bobiczek Napisano 19 sierpnia 2013 #651 Napisano 19 sierpnia 2013 Cytat Tatuś był - przytwierdził wieszaczek na ręczniki chciałem pisać dalej - ale się powstrzymałem w odpowiednim momencie pisania
Moose Napisano 19 sierpnia 2013 #652 Napisano 19 sierpnia 2013 Smok, nie świruj...Daj psom parę dni na oswojenie z nową sytuacją.
daggulka Napisano 19 sierpnia 2013 Autor #653 Napisano 19 sierpnia 2013 Cytat Smok, nie świruj...Daj psom parę dni na oswojenie z nową sytuacją. no dam, dam ... to z tęsknoty chyba , też tęsknię za Lakim ... taka moja przylepa - oba kocham
Moose Napisano 19 sierpnia 2013 #654 Napisano 19 sierpnia 2013 (edytowany) Wiem...też Grubego kocham...Wczoraj nieco się zestresowałam ale pies żyje , ja też , więc wsio OK TRZYM SIĘ Edytowano 20 sierpnia 2013 przez Moose (zobacz historię edycji)
Czapi Napisano 20 sierpnia 2013 #655 Napisano 20 sierpnia 2013 Psy tak jak i ludzie po jakimś czasie przyzwyczajają się do nowej sytuacji.U nas kiedy zdechł jeden z trzech psów -pozostałe dwa które się przy nim wychowały mocno to odczuły-cały czas szukały, węszyły....były po prostu smutne.Ale jakoś przyzwyczaiły się.Da radę psina No chyba że Ty będziesz tęsknić albo dojdziecie do wniosku że lepiej im razem...Jadze został kot, Laki może nie czuć sie dobrze sam jako zwierzak...
daggulka Napisano 20 sierpnia 2013 Autor #656 Napisano 20 sierpnia 2013 Cytat Wiem...też Grubego kocham...Wczoraj nieco się zestresowałam ale pies żyje , ja też , więc wsio OK TRZYM SIĘ A co to sie podziało ? Cytat Psy tak jak i ludzie po jakimś czasie przyzwyczajają się do nowej sytuacji.U nas kiedy zdechł jeden z trzech psów -pozostałe dwa które się przy nim wychowały mocno to odczuły-cały czas szukały, węszyły....były po prostu smutne.Ale jakoś przyzwyczaiły się.Da radę psina No chyba że Ty będziesz tęsknić albo dojdziecie do wniosku że lepiej im razem...Jadze został kot, Laki może nie czuć sie dobrze sam jako zwierzak... Już w domu Jaga Lakiego nie szuka - ale na spacerach widać, że tak - chodzi tymi samymi ścieżkami, wącha , rozgląda się. Dziś widziałam się z T. - pytałam o Lakiego - to pies tchórz , więc zachowania bojaźliwe ma po prostu w krwi, ale ponoć trzyma się nie najgorzej .Jaga właśnie wraz z Rudym okupują moje łóżko - jadła dziś, może będzie dobrze. Dziś T. pomógł przewieźć mi akwarium z rybkami Kasi , czyli cały docelowy zwierzyniec już w domu. Dziś córa z kolegą rozpakowali do końca rzeczy Kasi i poukładali . Pomyli mi też okna , zawiesiłam przed chwilą firanki - już jest bardziej domowo . Jutro przychodzi Pan z UPC podłączyć mi dekoder i TV - na którym polegliśmy z tatusiem .W piątek mają przywieźć pozostałe meble: narożnik do salonu i ławę oraz tapczanik Kasi .Jutro przyjdzie Pan stolarz złożyć mi tą nieszczęsną szafę , w przyszłym tygodniu zrobi mi w holu zabudowę licznika gazu i szafkę na buty w jednym .Pozostaną listwy styropianowe do przyklejenia pod sufitami - ale nie wiem kiedy się za to zabiorę - może jutro uda się zacząć, coś czuję że będę przy tym klęła jak szewc .Ma zajrzeć też Tadek elektryk skończyć mi instalację - zostało kilka rzeczy do skończenia. Czyli cały czas coś - ale mam nadzieję, że do końca tygodnia się ze wszystkim wyrobię, w niedzielę wraca Kasia .I tyle z newsów .
Moose Napisano 20 sierpnia 2013 #657 Napisano 20 sierpnia 2013 Mówiłam, że będzie dobrze Grubego osy (chyba) pożarły w pysk i gardło... prowadziłam go szybko do domu, bo się zaczął kłaść w lesie co chwilę... w domu ciężko dychał i zasypiał...Dałam zastrzyk ( mój własny na czarną godzinę trzymany ), poprawiło się i zaczęła wychodzić opuchlizna, bo wcześniej wcale nie wiedzieliśmy co jest grane... Nie dowiozłabym do weta ( niedzirela i pogotowie to 40 minut minimum)...Jest OK
solange63 Napisano 20 sierpnia 2013 #658 Napisano 20 sierpnia 2013 Cytat Nie dowiozłabym do weta ( niedzirela i pogotowie to 40 minut minimum)...Jest OK dobrze, że już jest dobrze...to chyba jakieś pechowe wakacje. Ja niestety z moim Rudzikiem nie dojechałam do weta. Zmarł na rękach u męża
Moose Napisano 20 sierpnia 2013 #659 Napisano 20 sierpnia 2013 Cytat dobrze, że już jest dobrze...to chyba jakieś pechowe wakacje. Ja niestety z moim Rudzikiem nie dojechałam do weta. Zmarł na rękach u męża Współczuję...
daggulka Napisano 20 sierpnia 2013 Autor #660 Napisano 20 sierpnia 2013 Cytat Mówiłam, że będzie dobrze Grubego osy (chyba) pożarły w pysk i gardło... prowadziłam go szybko do domu, bo się zaczął kłaść w lesie co chwilę... w domu ciężko dychał i zasypiał...Dałam zastrzyk ( mój własny na czarną godzinę trzymany ), poprawiło się i zaczęła wychodzić opuchlizna, bo wcześniej wcale nie wiedzieliśmy co jest grane... Nie dowiozłabym do weta ( niedzirela i pogotowie to 40 minut minimum)...Jest OK ożesz kurcze - szacun za zachowanie zimnej krwi , chwała że się udało Cytat dobrze, że już jest dobrze...to chyba jakieś pechowe wakacje. Ja niestety z moim Rudzikiem nie dojechałam do weta. Zmarł na rękach u męża ech , współczuję... się człowiek przywiązuje o kocha te swoje sierściuchy ... żałobę trza odbębnić i dać dom i serce kolejnemu - dla mnie dom bez futrzaków jest niepełny, niekompletny ... musi być coś do głaskania i kochania , nie poradzę
bobiczek Napisano 20 sierpnia 2013 #661 Napisano 20 sierpnia 2013 Osiowa zachowaa sié w sposób rasowy!Szacuneczek!Cooli!Komunikat na oficjalnej stronie klubu!Górnik Zabrze S.S.A.Nie ma już wolnych miejsc na piątkowy mecz z Ruchem Chorzów. Sprzedaż biletów na sektory zwykłe i trybunę główną została tym samym zakończona.Nie dziékuj!Nie ma sprawy
solange63 Napisano 20 sierpnia 2013 #662 Napisano 20 sierpnia 2013 Cytat ech , współczuję... się człowiek przywiązuje o kocha te swoje sierściuchy ... żałobę trza odbębnić i dać dom i serce kolejnemu - dla mnie dom bez futrzaków jest niepełny, niekompletny ... musi być coś do głaskania i kochania , nie poradzę kocha, kocha. tym bardziej boli, że Rudzik nie miał jeszcze 4 lat, co innego gdyby był stary i schorowany...ja też nie umiem żyć bez futra, dlatego wystąpiłam do fundacji o przyznanie psiaka. kurcze proces równie trudny, co adopcja dziecka. byłam długo i skrupulatnie inwigilowana, zanim zaakceptowano moją prośbę. rozumiem to i szanuję ludzi, że tak im zależy na dobru podopiecznych.
Moose Napisano 20 sierpnia 2013 #663 Napisano 20 sierpnia 2013 Cytat ożesz kurcze - szacun za zachowanie zimnej krwi , chwała że się udało Zimna krew... coś Ty... po prostu zrobiłam to co zrobiłabym sobie (zastrzyk, wapno, tabletka, zastrzyk, wapno) i na pewno o siebie bym się tak nie bała Prezesu, dzięki
daggulka Napisano 20 sierpnia 2013 Autor #664 Napisano 20 sierpnia 2013 (edytowany) Cytat kocha, kocha. tym bardziej boli, że Rudzik nie miał jeszcze 4 lat, co innego gdyby był stary i schorowany... Ja musiałam pożegnać 3 lata wstecz Luśke vel Zołze - kotkę, która miała Felv (kocia białaczka) - Zolza miała 2 lata - zdecydowaliśmy skrócić jej męki , była w bardzo złym stanie pomimo tego że walczyliśmy jak lwy nie szczędząc troski i kasy .... umierała na moich rękach - wyłam kilka dni , nie potrafiłam się ogarnąć .... został Rudy , który też ma Felv (to zakaźne) - ale był zdiagnozowany prawidłowo wczesniej i dbam o niego bardzo , jest na specjalistycznej karmie , leczony po wykrywaniu pierwszych symptomów niepokojących ... mam nadzieję, że zostanie z nami jeszcze jakiś czas , kochamy go bardzo , to kot Kasi - i Kasia może z nim robić wszystko ... cieszymy się z każdego dnia kiedy jest z nami Cytat ja też nie umiem żyć bez futra, dlatego wystąpiłam do fundacji o przyznanie psiaka. kurcze proces równie trudny, co adopcja dziecka. byłam długo i skrupulatnie inwigilowana, zanim zaakceptowano moją prośbę. rozumiem to i szanuję ludzi, że tak im zależy na dobru podopiecznych. bierz i kochaj .... zwierzaki dają bezinteresowną miłość , jeno czerpać pełnymi garściami Cytat Zimna krew... coś Ty... po prostu zrobiłam to co zrobiłabym sobie (zastrzyk, wapno, tabletka, zastrzyk, wapno) i na pewno o siebie bym się tak nie bała ja też mam zastrzyk w domu - dla Kasicy , lekarz mnie szkolił - ale gdybym miała użyć to bym chyba na zawał zeszła z nadmiaru stresów Edytowano 20 sierpnia 2013 przez daggulka (zobacz historię edycji)
Jani_63 Napisano 20 sierpnia 2013 #665 Napisano 20 sierpnia 2013 (edytowany) Oś nie przesadzaj.Zachowałaś .... obywatelską postawę Po za tym zastrzyk trza mieć narychtowny... a kto ma... kto?Oś miał... szacuneczek.Właśnie przeczytałem że Smok też.Czyżbym był w mniejszości? Oby... Edytowano 20 sierpnia 2013 przez Jani_63 (zobacz historię edycji)
PeZet Napisano 20 sierpnia 2013 #666 Napisano 20 sierpnia 2013 No, właśnie. Czytam, że zastrzyk!Nie mam.Normalnie, kurde bele, nie mam.Solange63, o co chodzi z jaką fundacją? Że schronisko? Mnie inwigilowali, ankietę wypełniałem.
Gość adiqq Napisano 21 sierpnia 2013 #667 Napisano 21 sierpnia 2013 kurcze, ja też nie mam kurde bele....Daga - nie czas na zmianę tytułu wątku?
daggulka Napisano 21 sierpnia 2013 Autor #668 Napisano 21 sierpnia 2013 Cytat Daga - nie czas na zmianę tytułu wątku? przynajmniej częściowo ale niestety nie mam już możliwości edycji
coolibeer Napisano 21 sierpnia 2013 #669 Napisano 21 sierpnia 2013 Cytat przynajmniej częściowo ale niestety nie mam już możliwości edycji Proponuję "mieszkanie po kapitalnym remoncie, jak tu żyć?" poproś moderatora
daggulka Napisano 21 sierpnia 2013 Autor #670 Napisano 21 sierpnia 2013 Cytat Proponuję "mieszkanie po kapitalnym remoncie, jak tu żyć?" ja bym zostawiła "mieszkanie do kapitalnego remontu" , bez dopisków ... sie przyzwyczaiłam do tego tytułu ... Cytat poproś moderatora jeśli Redakcja tu zagląda, to bardzo proszę o skasowanie adnotacji o kosztach w tytule wątku
animus Napisano 21 sierpnia 2013 #671 Napisano 21 sierpnia 2013 Cytat Proponuję "mieszkanie po kapitalnym remoncie, jak tu żyć?" poproś moderatora jak tu żyć w tej ciasnocie z moimi bliskimi ?
daggulka Napisano 21 sierpnia 2013 Autor #672 Napisano 21 sierpnia 2013 Cytat jak tu żyć w tej ciasnocie z moimi bliskimi ? Nie jest tak źle. Salon spory - tutaj jest dużo miejsca , wielkość porównywalna z tym w moim budowanym domu. Kuchnia - też po przebudowie nie jest tak ciasno. Kasi pokój - jest sporo mniejszy niż ten jej dotychczasowy , ale jakoś sobie poradziliśmy , też nie jest najgorzej. Najgorzej sypialnia - no ale jak sama nazwa mówi - tutaj tylko śpię i mam szafę ubraniową , więc przeżyję. No i ta nieszczęsna łazienka - malutka, faktycznie jest motywacja żeby nie przytyć .Hol spory.Po remoncie mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że udało mi się tak zaplanować i urządzić, że jestem zadowolona. 51 metrów dla mnie , córki , psa , kota i rybek to nie jest koniec świata .
animus Napisano 21 sierpnia 2013 #673 Napisano 21 sierpnia 2013 Cytat Nie jest tak źle. Salon spory - tutaj jest dużo miejsca , wielkość porównywalna z tym w moim budowanym domu. Kuchnia - też po przebudowie nie jest tak ciasno. Kasi pokój - jest sporo mniejszy niż ten jej dotychczasowy , ale jakoś sobie poradziliśmy , też nie jest najgorzej. Najgorzej sypialnia - no ale jak sama nazwa mówi - tutaj tylko śpię i mam szafę ubraniową , więc przeżyję. No i ta nieszczęsna łazienka - malutka, faktycznie jest motywacja żeby nie przytyć .Hol spory.Po remoncie mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że udało mi się tak zaplanować i urządzić, że jestem zadowolona. 51 metrów dla mnie , córki , psa , kota i rybek to nie jest koniec świata . Dagga spytaj sąsiada czy możesz do niego drzwi przebić w ścianie od sypialni
daggulka Napisano 21 sierpnia 2013 Autor #674 Napisano 21 sierpnia 2013 Cytat Dagga spytaj sąsiada czy możesz do niego drzwi przebić w ścianie od sypialni Nie mam sąsiada za ścianą w sypialni ... mam klatkę schodową .
animus Napisano 21 sierpnia 2013 #675 Napisano 21 sierpnia 2013 (edytowany) Cytat Nie mam sąsiada za ścianą w sypialni ... mam klatkę schodową . To będziesz marzła w nogi jak drzwi nie zamkną Edytowano 21 sierpnia 2013 przez animus (zobacz historię edycji)
daggulka Napisano 21 sierpnia 2013 Autor #676 Napisano 21 sierpnia 2013 Cytat To będziesz marzła w nogi jak drzwi nie zamkną No wiem ... uroki mieszkania na parterze . Poczaruję z uszczelkami pod drzwiami - nie mam innej opcji. Z newsów: był Pan z UPC - wszystko funguje, łącznie z telefonem i telewizorami wszystkimi trzema .Jest właśnie elektryk - kończy instalację .O 12.30 przyjedzie stolarz , będzie mi składał szafę ubraniową. Po południu zacznę samodzielnie montować listwy podsufitowe styropianowe ... to dopiero będzie - sąsiedzi pewnie jeszcze nie słyszeli takiej łaciny .
solange63 Napisano 21 sierpnia 2013 #677 Napisano 21 sierpnia 2013 Cytat Solange63, o co chodzi z jaką fundacją? Że schronisko? Mnie inwigilowali, ankietę wypełniałem. nie schronisko, fundacja- Warta Goldena (www.wartagoldena.org.pl)przepraszam Smoku za off
daggulka Napisano 21 sierpnia 2013 Autor #678 Napisano 21 sierpnia 2013 (edytowany) Cytat nie schronisko, fundacja- Warta Goldena (www.wartagoldena.org.pl)przepraszam Smoku za off No coś Ty ... nic nie szkodzi A ja siedzę i rozkminiam oświetlenie podszafkowe. Elektryk Tadziu pokazał jak ma być i kombinuję , nie miał już czasu zamontować - montuję sama .Połaczyłam wszelakie przewody z tym małym białym czymś prostokątnym , poizolowałam skatem coby coś kiedyś przypadkiem sie nie stykło ... podłączyłam wszystko, działa o dziwo , czas przykleić gadzinę - w sensie listwę ledową . Edytowano 21 sierpnia 2013 przez daggulka (zobacz historię edycji)
Czapi Napisano 21 sierpnia 2013 #679 Napisano 21 sierpnia 2013 Cytat No coś Ty ... nic nie szkodzi A ja siedzę i rozkminiam oświetlenie podszafkowe. Elektryk Tadziu pokazał jak ma być i kombinuję , nie miał już czasu zamontować - montuję sama .Połaczyłam wszelakie przewody z tym małym białym czymś prostokątnym , poizolowałam skatem coby coś kiedyś przypadkiem sie nie stykło ... podłączyłam wszystko, działa o dziwo , czas przykleić gadzinę - w sensie listwę ledową . Czego Tadzio nie zrobi-baba dokończy Nie ma jak multifach w ręku wrzuć potem fotke;-)
daggulka Napisano 21 sierpnia 2013 Autor #680 Napisano 21 sierpnia 2013 Cytat Czego Tadzio nie zrobi-baba dokończy Nie ma jak multifach w ręku wrzuć potem fotke;-) TADAAAAAM Właśnie Pan stolarz montuje mi szafę - ufffff , będę mogła rozpakować pozostałe 4 worki ubrań , tym samym wszystkie już wory zostaną rozpakowane Dziś po południu będę brać się za listwy podsufitowe , ciekawe jak mi pójdzie .
daggulka Napisano 21 sierpnia 2013 Autor #683 Napisano 21 sierpnia 2013 Cytat Daga pięknie to wygląda Też mi się podoba - zastanawiałam się, czy do końca mebli jej nie pociągnąć , ale stwierdziłam, że nie bo coś tam ciepła jednak dają te światełka, a ja nie wiem docelowo co będę na tej mikroweli stawiać, może owoce albo słodycze - i byłaby kicha zdeczka jakby mi się zaczęła czekolada znienacka topić Cytat Nieeee nooo SUPER!!!!!Zdolna bestia Dziękuję .
Czapi Napisano 21 sierpnia 2013 #684 Napisano 21 sierpnia 2013 Cytat Też mi się podoba - zastanawiałam się, czy do końca mebli jej nie pociągnąć , ale stwierdziłam, że nie bo coś tam ciepła jednak dają te światełka, a ja nie wiem docelowo co będę na tej mikroweli stawiać, może owoce albo słodycze - i byłaby kicha zdeczka jakby mi się zaczęła czekolada znienacka topić (...) Raczej chyba nie dają takiego ciepła-nie wiem może się mylę,ale one nie powinny grzać...Dałabym do końca!
daggulka Napisano 21 sierpnia 2013 Autor #685 Napisano 21 sierpnia 2013 Cytat Raczej chyba nie dają takiego ciepła-nie wiem może się mylę,ale one nie powinny grzać...Dałabym do końca! teraz to już pozamiatane
daggulka Napisano 21 sierpnia 2013 Autor #686 Napisano 21 sierpnia 2013 No więc tak - za listwy się nie wzięłam, przyszedł tatuś i powiesiliśmy co było do powieszenia .Będą foty - co prawda mieszkanie niekompletne o między innymi listwy podsufitowe, ale proszę się nie przejmować .Hol ... nie ma jeszcze szafki na buty w zabudowie licznika, będzie w przyszłym tygodniu . Salon - niekompletny o narożnik w salonie i ławę , za to mam podłączony TV (w każdym pokoju ). Łazienka dziś otrzymała suszarkę podsufitową-mała rzecz a cieszy W sypialni zamontowaliśmy kinkiet - mogę czytać przed snem i wyłączyć światło nie podnosząc leniwego tyłka z łóżka No i na koniec - sesja zwierzyńca I tyle na dziś .
daggulka Napisano 21 sierpnia 2013 Autor #688 Napisano 21 sierpnia 2013 Cytat no i git znaczy ... nada się ?
r-32 Napisano 21 sierpnia 2013 #691 Napisano 21 sierpnia 2013 Cytat znaczy ... nada się ? ...spoko wyryte ,że nie ma się w co wczepić SZacun od mię mosz Dziołcha FEST !
daggulka Napisano 21 sierpnia 2013 Autor #693 Napisano 21 sierpnia 2013 Cytat ...spoko wyryte ,że nie ma się w co wczepić SZacun od mię mosz Dziołcha FEST ! a dzięki, dzięki .... jakoś się udało Cytat Nada łyso jakoś jeszcze , tak nie domowo jakoś ... ale z czasem pewnie sie przyzwyczaję ... kanapa przyjedzie , to też bedzie już inaczej
Barbossa Napisano 21 sierpnia 2013 #694 Napisano 21 sierpnia 2013 powinnaś to robić zawodowo, nie myślisz o przebranżowieniu się
daggulka Napisano 21 sierpnia 2013 Autor #696 Napisano 21 sierpnia 2013 Cytat powinnaś to robić zawodowo, nie myślisz o przebranżowieniu się taaaa ... wy se ze mnie żartujcie Cytat Daga jesteś WIELKA!!!! no coś ty ... teraz schudłam
coolibeer Napisano 22 sierpnia 2013 #697 Napisano 22 sierpnia 2013 Kurde belans mieszkanie nie do poznania ;)
bobiczek Napisano 22 sierpnia 2013 #698 Napisano 22 sierpnia 2013 Potwierdzam!I to w jakim tempie.Znam takich którzy od siedmiu lat nie mają wszystkich włączników świateł do końca zamontowanych
Gość adiqq Napisano 22 sierpnia 2013 #699 Napisano 22 sierpnia 2013 Cytat Potwierdzam!I to w jakim tempie.Znam takich którzy od siedmiu lat nie mają wszystkich włączników świateł do końca zamontowanych hehe, ja też
tosia Napisano 22 sierpnia 2013 #700 Napisano 22 sierpnia 2013 (edytowany) zgadzam się z przedmówcami szacun piknie, przed terminem, czego więcej chcieć , a że pusto jeszcze zdążysz "zagracić".ja mieszkam ponad rok i dalej mam żarówki w sypialni zamiast lamp (czyt. dizajnerskie oświetlenie heheh), prawie żadnych mebli, w jadalni stare krzesła po babci (brak funduszy) i jakoś żyje, da się a i zapomniałam o najważniejszy masz takiego samego rudego sierściucha jak ja i też taki wypłoch , a myślałam że tylko mój taki chudy Edytowano 22 sierpnia 2013 przez tosia (zobacz historię edycji)
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się