Gość mhtyl Napisano 23 stycznia 2016 Udostępnij #1351 Napisano 23 stycznia 2016 Cytat A nie będzie wtedy za wąsko?To pytanko do Henia było Ja z przyzwyczajenia pisałem "kabina" ale chodzi o odpływ liniowy oczywiście.Ten rysunek z wymiarami jest raczej aktualny, tak Baszka? Link do komentarza
Baszka Napisano 23 stycznia 2016 Autor Udostępnij #1352 Napisano 23 stycznia 2016 Ądziu, będzie odpływ bez niczego. Początkowo chciałam szybę, ale znajomi tak zrobili w dolnej łazience i po doświadczeniu, które jak wiadomo jest bezcenne, w górnej nie powtórzyli tego błędu. Ucząc się, postanowiłam tak samo. Wyschnie, powycieram.Prysznic będzie używany rzadko, tak myślę.Słupek pod prysznicem w kącie? Muszę to "zobaczyć". Zaraz się zbieram na budowę, więc trochę powizualizuję styropianem.Heniu, to wymiary aktualne. Link do komentarza
Afrodytaa Napisano 23 stycznia 2016 Udostępnij #1353 Napisano 23 stycznia 2016 Jak bez niczego, to słupek obok odpada... bedzie zawsze mokry i materiał się rozlezie...Jadę na łyżwy, ale wieczorkiem coś pokombinuje w programach do projektowania... Link do komentarza
Gość stach Napisano 23 stycznia 2016 Udostępnij #1354 Napisano 23 stycznia 2016 Cytat Heniu, to wymiary aktualne. Nie to, żebym się czepiał, ale proporcje na rysunku ciut nie takie i stelaż spłuczki, jak wynika ze zdjęć ma więcej niż 60 cm i sięga do lewej krawędzi okna ... Ten mój rysunek (bez wymiarów naniesionych) zachowuje proporcje, wg naniesionych przez autorkę szkicu, wymiarów.Proponuję umywalkę zamontować na ściance od wnęki lodówkowej, tej o długości 64 cm, a szafkę, słupek z wnęką na kuwetę umieścić przy drzwiach wejściowych do pomieszczenia - tam gdzie poprzednio była żółta umywalka. Link do komentarza
Afrodytaa Napisano 23 stycznia 2016 Udostępnij #1355 Napisano 23 stycznia 2016 To samo chciałam zaproponować Niestety projektu nie będzie, bo komp, gadzina jedna, odmawia współpracy Link do komentarza
TINEK Napisano 23 stycznia 2016 Udostępnij #1356 Napisano 23 stycznia 2016 Cytat Ądziu, będzie odpływ bez niczego. Początkowo chciałam szybę, ale znajomi tak zrobili w dolnej łazience i po doświadczeniu, które jak wiadomo jest bezcenne, w górnej nie powtórzyli tego błędu. Ucząc się, postanowiłam tak samo. Wyschnie, powycieram.Prysznic będzie używany rzadko, tak myślę.Słupek pod prysznicem w kącie? Muszę to "zobaczyć". Zaraz się zbieram na budowę, więc trochę powizualizuję styropianem.Heniu, to wymiary aktualne. tak się zapytam z ciekawości, dlaczego szyba była błędem, mam w dolnej łazience prysznic z odpływem liniowym i szybę i zastrzeżeń nie ma, dlatego tak mnie to zaciekawiło.Gdzieś w moim dzienniku chyba nawet fotka jestpozdrawiam Link do komentarza
Baszka Napisano 24 stycznia 2016 Autor Udostępnij #1357 Napisano 24 stycznia 2016 Cytat Nie to, żebym się czepiał, ale proporcje na rysunku ciut nie takie i stelaż spłuczki, jak wynika ze zdjęć ma więcej niż 60 cm Nie no skąd, wcale .Jednak masz rację. Rysunek był zrobiony zanim zabudowano stelaż w łazience. Nie poprawiłam, nie zwróciłam na to uwagi. Cytat Niestety projektu nie będzie, bo komp, gadzina jedna, odmawia współpracy Nic się Ądziu nie przejmuj, powoli zaczyna mi łazienka dojrzewać. Cytat tak się zapytam z ciekawości, dlaczego szyba była błędem Już wyjaśniam. Ano dlatego, że upaćkana osadem z wody wygląda, jak wygląda, a koleżance zawodowo czynnej nie chce się ciągle głaskać szyby szmatką. Mam podobnie . Tak więc to nie wynika z kwestii projektowych. Taka szyba u mnie dodałaby szyku, ale... patrz wyżej. Też z ciekawości pójdę podejrzeć u Ciebie. Link do komentarza
Baszka Napisano 24 stycznia 2016 Autor Udostępnij #1358 Napisano 24 stycznia 2016 ]Zajrzałam. Doszłam od tyłu do strony 29, gdzie wprawdzie zamieszczasz podpisane zdjęcia, ale: po drugie nie ma wymienionej łazienki, po pierwsze nie ma zdjęć właściwych . Link do komentarza
Baszka Napisano 24 stycznia 2016 Autor Udostępnij #1359 Napisano 24 stycznia 2016 Wczoraj na budowie meblowałam, kombinowałam, neurony aż podskakiwały z wysiłku. Warianty i wnioski:1. kibelek na wprost, umywalka w podkutej ścianie na prawo od wejścia ( pomysł Ądzia, Animusa, Stacha) plusy: przestrzennie, do kibelka i pod prysznic swobodnie dojdzie grubalek, nawet z małymi podskokami na boki minusy: niczego już w tej łazience już nie postawię2. kibelek dowolnie, umywalka na bocznej ścianie wnęki ( pomysł Leszka, Stacha) plusy: jeszcze przestrzenniej niż w poprzednim wariancie, do podskoków dochodzą obroty, może inne figury minusy: wygląda to dooopiato. Ta wnęka traci cały swój urok. Prysznicowanie, o którym pisał Ądź odpada, jeden grubalek może mieć problem ze zmieszczeniem, a co dopiero zwiększenie podprysznicowego składu personalnego. Do tego lustro nad umywalką ...3. kibelek bokiem, potem umywalka, tak jak jest podprowadzenie, we wnęce słupek, kosz itp. plusy: mieści się wszystko, ewentualny wysoki mebelek nie razi, bo jest w kącie przy drzwiach minusy: trzeba przenieść stelaż, grubalek nie poszaleje, będzie musiał przechodzić ostrożnie, ale powinien się zmieścić.Innych wariantów, które najbardziej by mi się podobały, czyli kibelek do wnęki, gdzie prysznic, a prysznic tam, gdzie kibelek ( pomysł Leszka) nie biorę pod uwagę, z uwagi na odległość od pionu kanalizacyjnego. Link do komentarza
Leszek4 Napisano 24 stycznia 2016 Udostępnij #1360 Napisano 24 stycznia 2016 (edytowany) (Stereo)Typowa kobieta. Kolor płytek, paneli, garnków czy ręcznika, jest istotą wszystkiego.Natomiast planowanie rozkładu urządzeń w pomieszczeniach, to kwestia, która może być rozstrzygana na etapie wyboru glazury. Edytowano 24 stycznia 2016 przez Leszek4 (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Baszka Napisano 24 stycznia 2016 Autor Udostępnij #1361 Napisano 24 stycznia 2016 , , Masz szczęście, że sobie teraz słucham muzyki( preludia) , instynkty mordercze łagodnieją .Z tym planowaniem to nie do końca masz rację. Faktem jest, że skupiłam się na pokojach z uwagi na wielkogabarytowe, stare meble. Tu podniosłam ścinkę kolankową, tam przesunęłam drzwi. Z tymi łazienkami, zważywszy ich nikczemną wielkość, nie widziałam większego problemu.Teraz męczycie się Wy . Link do komentarza
Afrodytaa Napisano 24 stycznia 2016 Udostępnij #1362 Napisano 24 stycznia 2016 Padłam normalnie!!!"Teraz męczcie się wy "Se do telefona naplułam. Dzięki Baszeńko za oprawienie humoru z rana A tak co do łazienki...Ni cholery nie bedzie tak, zeby wszystko było idealne.Jeśli chcesz koniecznie miejsce na przechowywanie podręcznych drobiazgów łazienkowych, może warto rozważyć szafki podwieszane.Miałam takowe w PL i to zdało świetnie egzamin w łazience 1,6x1,8. U Ciebie widziałabym szafeczki na calej długości ściany od drzwi do okna.A na podręczne cosie mała narozna poleczka po prawej stronie umywalki, przy drzwiach.Szafki nie muszą być specjalnie głębokie, ale te 20cm już daje spore możliwości. A gdyby je zrobić do samego sufitu, to masz miejsca a miejsca. Link do komentarza
Leszek4 Napisano 24 stycznia 2016 Udostępnij #1363 Napisano 24 stycznia 2016 Cytat Teraz męczycie się Wy . I co, pomogło? Link do komentarza
Baszka Napisano 24 stycznia 2016 Autor Udostępnij #1364 Napisano 24 stycznia 2016 Ądziu, szanuj sprzęt .Ze mną jest ciężko. Nie lubię szafek podwieszanych. Męczycie się dalej . Cytat I co, pomogło? Jak umarłemu kadzidło .Lustro powiesiłeś na grzejniku,poza tym nie będę zmieniać okna dla jednego sąsiada . Link do komentarza
Afrodytaa Napisano 24 stycznia 2016 Udostępnij #1365 Napisano 24 stycznia 2016 To chyba będziesz bez szafek Link do komentarza
TINEK Napisano 24 stycznia 2016 Udostępnij #1366 Napisano 24 stycznia 2016 Cytat ....................Już wyjaśniam. Ano dlatego, że upaćkana osadem z wody wygląda, jak wygląda, a koleżance zawodowo czynnej nie chce się ciągle głaskać szyby szmatką. Mam podobnie . Tak więc to nie wynika z kwestii projektowych. Taka szyba u mnie dodałaby szyku, ale... patrz wyżej. Też z ciekawości pójdę podejrzeć u Ciebie. no tak, u mnie ja i żona też zawodowo czynni, (dzieci czynne szkolnie )to trzeba reżim wprowadzić, pod każdym prysznicem jest pod ręką ściągaczka do wody i ściereczka z mikrofibry (nie wiem, czy to się one tak nazywają na 100%), po kąpieli każdy ściąga wodę z szyb i wyciera szyby i baterie ściereczką, i każdego dnia tygodnia szyby są bez zacieków a baterie bez plam... ale to trzeba reżim znalazłem fotki i specjalnie dla Ciebie wstawiłem w ostatnim poście w moim dzienniku, na dole wspomniana wcześniej szyba (z takim kawałkiem szyby na zawiasach) w górnej łazience klasyczna kabinaPozdrawiam Link do komentarza
Baszka Napisano 24 stycznia 2016 Autor Udostępnij #1367 Napisano 24 stycznia 2016 Pooglądałam Twoje łazienki, dziękuję raz jeszcze .Szyba taka, jak chciałam, tylko ten reżim. Jestem na etapie ułatwiania sobie życia, zatem bez szyby i dodatkowych kosztów z nią związanych. Mimo , że mieszkam w locum niemalże wielkości mojego domku, to jednak jest to jeden poziom. Czemu o tym piszę? Ano dlatego, że nie wiem, na ile będzie ten prysznic używany. Sąsiedzi obok mają i powiedzieli, że nie skorzystali ani razu, wszyscy na ablucje pędzą do górnej łazienki. Taka ciekawostka. Link do komentarza
PeZet Napisano 24 stycznia 2016 Udostępnij #1368 Napisano 24 stycznia 2016 Cytat Ze mną jest ciężko. Nie lubię szafek podwieszanych. Bardzo dobrze cię rozumiem. Żadnych podwieszanych szafek. Link do komentarza
Baszka Napisano 24 stycznia 2016 Autor Udostępnij #1369 Napisano 24 stycznia 2016 No, brat się odnalazł Mam nadzieję, że to nie despekt jakowyś , jednak wiszących póki co, nie miałam nigdy. W obecnej kuchni zasadniczo też nie planuję. Link do komentarza
TINEK Napisano 24 stycznia 2016 Udostępnij #1370 Napisano 24 stycznia 2016 u nas w dolnej łazience nie miało być prysznica, tylko kibelek i umywalka, w ostatniej chwili decyzja, że jednak tak, bo może jak jacyś goście to się przyda. Okazało się, że żona tylko na dole się kąpie, córki tylko na górze, a ja poluję na wolną łazienkę, ręczniki i przybory do mycia mam podwójne (w obu łazienkach). Dobrze, że kibelek mam dodatkowy w gospodarczym, bo czasem ciężko by było .To pokazuje, że każdy ma inne potrzeby Pozdrawiam i życzę trafnych wyborów Link do komentarza
Baszka Napisano 24 stycznia 2016 Autor Udostępnij #1371 Napisano 24 stycznia 2016 Nie dziękuję, żeby nie zapeszyć . A jakie będą, się okaże po czasie. Link do komentarza
MTW Orle - osuszanie budynków Napisano 24 stycznia 2016 Udostępnij #1372 Napisano 24 stycznia 2016 Cytat Komfortowe "umiejscowienie" kibelka jest takie, kiedy po bokach, pozostaje nie mniej jak 30cm (od najszerszej krawędzi muszli) oraz kiedy z przodu muszli pozostaje wolna przestrzeń nie mniejsza jak 60cm (wspólna dla umywalki, jeśli jest).Uwzględnione jest to w obowiązujących przepisach (rozporządzenie w sprawie WT.....)przy czym - ten przepis dotyczy ustępów wydzielonych ("samodzielnych"), ale warto zastosować te minimalne wymogi także w WC "otwartych", bo podane odległości spowodują "bezkonfliktowe" korzystanie z głównego sprzętu świątyni dumania, a także uproszczona obsługę higieniczna tegoż pomieszczenia. Rysiu i zgodnie z tymi wymogami przybywa mi średni jeden guz na jedno podciąganie spodnipropozycja praktycznego ustawienia kartonów w gabarytach przewidzianych akcesoriów wydaje mi się bardziej trafna jak przyjdą goście "dłużsi" od inwestorki - to pamiątka po wizycie zostanie im na nieco dłużej :P Link do komentarza
Baszka Napisano 24 stycznia 2016 Autor Udostępnij #1373 Napisano 24 stycznia 2016 Cytat przybywa mi średni jeden guz na jedno podiąganie spodni Współczuję .Co można zrobić? Nie podciągać gatek?Podciągać inaczej?A może kilt? . Link do komentarza
MTW Orle - osuszanie budynków Napisano 24 stycznia 2016 Udostępnij #1374 Napisano 24 stycznia 2016 Cytat Ja z przyzwyczajenia pisałem "kabina" ale chodzi o odpływ liniowy oczywiście.Ten rysunek z wymiarami jest raczej aktualny, tak Baszka? o ile Mhtyl jest dobrze poinformowanyto we wnęce obok kabiny umiejscowiłbym WCjak dotąd spotykałem się z działaniem "praktyków" znaczy hydraulikówkibelka nie umieszczamy na wprost drzwi - bo - mało atrakcyjnie to wyglądaNie ma takiego osobnika który zabroni Ciprysznic przesunąć na ściankę 67 cmkibelek postawić pod oknem po lewej znaczy w miejscu powszechnie proponowanego prysznica (rezerwa na podniesienie rury kanalizacyjnej powinno wystarczyć)teraz kwestia przyszłych planówjeżeli osobnik płci x ma Ci towarzyszyć w ablucjach siedząc niewygodnie na kibelku to ściankę przedłużasz znaczy dostawiasz GK i prysznic od strony kibelkajak wręcz przeciwnie czyli jak słasz to ktoś się może szybko sprysznicowaćczyli ściankę stawiasz tak samo tylko kabina w 2-gą stronę i w tym przypadku X aby popatrzeć musi przynieść fotel z salonu , ale za to będzie siedział wygodnie :Pa prysznic zgodnie z rysunkiem Leszka stał będzie w drzwiach Link do komentarza
Baszka Napisano 24 stycznia 2016 Autor Udostępnij #1375 Napisano 24 stycznia 2016 Pion kanalizacyjny jest na końcu ściany o wymiarze 153 cm. Chcę uniknąć ewentualnych kłopotów w przyszłości. To nie jest problemem? Jak to się robi?Żadnych ścianek. Skupiam się w samotności.Zmęczonyś Orle i zmylił Cię Twój sokoli wzrok , przypatrz się temu rysunkowi Lesia. Prysznic jest w przeprojektowanym oknie. Link do komentarza
MTW Orle - osuszanie budynków Napisano 24 stycznia 2016 Udostępnij #1376 Napisano 24 stycznia 2016 (edytowany) na kanalizacjędajesz spadek 5mm na 1 metrzeżeby woda nie spłynęła szybciej niż (wiadomo co)koniec ścianki 153czyli rozumiem opis spłuczka prawy róg 97+60 + 26+ 30 = 203to nie jest wyzwaniea ścianka jest po to byś zmieściła prysznicw zależności od gabarytów szanownego "jestestwa " od bodajże 60x70 w górę przy czym h wydaje się problemem pomijalnymznaczy "gdzieś" sobie przyklej folię do sufitu i sobie sprawdź przy jakich wymiarach przestaje szeleścić przy symulacji mycia , względnie myknij do marketui zdejmując obuwie spaceruj od kabiny do kabiny poszukując tej która jest jeszcze mała a już wygodna , potem szukaj tej ładnej w tych wymiarach a potem ustawiaj to w łazienceEdit color Edytowano 24 stycznia 2016 przez MTW Orle - osuszanie budynków (zobacz historię edycji) Link do komentarza
MTW Orle - osuszanie budynków Napisano 24 stycznia 2016 Udostępnij #1377 Napisano 24 stycznia 2016 Cytat Pion kanalizacyjny jest na końcu ściany o wymiarze 153 cm. Chcę uniknąć ewentualnych kłopotów w przyszłości. To nie jest problemem? Jak to się robi?Żadnych ścianek. Skupiam się w samotności.Zmęczonyś Orle i zmylił Cię Twój sokoli wzrok , przypatrz się temu rysunkowi Lesia. Prysznic jest w przeprojektowanym oknie. to postaw jakąś kropę w miejscu pionubo ściana 153 ma 2 końce Link do komentarza
Gość stach Napisano 25 stycznia 2016 Udostępnij #1378 Napisano 25 stycznia 2016 Przecież na zdjęciu wyraźnie widać szary pion w rogu przy oknie , albo mi się tak wydaje...Mam jeszcze pytanie odnośnie tego pionu...Dom jest posadowiony na płycie fundamentowej, czy na fundamencie ( w sensie łatwości do dostania się do trójnika w pionie kanalizacyjnym - w razie czego) oraz czy masz już podejście - na odpowiedniej głębokości w stosunku do poziomu przyszłej podłogi - aby zastosować odpływ liniowy, bo na zdjęciach nic nie widać...Drugie pytanie, to co jest nad omawianą łazienką - czyżby łazienka na piętrze - bo nie mam podglądu na plan budynku. Link do komentarza
Gość stach Napisano 25 stycznia 2016 Udostępnij #1379 Napisano 25 stycznia 2016 Specjalnie pojechałem do klientki, u której 8 lat temu robiłem tę łazienkę i uzyskałem pozwolenie na zrobienie zdjęć.Płytka podłogowa ma wymiar 30x30 cm, brodzik ma 80 cm, umywalka szerokość 50 cm, po obu stronach sedesu jest ok. 25cm luzu.Widok z wejściowych drzwi: A jak zajrzysz: Szafka, półeczka i lustro - wymienione było lustro weneckie (po rozbiciu) na zwykłe szkło, oklejone folią bezpieczeństwa przeźroczystą. Na szkle naklejone jest lustro. Po kancie tafli szklanej poprowadzony jest przewód, zasilający lampkę ( dla ścisłości dodam, że na 12V) A wszystkiego pilnował wiekowy piesek Po prawej stronie od wejścia jest wnęka tak duża, że, jak widać, zmieściła się pralka o głębokości ok. 40cm.Nie jest tak, że Cię namawiam, do takiej aranżacji Twojej łazienki, ale da się zrobić coś podobnego w pomieszczeniu o porównywalnej wielkości. To jest jedyna łazienka w mieszkaniu w bloku, więc musiało się wszystko zmieścić, Ty masz właściwą łazienkę na piętrze (i chyba jeszcze jeden kibelek) i tam więcej luzu. Link do komentarza
MTW Orle - osuszanie budynków Napisano 25 stycznia 2016 Udostępnij #1380 Napisano 25 stycznia 2016 układprawie identyczny z Baszkowymznaczy da się Link do komentarza
Gość stach Napisano 25 stycznia 2016 Udostępnij #1381 Napisano 25 stycznia 2016 Da się, bo to nie wizualizacja, tylko stan realny...I popatrz, klientka musi być zadowolona, bo pozwoliła mi to obfocić i nie wyleciałem na kopach Link do komentarza
MTW Orle - osuszanie budynków Napisano 25 stycznia 2016 Udostępnij #1382 Napisano 25 stycznia 2016 no musi Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 25 stycznia 2016 Udostępnij #1383 Napisano 25 stycznia 2016 Cytat o ile Mhtyl jest dobrze poinformowanyto we wnęce obok kabiny umiejscowiłbym WCjak dotąd spotykałem się z działaniem "praktyków" znaczy hydraulikówkibelka nie umieszczamy na wprost drzwi - bo - mało atrakcyjnie to wygląda Dokładnie jestem tego samego zdania, bo co to za widok jak ktoś przypadkiem wejdzie do łazienki na wprost gościa co siedzi z opuszczonymi spodniami na tronie Tylko teraz to praktycznie nie wykonalne, bo trzeba by było kuć i przenieść odpływ, i jeszcze o ile by się to udało to bez załamań odpływu i odpowiedniego spadku się nie obędzie a to nie wróży dobrego poślizgu odpadów przemiany materii Link do komentarza
MTW Orle - osuszanie budynków Napisano 25 stycznia 2016 Udostępnij #1384 Napisano 25 stycznia 2016 Cytat Dokładnie jestem tego samego zdania, bo co to za widok jak ktoś przypadkiem wejdzie do łazienki na wprost gościa co siedzi z opuszczonymi spodniami na tronie Tylko teraz to praktycznie nie wykonalne, bo trzeba by było kuć i przenieść odpływ, i jeszcze o ile by się to udało to bez załamań odpływu i odpowiedniego spadku się nie obędzie a to nie wróży dobrego poślizgu odpadów przemiany materii wykonalne czy nie to nie wiemduży spadek jest przereklamowany ma być jaki ma być na 2 m to zaledwie centymetr Link do komentarza
Gość stach Napisano 25 stycznia 2016 Udostępnij #1385 Napisano 25 stycznia 2016 (edytowany) Cytat no musi No, nie dlatego musi, że musi ...Musi być zadowolona, dlatego, że ma w tych warunkach funkcjonalną łazieneczkę!Gdyby była zadowolona, tylko dlatego, że musi być zadowolona, bo ma jak ma i nie ma innego wyjścia, to na pewno nie wzięła by mojego syna, który trochę mi pomagał, do wyposażenia swojej kuchni w nowe meble, robione na wymiar...Bo mogłaby się obawiać, że po rodzinie, musiałaby być zadowolona ze swojej nowej kuchni, bo musiała by być! Edytowano 25 stycznia 2016 przez stach (zobacz historię edycji) Link do komentarza
MTW Orle - osuszanie budynków Napisano 25 stycznia 2016 Udostępnij #1386 Napisano 25 stycznia 2016 nie kombinowałem w stronę tego musi Link do komentarza
Gość stach Napisano 25 stycznia 2016 Udostępnij #1387 Napisano 25 stycznia 2016 A przed mało atrakcyjnym wyglądem skupiającego się ze spuszczonymi spodniami użytkownika sedesu ustawionego naprzeciw drzwi, zabezpiecza sprawny zamek i pamięć o jego wykorzystywaniuNo i murek z umywalką... Link do komentarza
solange63 Napisano 25 stycznia 2016 Udostępnij #1388 Napisano 25 stycznia 2016 Podoba mi się. Wszystko mi się podoba. Myślałam, że ja mam w swoim dzienniku nabzdyczone, ale kibelek Baszki, drobnymi kroczkami zbliża się do moich dywagacji na temat piecokuchni Link do komentarza
Baszka Napisano 25 stycznia 2016 Autor Udostępnij #1389 Napisano 25 stycznia 2016 [quote name='stach' date='25.01.2016, 07:16 ' post='495296']Przecież na zdjęciu wyraźnie widać szary pion w rogu przy oknie , albo mi się tak wydaje...Nie wydaje Ci się, pion w prawym rogu przy oknie, szary. Odpowiadając na dalsze pytania: dom na fundamencie, u góry łazienka.Dziękuję Ci za te fotki, zaszalałeś . Ta ścianka pod umywalkę genialna, a i tron nie na widoku. U mnie układ rzeczywiście podobny, ale miejsca ciut więcej, inaczej? Bo jednak tę umywalkę da się zmieścić bez ścinki. Jeszcze nie wiem, jak to ostatecznie zrobię. Łazienka ma jeszcze chwilę.Teraz ogarniam drzwi. Stolarz, którego wybrałam jest też unikatowy. Najpierw przekładał termin. Teraz dla odmiany skończył przed umówionym czasem. I marudzi, że mu futryny przeszkadzają. Zdecydowałam się jednak zlecić mu malowanie. Po pierwsze przy jesiennych pracach porządkowych odprawianych w grudniu, odnowiła mi się kontuzja ręki prawej ( stan kopytka stabilny, dziś ortopeda zrobił mi blokadę ). Po drugie poczytałam o malowaniu bejcami i takimi tam, które mają podkreślić strukturę drewna. Nie jest to proste, to nie to samo, co krycie emalią ftalową, z którą mam doświadczenie. Poza tym nie chcę uzyskać charakteru rustykalnego, tylko klasyczny. Malowanie pistoletem ma szansę na taki efekt, wałek nigdy. Pozostała kwestia ustalenia koloru. Mówić z facetem o niuansach barw nie jest łatwo. Poprosiłam, by zmieszał mi dwie konkretne bejce, odmówił. Poprosiłam też o próbkę jednej z nich na desce, również odmówił. Za to jak dziś przyjechałam, okazało się, że był uprzejmy i jednak pomalował deskę. I gadaj tu z takim.A z mieszaniem poradziłam sobie tak, że zadzwoniłam do firmy, z której mistrz stolarski bierze farbę i jutro mam do odebrania wymieszane próbki. Coś do przodu.A teraz niekończąca się historia, czyli o kafelkarzu. Dziś go nie było, jest chory. Świetnie go rozumiem, też jestem chora.Zagadka.Czym się różni chory inwestor od chorego wykonawcy? Ano tym, że inwestor przejeżdża na budowę .Solka nic się nie dziw.Wszak kibelek równie istotny jak piecokuchnia, to i zakres dywagacji wszelakich usprawiedliwiony, by nie rzec pożądany, z meandrowymi nabzdycznieniami łącznie . Link do komentarza
Baszka Napisano 13 lutego 2016 Autor Udostępnij #1390 Napisano 13 lutego 2016 Czas galopuje, jak stado koników, a przynajmniej jak jeden. Stan zdrowotności wzmocniony wymianą wirusów nie pozwolił mi na efektywne gnębienie wykonawców. Odpuściłam nieco. I co? I nie uwierzycie, kto do mnie wczoraj zadzwonił.Kto?Tak, kafelkarz, on sam. Okazało się , że żyje, ma się dobrze i nawet kafelkował w owym czasie, w rytmie i tempie rzekłabym niezobowiązującym i nienachalnym. Jesteśmy na dziś umówieni, chyba się trochę stęsknił. Wieczorem dyplomatycznie smsem poinformował o kwocie do zapłaty. Musi, że przy tej budowie charakter mi się wypacza coraz bardziej, bo wpadła mi taka myśl do głowy, co by było, gdybym zaczęła się z nim rozliczać w tempie i w sposób, w jaki on kafelkował? Hmmm...Trochę się wstydzę tej myśli, ale wpadła i korci, oj korci , . Link do komentarza
solange63 Napisano 13 lutego 2016 Udostępnij #1391 Napisano 13 lutego 2016 Cytat Trochę się wstydzę tej myśli, ale wpadła i korci, oj korci , . Masz moje błogosławieństwo.To na czym teraz budowa stoi? Co jeszcze zostało do zrobienia? Link do komentarza
bobiczek Napisano 13 lutego 2016 Udostępnij #1393 Napisano 13 lutego 2016 Cytat I co? I nie uwierzycie, kto do mnie wczoraj zadzwonił.Kto?Tak, kafelkarz, on sam. Yes,Yes,Yes!Wierzyłem w niego od samego początku! Cytat Musi, że przy tej budowie charakter mi się wypacza coraz bardziej, bo wpadła mi taka myśl do głowy, co by było, gdybym zaczęła się z nim rozliczać w tempie i w sposób, w jaki on kafelkował? Zrób tak.Dodatkowo wypłacaj w bilonie. Najlepiej żółtym Link do komentarza
Baszka Napisano 13 lutego 2016 Autor Udostępnij #1394 Napisano 13 lutego 2016 Cytat Masz moje błogosławieństwo. Wiedziałam, że na Twoje wsparcie zawsze mogę liczyć .Przed chwilą wróciłam. Widzieliśmy się. Rozliczyłam się częściowo. W lwiej części żeby nie było. Jakoś nie stać mnie mentalnie na odpłacanie pięknym za nadobne. Dla pewnej równowagi w" akcji" zaginął stolarz. Nie dodzwoniłam się, nie zastałam go. Podobno zgubił telefon.Miałam wziąć do przymiarki kuchenne parapety.Co zostało? Płytki nie są pofugowane, bo się boję, że się ubrudzą. Fuguje w garażu. Od poniedziałku mają być ściany przygotowane pod malowanie. Nie ma jeszcze paneli, drzwi. Futryny są już zrobione, czekają na osadzenie, ale to po panelach. Do zrobienia dolna łazienka, kuchnia, tynkowanie budynku, barierki, taras, ogrodzenie, podłączenie rynien. O takich drobiazgach jak schody, czy koza nawet nie wspominam, da się żyć bez tego.Muszę też jak najszybciej kupić odpływ liniowy, kafelkarz czeka . Nie mam pojęcia, czemu to ustrojstwo tyle kosztuje.Nic tam szczególnego w tym patencie nie ma, a życzą sobie, że ho, ho. Czy jest coś , na co powinnam kupując to cudo zwrócić szczególną uwagę?Dylemacik:chciałam drzwi i futryny malować. Jednak z uwagi na fakt, że są sosnowe, nie wiem, czy by nie było zasadniej zapacykować je olejem czy czymś w tym guście. Stolarz maluje matowym/satynowym lakierem poliuretanowym. Wygląda ok. Jednak to drewno jest miękkie i boję się , czy wytrzyma bezboleśnie przeprowadzkę i eksploatację. Czytałam, że to co olejowane, można punktowo naprawiać. W domu mam białe i w zasadzie duuużo zniosły. Nawiasem mówiąc białe drzwi ciągle mnie trochę nęcą. Link do komentarza
Gość gawel Napisano 13 lutego 2016 Udostępnij #1395 Napisano 13 lutego 2016 Cytat Dylemacik:chciałam drzwi i futryny malować. Jednak z uwagi na fakt, że są sosnowe, nie wiem, czy by nie było zasadniej zapacykować je olejem czy czymś w tym guście. Stolarz maluje matowym/satynowym lakierem poliuretanowym. Wygląda ok. Jednak to drewno jest miękkie i boję się , czy wytrzyma bezboleśnie przeprowadzkę i eksploatację. Czytałam, że to co olejowane, można punktowo naprawiać. W domu mam białe i w zasadzie duuużo zniosły. Nawiasem mówiąc białe drzwi ciągle mnie trochę nęcą. Posiadam takie drzwi sosnowe i nic sie z nimi nie dzieje a miekkośc drewna to sztuczny problem i nie wiem skąd takie obawy :Ochock: Mało tego mam sosnowe schody i po 12 latach nic się nie dzieje. Co do lakierowania jedynie lakier niewodny np poliuretanowy wchodzi w gre dlatego że zarówno wodny (jak w moim przypadku ) jak i olej spowoduje spęcznienie i podniesienie włosków i powierzchnia będzie repata i kiepska do utrzymania w czystości. Ja planuje remont (w koncu) swoich drzwi i właśnie ładnie je lakieruję ale porządnym lakierem. Schody mam lakierowane lakierem 2 składnikowym 3v3 super i nic się nie dzieje. Link do komentarza
Afrodytaa Napisano 14 lutego 2016 Udostępnij #1396 Napisano 14 lutego 2016 To ja tylko dwa słowa...Pomysł z kasą dla kafelkarza rewela!!!A i Prezesa na wypłatę w żółtym bilonie nie gorszy POPIERAM!!!!Trenuj wredotę w sobie, może jeszcze się ta opcja kiedyś przydać I nie miej skrupułów. O swoje trza dbać, bo kto inny to zrobi, co? Link do komentarza
MTW Orle - osuszanie budynków Napisano 15 lutego 2016 Udostępnij #1397 Napisano 15 lutego 2016 Cytat Czy jest coś , na co powinnam kupując to cudo zwrócić szczególną uwagę? wysokość ustrojstwa czytaj głębokość jakiej wymaga po zmontowaniu razem z syfonem Link do komentarza
BIGL Napisano 15 lutego 2016 Udostępnij #1398 Napisano 15 lutego 2016 Dodatkowo:-syfon musi mieć sitko i być "rozbieralny " od góry tzn. jak przytka się np. włosami to musi być dostęp po zdjęciu tego górnego panelu.- musi mieć w komplecie fartuchy z włókna do zatapianie folii w płynie, ułatwia to obróbkę i poprawia poprawną izolację-musi mieś stopki regulowane które osadzasz na twardej wylewce (nie na styropianie)-cała kabina i ściany obok na 0.5m muszą być super zaizolowane folią w płynie (parę warstw), a naroża i miejsce wystających baterii dodatkowo zabezpieczone odpowiednia tkaniną- są takie opcje że górny panel ma 2 funkcje, z jednej strony ma wgłębienie na wklejasz taką samą płytkę jak w brodziku, a z drugiej jest panel z nierdzewki Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 15 lutego 2016 Udostępnij #1399 Napisano 15 lutego 2016 Cytat Przed chwilą wróciłam. Widzieliśmy się. Rozliczyłam się częściowo. W lwiej części żeby nie było. Jakoś nie stać mnie mentalnie na odpłacanie pięknym za nadobne. Dla pewnej równowagi w" akcji" zaginął stolarz. Nie dodzwoniłam się, nie zastałam go. Podobno zgubił telefon.Miałam wziąć do przymiarki kuchenne parapety. Coś ci fachowcy w twojej okolicy chorują na tę sama chorobę, oby to nie przeniosło się na cały kraj Nie chcę być złym prorokiem ale coś mi się wydaje, że tego kafelkarza po daniu mi zaliczki za rychło go nie zobaczysz Link do komentarza
Afrodytaa Napisano 15 lutego 2016 Udostępnij #1400 Napisano 15 lutego 2016 Heniu...nie dobijaj jej.Przeca wszyscy o tym myślimy, że kasę potrzebował, to poudawał, że pracuje a teraz powtórka z rozrywki...Stolarz pewnikiem podobnego gatunku, dlatego pisałam, co by wredność szlifować. Jeszcze się przyda.I obyśmy się mylili Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się