doktor Napisano 18 grudnia 2007 #1 Napisano 18 grudnia 2007 To wątek - w którym można napisać o tym jakie błędy popełniliśmy budując dom. Może innym to pomoże - i unikną niektórych błędów. Czy umiecie sami skrytykować swoje decyzje (błędne)? Moje błędy to: 1. zbyt mało styropianu w posadzce na parterze - mimo iż zgodnie z projektem wykonane - okazało się że nie ma miejsca aby położyć 10cm styropianu (i jest tylko 5cm!!!!!) - bardzo źle że tak jest 2. zbyt małe okna na poddaszu - nie trzeba ślepo wierzyć w projekt - należy zdać się trochę na własna intuicję. 3. żałuję, że nie zrobiłem przejścia z garazu do domu (przez pomieszczenie gospodarcze)4. nie zatrudniłbym również (nigdy więcej) znajomego do płyt G-K - było taniej, ale zrobił tak, że teraz muszę ciągle naprawiać pęknięcia 5. i napewno nawiózł bym wiecej ziemi do ogrodu - ziemia tu jest piaszczysta - te parę centymatrów które nawieźliśmy to stanowczo za mało - latem trawa bardzo wysycha i często trzeba podlewaćNarazie tyle - ale to i tak dużo... a co u was w tym temacie słychać? 2
Marcyśka Napisano 18 grudnia 2007 #2 Napisano 18 grudnia 2007 Zmieniłabym jedną rzecz napewno - a mianowicie : w salonie zamiast kaloryferów na ścianie - ogrzewanie podłogowe lub takie kratki w podłodze, które grzeją - widziałam coś takiego u mojego wujka. Kaloryfery na ścianach spowodowały to iż salon jest nieustawny gdyz tam gdzie jest dobre miejsce na ustawienie kanap (chodzi o ściany) tam właśnie są kaloryfery. 1
doktor Napisano 19 grudnia 2007 Autor #3 Napisano 19 grudnia 2007 Coż jednak widzę, że nikt nie chce się przyznać iż popełnił jakiś błąd. Jednak nie ma ludzi nieomylnych.
Marcyśka Napisano 20 grudnia 2007 #4 Napisano 20 grudnia 2007 Zmieniłabym jeszce jedną rzecz - sprawdziłabym czy wentylacja działa prawidłowo zanim zapłaciłam za wybudowanie domu!!!!!!!!! O tym raczej nikt nie myśli - nie zwraca na to uwagi .... raczej patrzymy na to czy ściany są proste itd...
igor28 Napisano 20 grudnia 2007 #5 Napisano 20 grudnia 2007 Cytat To wątek - w którym można napisać o tym jakie błędy popełniliśmy budując dom. Może innym to pomoże - i unikną niektórych błędów. Czy umiecie sami skrytykować swoje decyzje (błędne)? Moje błędy to: 1. zbyt mało styropianu w posadzce na parterze - mimo iż zgodnie z projektem wykonane - okazało się że nie ma miejsca aby położyć 10cm styropianu (i jest tylko 5cm!!!!!) - bardzo źle że tak jest 2. zbyt małe okna na poddaszu - nie trzeba ślepo wierzyć w projekt - należy zdać się trochę na własna intuicję. 3. żałuję, że nie zrobiłem przejścia z garazu do domu (przez pomieszczenie gospodarcze)4. nie zatrudniłbym również (nigdy więcej) znajomego do płyt G-K - było taniej, ale zrobił tak, że teraz muszę ciągle naprawiać pęknięcia 5. i napewno nawiózł bym wiecej ziemi do ogrodu - ziemia tu jest piaszczysta - te parę centymatrów które nawieźliśmy to stanowczo za mało - latem trawa bardzo wysycha i często trzeba podlewaćNarazie tyle - ale to i tak dużo... a co u was w tym temacie słychać? A ja zmieniłbym tylko...a może przede wszystkim ekipę, która budowała mój dom...była bardzo kiepska
Bonetone Napisano 22 grudnia 2007 #6 Napisano 22 grudnia 2007 Jeszcze nie ma czego zmieniać ale chętnie poczytam. "Uczymy się na błedach".
edit Napisano 27 grudnia 2007 #7 Napisano 27 grudnia 2007 Zmieniłabym ogrodzenie - deski powinny być blisko siebie aby każdy kto idzie ulicą nie zaglądał mi na podwórko. #cm odstępy między deseczkami - to za dużo - powinien być 1cm... ale to jest jeszcze do zrobienia. 1
Ganoq Napisano 27 grudnia 2007 #8 Napisano 27 grudnia 2007 Ach, gdyby można było zmienić kredytodawcę....
edit Napisano 27 grudnia 2007 #9 Napisano 27 grudnia 2007 a nie można? przecież można zmienić bank....
edit Napisano 27 grudnia 2007 #11 Napisano 27 grudnia 2007 jeszcze do niedawna banki walczyły o klientów - teraz już im tak nie zależy - bo klientów mają za dużo.... aż się nie wyrabiają z kredytami....
agretti Napisano 27 grudnia 2007 #12 Napisano 27 grudnia 2007 Ja mam trochę inne zdanie: to banków jest za dużo.
edit Napisano 28 grudnia 2007 #13 Napisano 28 grudnia 2007 Ja żałuję, że mam tak mały balkon w swoim domu - gdybym teraz budowała - zrobiłabym duży balkon/taras na podporach/słupach. Miałby on wielkość około 15m2. To byłoby świetne miejsce na wypicie kawy czy wyniesienie pościeli. Oraz do zabawy dla dzieci - wiosną czy latem można by tam posiedzieć nawet w pidżamach.
Bonetone Napisano 24 stycznia 2008 #14 Napisano 24 stycznia 2008 Cytat Ja żałuję, że mam tak mały balkon w swoim domu - gdybym teraz budowała - zrobiłabym duży balkon/taras na podporach/słupach. Miałby on wielkość około 15m2. To byłoby świetne miejsce na wypicie kawy czy wyniesienie pościeli. Oraz do zabawy dla dzieci - wiosną czy latem można by tam posiedzieć nawet w pidżamach. A nie można teraz tarasu rozbudowć?
Mikha Napisano 24 stycznia 2008 #15 Napisano 24 stycznia 2008 Jak dotąd to mam bardzo mieszane odczucia do zastosowania stropu "terivy" (ostatecznie zobaczymy po oddaniu budynku do użytku).Również mam mieszane odczucia czy dobrze zrobiłem, że nie doprojektowałem małego balkonu w szczycie budynku. (pod spodem myślałem o małej wiacie na samochód)Zobaczymy
czester-79 Napisano 9 marca 2008 #16 Napisano 9 marca 2008 Cytat Jak dotąd to mam bardzo mieszane odczucia do zastosowania stropu "terivy" (ostatecznie zobaczymy po oddaniu budynku do użytku).Również mam mieszane odczucia czy dobrze zrobiłem, że nie doprojektowałem małego balkonu w szczycie budynku. (pod spodem myślałem o małej wiacie na samochód)Zobaczymy A ja pokryl bym moj dach dachowka a nie blacha jak mam teraz .
Marcyśka Napisano 9 marca 2008 #17 Napisano 9 marca 2008 Cytat A ja pokryl bym moj dach dachowka a nie blacha jak mam teraz . No tak - producenci obiecują, że blacha jest teraz tak nowoczesna, że dorównuje dachówce - bo ma jakąś powłokę itd., ale tak naprawdę nic nie jest w stanie dorównać dachówce.
paulona Napisano 15 marca 2008 #18 Napisano 15 marca 2008 Cytat To wątek - w którym można napisać o tym jakie błędy popełniliśmy budując dom. Może innym to pomoże - i unikną niektórych błędów. Czy umiecie sami skrytykować swoje decyzje (błędne)? Moje błędy to: 1. zbyt mało styropianu w posadzce na parterze - mimo iż zgodnie z projektem wykonane - okazało się że nie ma miejsca aby położyć 10cm styropianu (i jest tylko 5cm!!!!!) - bardzo źle że tak jest 2. zbyt małe okna na poddaszu - nie trzeba ślepo wierzyć w projekt - należy zdać się trochę na własna intuicję. 3. żałuję, że nie zrobiłem przejścia z garazu do domu (przez pomieszczenie gospodarcze)4. nie zatrudniłbym również (nigdy więcej) znajomego do płyt G-K - było taniej, ale zrobił tak, że teraz muszę ciągle naprawiać pęknięcia 5. i napewno nawiózł bym wiecej ziemi do ogrodu - ziemia tu jest piaszczysta - te parę centymatrów które nawieźliśmy to stanowczo za mało - latem trawa bardzo wysycha i często trzeba podlewaćNarazie tyle - ale to i tak dużo... a co u was w tym temacie słychać? Ekipę bym zmieniła ,bo brzydaki takie,choć mąż mówi że fachowi. 1
Darni Napisano 15 marca 2008 #19 Napisano 15 marca 2008 Cytat Ekipę bym zmieniła ,bo brzydaki takie,choć mąż mówi że fachowi. Jak brzydaki a dobrze pracują to na nich nie patrz. Polski hydraulik zrobił karierę we Francji a jakoś nikt go do pracy nie najmuje. Jak by to było miło być pewnym że jak ktoś ładny to i dobrze pracuje.
edit Napisano 15 marca 2008 #20 Napisano 15 marca 2008 Cytat A nie można teraz tarasu rozbudowć? Niestety nie - gdyż ten balkon to lekka konstrukcja metalowa . Jest przymocowany do muru za pomocą kotew. Nic nie da się już więcej zrobić - te kotwy (i śruby) nie utrzymają większego ciężaru.
edit Napisano 15 marca 2008 #21 Napisano 15 marca 2008 Cytat Jak brzydaki a dobrze pracują to na nich nie patrz. Polski hydraulik zrobił karierę we Francji a jakoś nikt go do pracy nie najmuje. Jak by to było miło być pewnym że jak ktoś ładny to i dobrze pracuje. Niestety nie zawsze uroda i umiejętności fachowców idą w parze - a szkoda - miło by było popatrzeć latem na te nagie opalone torsy .... no i częściej na budowie byśmy się pojawiały...
kamyk Napisano 15 marca 2008 #22 Napisano 15 marca 2008 Cytat Niestety nie zawsze uroda i umiejętności fachowców idą w parze - a szkoda - miło by było popatrzeć latem na te nagie opalone torsy .... no i częściej na budowie byśmy się pojawiały... Biedni mężowie. Harują i harują a tu.......
edit Napisano 15 marca 2008 #23 Napisano 15 marca 2008 Oczywiście mój mąż jest jedynym mężczyzną na którego opalony tors spoglądam... to przecież normalne w małżeństwie - prawda????
Dykoś Napisano 16 marca 2008 #24 Napisano 16 marca 2008 Jestem na etapie wykończenia dobudówki (dołączono ok 80m2 do istniejącego domku - nie liczę garażu)i tak co bym zmienił:1. komin, który wystaje z ściany, wpuścił bym go w ścianę (zyskując 40 cm w salonie poprzez cofnięcie kominka) - porażka po całości od projektu, przez wykonanie...2. Drzwi zewnętrzne mam otwierane do domu, przez co jak wieje, to wieje mi do środka a bywa, że jak deszcz zacina, to i plama się pod drzwiami robi, faktem jest, że i drzwi choć z wyglądu solidne (całe drewniane) to ich wykonanie dalekie jest od poprawnego.To są największe błędy, reszta jakoś ujdzie.Teraz na etapie lekkich i suchych zabudów, staram się przemyśleć kilka opcji by wszystko było w miarę ergonomiczne, czasem to wydłuża cały proces budowy, ale co nagle to po diable PozdrawiamDykoś
Wieloglin Napisano 16 marca 2008 #26 Napisano 16 marca 2008 Cytat Większą warstwę wełny na dachu do30cm Aż tyle? 1
patefon Napisano 17 marca 2008 #27 Napisano 17 marca 2008 Cytat Aż tyle? im więcej tym lepiej - dzięki temu mamy zimą cieplej w domu, a latem chłodniej - czyli tak jakbyśmy sobie tego życzyli.
Adamija Napisano 18 marca 2008 #28 Napisano 18 marca 2008 Cytat Większą warstwę wełny na dachu do30cm A co jak nam się klimat odmieni na upalny?
Mikha Napisano 18 marca 2008 #29 Napisano 18 marca 2008 To będą upały i tornada A w domu przyjemnie chłodno - szczególnie takim z grubszą warstwą wełny mineralnej pod dachem.Lepsza izolacja ...
Adamija Napisano 18 marca 2008 #30 Napisano 18 marca 2008 Cytat To będą upały i tornada A w domu przyjemnie chłodno - szczególnie takim z grubszą warstwą wełny mineralnej pod dachem.Lepsza izolacja ... Optymistom to dobrze
paulona Napisano 19 marca 2008 #31 Napisano 19 marca 2008 Cytat Optymistom to dobrze Też tak myślę.Chyba za jakiś czas panele wywalę bo wydają okropne dżwięki jak coś upadnie ,nawet szuranie kapci słychać jak przez wzmacniacz.
MODNA Napisano 20 marca 2008 #32 Napisano 20 marca 2008 Cytat Aż tyle? Ta grubość ma ekonomiczne uzasadnienie.
Justyn Napisano 20 marca 2008 #33 Napisano 20 marca 2008 Cytat Też tak myślę.Chyba za jakiś czas panele wywalę bo wydają okropne dżwięki jak coś upadnie ,nawet szuranie kapci słychać jak przez wzmacniacz. Nie jest to dobra reklama dla paneli. One wszystkie takie głośnie?
texas Napisano 21 marca 2008 #34 Napisano 21 marca 2008 Cytat Nie jest to dobra reklama dla paneli. One wszystkie takie głośnie? Nie wszystkie - zależy co masz pod panelami.
Domino Napisano 21 marca 2008 #35 Napisano 21 marca 2008 Cytat To będą upały i tornada To ja protestuje. Takiego importu ze Stanów to ja nie chcę.
Marcyśka Napisano 23 marca 2008 #36 Napisano 23 marca 2008 Cytat To ja protestuje. Takiego importu ze Stanów to ja nie chcę. Tak jak powiedziałam - to co dobre w USA - nie musi być dobre dla nas!!!!
Wanda Napisano 23 marca 2008 #37 Napisano 23 marca 2008 Cytat Tak jak powiedziałam - to co dobre w USA - nie musi być dobre dla nas!!!! A ludziska w ciemno wszystko kopiują.
Sylwuś Napisano 23 marca 2008 #38 Napisano 23 marca 2008 WitamJa zmienił bym czas rozpoczęcia budowy przed ślubem żona za bardzo ingeruje
Kaktus Napisano 23 marca 2008 #39 Napisano 23 marca 2008 Cytat WitamJa zmienił bym czas rozpoczęcia budowy przed ślubem żona za bardzo ingeruje Ale żony nie zmieniaj. Jak ingeruje to znaczy to znaczy że się przejmuje dziewczyna. A jeśli dom jeszcze nie ukończony to spróbuj ją namówić na wysiłek fizyczny. To bardzo pomaga na wyobraźnię.
TomeQK Napisano 16 kwietnia 2008 #40 Napisano 16 kwietnia 2008 Jestem nowym użytkownikiem na tym forum i ten watek wydawał mi się bardzo interesujący. Niestety albo Ci którzy popełnili błedy nie bardzo chcą się do nich przycnać (siedzą w kącie i obgryzają paznokcie) albo po prostu nie mają czasu bo poprawiają i poprawiają. Mam zamiar rozpocząć budowę i te Państwa przemyślenia byłyby napewno skarbnicą wiedzy. Choć sądzę że i tak nie da się wszytkiego przewidzieć. Nawet brzydkich fachmanów.
słoneczko Napisano 17 kwietnia 2008 #41 Napisano 17 kwietnia 2008 Cytat Nie wszystkie - zależy co masz pod panelami. To ciekawe hmm w takim razie co dać pod panele ??? Ja wam powiem tylko że teraz tutaj gdzie mieszkam mam w korytarzu tylko położone panele i nie hałasują . Właśnie się z mężem wczoraj zastanawiałam nad tym tematem . Ale jak myśmy kładli te panele to nie mieliśmy kasy na piankę którą powinno się niby położyć pod spód i tak ... na płycie wiórowej leży wykładzina pcv a na niej są po prostu położone panele i to wszystko. Od 6 lat nic się z nimi nie dzieje oprócz pęcznienia jak się wodę z butów ociekających zostawi . A czy są już panele które są na wodę odporne ??
milgo Napisano 17 kwietnia 2008 #42 Napisano 17 kwietnia 2008 Cytat To ciekawe hmm w takim razie co dać pod panele ??? Ja wam powiem tylko że teraz tutaj gdzie mieszkam mam w korytarzu tylko położone panele i nie hałasują . Właśnie się z mężem wczoraj zastanawiałam nad tym tematem . Ale jak myśmy kładli te panele to nie mieliśmy kasy na piankę którą powinno się niby położyć pod spód i tak ... na płycie wiórowej leży wykładzina pcv a na niej są po prostu położone panele i to wszystko. Od 6 lat nic się z nimi nie dzieje oprócz pęcznienia jak się wodę z butów ociekających zostawi . A czy są już panele które są na wodę odporne ?? Wodoodpornych paneli jeszcze nie wymyślono.
doktor Napisano 18 kwietnia 2008 Autor #43 Napisano 18 kwietnia 2008 Cytat To ciekawe hmm w takim razie co dać pod panele ??? Ja wam powiem tylko że teraz tutaj gdzie mieszkam mam w korytarzu tylko położone panele i nie hałasują . Właśnie się z mężem wczoraj zastanawiałam nad tym tematem . Ale jak myśmy kładli te panele to nie mieliśmy kasy na piankę którą powinno się niby położyć pod spód i tak ... na płycie wiórowej leży wykładzina pcv a na niej są po prostu położone panele i to wszystko. Od 6 lat nic się z nimi nie dzieje oprócz pęcznienia jak się wodę z butów ociekających zostawi . A czy są już panele które są na wodę odporne ?? nie wiem czy są takie, które sa odporne na wodę - ale są takie rynienki, na których stawia sie buty aby nie zamoczyć podłogi.
Nocturn Napisano 18 kwietnia 2008 #44 Napisano 18 kwietnia 2008 Cytat nie wiem czy są takie, które sa odporne na wodę - ale są takie rynienki, na których stawia sie buty aby nie zamoczyć podłogi. Takie rzeczy ze zdejmowaniem butów przed domem to wymyślono w Japonii dawno temu. Nie mieli wprawdzie paneli tylko maty ryżowe. Ale u nich jest inny klimat - znacznie cieplej.
Jagódka Napisano 18 kwietnia 2008 #45 Napisano 18 kwietnia 2008 Cytat Coż jednak widzę, że nikt nie chce się przyznać iż popełnił jakiś błąd. Jednak nie ma ludzi nieomylnych. Na więźbę wybrałabym drewno najwyższej jakości, ale niekoniecznie impregnowane ciśnieniowo.Chyba zdecydowałabym się na ścianę trójwarstwową.
moraweczka Napisano 20 kwietnia 2008 #46 Napisano 20 kwietnia 2008 Cytat Na więźbę wybrałabym drewno najwyższej jakości, ale niekoniecznie impregnowane ciśnieniowo.Chyba zdecydowałabym się na ścianę trójwarstwową. Zakończenie komina zrobiłabym z cegły pełnej i lepiej rozplanowałabym instalację kanalizacyjną pod posadzką...to chyba tyle
Kałuża Napisano 21 kwietnia 2008 #47 Napisano 21 kwietnia 2008 Napiszcie jeszcze o swoich błędach- bo ja niedługo zacznę budować i może dzięki temu uniknę niektórych błędów.
igor28 Napisano 21 kwietnia 2008 #48 Napisano 21 kwietnia 2008 Cytat Napiszcie jeszcze o swoich błędach- bo ja niedługo zacznę budować i może dzięki temu uniknę niektórych błędów. Jeżeli chodzi o mnie, to w żadnym wypadku nie zmniejszałbym przekrojów elementów więźby, tylko dlatego, że planuję ułożenie blachodachówki zamiast dachówki ceramicznej.
FuMarta Napisano 22 kwietnia 2008 #49 Napisano 22 kwietnia 2008 Cytat Zakończenie komina zrobiłabym z cegły pełnej A w tej chwili jest z czego?
chotomowianka Napisano 22 kwietnia 2008 #50 Napisano 22 kwietnia 2008 gdybym wiedziała czym grozi posiadanie psa w moim pięknym ogrodzie - to nigdy bym się na psa nie zdecydowała...
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się