Trzeba zauważyć jedną rzecz. Takie okna są wyśmienite ale tylko wtedy gdy w domu są osoby dorosłe i odpowiedzialne lub gry montujemy je tylko na parterze. Tam gdzie są dzieci nie radze ich instalować.
Grunty przeznaczoine do użytku publicznego owszem tak. Ja tu jednak widzę trochę inną historię. Tereny na których leżą sporne działki zostały przyłączone do miasta niedawno. Ktoś w urzędzie wytyczył drogę patrząc na mapę bez zapoznania się z rzeczywistym stanem terenów. Jeśli obok jest ugór a droga musi być tam gdzie działka to dla mnie jest przykład braku myślenia. Zdecydowanie prawnik jest tu potrzebny.
Kiedyś wszyscy mieli drewniane okna i okresowe odświerzanie ram farbą olejną nikogo nie dziwiło. A załóżę się że niekonserwowane okna z pcv też potrafią źle wyglądać.
Było by miło gdyby azbestoza i inne świństwa cywilizacyjne były tylko mitem. Ale nie są. Więc potrzebne są pielęgniarki i lekarze i pięniądze na leczenie i na budowe szpitali i tak dalej i dalej. Na pewno dużo więcej niż wydano by na profilaktykę tych chrób.
Tak mi się też wydawało że bez uprawnień to można więcej szkody narobić. A twierdzenie że na prywatnej budowie przejdzie bez uprawnień to stwarzanie zagrożeń. Zwłaszcze że chodzi o kable elektryczne.
A jo myślołech że za Ślunska. A może nam Hamerykany Ślunsk kupiły dla siebie tyle że my jeszcze o tym nie wiemy? Ehhh.. byłoby.... 280 millionów amerykanów ucieka na Sląsk przed recesją. I budują po domku - bo oni nie za bardzo lubią w blokach mieszkać.
Jeśli tylko ktoś wymyśli superlekki, wytrzymały, ogniodporny, ekologiczny, spełniający rolę kolektora słonecznego a przy tym odporny na wichury materiał na pokrycie dachu to ja mogę zrezygnować z dachówek.
Nie ma potrzeby biegania po orzeszki jeśli okno między kuchnią a pokojem zaopatrzymy w solidny parapet spełniający rolę dodatkowej pólki lub nawet mini stołu.