uwadze przede wszystkim prąd. Ale chociażby bez kanalizacji się nie obędzie, jeżeli na danym terenie przewidziano tylko przyłączenie do sieci.  Drugi haczyk to oświadczenie projektanta o możliwości podłączenia domu do istniejącej sieci ciepłowniczej. Obecnie takie oświadczenie trzeba dołącyć do dokumentacji. Chociaż wciąż są niejasności interpretacyjne, czy zawsze trzeba to zrobić. 
    • Murowania już coraz mniej. Zbliżamy się do wysokości nadproży a więc docinamy wstępnie ostatnie pustaki na których zostaną wylane poduszki betonowe oraz obsadzone nadproża. Przenosimy również poziom zero do budynku tak aby łatwiej nam się pracowało. Porównujemy lasery krzyżowe trzech firm Nivel System, DeWalt oraz Hilti.    
    • Dzień dobry, Jako ekspert marki OSMO chciałbym podzielić się praktycznymi wskazówkami dotyczącymi prawidłowego olejowania tarasu drewnianego. Temat wraca co sezon, a odpowiednie zabezpieczenie drewna jest kluczowe, by cieszyć się jego wyglądem i trwałością przez lata. Dlaczego warto olejować taras? Taras to miejsce narażone na intensywne działanie słońca, deszczu, śniegu i zmian temperatury. Drewno bez odpowiedniego zabezpieczenia zaczyna szarzeć, pękać i chłonąć wilgoć. Olejowanie, szczególnie z użyciem specjalistycznych olejów do drewna zewnętrznego, chroni powierzchnię i pozwala zachować jej naturalne piękno. Oleje OSMO – co je wyróżnia? Produkty OSMO do tarasów, np. OSMO Olej tarasowy, są na bazie naturalnych olejów i wosków roślinnych. W przeciwieństwie do lakierów, nie tworzą szczelnej powłoki, lecz wnikają w drewno, pozwalając mu oddychać. Olej nie łuszczy się i nie wymaga szlifowania przy odnawianiu – wystarczy oczyszczenie i ponowne nałożenie produktu. Krok po kroku: jak olejować taras Przygotowanie powierzchni: Drewno powinno być czyste, suche i odpylone. W przypadku starych powierzchni – zalecamy dokładne mycie oraz szlifowanie papierem o gradacji 80–100. Wybór oleju: OSMO oferuje kilka wariantów olei do tarasów  – zarówno bezbarwne, jak i pigmentowane (np. Bangkirai Teak, Szary). Pigmenty dodatkowo chronią przed promieniowaniem UV. Aplikacja: Olej nakładamy cienką warstwą pędzlem lub aplikatorem (np. OSMO Floor Brush 150 mm). Po 12 godzinach schnięcia można nałożyć drugą warstwę – tylko na surowe drewno. W przypadku renowacji zwykle wystarcza jedna warstwa. Warunki pogodowe: Olejować należy przy temperaturze powyżej +10°C, bez deszczu przez minimum 24h po aplikacji. Pielęgnacja i renowacja Regularna kontrola stanu powłoki – zwłaszcza po zimie – pozwala szybko zareagować. Jeśli kolor blaknie lub powierzchnia traci hydrofobowość, wystarczy ją oczyścić i nałożyć nową warstwę oleju. Chętnie odpowiem na pytania – zarówno dotyczące doboru produktu, jak i techniki aplikacji.   Pozdrawiam serdecznie, Ekspert OSMO 
    • Olej Ochronny UV Osmo 420 to wysokiej jakości preparat przeznaczony do zewnętrznej ochrony drewna. Jego głównym zadaniem jest zabezpieczenie powierzchni drewnianych przed szkodliwym wpływem promieni UV, co zapobiega procesowi szarzenia drewna i wydłuża jego trwałość.   Zastosowanie Powierzchnie pionowe na zewnątrz: drzwi, okna, parapety, wiaty garażowe, fasady drewniane, płoty, pergole, altany. Ochrona przed promieniowaniem UV: spowalnia proces szarzenia drewna o faktor UV 12 w porównaniu z niezabezpieczonym drewnem. Jako powłoka wykończeniowa: na istniejące już powłoki pigmentowe, wydłużając czas pomiędzy koniecznymi pracami renowacyjnymi.  Właściwości Bezbarwna powłoka o jedwabistym połysku: podkreśla naturalny wygląd drewna. Mikroporowata struktura: pozwala drewnu swobodnie oddychać, redukując pęcznienie i kurczenie się drewna. Hydrofobowość: chroni powierzchnię przed wodą i brudem. Odporność na pękanie i łuszczenie: nie pęka, nie łuszczy się, ani nie odpryskuje. Łatwa aplikacja i renowacja: nie wymaga szlifowania ani gruntowania. Skład i bezpieczeństwo Na bazie naturalnych olejów roślinnych: bezpieczny dla zdrowia i środowiska. Zawiera biocydy: chroni przed atakiem pleśni, alg i grzybów. Przeznaczony do użytku zewnętrznego: ze względu na zawartość biocydów.  Aplikacja Przygotowanie powierzchni: drewno musi być czyste, suche i wolne od śladów zmrożenia (maksymalna wilgotność 20%). Narzędzia aplikacyjne: pędzel Osmo lub wałek z mikrofibry. Ilość warstw: dla skutecznej ochrony należy nałożyć 2 warstwy powłoki. Czas schnięcia: ok. 10–12 godzin w normalnych warunkach (23°C / 50% wilgotności względnej). Wydajność: 1 litr wystarcza na pokrycie ok. 18 m² przy jednej warstwie. Uwagi Efekt na białych powierzchniach: ze względu na wysoką zawartość olejów, bezbarwny Olej Ochronny UV może powodować lekkie zażółcenie na białych powierzchniach. Do wykończenia drewna barwionego na biało zaleca się użycie Lazury Olejnej do Ochrony Drewna w kolorze białym (900).  
    • Dzięki za odp.   Mam właśnie bardzo złe przeczucie ze jak przegadam temat z radca to okaże się ze prawo to jedno a urzędy i tak mogą chcieć dokumentów.   Na ten moment nie mam nawet działki - próbuje się rozeznać ogólnie w temacie.   Ogólne informacje da się jakoś znaleźć, ale szukając detali następuje niestety zderzenie ze ścianą.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...