Skocz do zawartości

Dziennik PeZeta


Recommended Posts

Cytat

KAFLE - PODSUMOWANIE
Kafle na parterze - zrobione!
Dylatacje wypełniłem fugą. Jak tu się wykruszy, to mnie to nie wzruszy. Choć obstawiam, że nie wykruszy się.
Odpadów zostało mi w sumie sześć całych kafli. I trochę ścinków. Zamówienia liczyłem tak, żeby w zapasie mi zostały cztery kafle.
Podłoga pokryta kaflami fajna jest.

* * *

W następnym kroku ogarnę temat wełny i folii i może barierek na poddaszu i zakończę sezon budowlany.
Kolejny krok to będzie albo oddanie budynku do użytku, albo pokrycie dachu czymś finalnym.


To gratulacje Piter jak mawiają poddani Frau Merkel "langsam langsam aber siecher" icon_smile.gif
Co do pokrycia dachowego to rozważałeś np pokrycie blachą trapezową to jest po raz n-ty modne a tanie i proste w montażu. Edytowano przez gawel (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Tak, myślę położyć albo trapez - już wiem,. że T18 (dzięki, mhtyl!)
Zawsze mi się podobała.
Alternatywą jest wciąż gont bitumiczny - jeszcze łatwiejszy w kładzeniu.
Muszę zassać fundusze na ten etap i wtedy zobaczę.


Ta blacha jest bardzo tania i można zamówić na wymiar łącznie z głębokością trapezu.
Link do komentarza
W wątku o kryciu altanki animus i i mhtyl pisali o tych blachach. link do dyskusji
Cena nie powala, choć w ogłoszeniu bywa podane, że 5zł/m2.
Blacha razem z żerdziami - łaty i kontrłaty będzie kosztować tyle samo, co gont bitumiczny.

Więc chodzi tylko o to, iż:

- co łatwiej kłaść na dachu o nachyleniu 42* - blachę na żerdziach czy gont?
- co jest bardziej odporne na błędy montażowe - blacha czy gont?

Dyć cała moja budowa to testowanie granic fuszerki. icon_smile.gif
Link do komentarza
Cytat

Tak, myślę położyć albo trapez - już wiem,. że T18 (dzięki, mhtyl!)
Zawsze mi się podobała.
Alternatywą jest wciąż gont bitumiczny - jeszcze łatwiejszy w kładzeniu.
Muszę zassać fundusze na ten etap i wtedy zobaczę.


Czy gont jest łatwiejszy w kładzeniu? być może ale blacha za to niewątpliwie jest szybsza w kładzeniu icon_biggrin.gif
Pod blachę musisz nabijać kontrłaty i łaty, przy goncie ta czynność odpada.
Natomiast co do tego ogłoszenia gdzie T18 kosztowała niecałe 5 zeta, w Twoim przypadku przy większej ilości metrów i dodatków takich jak gąsiory, wiatrownice i opierzenia cena powinna być jeszcze niższa niż w moim przypadku.
Możesz poszukać jeszcze takiej hurtowni czy firmy co kupisz blachę z usługą i wtedy cena tez może okazać się dobra.
Pamiętaj Piotr, kto pyta nie błądzi, a każda złotówka zaoszczędzona na jednym może zostać wydana na drugie icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

Czy gont jest łatwiejszy w kładzeniu? być może ale blacha za to niewątpliwie jest szybsza w kładzeniu icon_biggrin.gif
Pod blachę musisz nabijać kontrłaty i łaty, przy goncie ta czynność odpada.
Natomiast co do tego ogłoszenia gdzie T18 kosztowała niecałe 5 zeta, w Twoim przypadku przy większej ilości metrów i dodatków takich jak gąsiory, wiatrownice i opierzenia cena powinna być jeszcze niższa niż w moim przypadku.
Możesz poszukać jeszcze takiej hurtowni czy firmy co kupisz blachę z usługą i wtedy cena tez może okazać się dobra.
Pamiętaj Piotr, kto pyta nie błądzi, a każda złotówka zaoszczędzona na jednym może zostać wydana na drugie icon_biggrin.gif


Do blachy trapezowej nie trzeba kontrłat i kładzie bardzo prosto
Link do komentarza
Cytat

Tylko są blachy i blachy.
Coś tania ta blacha - może II gatunek?

Nie daj się wrobić w jakąś "cieniznę" 0,4mm bo to jest jak papier.
Wyjdziesz na to raz nieopatrznie i wgięcie jak się patrzy


Nie trzeba?


tzn same łaty wystarczą, a do czego są w blasze trapezowej kontr łaty bo nie bardzo wyobrażam sobie jak je zmieścić pod tą blachą?
Link do komentarza
Cytat

Do blachy trapezowej nie trzeba kontrłat i kładzie bardzo prosto


Na pełnym deskowaniu lub po położeniu membrany dachowej kontrlaty musza być ze względu na wentylację łat. O tym pisałem niedawno w innym temacie.

Cytat

Tylko są blachy i blachy.
Coś tania ta blacha - może II gatunek?


To jest niby I gat ale cena jest podana przy zamówieniu kompleksowym na cały dach. Przy dachu jednospadowym o pow. 60 m2 koszt blachy wynosi u tego sprzedawcy 13 zł za m2.

W tym wątku jest opisane https://forum.budujemydom.pl/index.php?s=&a...st&p=523720

A w tym wątku jest opisane zastosowanie kontrlat i łat https://forum.budujemydom.pl/Pokrycie-garaz...wka-t29011.html

Cytat

Piotrze ja dałbym blachę jeśli dach jest do wyprowadzenia (prosty)
Bo jak masz jakieś ugięcia to ciężko to będzie wyprowadzić na łatach.
Wtedy chyba lepiej kłaść gont.


A mi się wydaje, że na gont musi być dach idealnie prosty, bo blacha nawet przy nieznacznej krzywiźnie ugnie się lekko po całości arkusza i ta krzywiznę wizualnie się zgubi.
Link do komentarza
Niestety pod papę muszą być kontrłaty.
Na krzywiznach łatwiej kłaść blachodachówkę niż blachę trapezpwą.
Zdaje się, że masz już obróbki pod falbanki parowe, czyli gonty.
Najłatwiej dach wyrównać na łatach, pomiędzy łaty i kontrłaty wkłada się dodatkowe kliny z drewna. Edytowano przez Redakcja (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Nie byłbym tego samego zdania co animus jeżeli chodzi o kwestię, że blachodachówkę łatwiej kłaść na krzywiznach niż trapezówkę.
Do blachodachówki łaty muszą być nabite dokładnie, równo co przetłoczenie a i zakładka przy nierównościach dachu będzie bardziej widoczna przy blachodachówce aniżeli przy trapezie.
Co do równania łat to najlepiej aby zaopatrzyć się w różnej grubości sklejkę niż w kliny a szerokość aby była taka jak kontrłaty po to aby całą powierzchnią łata miała oparcie na kontrłacie. Równa się za pomocą sznurka, nabijasz pierwszą i ostatnią łatę, rozciągasz sznurek między nimi i do sznurka równasz pozostałe łaty przybijane do dachu.
Oby nie równał tak jak na zdjęciu poniżej icon_biggrin.gif
Link do komentarza
To T9 robi psikusy.

Blacha trapezowa jest sztywniejsza od blachodachówki, podnieś za dwa końce to zobaczysz, albo uformuj kawałek kartki. Jak ją nagiąć to robi się załamanie na garbie, widoczne z daleka. Blachodachówka jest pogięta w dwóch kierunkach, dlatego jest bardziej podatna.
Kliny to są podkładki ze sklejki zaimpregnowane przed montażem. Z drewna niestety pękają przy montażu łaty.
Piszę troszkę rzargonem budowlanym, dlatego wkradają się niejasności, zwrot pod papą wziął się ze zwrotów, dom pod papą, dach pod papą. icon_smile.gif Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Może kogoś zainteresuje. Chciałem zacytować całość, ale... Privacy Policy, ktoś źle się dopacy i co policy, więc wklejam tylko link.

How to braze properly


===============================


Z aktualności.
Kupiłem wczoraj, nabyłem, tak, owszem, u człowieka polecanego przez Animusa - zestaw: 8dm3 tlenu, 2x5mb węża gazowniczo-spawalniczego, zawory redukcyjne tlenowe na 200atm, zawór propanowy, baniak propanu 11kg, palnik sherman wraz z końcówkami oraz dostałem w prezencie kilka gadżetów, wśród nich niepotrzebne okulary dla niewidomego, a z rzeczy potrzebnych zapalniczkę w kształcie złamanej łyżki oraz czyścik podobny do tych co nimi dziadkowie fajki czyścili, tylko że bez łyżeczki, a zamiast niej zestaw drucików.

Do sprzedawcy pojechałem osobiście. Tyle się naczytałem o sprzęcie do lutowania precyzyjnego, że uszami już mi wychodziło, aż doszedłem do wniosku, że trzeba osobiście, na oko wziąć. Człowiek rzeczony w ludzkiej odległości mieszka, tyle że przez Wisłę trzeba się przeprawić.

Fajnie jest. Dobrze jest. Będzie lepiej, niech tylko spośród ptactwa błotnego jeden nielot się wyniesie. Kwak-fak.

edit: lekka korekta stylu Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Miły człowiek, zakręcony w tym co robi, co sprzedaje, jak słoik dżemu. Wie co sprzedaje i robi to uczciwie.
Nie przekonywał, nie namawiał, przygotował się na spotkanie, pokazał jak działa palnik, że działa, wyjaśnił dlaczego ile co kosztuje, pokazał na czym polega różnica między podróbką a oryginałem w przypadku reduktora tlenowego.

Gdybym sam składał graty, wyszłoby mi... niby taniej, ale tak naprawdę to tyle samo, bo kupiłbym jedne graty po oszczędności, a inne niepotrzebnie. Mogłoby nawet być tak, że kląłbym , a potem one walałyby się po chacie - np bezpieczniki.

Jak się ktoś zna na rzeczy, to niech w sieci kupuje, ale jak kto nie zna się, to w tej akurat sprawie - w sprawie bomby tlenowo-propanowej - taka rozmowa jest cenna.

Chwalę sobie. Dzięki, Animusie.

Ciekawostka: w drodze do Pana sprzedawcy, zajechałem do siedziby Peruna. Perun to jak dobrze znany i uznany producent sprzętu spawalniczego. Za to panowie w dziale handlowym byli wyjęci z głębokiego prl-u. Starszy pan mnie odsyłał do pana obok, kwadratowo ciosanego. A kwadratowy jak tylko zorientował się, że może zostać zapytany, zniknął! Wrócił kilka minut później, a tu zonk! Ja tam dalej byłem! Więc stwierdził, że może zawołać konstruktora. Ale jak konstruktor przyjdzie - mówi mi on - to będzie bardzo zniesmaczony, że musiał przyjść... więc lepiej niech się ja zastanowię, czy chcę żeby on przychodził. Perun nie człowiek, normalnie.
Link do komentarza
Cytat

...zostało półtora kieliszka.


Kątem oka widzę, że zostało 1,5 kieliszka, no to lecę na stronkę, a tu karważ benzyna! icon_evil.gif icon_lol.gif

A trawniki to na razie objeżdżam hondą z napędem. Trzykrotnie już nią kosiłem i ta Twoja ani se przy niej nie mogłaby stanąć! To najlepszy model, bo...







...pożyczany. icon_mrgreen.gif Edytowano przez Leszek4 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Kątem oka widzę, że zostało 1,5 kieliszka, no to lecę na stronkę, a tu karważ benzyna! icon_evil.gif icon_lol.gif


Dziś ja lecę do sąsiada, u którego się zlewa z chłodnicy podłącxzonej do...szybkowaru! Nie benzyna bynajmniej się zlewa, oj nie. Tydzień temu testowaliśmy, albo dwa, nie pamiętam... Trunek czereśniowy mocny, ujdzie, co cenne - nazajutrz łba nie urywa, choć wolę mojoswoją pigwówkę.
Link do komentarza
Cytat

Dziś ja lecę do sąsiada, u którego się zlewa z chłodnicy podłącxzonej do...szybkowaru! Nie benzyna bynajmniej się zlewa, oj nie. Tydzień temu testowaliśmy, albo dwa, nie pamiętam... Trunek czereśniowy mocny, ujdzie, co cenne - nazajutrz łba nie urywa, choć wolę mojoswoją pigwówkę.


No to miłego biesiadowania! Dzisiaj jest najlepsza sobota w całym roku na takie degustacje! icon_mrgreen.gif
Link do komentarza
Bardzo.


Zacny.


Trunek.


Ot, co.


Głowa nie boli, smakowity. tym razem mocniejszy ni ż ostatnio, dwukroyine destyloowany, ja coiprwda tylko siedziałem i popiwszy raz z kielonka potem tyolko konwersowałem, ale moc poiczułem, a chłopaki w kuchni uczciwie kolejka za kolejką dyskoutowali i chwalili, chwalili, powiadfam wam chwalili dfo końca! Ja potem wscześniej się pozegnałem i kulturaolnei do domuy pojechałemn samopchodem,. a oni zostali.
Link do komentarza
Cytat

Głowa nie boli, smakowity. tym razem mocniejszy ni ż ostatnio, dwukroyine destyloowany, ja coiprwda tylko siedziałem i popiwszy raz z kielonka potem tyolko konwersowałem, ale moc poiczułem, a chłopaki w kuchni uczciwie kolejka za kolejką dyskoutowali i chwalili, chwalili, powiadfam wam chwalili dfo końca! Ja potem wscześniej się pozegnałem i kulturaolnei do domuy pojechałemn samopchodem,. a oni zostali.



Cytat

Farciarzu!... To pewnie teraz okazjoinalnie b edzieziez się poijawiał póki nie pjawisdz isę czy jak zwał ockniesz w okolicy wiosny.



Jak Ty wypiłeś tylko kielonka, to ja jestem Usain Bolt! icon_lol.gif
Na moje oko to, jak rozpocząłeś maraton wczoraj, tak jeszcze nie dobiegłeś. icon_mrgreen.gif
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Cytat

Grawerujesz... Podziwiam!
Podrzuć jakieś gdzieś linki, gdzie mogę obejrzeć twoje prace.


Wzrok siada i okulary już nie wystarczają do bardziej dłubania niż grawerowania.
Więc jednak na aliexpress kupujesz, sam tam też kupiłem niedawno super dwie latareczki ledowe.
W tym temacie pokazywałem co ostatnio robiłem i Ty tam byłeś. icon_biggrin.gif
https://forum.budujemydom.pl/Dragon-t26776.html&st=50
Animus dzięki za podpowiedź chyba będę musiał coś z tego wybrać, patrz że wcześniej nie wpadłem na to a już kupowałem tam i zasady znam.
Dobra, żeby nie było że się nie chwalę icon_lol.gif to ostatnio wydłubałem taką tsubę:

DSC01446.jpg


prosta żelazna i jeszcze czeka na patynę. Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Piękna. Masz dar.
Patynujesz gotowymi szuwaksami, czy mieszasz związki chem? Szukam sposobu na patynowanie miedzi na turkusowo. Trwale. Mam tych przepisów już kilka, ale brak czasu na skompletowanie chemii, no i najpier muszę mieć co patynować. Dłubię z doskoku, na razie bez efektów. icon_smile.gif
Link do komentarza
Z trwałością patyny to jest właśnie największy problem.
Na turkusowy to z tego co pamiętam to ocet i kreda, jaka trwałość nie wiem. Do miedzi używam japońskiego rokusho, to gotowa patyna kupiona chyba na Namikawa, zmienia miedź w ciekawy brązowo czerwony kolorek.
Używam raczej gotowych patyn bo zabawa z chemią ma to do siebie że niektóre składniki które bym potrzebował, są pod ścisłym nadzorem i potrzebna do tego jest chyba formalna przynależność do jakiejś grupy zawodowej, czy jakoś tak.
Jak mistrz robi tsubę możesz zobaczyć tu:
https://www.youtube.com/watch?v=BkhWh19fTG4 Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Ja bym chciał zobaczyć to rozrysowane przynajmniej na jakimś szkicu naniesionym na rzut pomieszczenia. Tak aby było widać wzajemny układ rur oraz ich długość. Bo może się okazać, że chociażby robienie cyrkulacji całkiem mija się z celem, jeżeli odległości są małe.  W dużej mierze zgadzam się z Podczytywaczem, ale nie we wszystkim.  Rzeczywiście nie ma sensu komplikowanie ponad miarę. Zwykle im prościej, tym lepiej. Łatwiej potem wszystko ogarnąć i uniknąć błędów. Natomiast w większości sytuacji dawałbym jednak otulinę również na rury z zimną wodą. Bo bez niej z czasem potrafią się robić ciemne smugi na cienkiej warstwie tynku na rurach. Ponadto otulina zapewnia swego rodzaju dylatację pomiędzy rurą i tynkiem.  Natomiast co do średnicy rur, to zastosowanie np. PEX 20 mm ma jednak sens, nawet jeżeli na wyjściu ze zbiornika mamy króciec 1/2 cala. Po pierwsze, PEX ma tragicznie małe przekroje samych złączek. Przy PEX 16 mm faktyczny przelot zostaje mniej więcej grubości ołówka. Jeżeli mamy kilka takich zwężek poczynając od rozdzielacza to zaczyna się robić słabo. Można to w pewnym stopniu skompensować używając właśnie rur o większej średnicy. Do prysznica i wanny PEX 20 mm jest bardzo wskazany. Na ile ostatecznie różnica w ciśnieniu i przepływie wody będzie odczuwalna zależy zarówno od ciśnienia na początku układu jak i liczby złączek oraz długości rur. Ale żeby tu powiedzieć coś więcej jest potrzebny przynajmniej szkic sytuacyjny. 
    • W ścianie z g/k dałbym w otulinie.   Rozumiem, że w bruździe i ściana ma być oklejona płytą g/k... Tu będzie znikoma możliwość kondensacji, bo dostęp pary wodnej będzie minimalny...
    • Najwyraźniej jednak wentylacja nie jest wystarczająco skuteczna, skoro ościeżnica "puchnie" od wilgoci. Podejrzewam, że wentylator w łazience blokuje przepływ powietrza, gdy jest wyłączony. Tam powinna być założona powiększona kratka, tak aby powietrze mogło normalnie przepływać obok wentylatora. Podobne stosuje się do podłączenia okapów. Dlatego trzeba szukać ich jako kratek do okapów albo kratek podwójnych.   
    • No właśnie na wszystkich materiałach i filmach widziałem w otulinie dla zimnej wody, dlatego pytam. Zamówiłem otulinę 15/6 ale może i ta okazać się względnie duża, gdyż ta ścianka działowa jest bardzo chuda i nie chce w niej za bardzo bruzdować. A rury pex 16mm będą pod g-k(1.25cm) więc pytanie czy Ty byś dawał @podczytywacz? Dzięki za wcześniejszą wypowiedź.
    • Jeśli było impregnowane, to tak mocno nie nasiąknie wilgocią i nic specjalnego się nie stanie. Natomiast jeśli impregnowane nie było, to przy takiej pogodzie jak teraz trochę nasiąknie i w przypadku pokrycia dach, trzeba będzie zadbać o wietrzenie, aby wyschło. Co potrwa parę miesięcy.  Trwałych szkód być nie powinno, o ile drewno nie leży bezpośrednio na ziemi, albo nie jest szczelnie owinięte. Musi mieć dostęp powietrza i najlepiej przewiew. Mróz drewnu nie szkodzi, na odwrót. Spowalnia lub wstrzymuje procesy gnicia.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...