Skocz do zawartości

Dziennik PeZeta


Recommended Posts

Napisano
GANEK - BETONOWANIE
Narobiłem się jak wół, motyla jego noga mać, za to rekreacyjnie. Wykręciłem ponad 1000l czegoś mniej więcej betonowego. Z 11 worków cementu wyszło 14 niepełnych wózków.
Młoto-sratching-wiertarką. Na ostatnim worku kabel się popsuł. Jutro naprawię.



Finezyjne zbrojenie prowadzone jak się da, po szlachecku.



Cegły nie nadają się do zalewania w fundamentach i w betonie. Ale skoro są...
Dokumentuję te prace, żeby nie zapomnieć, że coś takiego się działo.



Wczoraj obkosiłem działkę. Kamienie się skończyły...



Nie ma już kamieni dokoła ogniska, są w fundamencie ganku!

Napisano (edytowany)
GIĘTARKA DO PRĘTÓW
Mój patent do gięcia prętów.



Maszyna prostsza od cepa. Da radę zgiąć nawet fi 14. Wszystko zależy od jakości deski i wielkości ścisku.

MARS
Normalnie Patfhfinder... na początku misji...





...a potem góry, doły, psie gówna. Chyba zarządzenie jakieś napiszę psu, żeby pies srał w wyznaczonych miejscach, bo obecnie marsjańska misja traci wzniosłość ciągnięta ku ziemi ziemską prozą psich odchodów.

  Cytat

A propos - co Ty tam kosiłes?
Trawa już Ci wzeszła?

Rozwiń  

Musiałem przejechać się po polu, te kępy widoczne na zdjęciach to jakaś hieratyczna trawa. O nią bój się toczy zażarty, a raczej z nią. Kosiarka nie daje tej trawie rady, muszę ręcznie wykarczować to tałatajstwo.
A poza tym, musiałem przejechać się po pastwisku, żeby się przejechać. icon_biggrin.gif I sprawdzić jak Brigs radzi sobie z dołami. Radzi sobie lepiej niż sądziłem.. Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)
Taaaak, kamień to mocna sprawa. Kiedy stawiałem fundament pod bramę, to pożyczałem kamienie z hałdy, którą usypało nadleśnictwo szykując szkółkę leśną. Cała góra polniaków nikomu niepotrzebna. Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Napisano
  Cytat

Musiałem przejechać się po polu, te kępy widoczne na zdjęciach to jakaś hieratyczna trawa. O nią bój się toczy zażarty, a raczej z nią. Kosiarka nie daje tej trawie rady, muszę ręcznie wykarczować to tałatajstwo.
A poza tym, musiałem przejechać się po pastwisku, żeby się przejechać. icon_biggrin.gif I sprawdzić jak Brigs radzi sobie z dołami. Radzi sobie lepiej niż sądziłem..

Rozwiń  


To dobrze - bo już się wystraszyłem, że coś przespałem.
Napisano
Mnie się bardzo podoba Twój wózek. Powiem Ci, sypie się już moja taczka , ale to tak że powoli do wymiany. I na stówkę zamiast taczki bedę miał taki wózek z kufrem jak Twój icon_smile.gif
Napisano
  Cytat

wózek. (...) taki wózek icon_smile.gif

Rozwiń  

Oooo, to opowiem ja Tobie historię tego wózka.

WÓZEK. WÓÓÓÓÓÓZEK
Lat temu lekko licząc dwadzieścia pięć wraz z kolegą moim w wakacje zarabialiśmy sobie na wyjazd w firmie budowlanej ojca tego kolegi. Żukiem pojechaliśmy po materiały do jakiejś centrali budowlanej: wjazd przez bramę, strażnik, sprawdzanie co na pace, podpisy... srele morele. Wjechaliśmy.
Na pace mieliśmy nasz wózek. Taki właśnie, żeby nim wozić coś tam.
I łaziliśmy po terenie, a ktoś nam podpieprzył ten wózek, czyli zwinął czyli przywłaszczył czyli ukradł motyla jego noga mać.

My do dyrekcji, że nas okradziono, a dyrekcja, że wózek musi być na terenbie, bo strażnik, bo protokoły, bo stele morele. Wózka nie było.
I dali nam nowy, taki sam jak tamten. Ale nowy.
I to jest właśnie ten wózek.

A sprawę całą uświadomiłem sobie całkiem niedawno.

Acha, bo ta firma w której dorabialiśmy wakacyjnie należała do późniejszego mojego kierownika budowy. Ale do tego musiało minąć z piętnaście lat! Mój kierbud pozbywał się różnych rzeczy - emerytura, wykończył swój dom, a mnie się mogło przydać. Dostałem rusztowań troszeczkę warszawskich i ten właśnie wózek... który jest prawie jak zegarek z pulp fiction.
icon_biggrin.gif

Napisano
Łoooo, PeZeeecie, chwilę twój dziennik zostawić i ile treści do nadrabiania!
Jak oceniasz swój blat deskowo-poszalunkowy? Warto kopiować rozwiązanie? Wygląda stylowo, ale chyba roboty kupa.
Napisano (edytowany)
  Cytat

Jak oceniasz swój blat deskowo-poszalunkowy? Warto kopiować rozwiązanie? Wygląda stylowo, ale chyba roboty kupa.

Rozwiń  

Witaj, Bajciku.
Z blatem jest tak, że jest urokliwy, podoba się w zasadzie wszystkim, którzy cenią sobie rodzaj surowości w wykończeniu. Blat po roku wygląda jak stary i dobry blacior. Jest fajny. Sprawdza się.

Ale..

Ma pewne mankamenty, z którymi muszę zrobić latem porządek.
Deski szalunkowe chyba nie były dosuszone i zimą co jakiś czas słyszałem strzały. Zazwyczaj o 4:10 nad ranem budziły mnie jakieś dziwne dźwięki. To blat dosychał. Pojawiły mu się szczeliny, które muszę wypełnić kitem.

Koszt kitu to 6zł.
Blat jest olejowany olejem z ikei i w mym przekonaniu to rozwiązanie bardzo się sprawdza.
Poza rozsychaniem, z blatem problemów nie mam żadnych.
Rozsychanie też mi specjalnie nie przeszkadza, bo nie są to jakieś dziury jak motyla noga mać, tylko szczeliny. Ot, stary blat. Z klimatem. Ale został mi kit, to go wpakuję.

Roboty wbrew pozorom przy budowaniu takiego blatu jest niewiele. Zrobienie go zajęło mi trzy dni. Nie ma sensu bawienie się z żywicą, co ja uczyniłem by zalać szczeliny, bo wystarczy kitowanie szczelin. A żywica syfiasta jest i w efekcie potem ją i tak szlifowałem.


Ale sęki, myślę, warto wklejać na żywicę, albo jakoś inaczej się do nich przyłożyć - szczególnie gdy przyjdzie dorabiać sęk (bo zaginął).

Robienie blatu jest wyzwaniem średnio dużym, zadaniem przyjemnym, a w porównaniu z budową bufora jest jak zbieranie znaczków wobec hodowania kolonii tarnatul. Prościzna.

Gdybym kolejny raz robił blat z drewna poszalunkowego, to dopilnowałbym jedynie, by drewno było naprawdę suche, jak najsuchsze, trzymane na poddaszu przez sezon albo dwa. Albo kupione suchutkie.

Reszta nie gra roli.

Deski przykręcałem do starych kawałków płyty osb. Warto dać płytę o grubości co najmniej 18mm. Na cieńszej nie ma sensu.

Pozdrowienia,
PeZet Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Napisano
Jedno jeszcze - deski na obrzeżach, te tworzące jakby ramę: nie wiem, jak to robią profesjonaliści, żeby narożniki do siebie pasowały, więc wymyśliłem patent następujący: układasz sobie te dwie deski pod kątem prostym, jedna wtedy leży na drugiej. Łapiesz je ściskiem stolarskim i tniesz OBIE NARAZ. Tym sposobem miejsce obcięcia na obu dechach ma ten sam kształt i deski do siebie pasują - prawie idealnie, bo różnice stworzy tylko grubość brzeszczota wyrzynarki.
Howgh.
Napisano
ŚwierSZczek wreszcie posadził się i rośnie. Tyle czasu nie mógł zdecydować się na miejsce, motyla jego noga mać, ze dwa tygodnie będzie jak przyjechał i tak kwitł w donicy. A bożonarodzeniowy on, choinkowy, odstrojony. Ten większy, boć był jeszcze - jest! - ten mniejszy, co też na środku rośnie.



Wiosnę mamy, ukryć się nie da, lichociepłą, co nie martwi mnie specjalnie. Nie martwi tym bardziej iż....
rooooooośnie! W maliniaku rośnie:



Rzodkiewka pierwsza:



Rzodkiewka druga:



I rukola:



Albo jakoś tak. Chyba.

W pasie przywiatowym, staropomidorowym też dzieje się, choć mniej spektakularnie. Tu jednak trudniej zrobić rozpoznanie: kwiaty. Będzie pięknie. Już jest.









Szaleństwo. Dzikie szaleństwo. Szał.

Tak sobie myślę... to jedno to bardziej mlecz przypomina... nie wiem.
Napisano (edytowany)
Klecę ganek, z doskoku. Dziś przyjechały bloczki, stal, cement. Jechały tydzień. Miały do zrobienia 9km. Jechały więc ze średnią prędkością 50 metrów na godzinę. Jak na paletę bloczków fundamentowych, 12 worków cementu i 7 prętów to całkiem nieźle, zważywszy że poganiałem je raptem czterema telefonami i jedną wizytą. Łelkam tu polsza, motyla jego noga mać.

Pojęcia nie mam jak ten ganek sklecić, więc coś tam muruję, coś dylatuję. Gdzieś ułożę zbrojenie i gdzieś odizoluję.

Ze ścianą fundamentową rąbnąłem się na 5cm, przy schodach. Coś muszę wymyślić, żeby nie mieć stopni po jednej stronie 30-centymetrowych, a po drugiej 25, sturbać posolona ich papryką mać!

edit: nie strurbać, tylko sturbać. Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Napisano
  Cytat

Pojęcia nie mam jak ten ganek sklecić

Rozwiń  

Pe Zecie , Ty nie bądź taki kokiet, no.
Takie cuda wystrugałeś (vide własny dziennik ), a z gankiem nie masz pojęcia? Nie uwierzę icon_biggrin.gif .

A co do prędkości dostawy. No czepiasz się nadzwyczajnie. Doszła? Doszła. To o co chodzi? Ciesz się wiosną, rzodkiewką
i dostawą też icon_biggrin.gif .

Poszerzam u Ciebie zasób słownictwa. Sturbać nie znałam .
Napisano
  Cytat

...a z gankiem nie masz pojęcia? ...
Sturbać nie znałam .

Rozwiń  

A schody.... schody ulepić, niedasie.
Sturbać - od sturba.
A sturba - od sturby.

Przyjechał tak wyluzowany jegomość, że mało sobie lusterka nie zdezelował o moją bramę, bo wjeżdżał nim do końca otworzyłem. Psa niebałsie, bloczki chciał zrzucić prosto pod stół. Normalnie holandia.
Ale niech będzie - przyjechały? Przyjechały.
Napisano
GANEK
Lepi się. Lepi nie mówić jak idzie, bo lepi się trza było przyłożyć do obmiaru i lepi obmierzyć, bo babol się przytrafił podwójny wymiarowy. Ale lepi już nie będzie.

Rymnąłem się z fundamentem. Po jednej stronie jeden stopień schodów niewiele brakowało a miałby 25, po drugiej za to 30cm szerokości. Ale tu troszeczkę przesunąłem, tam lekutko zabrałem i stopnie będą miały po 29cm. Wszystkie. Oba.

Drugi babol to obrys. Po stronie ławko-garażu wyjechałem poza linię elewacji na cały centymetr lub półtora. Ale krzakiem obsadzę, krzak zasłoni i będzie lepi.

A dlaczego tak? Bo czwartek był. W czwartki wiadomo - lepi poważnych spraw nie tykać.
Napisano
Wczoraj.
Zdążyłem skosić przed ulewą.
Obsiałem trawą.
Zacząłem podlewać.
A potem lało.

Mam do koszenia jakieś 700m pastwiska. Jestem w stanie oblecieć to w dwie godziny.
Koszenie to upierdliwe zajęcie, na szczęście briggs daje mi frajdę, bo bym klął w żywy kamień, gdybym miał kosić elektricką.

Z napędem, panie. Z napędem.
Napisano
  Cytat

A dlaczego tak? Bo czwartek był. W czwartki wiadomo - lepi poważnych spraw nie tykać.

Rozwiń  

W piątek też nie, o szewskim poniedziałku nie wspominając. Zostaje zatem wtorek, środa i sobota, trochę mało icon_biggrin.gif .
Napisano
Ajaj, przestało lać. Aktualizacja - później.
Żeby jednak nie było, że obiecanki - cacanki...

Ze słupkiem tak się porobiło...


Trzeba więc było pofrunąć i dach powiesić na niczem...


...po czym nowy porządek ustanowić.


Stan obecny:
Napisano (edytowany)
GANEK
Suszy się od wczoraj.



Moje pierwsze samodzielnie robione schody. Lekko je zwichrowało.
Pierwszy stopień zaszalowałem zbyt mocno, skutkiem czego stopień jest wklęśnięty.
Drugi stopnień zaszalowałem za słabo, więc się wybrzuszył. icon_mrgreen.gif
Ale da się po nich chodzić.
Drugi stopień mógłbym podskrobać, zebrać ten centymetr co go uwypukliło, ale niespecjalnie widzę sens. Sam nie wiem...

Suszy się bunkierek. Czekam kiedy zacznie pękać.
Zacierałem go ze trzy razy.

Ganek zostanie wykończony deskami, najprawdopodobniej zwykłymi sosnowymi, stopnie podobnie.
Muszę zamocować rynnę, bo leje się na drugi stopień, a raczej będzie się lało, bo na razie cały produkt trzymam pod folią. Produkt. Produkt.

Wymiary stopni to 29cm +/- 1cm x 14cm icon_smile.gif

edit: kosmetisz Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Napisano
GANEK - kilka dni wstecz.

Zadowala mnie jakość szalunku schodów gankowych - skucha była na etapie zalewania. Szczerze powiem zagapiłem się, nie chciało mi się doprzykręcić deski idącej w dół stopni. A przykręciłem dopiero po zalaniu stopni betonem.
Efekt jaki jest? Jak koń. A koń jaki jest, każdy widzi.


Zbrojenie płyty ganku wypaśne jest.

Płyta leży na zagęszczonym, zadeptanym piachu, ustabilizowanym dwoma worami cementu - 25kg na 7,5m2.
Folię położyłem, bo mi fruwała po placu. I łatwiej zbrojenie kłaść.
Dystanse pod pręty - doskonale sprawdziła się niebieska rura wodna.



NIEBIESKA RURA WODNA
Ciekawostka - rura wodna pozostawiona na powietrzu - kruszeje! Krucha się robi. Łamliwa. Trzeszcząca.
Leżała, leżała w kawałku dwumetrowym, i skruszała.
Jako dystans - wyborna!

pozostaje wierzyć, że ta wyborna zaiste rura polietylenowa dystansowa pod zbrojeniowa kruszeje wyłącznie pozostawiona gdzieś-jakoś na wierzchu słonecznym i temperaturowo zmiennym, a zakopana w ziemi w zapomnienie odchodził pełniąc funkcję odpowiedzialną wodno-rurzaną bez zonków.

DYLATACJA PŁYTA / ŚCIANA
Płytę betonową zdylatowałem od ściany nieśmiertelnymi resztkami pianki podłogówkowej dylatacyjnej.

PIACH
Najpierw był.
Potem gada zabrakło.

Nagrabiłem resztek zza płota. Moich resztek!
Znowuś zabrakło.

Wykopałem dół w poszukiwaniu piachu.
Znalazłem glinę.

Poszedłem za bramę.
I nakopałem.

Skutkiem tego mam dwa doły do zasypania.
Napisano
PODSUMOWANIE SEZONU GRZEWCZEGO
Prawie wyczyściłem z opału jedną z dwóch altanek-drewutni.
Altanka mieściła jakieś 11-12m3 drewna.
Wystarczyło na blisko dwa sezony grzania kominkiem z płaszczem i zestawem zasobnik 500dm3 + podłogówka.

Od lutego 2014 do początku maja i od połowy września do początku maja 2015.
11 miesięcy ogrzewania.
Drewno po 150zł/m3
11 miesięcy za 1800zł, to daje 160zł miesięcznie.

Ogrzewałem parter 65m2 do pełnego komfortu.
Poddasze grzało się pasożytniczo do około 12-15stC. Wydaje mi się, że to niezły wynik.

Kiedy szykowałem się do ocieplania domu, chciałem tak to zrobić, żeby nie przepłacając za izolację jednocześnie nie przekroczyć kosztów ogrzewania 200zł/mies.
Zrobiłem dziesiątki symulacji - gdzie dołożyć ocieplenia, gdzie dodatkowe 5cm nie ma znaczenia, gdzie mogę odpuścić.

Kolejny rok ogrzewania domu kominkiem daje mi nadzieję, że nawet po uruchomieniu w 100% ogrzewania poddasza nie przekroczę 200zł miesięcznie na ogrzewanie.

Luuzik.
Napisano
Paliłem właściwie wyłącznie brzozą.
Ten wynik wydaje mi się kompletnie nierealny: wychodzą 3kWh.
Gdybym nie widział i sam nie palił, to bym nie uwierzył.
Nie zdziwię się, jeśli mało kto z czytających uwierzy w ten wynik.

Dodam: okna 2 szybowe, 5-komorowe, marketowe.
Drzwi KMT U=2,6, czyli na granicy dopuszczalności do użycia.

Można to tłumaczyć lekkimi zimami, ale to kiepski argument, bo 2 tygodnie siarczystego mrozu wiele by nie zmieniły wyniku.

Wychodzi z powyższego obciążenie cieplne, czy jak zwał: 46W/m2

...a to już jednak jest realny wynik i wcale nie najlepszy. Raczej - w normie.
Napisano
Brzoza ma z 1mp około 1.900kWh.

W zasadzie masz zużycie za 14 m-cy - co szacunkowo daje około 17.000kWh za rok "grzewczy" (12 m-cy).
Dzieląc to przez powierzchnię domu (całego domu - bo poddasze też było "ogrzewane") wyjdzie Ci ile kWh na m2 powierzchni - czyli EU/m2.

Ps. CWU też grzejesz kominkiem ?
Napisano
Mam zużycie za 11 miesięcy, bo paliłem 11 miesięcy, w sumie w ciągu dwóch ostatnich lat.
Takie, rzeczywiste, faktyczne i własnoręcznie wykonane zużycie jest mniej korzystne w porównaniu z Twoimi, Bajbago, szacunkami.

Również nie uwzględniam ogrzewania powierzchni poddasza, bo go nie ogrzewałem. Powietrze migrowało przez nieszczelności: dziury wentylacyjne w stropie i kiepsko odciętą styropianem klatkę schodową.

Biorąc do obliczeń brzozową energetyczność 1900kWh/mp wychodzi mi, że zapotrzebowanie cieplne mojej chałupy to 44,3W/m2.

Przykładając tę wartość do pełnego ogrzewania - parteru i poddasza w sumie 104m2 pow użytkowej - wyszłoby, że miesięcznie będę spalał 1,7m3 brzozy, co będzie mnie kosztowało 257zł/miesięcznie.

Ale... Ale poddasze pociągnie mniej ciepła niż by z tego szacunku wynikało, bo przecież w tym co już spaliłem było częściowo dogrzewane poddasze.

Podsumowywając, moja chałpa chyba ciągnie 45W/każdy metr kwadratowy, czyli przy 102m2 wychodzi na to, że zapotrzebowanie, straty, obciążenie, cholera, jak zwał tak zwał wynosi 4590W, czyli dom 4-5 litrowy.

  Cytat

Ps. CWU też grzejesz kominkiem ?

Rozwiń  

CWU grzeję termą 50litrową i sobie chwalę.
Napisano
Nie wiem jak liczysz, ale od lutego 2014 do lutego 2015 jest jeden rok, można przyjąć, że grzewczy - a nie 2 lata.

Licząc tak jak dla potrzeb ŚE - 17.000kWh podzielić przez 104m2, daje 164kWh/m2/rok. EU /o.w.
Uwzględniając sprawność urządzeń grzewczych (około 70% - czyli wysoką) wychodzi, że ten dom spala około 115kWh/m2/rok. (EK/o.w.).

Przy ogrzewaniu całości powierzchni domu, zużycie nie powinno "podskoczyć" o więcej niż 10 - 15%

Oczywiście tylko moim zdaniem - może mylnym.
Może Jani to zweryfikuje ?

Ps. Założyłem, że ten 1mp drewna był ułożony bardzo ściśle.
Napisano
  Cytat

Nie wiem jak liczysz, ale od lutego 2014 do lutego 2015 jest jeden rok, można przyjąć, że grzewczy - a nie 2 lata.

Rozwiń  

Bajbago, nie liczę, tylko patrzę w kalendarz.

Paliłem:
luty 2014
marzec 2014
kwiecień 2014
kawałek maja 2014

październik 2014
listopad 2014
grudzień 2014
styczeń 2015
luty 2015
marzec 2015
kwiecień 2015
kawałek maja 2015

Razem w sumie jest to 11 miesięcy w ciągu dwóch sezonów grzewczych. Pierwszy był niepełny, bo startowała dopiero instalacja.


A ponieważ pierwszy sezon grzewczy opalany kominkiem był niepełny, to liczę po miesiącach, żeby zorientować się w zużyciu.
Napisano
  Cytat

Licząc tak jak dla potrzeb ŚE ...............

Rozwiń  


czyli tak jak wszyscy w celu porównania, na takich samych zasadach. icon_mrgreen.gif
Czy będziesz liczył od maja do maja, czy od lutego do lutego, da to taką samą (porównywalną) ilość godzin sezonu grzewczego (od 4.500 do 6.000 w zależności od lokalizacji), z taką samą (porównywalną) średnią temperaturą dla sezonu grzewczego. icon_cool.gif
Napisano
  Cytat

Licząc tak jak dla potrzeb ŚE - 17.000kWh podzielić przez 104m2, daje 164kWh/m2/rok. EU /o.w.
Uwzględniając sprawność urządzeń grzewczych (około 70% - czyli wysoką) wychodzi, że ten dom spala około 115kWh/m2/rok. (EK/o.w.).

Rozwiń  

E, tego, a OZC mnie pokazywało:
Wskaźnik sezonowego zapotrzebowania na ciepło EA: 110,3 MJ/(m2 x rok)
Wskaźnik sezonowego zapotrzebowania na ciepło EA: 30,6 kWh/(m2 x rok)

To może o MJ chodzi, bo aż taka różnica?
Albo to insze parametry są.
Wyjaśnisz, Bajbago? Będę wdzięczny.

Tak sobie siedzę i myślę i myślę, że ten wynik 45Wh/m2 to chyba niespecjalny jakiś jest.
By być bardziej precyzyjnym: bladego pojęcia nie mam co z tych wyliczeń wynika.

I chyba wynika tyle, że całkiem mało drewna idzie.
Napisano
Jakim cudem wyszło Ci te 45Wh/m2/ ( na jaki okres?) rok (sezon grzewczy) ?

Co do różnic - możliwości jest wiele, np:
- pierwszy rok grzewczy,
- niższa niż zakładamy sprawność instalacji grzewczej,
- mniejsza ilość mp drewna, lub luźne sztaplowanie,
- większa niż zakładano (w obliczeniach OZC) "intensywność" wentylacji,
Napisano (edytowany)
  Cytat

Jakim cudem wyszło Ci te 45Wh/m2/ ( na jaki okres?) rok (sezon grzewczy) ?

Rozwiń  

1900kwh/m3 * 12m3 spalonego podziel przez 11 miesięcy palenia i podziel przez 30 dni i podziel przez 24 godziny i podziel przez 65m2
A wyjdzie ci ile kWh ciepła przyjmował w ciągu jednej godziny każdy m2 chaty, żeby utrzymać w domu ciepło.

Tyle ciepła trzeba było dostarczyć w ciągu godziny dla każdego m2 parteru.

To nie są szacunki. To są wyliczenia wykonywane w oparciu o zużycie opału w ciągu 11 miesięcy dwóch sezonów grzewczych.

Mozna też powiedzieć inaczej: aby utrzymać komfortowe warunki w domu, w analizowanym okresie moja instalacja grzewcza pracowała ze średnią mocą 45W/m2. Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)
A co ogrzewało poddasze ? - wszak coś go grzało, do niższych temperatur niż dołu, ale jakby nie patrzeć wyższych niż otoczenia.


Przy czym, ta wielkość nic nie daje z konfrontacją OZC - bo OZC "liczy" zapotrzebowanie roczne.

Czyli 45Wh/m2 x ilość godzin sezonu grzewczego, czyli około 4.600, daje obliczeniowo 207kWh/m2/rok, - co jest niemożliwe przy Twoim budynku.

Można liczyć tak jak Ty, bo nie ogrzewasz kotłem (kominkiem) CWU (ja uwzględniałem CWU, stąd średnia z roku, tzn 12 m-cy), ale ogrzewałeś 104m2 a nie 65m2. Praktycznie ogrzewałeś 65m2 + "straty" poddasza.


Moim zdaniem (być może błądzę) realne wyliczenie faktycznego zużycia energii (EU) w ciągu roku, zużytej do ogrzania tego budynku (powierzchnia i wentylacja), przy takim sposobie ogrzewania, wygląda tak:

12mp podzielone przez 11m-cy grzania = 1,09 x 1.900kWh = 2.070kWh x 8m-cy (bo tyle ogrzewałeś w ciągu roku) = 16.500kWh, co daje 159kWh/m2/rok.

I jeszcze, też moim zdaniem. Ta wielkość niby ogromna i sporo rozbieżna z OZC ale, nie sądzę aby ten układ grzewczy miał sprawność (realną) większą niż 50%, to był pierwszy sezon grzewczy, .................

dopisałem:

Ale za to najważniejszy wskaźnik, czyli EP, masz tak czy siak imponujący, bo oscylujący wokół 30kWh/m2/rok. icon_mrgreen.gif


  Cytat

Mozna też powiedzieć inaczej: aby utrzymać komfortowe warunki w domu, w analizowanym okresie moja instalacja grzewcza pracowała ze średnią mocą 45W/m2.

Rozwiń  


I tak i nie. Bo tak licząc, to w przypadku uruchomienia ogrzewania poddasza, średnia moc pracy instalacji grzewczej spadnie, co akurat nie jest realne. Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)
  Cytat

1.
A co ogrzewało poddasze ? - wszak coś go grzało, do niższych temperatur niż dołu, ale jakby nie patrzeć wyższych niż otoczenia.

2.
Można liczyć tak jak Ty, bo nie ogrzewasz kotłem (kominkiem) CWU (ja uwzględniałem CWU, stąd średnia z roku, tzn 12 m-cy), ale ogrzewałeś 104m2 a nie 65m2. Praktycznie ogrzewałeś 65m2 + "straty" poddasza.

3.
Moim zdaniem (być może błądzę) realne wyliczenie faktycznego zużycia energii (EU) w ciągu roku, zużytej do ogrzania tego budynku (powierzchnia i wentylacja), przy takim sposobie ogrzewania, wygląda tak:

12mp podzielone przez 11m-cy grzania = 1,09 x 1.900kWh = 2.070kWh x 8m-cy (bo tyle ogrzewałeś w ciągu roku) = 16.500kWh, co daje 159kWh/m2/rok.

Rozwiń  


ad 1.
Poddasza nic nie ogrzewało, nie ogrzewałem poddasza, ciepłe leciało przez dziury i szczeliny.

ad.2
Nie ogrzewałem 104 m2. Ogrzewałem 65m2. A że ciepłe szło i na górę, to nie moja wina, że tam leciało.

ad. 3
Tak, bładzisz. Lekko. Błąd w wyliczeniach polega na tym, że otrzymane 16,500kWh podzieliłeś przez 104m2.
Idąc twoim sposobem szacowania, po otrzymaniu 16500kWh/rok, a dokładnie 16.581 kWh/rok, dalej symulacja powinna wyglądać tak:

16581 kWh/rok dzielimy przez 65m2 czyli powierzchnię parteru i otrzymujemy 255 kWh/m2/rok.
Ten dopiero wynik mnożymy przez całkowitą powierzchnię czyli 104m2.
Daje to 26.531kWh/rok.

Tyle energii na ogrzewanie będzie potrzebował cały dom w ciągu roku.
Przy 8 miesiącach sezonu grzewczego miesięcznie będzie potrzebował 3316kWh/mies
W przeliczeniu na m3 drewna o kaloryczności 1900kWh/m3 będzie to 1,7m3 drewna brzozowego miesięcznie.

edit: wykreśliłem coś, co było bez sensu Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)
  Cytat

ad 1.
Poddasza nic nie ogrzewało, nie ogrzewałem poddasza, ciepłe leciało przez dziury i szczeliny.

Rozwiń  


No właśnie.
Jak uruchomisz ogrzewanie na poddaszu, to będziesz tylko uzupełniał o różnicę, między temperaturą "obecną" a komfortową na poddaszu, a nie od "zera" jak piszesz.

Mając to na uwadze, średnie (prognozowane) zużycie drewna nie będzie 1,7mp/m-c, tylko około 1,3mp/m-c.
Moim zdaniem - oczywiście. icon_mrgreen.gif

dopisałem:

Ps. Pod uwagę należy też wziąć to, że w przypadku uruchomienia ogrzewania poddasza, na dole, aby utrzymać dotychczasową temperaturę (komfortową), trzeba będzie obniżyć temperaturę podłogówki o 1 - 2 stopni. Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Napisano
  Cytat

1.
Mając to na uwadze, średnie (prognozowane) zużycie drewna nie będzie 1,7mp/m-c, tylko około 1,3mp/m-c.
Moim zdaniem - oczywiście. icon_mrgreen.gif

2.
Ps. Pod uwagę należy też wziąć to, że w przypadku uruchomienia ogrzewania poddasza, na dole, aby utrzymać dotychczasową temperaturę (komfortową), trzeba będzie obniżyć temperaturę podłogówki o 1 - 2 stopni.

Rozwiń  

ad 1
O, widzisz, Baba Jago! Tu mi miód na serce lejesz, bo tego w żaden sposób nie potrafiłem choćby na rympał oszacować czy przyjąć. Mówisz: 1,3. Intuicyjnie dla mnie to pasuje, że to jakoś tak będzie. Dzięki.

ad 2
Tego nie rozumiem, dlaczego tak?
Raczej obawiam się, że na dole będę podnosił temperaturę, bo ciepłe ucieknie schodami. Do chwili obecnej schody na zimę zamykałem styropianem.
Napisano
Ano dlatego że do tej pory ogrzewałeś grzejnikiem o pow. 65m2 kubaturę ~260m3.
Po "uruchomieniu" poddasza ~260m3 będziesz ogrzewał grzejnikiem o pow. 104m2.

Popatrz na obecne ogrzewanie przez pryzmat objętości/kubatury bo to ją ogrzewasz (tym bardziej że obecnie to powietrze jest nośnikiem wtórnym ciepła dla poddasza) a wszystko nabierze innego wymiaru icon_biggrin.gif.

  Cytat

Jak uruchomisz ogrzewanie na poddaszu, to będziesz tylko uzupełniał o różnicę, między temperaturą "obecną" a komfortową na poddaszu, a nie od "zera" jak piszesz.

Rozwiń  

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Każda inwestycja budowlana czy instalacyjna, niezależnie od jej skali, powinna być prowadzona w sposób zgodny z prawem, zasadami sztuki budowlanej i dobrymi praktykami branżowymi. Jednym z absolutnie kluczowych elementów takiej realizacji jest rzetelna dokumentacja z prowadzonych prac.   W Raccoon 24 Home od początku naszej działalności przykładamy do tego ogromną wagę. Bo dla nas liczy się nie tylko to, co widoczne na zewnątrz, ale też pełna transparentność i pewność, że każda instalacja została wykonana zgodnie z projektem, normami i oczekiwaniami inwestora.   Co powinna zawierać dokumentacja robót instalacyjnych?   Podczas prowadzenia prac instalacyjnych — czy to przy ogrzewaniu, klimatyzacji, wentylacji czy instalacjach wodnych — dokumentacja powinna obejmować: Dziennik budowy lub robót — w przypadku instalacji realizowanych w ramach zgłoszenia lub pozwolenia na budowę. Protokóły z wykonanych prób szczelności — instalacji wodnych, gazowych, wentylacyjnych. Protokoły odbioru częściowego i końcowego — dla każdej wykonanej instalacji. Protokół uruchomienia instalacji — potwierdzający poprawną pracę systemów. Protokół pomiarów i testów eksploatacyjnych — np. wydajności wentylacji, ciśnienia w instalacji C.O., parametrów pracy klimatyzacji. Dokumentację powykonawczą — czyli aktualny rysunek/schemat instalacji z naniesionymi zmianami wykonawczymi.   Kartę gwarancyjną i instrukcję użytkowania urządzeń oraz instalacji. Brak tych dokumentów to nie tylko problem w przypadku awarii czy reklamacji, ale też ryzyko przy odbiorach technicznych i problematyczne rozliczenia z inwestorem czy deweloperem.     👉 Pobierz wzór protokołu odbioru robót instalacyjnych (PDF)   Dlaczego dokumentacja jest tak ważna dla Ciebie jako inwestora?   Masz pełen wgląd w zakres wykonanych prac i potwierdzenie, że wszystko odbyło się zgodnie ze sztuką.   Łatwiejsze serwisowanie i eksploatacja — protokoły i dokumentacja powykonawcza pomagają w późniejszych modernizacjach i naprawach. Bezpieczeństwo prawne i techniczne — w przypadku kontroli, odbiorów czy ewentualnych sporów. Możliwość dochodzenia gwarancji — na podstawie podpisanych protokołów i kart gwarancyjnych.   W Raccoon 24 Home masz to w standardzie W naszej firmie każda instalacja objęta jest kompletną dokumentacją powykonawczą i protokolarną. Niczego nie robimy na słowo. Po zakończeniu robót klient otrzymuje komplet dokumentów, w tym:   protokół odbioru końcowego protokół prób szczelności protokół uruchomienia instalacji dokumentację powykonawczą   Dzięki temu masz pewność, że każda instalacja została wykonana zgodnie z projektem i przepisami.   Do pobrania — wzór protokołu odbioru robót instalacyjnych Aby ułatwić inwestorom i wykonawcom właściwe prowadzenie dokumentacji, przygotowaliśmy dla Ciebie gotowy, uniwersalny blankiet protokołu odbioru robót instalacyjnych.       Możesz go wykorzystać przy każdej inwestycji — niezależnie, czy zlecasz nam instalację, czy współpracujesz z inną ekipą. To bezpłatne narzędzie, które pomoże Ci uporządkować dokumentację i zabezpieczyć swoje interesy.   Pamiętaj: instalacja to nie tylko urządzenia i rury w ścianie. To również dokumenty, które chronią Twój budżet i bezpieczeństwo budynku na lata.   W Raccoon 24 Home nie musisz o to prosić — u nas kompletna dokumentacja to standard, a nie dodatkowa opcja.         Michał Rzepczyński +48 698 000 441  office@raccoon24.pl                       e0bdea_5761a534884c4d0988db213df10adb7f.pdf.pdf
    • Dziś niemal każdy inwestor prywatny i biznesowy, planując budowę domu, halę czy modernizację budynku, zadaje sobie jedno pytanie: kiedy zacznie się zwrot z inwestycji w instalacje? Koszty energii rosną, a systemy ogrzewania, chłodzenia, wentylacji i zasilania to nie tylko kwestia komfortu, ale też realnego wpływu na domowy i firmowy budżet. Problem w tym, że większość firm wykonawczych, kiedy słyszy od klienta hasło „zwrot z inwestycji”, zaczyna dopytywać, kalkulować, wyceniać wersję „podstawową” i „wzmocnioną”, a często finalnie proponuje rozwiązania na styk — takie, które formalnie spełnią wymogi projektu, ale realnie nie zapewnią maksymalnych oszczędności i bezawaryjności przez długie lata.   W Raccoon 24 Home nie pytamy, czy chcesz mieć instalację zoptymalizowaną pod szybki zwrot inwestycji. My od razu robimy instalacje w wersji wzmocnionej. Zawsze. Bez wyjątków. Co to znaczy wzmocniona instalacja?   W praktyce oznacza to, że każdą instalację, jaką wykonujemy — czy to ogrzewanie podłogowe, centralę wentylacyjną, instalację wodną czy systemy zasilania odnawialnego — projektujemy i montujemy w taki sposób, by:   zwiększyć jej trwałość wydłużyć bezawaryjny okres działania zminimalizować straty energii przyspieszyć zwrot inwestycji dzięki oszczędnościom na eksploatacji     Jak to robimy? Na przykład:   W ogrzewaniu płaszczyznowym stosujemy więcej rur niż minimum technologiczne. Dzięki temu system szybciej nagrzewa pomieszczenia, pracuje przy niższych temperaturach zasilania, co zmniejsza zużycie energii i przedłuża żywotność źródła ciepła. Montujemy przewymiarowane emitery ciepła, czyli większe grzejniki lub pętle podłogówki, niż wynika to z obliczeń na styk. Efekt? Lepsza wydajność przy niższym koszcie eksploatacji. System grzeje krócej, rzadziej się załącza, a Ty oszczędzasz na rachunkach.     W instalacjach wodnych i kanalizacyjnych stosujemy większe średnice rur tam, gdzie to ma sens dla bezpieczeństwa i komfortu użytkowania. W wentylacji zawsze przewymiarowujemy kanały i stosujemy lepsze izolacje, co zmniejsza opory przepływu, poprawia wydajność i ogranicza koszty pracy rekuperatora. Po co to wszystko? Żeby Twoje rachunki równały się zero.   W Raccoon 24 Home nie traktujemy instalacji jako zbędnego kosztu, tylko jako realny składnik Twojego domowego lub firmowego bilansu energetycznego. Dzięki odpowiednio zaprojektowanym i wykonanym instalacjom możesz osiągnąć bilans niemal zerowy albo znacząco ograniczyć zapotrzebowanie na energię z sieci. Wielu wykonawców ogranicza się do minimum wymaganego w projekcie lub normach. My wiemy, że warto pójść dalej. Bo im bardziej wydajna i trwała instalacja, tym mniejsze jej koszty eksploatacji i większe oszczędności dla Ciebie.   Zwrot z inwestycji — jak go przyspieszyć?   Kluczem jest odpowiedni mix energetyczny, który nie tylko zapewni Ci niezależność, ale też pozwoli zredukować rachunki praktycznie do zera.   W naszej ofercie możesz połączyć:   pompę ciepła — jako główne źródło ciepła i chłodzenia fotowoltaikę — która zasili pompę ciepła, dom i magazyn energii przydomową elektrownię wiatrową — jako uzupełnienie bilansu w okresach niskiego nasłonecznienia   Taki zestaw pozwala na uzyskanie maksymalnego efektu energetycznego i finansowego. A dzięki temu, że instalacje wykonujemy w wersji przewymiarowanej i wzmocnionej, działają one stabilnie, bez awarii i z wyższą wydajnością przez wiele lat.       Dlaczego inne firmy tego nie robią? Bo liczą na krótkoterminowy zysk i klienta, który nie zadaje pytań. Większość wykonawców chce wykonać usługę możliwie najniższym kosztem własnym, z minimalną ilością materiału, by zwiększyć swoją marżę. My w Raccoon 24 Home patrzymy inaczej. Dla nas liczy się długofalowa relacja i rekomendacje zadowolonych klientów, a to można osiągnąć tylko dzięki jakości i uczciwemu podejściu.     Podsumowanie Jeśli chcesz mieć instalacje, które: działają stabilnie i bezawaryjnie są przewymiarowane, a nie robione „na styk” realnie przyspieszają zwrot z inwestycji pozwalają ograniczyć rachunki do zera to zapraszamy do Raccoon 24 Home.   U nas nie pytamy, czy chcesz mieć wzmocnioną instalację — bo każdą robimy w wersji premium już w standardzie. Tak pracują wykonawcy, którzy naprawdę rozumieją inwestycję w energię i komfort.   Chcesz sprawdzić, jak może wyglądać Twój domowy bilans energetyczny? Skontaktuj się z nami i poznaj propozycję systemu szytego pod Twoje potrzeby.   Usługi Raccoon 24 Home   Instalacje C.O. Instalacje centralnego ogrzewania (C.O.)   Ogrzewanie Ogrzewanie grzejnikowe Ogrzewanie podłogowe   Pompy ciepła Pompy ciepła dla Twojego domu   Kotły gazowe Kotły gazowe kondensacyjne   Klimatyzacja Klimatyzatory Split Klimatyzatory Multi-Split Systemy klimatyzacji VRF Klimakonwektory Przeglądy okresowe klimatyzacji Serwis klimatyzacji   Wentylacja Rekuperacja Wentylacja mechaniczna Kanały wentylacyjne — rodzaje Serwis wentylacji Wentylatory wyciągowe Systemy odciągowe dla hal i garaży   Sterowanie Sterowanie ciepłem   Cennik usług Cennik usług instalacyjnych   O firmie O nas   Kontakt Formularz i dane kontaktowe     Michał Rzepczyński +48 698 000 441  office@raccoon24.pl
    • W świecie usług budowlanych i instalacyjnych od lat funkcjonują dwa zupełnie różne podejścia do kwestii wycen i rozliczeń z klientami. Z jednej strony mamy wykonawców, którzy nie boją się jasno przedstawiać swoich stawek, otwarcie informują o kosztach poszczególnych usług i uczciwie tłumaczą, z czego wynikają konkretne ceny. Z drugiej — wciąż istnieją firmy, które wyceniają „na oko” przez telefon, a na końcowym etapie realizacji zaskakują klienta dodatkowymi pozycjami na fakturze lub tłumaczą nieuzgodnione wcześniej koszty jako „nieprzewidziane prace dodatkowe”. Ten podział doskonale zna każdy inwestor, deweloper, zarządca nieruchomości czy zwykły klient prywatny, który choć raz zlecał wykonanie instalacji wodnej, elektrycznej, wentylacyjnej czy gazowej. Dlatego w Raccoon 24 Home od samego początku postawiliśmy na pełną przejrzystość i uczciwe zasady współpracy z klientem.     Dlaczego przejrzystość cenowa w usługach instalacyjnych jest tak ważna?   W odróżnieniu od wielu branż, w których ceny można łatwo sprawdzić w cennikach online czy porównać na popularnych porównywarkach, w usługach instalacyjnych sytuacja jest dużo bardziej skomplikowana. Każda inwestycja ma swoją specyfikę, zakres prac często ustala się indywidualnie, a ceny mogą się różnić w zależności od rodzaju budynku, zastosowanych materiałów, stopnia skomplikowania instalacji czy lokalizacji inwestycji. To sprawia, że niektórzy wykonawcy wykorzystują tę niepewność na swoją korzyść. Podają orientacyjne stawki bez szczegółów, nie pokazują klientowi dokładnego kosztorysu, a podczas realizacji pojawiają się „niespodzianki”, które trudno później zweryfikować. Dlatego uważamy, że uczciwy wykonawca nie ma powodu, by ukrywać swoje ceny. Przeciwnie — powinien udostępniać je w przejrzysty i dostępny sposób, aby klient od samego początku wiedział, ile zapłaci za usługę i z czego wynika dana kwota.   Jak to wygląda w praktyce? Transparentny kalkulator usług instalacyjnych   Właśnie z myślą o klientach stworzyliśmy na stronie Raccoon 24 Home kalkulator usług instalacyjnych. To proste i wygodne narzędzie, które pozwala w kilka chwil sprawdzić orientacyjny koszt wykonania wybranej instalacji lub prac modernizacyjnych. Dzięki temu klient ma możliwość porównania cen różnych usług jeszcze przed kontaktem z naszym doradcą technicznym i może zaplanować swój budżet inwestycyjny bez obaw o późniejsze „niespodzianki”. W kalkulatorze jasno przedstawiamy, jakie elementy składają się na cenę usługi — od kosztów materiałów, przez robociznę, aż po ewentualne dodatkowe prace towarzyszące. Dzięki temu klient wie, za co płaci i może świadomie podjąć decyzję o wyborze konkretnej usługi czy zakresu prac.   Czym różni się uczciwy wykonawca od nieuczciwego?   Różnic jest wiele, ale najważniejsze to: Jasne i przejrzyste wyceny jeszcze przed rozpoczęciem prac. Brak ukrytych kosztów, które pojawiają się na końcowej fakturze. Szczegółowe kosztorysy przedstawiane klientowi do akceptacji. Przejrzyste warunki współpracy, które określają, co wchodzi w zakres usługi, a co wymaga dodatkowych ustaleń.   Stała komunikacja z klientem na każdym etapie realizacji inwestycji.   W Raccoon 24 Home klaklulator właśnie według takich zasad prowadzimy każdą realizację. Naszym celem jest nie tylko wykonanie instalacji na najwyższym poziomie technicznym, ale również zbudowanie zaufania i poczucia bezpieczeństwa u klienta.   Wiemy, że inwestorzy i klienci prywatni mają dość niejasnych wycen, niedomówień i kosztów, które nagle pojawiają się w trakcie realizacji zlecenia. Dlatego pokazujemy pełen kosztorys jeszcze przed podpisaniem umowy, informujemy o wszystkich możliwych dodatkowych opcjach i pozwalamy klientowi samodzielnie sprawdzić ceny w naszym kalkulatorze. Dlaczego inne firmy wciąż boją się udostępniać swoje ceny?   Bo często ich polityka cenowa opiera się na „polowaniu” na nieświadomego klienta. Bez przejrzystego cennika można manipulować wyceną w zależności od sytuacji, nastroju klienta, lokalizacji czy konkurencji w danym rejonie.   My w Raccoon 24 Home uważamy, że takie praktyki powinny zniknąć z rynku. Klient ma prawo wiedzieć, ile zapłaci, a wykonawca, który jest pewny jakości swoich usług i uczciwie kalkuluje koszty, nie ma żadnego powodu, by ukrywać stawki.     Podsumowanie   Jeśli szukasz wykonawcy instalacji budowlanych, który: gra w otwarte karty nie boi się pokazać cen swoich usług oferuje transparentny kosztorys pozwala Ci sprawdzić wycenę jeszcze przed pierwszym kontaktem   to zapraszamy do Raccoon 24 Home. Na naszej stronie znajdziesz transparentny kalkulator usług instalacyjnych, dzięki któremu możesz od razu oszacować koszt planowanych prac i sprawdzić, jak wygląda uczciwa wycena w tej branży.   Nie warto ryzykować współpracy z firmami, które unikają konkretów i nie potrafią jasno określić ceny. Wybieraj wykonawców, którzy szanują Twój czas, pieniądze i nerwy.  
    • Nie zastanawiałbym się nad tym ale już zdążyłem przygotować pole pod ten garaż z kostki brukowej i teraz musiałbym to wszystko robić na nowo.    Jakie byłyby koszty starania się o pozwolenie?
    • Tak Rury wodnej podłogówki prowadzi się w warstwie wylewki. Rury pozostałych instalacji (woda, kanalizacja), także kanały wentylacji mechanicznej układa się w warstwie styropianu. Grubość warstw styropianu można dobrać do średnicy rur - to a propos optymalnej grubości styropianu. To rozstrzygnie instalator. Dylatacje wykonują fachowcy od wylewki, powinny być też zaplanowane w projekcie ogrzewania. Zwykle i tak wykonuje się je w otworach drzwiowych.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...