Gość gawel Napisano 27 marca 2013 #155 Napisano 27 marca 2013 Cytat to zrób dłuższa przerwę w paleniu lub zwiększ tempo palenia tego co popalasz to tak do tego obrazka
Afrodytaa Napisano 27 marca 2013 #157 Napisano 27 marca 2013 Zaś mię się życie na abarot wywróciło...znaczy norma...
daggulka Napisano 27 marca 2013 Autor #158 Napisano 27 marca 2013 (edytowany) Cytat Zaś mię się życie na abarot wywróciło...znaczy norma... u mnie się nawet nie wywróciło ... u mnie się wypierd....na glebę po całości robię krok wprzód i dwa w tył - nie wiem kiedy się podźwignę... Tobie życzę szybkiego podniesienia życia do pionu ... Edytowano 27 marca 2013 przez daggulka (zobacz historię edycji)
retrofood Napisano 27 marca 2013 #159 Napisano 27 marca 2013 Cytat Zaś mię się życie na abarot wywróciło...znaczy norma... Ja się już przyzwyczaiłem.
Gość adiqq Napisano 28 marca 2013 #160 Napisano 28 marca 2013 Cytat robię krok wprzód i dwa w tył - nie wiem kiedy się podźwignę... szybciej niż ci się wydaje....
Gość arturo72 Napisano 30 marca 2013 #161 Napisano 30 marca 2013 (edytowany) Jak smutny wątek to jadę ze swoją historią,pożalić się bo też nie mam lekko ;)jestem w trakcie budowy domu,kredyt na 360,rata 2,2 miesięcznie,tracę pracę i załamka ? Nie,wchodzę w biznes lokuję swoje ostatnie oszczędności z nadzieją na poprawę i co ? Wspólnik okazał się być ... oszczędności poszły się...Załamka ? Nie,znalazłem nową pracę i jedziemy dalej od 0...Wniosek,to jest tylko życie a jak ktoś mądrze powiedział,życie to nie bajka,zawsze będą sytuacje na + i na - ale bilans wyjdzie na 0 ;)Co prawda trochę siwych włosów przybyło ale jestem "ciężki do zaj..a" i myślę tylko o przyszłości syna,żeby chociaż jemu było łatwiej,pal sześć moją siwiznę ;) Edytowano 30 marca 2013 przez arturo72 (zobacz historię edycji)
Afrodytaa Napisano 1 kwietnia 2013 #162 Napisano 1 kwietnia 2013 Cytat u mnie się nawet nie wywróciło ... u mnie się wypierd....na glebę po całości robię krok wprzód i dwa w tył - nie wiem kiedy się podźwignę... Tobie życzę szybkiego podniesienia życia do pionu ... Cytat szybciej niż ci się wydaje.... To samo chciałam napisać. Pamiętaj, takie proste i stare powiedzenia, w pewnych sytuacjach, nabierają nowych znaczeń......nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło...już mnie życie nauczyło, i wiem, że dostrzegę to dobre, ale oczekiwanie na ten moment jest okrutnie długie. Tobie życzę, żeby stanowczo ów czas się skrócił do minimalnego minimum. Będzie dobrze... Cytat Ja się już przyzwyczaiłem. Ja jeszcze nie, bo nigdy aż tak nie było...na razie się oswajam z pomówieniami, oskarżeniami, obojętnością, upierdliwością i bezdusznością ludzką. Choć wydawałoby się, że jedno może wykluczać drugie...
daggulka Napisano 1 kwietnia 2013 Autor #163 Napisano 1 kwietnia 2013 a, taka myśl na dziś.... było ciężko, ale teraz to już chyba z górki ... mam nadzieję...
daggulka Napisano 7 kwietnia 2013 Autor #166 Napisano 7 kwietnia 2013 dziś mi bardzo ciężko.... może jutro będzie lepiej ...
daggulka Napisano 21 kwietnia 2013 Autor #169 Napisano 21 kwietnia 2013 (edytowany) Edytowano 21 kwietnia 2013 przez daggulka (zobacz historię edycji)
demo Napisano 30 czerwca 2013 #178 Napisano 30 czerwca 2013 (edytowany) Przepraszam , a o co chodzi w tym wątku ? , czy chodzi o jakiś konkretny smutek założycielki tematu ?, czy tak ogólnie na smutno. Edytowano 30 czerwca 2013 przez demo (zobacz historię edycji)
bajbaga Napisano 30 czerwca 2013 #179 Napisano 30 czerwca 2013 I to i to -zresztą: Cytat smutnych wierszy nigdy dosyć, i zranionych ciężko serc nieprzespanych nocy,które trawi lęk.
Gość gawel Napisano 30 czerwca 2013 #180 Napisano 30 czerwca 2013 Cytat I to i to -zresztą: Nie ma Rysiu co prawda na tym topiku takiej opcji prosze jesteś niezawodny i wszechstronny (jak Irena Kwiatkowska w 40-to latku) + - pomocna rada
Gość gawel Napisano 28 lipca 2013 #183 Napisano 28 lipca 2013 Teoretycznie tak, ale .... Daga to tak niestety nie dział bo jeżeli wydaje Ci się że wszystko idzie ok gdzieś po drodze psychika a konkretnie mózg może Ci wysiąść i wtedy to już dupa zbita nic nie poradzisz...............
Irbis Strzecharstwo Napisano 28 lipca 2013 #185 Napisano 28 lipca 2013 Cytat Teoretycznie tak, ale .... Daga to tak niestety nie dział bo jeżeli wydaje Ci się że wszystko idzie ok gdzieś po drodze psychika a konkretnie mózg może Ci wysiąść i wtedy to już dupa zbita nic nie poradzisz............... Nawet wtedy nie wszystko stracone! Po wyjściu z resetu Świat jest co prawda nieco inny, ale też dystans do codzienności znacznie większy - dłuższa perspektywa zmienia skalę problemów
Gość gawel Napisano 28 lipca 2013 #186 Napisano 28 lipca 2013 Cytat Nawet wtedy nie wszystko stracone! Po wyjściu z resetu Świat jest co prawda nieco inny, ale też dystans do codzienności znacznie większy - dłuższa perspektywa zmienia skalę problemów owszem masz racje tylko ze jest jedno ale.................... trzeba z tego sobie zdać sprawę a kiedy chemia mózgu jest zachwiana to wtedy nie ma bata żeby przekonał cie ktoś że coś jest z tobą ni tak bo ty jesteś pewny na 200 % ze ty jesteś ok ...
Irbis Strzecharstwo Napisano 28 lipca 2013 #187 Napisano 28 lipca 2013 Cytat owszem masz racje tylko ze jest jedno ale.................... trzeba z tego sobie zdać sprawę a kiedy chemia mózgu jest zachwiana to wtedy nie ma bata żeby przekonał cie ktoś że coś jest z tobą ni tak bo ty jesteś pewny na 200 % ze ty jesteś ok ... Kropla wody drąży skałę, więc to tylko kwestia czasu, cierpliwości i jednak dobrej chemii, która przywróci równowagę pozwalającą znaleźć tę dłuższą perspektywę....
Gość gawel Napisano 23 września 2013 #189 Napisano 23 września 2013 Nie tylko tobie , ale ja to składam na pogode bo taka że wszystkiego sie odechciewa
acia Napisano 24 września 2013 #190 Napisano 24 września 2013 Kurcze to pogoda się zmieniła?Nie zauważyłam, jak wielu innych rzeczy, czekam, że jak się obudzę pewnego pięknego dnia to okaże się, że mnie już nie ma w tej rzeczywistości. Ostatnio gdyby doba miała 72 godziny to i tak ze wszystkim bym nie zdążyła. zaniedbałam dom, rodzinę, nie wiem czy dam radę chodzić dalej na studia. Nie mam totalnie siły na nic, a ciągle muszę więcej, lepiej, szybciej........Chcę do Mamy, ale ona jest od 20 lat 2 m pod ziemią, a ja nadal do Niej chcę......
bobiczek Napisano 24 września 2013 #191 Napisano 24 września 2013 Cytat Nie mam totalnie siły na nic, a ciągle muszę więcej, lepiej, szybciej........ jak muszę....jakiś wewnętrzny nakaz? czy niezdrowa rywalizacja?proszę Was kochani!Naprawdę!
acia Napisano 24 września 2013 #192 Napisano 24 września 2013 Cytat jak muszę....jakiś wewnętrzny nakaz? czy niezdrowa rywalizacja?proszę Was kochani!Naprawdę! Muszę bo ode mnie wymagają, a nie mogę sobie pozwolić na utratę pracy. To się mobbing nazywa, ale nie mogę nic zrobić, żeby to przerwać.
bajbaga Napisano 24 września 2013 #193 Napisano 24 września 2013 Cytat Nie mam totalnie siły na nic, a ciągle muszę więcej, lepiej, szybciej........ Jest podstawowa zasada - wpierw masa, potem rzeźba. To co masz zrobić dzisiaj - zrób jutro, a to z jutra - pojutrze.Wszystko może poczekać - życie niestety nie.
acia Napisano 24 września 2013 #194 Napisano 24 września 2013 Cytat Jest podstawowa zasada - wpierw masa, potem rzeźba. To co masz zrobić dzisiaj - zrób jutro, a to z jutra - pojutrze.Wszystko może poczekać - życie niestety nie. Uwielbiam Cię Rysiu wiesz?!
bajbaga Napisano 24 września 2013 #195 Napisano 24 września 2013 Cytat To się mobbing nazywa, ale nie mogę nic zrobić, żeby to przerwać. Prawo jazdy - masz ?To opanuj sztuke wodzenia Szefowanie to sztuka i umiejętność kompromisów - w tym najważniejszego - wobec siebie.
bobiczek Napisano 24 września 2013 #196 Napisano 24 września 2013 (edytowany) albo sobie od czasu do czasu posłuchaj Nohavicy - i zaraz zmienią Ci się priorytety Cytat Jest podstawowa zasada - wpierw masa, potem rzeźba. To co masz zrobić dzisiaj - zrób jutro, a to z jutra - pojutrze.Wszystko może poczekać - życie niestety nie. jak się dodaje w tym temacie - "Pomocna porada"?bo bym chciał kliknąć! Edytowano 24 września 2013 przez bobiczek (zobacz historię edycji)
Jani_63 Napisano 24 września 2013 #197 Napisano 24 września 2013 Jeszcze lepiej to co do zrobienia dzisiaj zrobić pojutrze... to zawsze dwa dni wolnego Z tym że w pracy nie zawsze się udaje... niestety
acia Napisano 24 września 2013 #198 Napisano 24 września 2013 Cytat Prawo jazdy - masz ?To opanuj sztuke wodzenia Szefowanie to sztuka i umiejętność kompromisów - w tym najważniejszego - wobec siebie. Pewnie, że prawko mam, ale nie chcę być wredną suką, bo to mi nie leży, ale niestety mam wybór orać innymi, lub sobą. jak na razie orzę sobą. W końcu pewnie mnie złamią
bobiczek Napisano 24 września 2013 #199 Napisano 24 września 2013 Cytat Pewnie, że prawko mam, ale nie chcę być wredną suką no i się dowiedziałem....ożesz kurcze.....ja je mam już tak długo - że nie ma totamtomusi ze mnie być wredny pies i suka i cała reszta !
Afrodytaa Napisano 24 września 2013 #200 Napisano 24 września 2013 Mną przeorano całą rzeczywistość, łącznie ze stwiedzeniem, że choroba matki to wyłącznie moja/mojej rodziny wina.Miałam ochotę wyjść i nie wrócić, ale muszę czuwać 24/24. Wymagać jest łatwo, ale z pomocą to ciężko się przychodzi...
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się