Skocz do zawartości

Dziennik PeZeta


Recommended Posts

Napisano
  Cytat

To nie tak, środek jest niepalny (ciało stałe i gaz), temperatury nie badano i nie określono, dlatego podano >100°C, patrz str. 6

Natomiast temperatura powoduje jego rozpad, dlatego gazy mogą być nieprzyjemne.

Rozwiń  

Na str, 6 nic niema wszędzie( brak danych )

  Cytat

Animus, przeczytałem kartę. Temp zapłonu cipex ma powyżej 100. Gazy uwalniają się w czasie pożaru.
Będę ostrożny, nie będę lizał więźby.
Dzięki za namiar na kartę.

Panowie, ten cipex jest stosowany do masowego oprysku w rejonach gdzie jest plaga komarów. Stąd na niego trafiłem.
Polecony przez panią prof. mikrobiolog.

Zwalcza też chrząszcze. A jebany spuszczel chrząszczem jest. Larwy nie ubiję, ale wyfruwające już owszem. I o to chodzi.
Z litra cipexa mam 1000litrów preparatu - za stówę.
Muchozol też działą, ale jest drażniący. Cipex nie jest drażniący.
I muchozol jest za drogi w takich ilościach.
W zasadzie zrobiłem na poddaszu kąpiel więźbie, a raczej prysznic.

Rozwiń  

Za twojego żywota ten spuszczel nie zje tej więźby ,dlatego zalecam ostrożność z chemią .
Napisano
SYSTEM OGRZEWANIA
Poddasze czeka na sezon grzewczy.
Jedna blada pompka 25-40 kręci całym obiegiem parteru i poddasza, czyli pięciuset metrami rury pex 16mm, mimo że doktor Lecter ( w pięknej klatce) zamocowany jest niżej niż nakazuje wzór 0,7Hp (pompa na powrocie do kotła).



Język polski mnie zachwyca.
Taka choćby deklinacja liczebników:
deklinacja liczebników

Ciekawostka: w języku polskim liczebnik wielokrotny występuje tylko w odniesieniu do liczb 1-4. Jest poczwórny, a nie ma już popiątnego.


ALEKSANDER
Dobrze żarło, ale zdechło.
Odkręciłem trzy śruby z czterech. Do wahacza jest dostęp. Ale jest też śruba mocująca wahacz do ramy.
Klucz 15". Poległem na śrubie. Chwilowo.
Ukręciłem grzechotkę.
Do tego śruba ponoć fabrycznie montowana jest z klejem!!!
Jak tę K####Ę odkręcić?
Napisano
  Cytat

Jak tę K####Ę odkręcić?

Rozwiń  


Delikatna perswazja ruskim kluczem - młotek i przecinak.
Lekko pierdyknąć, w nakrętkę - coby klej puścił.
Można też spróbować kluczem płaskim i dupnąć (lekko) młotkiem.

Z reguły ten klej nie jest odporny na "puknięcia" (przynajmniej taki powinien być).

Jak nie pomoże, to podgrzać i WD40 jak radzi Pianowa Pani.
Napisano
Zwycięstwo.
Dziś przyjechał zestaw porządnych kluczy nasadowych. yato.
Do domowego hobbystycznego warsztatu saabowego jak znalazł.
Dotychczas miałem tylko jakieś pozostałości pobudowlane i rowerowe.

Odkręciłem śrubę bez najmniejszego problemu.
W zestawie jest półmetrowa laga. Śruba poszła bez zgrzytu, bez pisku, łagodnie i tak lekko, że w pierwszej chwili zastanawiałem się co się dzieje.
Ogromna satysfakcja i pomoc z forum saab klub polska.

Jadę próbnie - po zakupy.
...

I zacząłem zastanawiać się nad budową kanału.
Bez garażu.
Napisano (edytowany)
  Cytat

Nie dzieje się nic.
Spuszczel więźbę żre.
Wróciłem z gór.

PS. Spuszczela - pozostało mi polubić.

Rozwiń  

Daj mu spokój spuszczel musiał bardzo polubić to drewno ,widocznie z górnej półki jest kupowałeś za dewizy? , icon_smile.gif
truj tylko co roku latem w upały jak się rajcują i znoszą jaja.
W moim starym domu już 50 lat żre więźbę a ona dalej stoi. Żyjemy w symbiozie. icon_lol.gif Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
Kupowałem za nasze rodzime bilety narodowego banku. Widać - spuszczel patriotyczny, wspiera rodzimą walutę. Mieszane mam uczucia, czy by, nie wolał, by wyemigrował. Chociaż, symbioza... dom żyje. Ma duszę! icon_smile.gif
Napisano (edytowany)
  Cytat

Kupowałem za nasze rodzime bilety narodowego banku. Widać - spuszczel patriotyczny, wspiera rodzimą walutę. Mieszane mam uczucia, czy by, nie wolał, by wyemigrował. Chociaż, symbioza... dom żyje. Ma duszę! icon_smile.gif

Rozwiń  

Dokładnie dom ma żyć , jeszcze mrówki ,osy ,myszy ,jaskółki,świerszcze,rybiki i co tam jeszcze :scratching:

Aaaaaa......
W moim starym jest jeszcze kuna wchodzi rurą spustową na dach ,zasuwa rynną pod dachówkę i szuka wróblowatych. Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
BIBLIOTEKA - KOLORY - PÓŁKI
Dlaczego nie warto malować pokoju kolorową farbą?
Otóż dlatego, że sam zmienia kolory.
Może być pokój pokojem różowym, czerwonym czy czymś pomiędzy, nawet mieniącym się, zależnie od tego jak bardzo słoneczny jest dzień.
Wystarczy na oparciu krzesła położyć czerwoną koszulę!



Może być ten sam pokój pokojem błękitnym, jeśli położyć kawałek błękitnej folii, choćby przypadkiem.



I może być pokój pokojem bibliotecznym, powoli stającym się biblioteką, za sprawą półek.
Półek powołanych z desek pobudowlanych, szalunkowych. Powstaną jeszcze skrzydła po lewej i po prawej.

Napisano
Powiedziało się M, trzeba powiedzieć F.
Powiedziało się P, trzeba powiedzieć Z.
A jak się wysiało, to trzeba spalić.
Wszystko w ogień.
Pomidory szlag trafił.
Ani jednego nie zjedliśmy.
Napisano
Stanowisko po pomidorach i sąsiadującą ziemię odkaź wapnem, bo zarodniki maja możliwość przetrwania do 2 - 3 lat - czyli do 4 lat w tym miejscu (na tym stanowisku) nie powinno się uprawiać pomidorów.
Napisano
BIBLIOTEKA - fotodokumentacja

Stare dechy.
Kontrłaty.
Trochę wkrętów.
Ze trzy kołki i kątowniki co zostały z montażu zlewu.







Największa sprawa to szlifowanie, lekko licząc jakieś 12 godzin jazdy czołgiem w tę i we w tę.





Dragonkajakarz
Napisano
  Cytat

Największa sprawa to szlifowanie, lekko licząc jakieś 12 godzin jazdy czołgiem w tę i we w tę.

Rozwiń  

A nie lepiej było by zaopatrzyć się w takie cudo

po razie by sie przejechało, po tem szlifierka oscylacyjna z papierem 100 i mucha nie siada.
Szybciej i prościej by robota poszła.
Napisano
Z początku najpierw szło zdzieranie strugiem. Ale strug szlag trafił dokumentnie, stary był, łożysko się rozsypało.
Mhtyl-u, twierdzisz, że strug, a potem czołg. Podobnie sądzę i ja, acz moja interlokutorka i współtwórczyni prezentowanej powyżej konstrukcji zdania jest niezłomnego, że wyłącznie czołg - najpierw 60, potem 120.

A że strug zdechł, więc siłą rzeczy upadły wszelkie argumenty.
O strugu nowym się myśli.

A! Dodać jeszcze wypada, że chodzi o to, by drewno niekoniecznie wyglądało jak prosto z tartaku; lekkie szarości są wskazane.

GADŻETY
A to, to co to takie to? icon_smile.gif



Ładne i praktycznie praktyczne.
Napisano
  Cytat

Z początku najpierw szło zdzieranie strugiem. Ale strug szlag trafił dokumentnie, stary był, łożysko się rozsypało.
Mhtyl-u, twierdzisz, że strug, a potem czołg. Podobnie sądzę i ja, acz moja interlokutorka i współtwórczyni prezentowanej powyżej konstrukcji zdania jest niezłomnego, że wyłącznie czołg - najpierw 60, potem 120.

A że strug zdechł, więc siłą rzeczy upadły wszelkie argumenty.
O strugu nowym się myśli.

Rozwiń  

Miałem na myśli szlifierkę oscylacyjną

bo używając czołga trza dobrze deskę przymocować coby z pod niego nie wyleciała jak pocisk icon_biggrin.gif a tą szlifierką spoko robotę się zrobi i to bezpieczniej icon_smile.gif
A tego struga nie można reaktywować? Wymiana łożyska to żadna skomplikowana sprawa. No i dobre noże do struga, bo jak stare tępe to szkoda tylko roboty.
Napisano
Noże zreanimowałem i szły jak burza.
Oscylacyjnej nie potrzeba, bo na podorędziu jako wsparcie dla czołgu jest też mysz.

  Cytat

(...) trza dobrze deskę przymocować (...)

Rozwiń  

Oj, tak, czołg strzela deskami. icon_smile.gif
Napisano
  Cytat

Noże zreanimowałem i szły jak burza.
Oscylacyjnej nie potrzeba, bo na podorędziu jako wsparcie dla czołgu jest też mysz.

Rozwiń  

A co to ta mysz icon_question.gif Przyznam się , że nie znam tego określenia.
  Cytat

Oj, tak, czołg strzela deskami. icon_smile.gif

Rozwiń  

Oj strzela, strzela icon_lol.gif
Napisano
Półki super, na prawdę tylko coś jeszcze z tym grande betone na podłodze zrobić i byłoby już całkiem zrobione na gotowo.
Napisano
  Cytat

A nie lepiej było by zaopatrzyć się w takie cudo

po razie by sie przejechało, po tem szlifierka oscylacyjna z papierem 100 i mucha nie siada.
Szybciej i prościej by robota poszła.

Rozwiń  


Nie polecam tego parksida - noże co chwila trzeba było regulować bo się krzywiły - i to jest dobre na jedno pociągnięcie deski - wyrównać szerszą deskę niż noże - to już robota dla fachowca. Jedyna rzecz jakiej mi nie szkoda że ją zajebali.
Ja tam szlifuję krążkiem na szlifierkę i dokańczam krążkiem na rzep. I jest gicior icon_smile.gif
Napisano
Fotka była tylko jako poglądowa, proszę się nie sugerować moim wyborem icon_biggrin.gif
Napisano
Krążek na szlifierkę, to jest myśl. Jakieś mi się włóczą po domu. Tyle że grubasy, 40 bodajże.

He, he, podłoga...
A drzwi?
Parapety?
Gniazdka?
Włączniki?
Rolety...
Żyrandol...
Czujniki...
I to...
I to...

A to tylko jeden mały pokoik.
Napisano
Ale, ale, już wiem! Przecież biurko stanie lekko inaczej, wtedy sięgnę. Wystarczy że obrócę się lekko przez lewe ramię w tył. Jani, to są zdjęcia z realizacji koncepcji, stąd ten chaos.
Napisano
  Cytat

Krążek na szlifierkę, to jest myśl. Jakieś mi się włóczą po domu. Tyle że grubasy, 40 bodajże.

Rozwiń  

Dla ścisłości pozwolę sobie wkleić kilka fotek poglądowych, bo krążek na szlifierkę może być na oscylacyjną jak również i na kątową tzw gumówkę. ja też korzystałem z jej dobrodziejstwa, tylko po tym trza używać szlifierki oscylacyjnej mimośrodowej bo zostają pewne male niedoskonałości.



albo

Co do krążków ściernych na rzepa do szlifierki kątowej, jak się zachowują (czy pod wpływem dużych max obrotów nie odlatują)nie wiem bo nie używałem.
Napisano
  Cytat

Co do krążków ściernych na rzepa do szlifierki kątowej, jak się zachowują (czy pod wpływem dużych max obrotów nie odlatują)nie wiem bo nie używałem.

Rozwiń  


Używam nałogowo icon_biggrin.gif ,ale ...kluczem do pełnego szczęścia jest szlifierka z regulacją obrotów .
Na zwykłą szlifierkę nie polecam.
11000 obr/min dobre jest do cięcia stali , do każdej innej obróbki to za dużo.
Napisano
  Cytat

Używam nałogowo icon_biggrin.gif ,ale ...kluczem do pełnego szczęścia jest szlifierka z regulacją obrotów .
Na zwykłą szlifierkę nie polecam.
11000 obr/min dobre jest do cięcia stali , do każdej innej obróbki to za dużo.

Rozwiń  

Tak też podejrzewałem icon_biggrin.gif nie mam z regulacja obrotów, jeszcze się nie dorobiłem icon_razz.gif ale te krążki co wyżej pokazałem spokojnie radzą sobie przy max obrotach w kątówce.
Napisano
Łoo tam - ja mam szlifierkę z biedrony - ma regulację do 6 - walę papierem 36/ 40 na 6 - potem 80 na 4 - jak mi cierpliwości brakuje, a żonka potem pędzlem wykańcza icon_smile.gif
A tak w tematyce drewna - Pezet miałeś do czynienia z klejem poliuretanowym Soudal 66A - bo na środę mają mi zwieźć - chcę wypełnić nim szpary w drewnie konstrukcyjnym - może zaklejałeś coś nim - jakieś godzille czy cuś ?icon_smile.gif
Napisano
Draagon, nie znam tego kleju. Coś kleiłem stawiając więźbę, klejem, który lekko puchł i wypełniał szczeliny, ale prawdę powiedziawszy, to całe moje klejenie szpar okazało się pozbawione sensu. Drewno pęka samo z siebie, robią się inne szczeliny, szerokie na centymetr. Zależy zresztą co kleisz, ja piszę o pierdołach - o wciskaniu kleju np. w nierówno wycięty zacios/schodek na krokwi.
Napisano
  Cytat

Do szczelin są specjalne szpachlówki, a nie klej. W dodatku trzeba dobrać odcień do wyglądu drzewa. Kupowałem, wyciskałem, też Soudala.

Rozwiń  

Takie szpachlówki które zawierają pył drzewny lub trociny jako wypełniacz bo zwykła szpachlówka akrylowa do dużych spękań się nie nadaje. Jeżeli drewno nie było wcześniej malowane to nie ma takiego problem bo większość szpachlówek akrylowych (może i nawet wszystkie) łatwo przyjmują kolor.
Napisano
  Cytat

Nie wiem co tam zawierają, ale na tubie pisze, ze to są właśnie szpachlówki do uzupełniania ubytków w drzewie.

Rozwiń  

Tylko że jedne są do małych-wąskich szczelin a inne do grubszych. Te do grubszych zawierają pył-trociny. Wiem to bo sam to przerabiałem icon_biggrin.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Witam, Temat stary jak świat ale może dowiem się czegoś nowego, tym bardziej, że jestem amatorem. Zastanawiam się nad wyborem ogrzewania dla nowobudowanego domu o powierzchni 137m2, ocieplonego z ogrzewaniem podłogowym w projekcie i ku takiemu też się skłaniam. Dodam jedynie, że szukam rozwiązania jak najbardziej samoobsługowego. Póki co waham się między pompą ciepła a gazem przy czym na razie faworyzuję pompę. W miejscu budowania nie ma instalacji gazowej więc zostaje mi zbiornik na gaz. 1. Instalacja gazowa tańsza od pompy ciepła     Często słyszę, że instalacja gazowa jest znacznie tańsza od pompy ciepła i rozwiązanie z pompą zwróci się za 100 lat:     link     Wysłałem oferty do kilku firm a poniżej zestawienie dwóch:     Pompa ciepła:     - Daikin Altherma - 33 480 zł     - konsola do montażu - 648 zł     - montaż kotłowni - 13 500 zł     - dofinansowanie - 7 000 zł     Łącznie: 40 628 zł     Kocioł gazowy:     - Vitodens 100-W B1HF + 100 litrów - 11 098 zł (jedna z trzech opcji która została mi zaproponowana, ta jest tą średnią pod względem cenowym)     - prace ziemne - 1 700 zł     - butla własna - 14 944 zł     - instalacja wewnętrzna w budynku - 1630 zł     - dofinansowanie - 0 zł (chociaż gdzieś widziałem jakieś lokalne dofinansowanie 5 000 zł)     - dochodzą jeszcze jakieś  koszta kierownika budowy, wydania dokumentów, może coś jeszcze?     Łącznie: 30 074 zł     Generalnie różnica nieco ponad 10 000  zł na korzyść ogrzewania gazowego te "32 tysiące w kieszeni" to chyba nie w tym przypadku 2.  Prognozy cen      Zarówno gaz jak i prąd z roku na rok drożeją. Jednak ceny prądu nie rosną tak szybko jak ceny gazu. Poza tym biorąc pod uwagę, że Unia Europejska chce do 2040 roku zrezygnować całkowicie z korzystania z gazu na     korzyść energii ze źródeł odnawialnych można raczej się spodziewać, że ceny za prąd będą malały (coraz więcej prądu ze źródeł odnawialnych, zachęty poprzez dofinansowania do pomp czy innych źródeł odnawialnych i zniechęcanie do innych - ets) a ceny za gaz będą rosły. Dodatkowym czynnikiem wpływającym na koszty gazu będą zapewne opłaty związane z ETS. Jakieś ostrożne wyliczenia, które znalazłem w sieci mówią, że będzie to koszt około 500 złotych rocznie dla gospodarstwa.    Z powyższego wynika, że jestem raczej zwolennikiem pompy ciepła ale z drugiej strony podkreślam, że jestem amatorem i słabo znam realia stąd też ten mail aby ktoś ewentualnie mnie uświadomił o błędzie. Albo ktoś podpowie jakąś inną technologię, ogrzewanie podczerwienią?   Co o tym sądzicie?
    • Czyli to ma być taki "Miś" na miarę Twoich możliwości... Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Witam Kupilem panele Swiss Krono, napisane na nich jest ze to system angle-angle. Myslalem ze sa na zatrzask jednak chyba nie. Jak je ukladac, pytam dlatego ze bardzo ciezko sie je uklada juz od drugiego rzedu.    
    • Ale palety trzeba na czymś oprzeć. Na ziemi nie, bo zgniją szybko. Na betonie - no to trzeba zrobić wylewkę. A palety izolować od betonu. No i palety obrobić (wyrównać, wygładzić), wcześniej poprawiając, bo jak wyżej napisano, robi się je z odpadów. Czyli dużo roboty, a korzyść tylko na paręnaście miesięcy.
    • Juz mowie dlaczego chce go zrobic z palet. Chce go miec na odbior donu ktory msm pod kredyt, taras ma byc tymczasowy a budynek ma miec stan pod klucz.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...