mnie tam budowanie "specjalnego zadaszonego miejsca na śmieci" - lekko śmieszy i rozbawia.... Po jakiego grzyba mam mieć na posesji "kapliczkę dla kubła" Mój stoi we wnęce pod płotem, chwali sobie lokalizację, ja też chwalę, mało widoczny w kąciku, co 2 tyg opróżniany......... Olej go - otwieranie furtek, budowanie murków co będa przeszkadzały zimą przy wyjeżdżaniu z posesji. To powiedziałem i napisałem ja..................