Weź na uspokojenie, bo sam tego nie naprawisz. Dłuższa praca tej pompy na sucho musiała skończyć się utratą szczelności wirników. W tej chwili masz dwa wyjścia: albo nowa pompa (droższe wyjscie), albo poszukanie warsztatu ślusarskiego z dobrym tokarzem i przetoczenie wirników. To bedzie taniej, ale wymaga od Ciebie większej operatywności. W czasach kiedy sam miałem hydrofor, przetaczałem wirniki trzy razy. Jeden raz, kiedy jeszcze na próbach pompa zassała piasek, bo doszło do uszkodzenia siatki filtra, drugi raz, kiedy własnie niedokładnie zakręciłem zawór i do rury dostawało się powietrze, przez co nie zasała wody i trzeci raz po wielu latach pracy, kiedy z powodu zbyt małej poduszki powietrznej w zbiorniku (rozszczelnienie przy manometrze), włączała się kilka razy na minutę (mnie nie było, a teściowie nie zwracali na to uwagi). Takie wielokrotne i krótkie czasy pracy, też szkodzą tym pompom!