Skocz do zawartości

mieszkanie do kapitalnego remontu


Recommended Posts

Cytat

Trzymam kciuki za pomyślne załatwienie spraw icon_smile.gif



Dzięki ... może jakoś pójdzie icon_smile.gif .

Oglądam właśnie w necie tapety... kurcze , nic mi się nie podoba.
Kaśka miała prostą sprawę - ona wiedziała, że chce mieć pokój na szaro-czerwono . Wybrała tapetę , która obstawiałam, jasnoszarą z brokatem . Do tego szara fototapeta z czerwoną różą i czerwone dodatki w pokoju.
Z pozostałymi przestrzeniami mam problem.
Mam jakąś tam wizję ... ale to na razie tylko wizja.Trza mi pomocy w tym zakresie.
Lubię styl nowoczesny i minimalistyczny. W domu nie mogłam sobie pozwolić na uskutecznianie swoich wizji , bo małżonek miał wizję zgoła inna i trza było szukać kompromisów.
Teraz mogę sobie tak urządzić jak będę chciała :yahoo: .
Łazienkę widzę w jaśniutkim beżu kombinowanym z ciemnym brązem albo w kolorze kremowym z ciemnym brązem , marzą mi się duże prostokątne kafle kładzione poziomo. Muszą być jasne ściany , bo łazienka maleńka.
Sypialnia - nie mam koncepcji - jak mi sie co rzuci w sklepie to wezmę, musi być w jasnych kolorach bo jest maleńka.
Hol będzie w brązowej przecieranej tapecie , powieszę tam też sesję zdjęciową moich dziewczyn - tą co miałam w domu w holu - trzy zdjęcia w sepii w czarnych ramkach icon_smile.gif .
Kuchnia pewnikiem w beżach lub kremie do mebli w kolorze czekoladowym. Z salonem mam dylemat - bo w salonie wychodzi że też w brązach i beżach powinnam mieć te ściany żeby była ciągłość i żeby się nie gryzło z innymi pomieszczeniami. Tym bardziej, że komody do salonu mam w wenge :scratching: , dodatki jeszcze nie wiem jakie - ale na pewno jakieś żywsze jeśli salon zrobię w beżach i brązach - może fiolet albo czerwień? .
Tylko w beżach i brązach to niewiele mi się podoba tapet . Nie mam pomysłu.
Marzy mi się jedna ściana z jakimś wzorem, pozostałe bez wzoru.
Podpowiedzcie ... może Wam się coś rzuciło w necie? Albo macie jakieś pomysły na ten mój salon?
Poniżej dla przypomnienia rzut mieszkania , także rzut salonu poprawiony o przejście do kuchni.
Proszę się nie krępować - wszelkie foty , inspiracje wskazane icon_smile.gif .

DSC01446.jpg

Edytowano przez daggulka (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Łazienkę widzę w jaśniutkim beżu kombinowanym z ciemnym brązem albo w kolorze kremowym z ciemnym brązem , marzą mi się duże prostokątne kafle kładzione poziomo.


No kurde w cyc , to ja dokładnie tak wyremontowałem swoją łazienkę ale bez tego ciemnego brązu . Zamiast tego brązu pierdykłem na filarek szklaną mozaikę w kolorze eeeee....., chyba grafitowym .
A duże prostokątne to u mnie jest 120x60 cm . Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Daga, cos ci doradzę jak juz i tak tę łazienkę wykujesz do stanu surowego to zrób sobie matę elektryczną na kleju pod kaflami na podłodze, koszt niewielki zuzycie prądu też nie a poniewaz to mieszkanie parterowe to zanim zaczną grzać to bedziesz miała ciepłą podłogę i zero zgnilizny w łazience. To taka moja propozycja , przetestowana na koledze jest z tego bardzo zadowolony.
Link do komentarza
Cytat

taką samą jak płyty na ścianie ale 60x30 cm , kolor jasny kremowy wygląda jak najjaśniejszy trawertyn.



i tu mi się kłóci z moim doświadczeniem ...
no bo do jasnych kafli - ładnie by wyglądały jasne fugi ... taaaa, a potem jechane szczoteczką do zębów icon_confused.gif
dlatego chyba wybiorę jednak ciemniejsze kafle na podłogę i ciemne fugi icon_wink.gif
Link do komentarza
Cytat

i tu mi się kłóci z moim doświadczeniem ...
no bo do jasnych kafli - ładnie by wyglądały jasne fugi ... taaaa, a potem jechane szczoteczką do zębów icon_confused.gif
dlatego chyba wybiorę jednak ciemniejsze kafle na podłogę i ciemne fugi icon_wink.gif


a własnie ze nie bo Dagus wynalexli od jakiegos czasu fugi epoxydowe nie zachodza syfem i sa sliczne deko drozsze ale masz małe powierzchnie wiec calm down icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

a własnie ze nie bo Dagus wynalexli od jakiegos czasu fugi epoxydowe nie zachodza syfem i sa sliczne deko drozsze ale masz małe powierzchnie wiec calm down icon_biggrin.gif


No prawie trzy razy droższa epoxydowa od zwykłej.
Wiem bo kładłem taką na blacie kuchennym,i muszę powiedzieć warta swojej ceny. Za 5 kg płaciłem prawie 150 zł z mapei a 5 kg kosztowała niecałe 50 zł.I co najważniejsze jest bardzo wydajna ,mało się marnuje.
Link do komentarza
Ja do mozaiki zastosowałem płynną ceramikę Kerakolla , nazywa sie to fugalite eco , ale to tylko ok. 2 m . Nie polecam tego na wieksze powierzchnie(podłogi) bo pozostawia po sobie taki osad trudno usuwalny . Podejrzewam że podobnie wygląda sprawa z fugą epoksydową .
Ja na podłodze położyłem kafle bez fug , więc nie będzie problemu brudnych fug .
Link do komentarza
Można , dobrze jak są proste i równe wymiarowo , nie widać wtedy krzywizn na styku bo fuga to maskuje . Nie jest to całkiem bezfugowe bo styk kafli maluje się rozcieńczonym klejem który uźywamy do samego klejenia . Wtedy tzw. fuga ma grubość piasku który jest w kleju , czyli prawie nic albo 250 mikronów .
Link do komentarza
1. Kafle droższe.
2. Musi być idealnie proste podłoże.
3. Kąty muszą być idealne.
4. Fachowiec nie byle jaki.

Efekt wizualny - boski.

Ale Daga ma mieszkanie w ślizgu (żelbetowa konstrukcja, wylewana w "ślizgającym" się szalunku. O tych ścianach można powiedzieć wszystko - poza tym, że są proste, równe i trzymają kąty (wiem, bo w młodości byłem odpowiedzialny za tego rodzaju "konstrukcje", a moje pierwsze samodzielne mieszkanie, "sam sobie wybudowałem" akurat w takim ślizgu).
Jedyny plus, za kaflami "bezfugowymi" (w ślizgu), to fakt, że ściany i budynek już przestały "pracować".

Jak na moje oko, to fugi 1mm można zaryzykować.
Link do komentarza
To wszystko prawda , dodam tylko od siebie że dobrze jest gdy takie kafle mają minimalne fazowanie , prawie nic , ale wtedy wymagana jest jeszcze większa dokładność . W jednym z pomieszczeń kładłem kafle z dość dużą fazą (ten skos na obwodzie) i niestety już nie wygląda to najlepiej , ale w dalszym ciągu dość ładnie .
Link do komentarza
No i pierd... nęło. Przecież nie może być bezproblemowo.
Kupujący dom dostali kredyt , podpisali umowę kredytową - ale ... w umowie maja jak byk, że kasę będą mieć wypłaconą w momencie kiedy my spłacimy kredyt i otrzymamy z sądu zaświadczenie o wypisie z hipoteki , max do 31 sierpnia. Na to się czeka 2 tygodnie do miesiąca.
Jutro mamy podpisac akt notarialny na sprzedaż domu , do piatku kupujący mają nam przelać pierwszą transzę ze środków własnych na spłatę naszego kredytu- idzie to od razu na konto techniczne banku. Wtedy pobieramy zaświadczenie z banku o spłacie kredytu i składamy do sądu wniosek o wykreślenie z hipoteki. I czekamy - może nawet miesiąc. Dopiero po otrzymaniu z sądu zaświadczenia o wykreśleniu hipoteli i przekazaniu go bankowi - bank przelewa kredyt kupującym , a oni nam pozostałą kwotę za którą my mamy kupić mieszkania. Miałam mieć klucze od domu przekazane 19 lipca i wtedy miał zacząć się remont - raczej będzie opóźnienie, i poprzesuwanie terminów związanych z mieszkaniami. Ale jeszcze nic na pewno nie wiem, jutro się dowiem.

Ja pierd.... , jak nie urok to sraczka. Jutro mój agent nieruchomości idzie do banku gadać z kierowniczką działu nieruchomości w celu dojaśnienia co zrobić żeby było szybko (znają się , może coś się uda) . Jak otrzymam informacje to będę wiedziała czy udało mu sie coś ugrać.

Kuźwa... zaczynają się schody icon_cry.gif .
Link do komentarza
Gość gawel
Cytat

No i pierd... nęło. Przecież nie może być bezproblemowo.
Kupujący dom dostali kredyt , podpisali umowę kredytową - ale ... w umowie maja jak byk, że kasę będą mieć wypłaconą w momencie kiedy my spłacimy kredyt i otrzymamy z sądu zaświadczenie o wypisie z hipoteki , max do 31 sierpnia. Na to się czeka 2 tygodnie do miesiąca.
Jutro mamy podpisac akt notarialny na sprzedaż domu , do piatku kupujący mają nam przelać pierwszą transzę ze środków własnych na spłatę naszego kredytu- idzie to od razu na konto techniczne banku. Wtedy pobieramy zaświadczenie z banku o spłacie kredytu i składamy do sądu wniosek o wykreślenie z hipoteki. I czekamy - może nawet miesiąc. Dopiero po otrzymaniu z sądu zaświadczenia o wykreśleniu hipoteli i przekazaniu go bankowi - bank przelewa kredyt kupującym , a oni nam pozostałą kwotę za którą my mamy kupić mieszkania. Miałam mieć klucze od domu przekazane 19 lipca i wtedy miał zacząć się remont - raczej będzie opóźnienie, i poprzesuwanie terminów związanych z mieszkaniami. Ale jeszcze nic na pewno nie wiem, jutro się dowiem.

Ja pierd.... , jak nie urok to sraczka. Jutro mój agent nieruchomości idzie do banku gadać z kierowniczką działu nieruchomości w celu dojaśnienia co zrobić żeby było szybko (znają się , może coś się uda) . Jak otrzymam informacje to będę wiedziała czy udało mu sie coś ugrać.

Kuźwa... zaczynają się schody icon_cry.gif .


To zależy od banku, ja w Deotsche banku miałem tak że musiałem mieć zaświadczenie bos o numerze konta technicznego i miałem 14 dni na złożenie wniosku o wykreślenie hipoteki boś i jednocześnie musiałem złożyć wniosek o wpisanie nowej Dbanku i musiałem szybko dostać zaświadczenie o spłacie bosiu. Może sam złożony wniosek wystarczy
Link do komentarza
Gość mhtyl
Cytat

No jestem pewny że sie uda spokojnie , czymam kciuki icon_wink.gif


Ja też trzymam kciuki i powiem,że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło,tym bardziej jak na wszystko popatrzeć z perspektywy czasu,mijającego czasu icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Układa się, kochani :yahoo:
Odebrałam dziś zaświadczenie z banku o spłacie kredytu , jutro agent nieruchomości zawiezie do sądu wniosek o wykreślenie kredytu z hipoteki, czyli jest szansa że w przyszłym tygodniu wszystko się rozwiąże i kole 20-go odbiorę klucze od mieszkania :4_16_1: .

Dziś byłam w ( już notarialnie moim notarialnie icon_mrgreen.gif ) mieszkaniu w kilku sprawach.

Sprawa pierwsza - okna - Pan "okienny" pomierzył, pooglądał i się załamał . Okazało się, że jak spółdzielnia robiła elewację, to zamontowała za wysoko parapety zewnętrzne ... komplikuje to sprawę i okna niestety muszą być na wymiar, standardowe nie wlezą. Jego mina mówiła , że koszty wzrosną co najmniej dwukrotnie , aż się za serce teatralnym gestem złapałam icon_rolleyes.gif . Tymczasem jak policzył, to wyszło w sumie dopłaty kole 160zł. Czyli koszt okien mi się zamknie w 3500zł.

Sprawa dwa - pomierzyłam dokładnie kuchnię i łazienkę, zamiany naniosłam na obrazku z wymiarami, poniżej do obejrzenia. Pomierzyłam na tyle dokładnie, że okazało się że na przejście z kuchni do salonu jest aż 100cm, a nie jak wcześniej zakładałam tylko 60. Oczywiście 100cm nie zrobię(bo kuchenke gazową byłoby widać z salonu) , ale 80cm to już jest do przyjęcia icon_smile.gif .

Sprawa trzy - łazienka. Po oględzinach okazało się, że fachowiec będzie miał ułatwioną robotę bo na ścianach jest tapeta a nie kafelki (w domyśle - nie trza kuć starych , tylko tapetę się zedrze). Zła wiadomośc co do łazienki jest taka, że nie mam koncepcji jak rozmieścić tam kabinę prysznicową, kompakt wc, szafkę z umywalką. Nijak mi to nie pasuje - wiszący junkers psuje koncepcję.

Sprawa cztery - kuchnia - wlazłam tam do niej i szlag mnie trafił . Dotąd nie zwracałam uwagi jak idą rury CO - idą bezczelnie pionowo w górę po ścianie na której miałam postawić meble kuchenne zalamka.jpg , i pod oknem dodatkowo jest grzejnik więc na tej ścianie raczej mebli postawić nie mogę ... nie mam koncepcji , masakra jakaś.

Sprawa 5 - przedpokój - rurska idą grube i wielkie od licznika gazu , że jak patrzę to mi słabo - trza czymś zabudować , może kartongipsami ? icon_rolleyes.gif

Sprawa 6 - salon ... rurska, rurska, rurska CO idące od grzejnika - na fotce poniższej widać... co z tym cholerstwem zrobić żeby nie było widać ? :ranting:


Trza mi zrobić wizualizację kuchni i łazienki z rozmieszczeniem mebli, sanitariatów na tle dokładnie zwymiarowanych pomieszczeń.
Proszę o pomoc - macie link do jakiegoś darmowego bajecznie prostego programu do wizualizacji poszczególnych pomieszczeń? Będę bardzo wdzięczna za link, nazwę.... weźcie pod uwagę, że jestem raczej mało techniczna, więc musi być prosty i po polsku.

Poniżej poprawione wymiary mieszkania i foty kuchni .
Za wszelkie sugestie będę wdzięczna bardzo.

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

Edytowano przez daggulka (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Gość gawel
Mieszkanie fajne, ale okna na mój gust w pokoju jeszcze w dobrym stanie po co psuć ? No i tę rurę od gazu przeniósł bym sobie do sypialni na środek, można na spoko pohulac przy niej
Link do komentarza
Cytat

Mieszkanie fajne, ale okna na mój gust w pokoju jeszcze w dobrym stanie po co psuć ? No i tę rurę od gazu przeniósł bym sobie do sypialni na środek, można na spoko pohulac przy niej



okna musze wymienić .... to są okna drewniane - nie uśmiecha mi sie ich drapać i malować co kilka lat , wymieniam na plastiki póki syf remontowy , nie ma na co czekać.
rura od gazu w łazience bedzie przeniesiona z lewej strony junkersa, ale tą u góry to nie wiem jak zabudować... musi być dostęp w razie kontroli , czyli można by ją trzasnąć kartongipsem z otwierana jedną stroną (np. od frontu na magnes) i pomalować pod kolor kafelek ... inna opcja mi się nie nasuwa.
Patrze na te rury w salonie - jakby je obudować kartongipsami , czyli tą pionową zrobić jako filat , a te boczne - obudować od podłogi, powstałyby takie dwie półki z boku grzejnika - mogłabym je otapetować taką tapetą jak ciemniejsza jedna ściana w salonie (trzy będą jasne i jedna ciemna) , albo poczarować jakieś wariacje z tapetami wykorzystanymi w salonie.
Jak myślicie? bedzie to na pewno fajniej wyglądać niż teraz z rurami na wierzchu icon_rolleyes.gif .


Cytat

I jedna fota Właścicielki... Całkiem ciekawy autoportret



taaa... łazienka tak wielka, ze nie miałam innej opcji coby fotę trzasnąć icon_redface.gif icon_rolleyes.gif icon_lol.gif


Link do komentarza
Daga, moim zdaniem to kucie, zrywanie i remont generalny to chyba z nudów chcesz robić. 35tys? Ocknij się.
To mieszkanie wystarczy odświeżyć. Byle z pomysłem. Zamiast płacić zdziśkom za rozpiżdżanie wszystkiego zapłać sprytnej architektce wnętrz niech kombinuje. Chyba że to lubisz. Całe życie spędziłem w bloku - remonty w blokach to masakra, do tego zbędna. Bo remont to na pomyśle powinien się oprzeć, a nie na kasie.

Jedź na wakacje za 10.000 a nie na farby i szafki wydawaj!
Link do komentarza
Łazienka, tak, też o tym pomyślałem. Jeśli koniecznie coś trzeba zrobić, to i owszem, ale rwać wszystko do surowego??? Ta boazeria w przedpokoju może budzić zazdrość wszystkich gości, ino trza ją lekko podpicować. Niedawno widziałem takie cuda - jedna pani sama zrobiła remont swojego mieszkanka. Pomysłem. Samorobnie. Klimat niepowtarzalny.
Link do komentarza
Pewnie macie rację Pezet i Gaweł, ale my kobiety troszkę inaczej postrzegamy świat. Po pierwsze jesteśmy większymi estetkami i zwracamy uwagę na szczegóły. Po drugie w takim nowo- wyremontowanym mieszkaniu Daga usiądzie i stwierdzi; w końcu jestem u siebie. W takim tylko odświeżonym, długo musiałaby się zadomawiać.
Link do komentarza
Gość gawel
Cytat

Pewnie macie rację Pezet i Gaweł, ale my kobiety troszkę inaczej postrzegamy świat. Po pierwsze jesteśmy większymi estetkami i zwracamy uwagę na szczegóły. Po drugie w takim nowo- wyremontowanym mieszkaniu Daga usiądzie i stwierdzi; w końcu jestem u siebie. W takim tylko odświeżonym, długo musiałaby się zadomawiać.


Jak wynika z Dagi dziennika to już raz siedziała w duzym swieżo wyremontowanym mieszkaniu i postanowiła wybudowac dom i to sie powieodło usiadła i teraz remontuje nastepne mieszkanie , to juz było poza tym pewne rzeczy jeżeli są dobre nie zawsze muszą być zbyteczne
Link do komentarza
Cytat

Jak wynika z Dagi dziennika to już raz siedziała w duzym swieżo wyremontowanym mieszkaniu i postanowiła wybudowac dom i to sie powieodło usiadła i teraz remontuje nastepne mieszkanie , to juz było poza tym pewne rzeczy jeżeli są dobre nie zawsze muszą być zbyteczne


Ja wiem i wszystko rozumiem, ale patrząc przez swój własny pryzmat, piszę tylko jak może być. Ja jestem typem, który cały czas musi coś robić. Też mam nowe mieszkanie, sama z mężem je remontowałam. teraz chcemy je "odświeżyć" i tak zupełnie przy okazji zaczynamy budowę icon_wink.gif
Link do komentarza
Cytat

Łazienka, tak, też o tym pomyślałem. Jeśli koniecznie coś trzeba zrobić, to i owszem, ale rwać wszystko do surowego??? Ta boazeria w przedpokoju może budzić zazdrość wszystkich gości, ino trza ją lekko podpicować.



to nie boazeria, to świetna imitacja - znaczy tapeta icon_biggrin.gif .

Do surowego ... hm ... nie da się inaczej - wszędzie stare tapety, na podłodze gumilit, wystające rurki mnie przyprawiają o kurrrr ... ice , sufity pomalowane z odpryskującą farbą. No kurcze, nie da się inaczej icon_rolleyes.gif .
Dobrze, że chociaż zrywania dużo nie ma , wszędzie tapety . Gładzi na ścianach nie robię bo beda tapety, jeno na sufitach . No i te okna , drzwi - to mus . Taki se remoncik icon_wink.gif , a ze wsjo drogie jak cholera to i kasa sie uzbiera konkretna. .




Cytat

Pewnie macie rację Pezet i Gaweł, ale my kobiety troszkę inaczej postrzegamy świat. Po pierwsze jesteśmy większymi estetkami i zwracamy uwagę na szczegóły.




Jak robię , to lepiej niech to już będzie na kilka ładnych lat i po swojemu icon_wink.gif . Edytowano przez daggulka (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Nie mogłem się oprzeć.
To powiązanie stalowego garczka, szczotki do kibla wiszącej z boku - a pośrodku subtelna Ja.
icon_biggrin.gif




Cytat

Preziu, jak Ty się na niczym nie znasz... to nie jest szczotka do kibla, tylko do szorowania pleców!
moja 86-letnia ciocia też taką miała icon_smile.gif


z garczkiem też pudło bo nie stalowy lecz aluminiowy . Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

to chyba jest jej ta szczotka.....
też wygląda na 86-letnią..............
icon_smile.gif


Kurde.....jak mi brakowało poczucia humoru Pawełka......no normalnie....

Cytat

a Spirytus nie zmywania lakieru z pazurków tylko do użycia wewnętrznego........
Wiem, wiem...
a gaz łzawiący o smaku różanym
Jak i woda różana.
Prosto z rury.............


nic dodać nic ująć.....
Link do komentarza
Ponieważ oferta na panele przedstawiona mi wczoraj w lokalnym sklepie mi się nie spodobała - więc poszukałam w necie innych firm. Dostałam oferty (poniżej).
Dwie są w klasie AC4 , jedna w klasie AC3 ...
Mieszkać będą z nami kot i pies ... wystarczy AC3 czy trza AC4?
Doradzicie co brać?

Dagmara_pod_oga_2013_07_12_kronodom_ak.pdf

DRAGONKA.pdf

panele.doc

Dagmara_pod_oga_2013_07_12_kronodom_ak.pdf

DRAGONKA.pdf

panele.doc

Edytowano przez daggulka (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...