a ja mam odczucie inne. Nigdy Tomasza nie krytykowałem, nie podoba mi sie do dzisiaj sposób nagonki i niewybredne od czasu do czasu sposoby deskredytowania. Ale drogi Panie Tomaszu B. Sarkazm i próba porównania uczestników zlotu, do towarzystwa które powinno zapisać się do kilku poradni na raz, nie spodobała mi się okropnie. Najlepiej wybrać się samemu - bez względu na konsekwencje - i przekona sie PAN osobiście, że strasznie uogólnia i przesadza w tym całkiem niezłym LIRYKU SARKASTYCZNO EROTYCZNYM..........