A czy musisz równać?
Mieszkam w okolicy gdzie miejscami są "góry i doliny" Różnice w wysokości krańców działek są dużo większe niż Twoje 2m.
Moja działka o długości 60 m ma różnicę wysokości 1.5 m i tego prawie nie widać. Inne mają i 10 m na długości ok 100 m . I ludzie budują się.
W latach 90-tych TP rozbudowywała swoją sieć. Albo były to często kontenerowe centrale stawiane w różnych miejscowościach albo firma wykupywała/wynajmowała mieszkania na parterze w blokach.
Przekuwałem się wówczas przez strop nad piwnicą i przez otwory stawiałem nogi konstrukcji wsporczej dla urządzeń centrali. Nogi były zakotwione w piwnicy. Oczywiście trzeba było wykuwać wylewki na fundamenty nóg. Może to to.
Z drugiej strony biorąc może to jest coś bardziej prozaicznego.
Ja chciałbym być przerobiony na kompost. Oczywiście po śmierci
Podobno już tak robią.
Chciałbym aby z pomocą moich prochów wyrosło np drzewo. Albo inne rośliny.
Nie żartuję
O kurcze.....że też nie napisałaś tego ze 20 lat temu.Skorzystałbym
Teraz to już uspokoiłem się, wyciszyłem, dotarliśmy się po ponad 40 latach i jest OK.
No szkoda
Widzę że jest "Młody Technik"
Całe wieki nie miałem w rękach. Chyba się skuszę.
Ale może redakcja ma kilka numerów z lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku i tysiąclecia. To byłby czad!!!
Ale jak chodzić po takiej podłodze? Po białych? Po czarnych? Ruchem skoczka czy wieży?
No właśnie, teraz już nie, ale za młodu np liczyłem kafle chodnikowe gdy szedłem i miałem takie tam inne małe fobie
Spoko,wszystko się da
Gdy budowałem się a mieszkałem 3-4 lata w budynku gospodarczym obok budowy to pralkę automat miałem na zewnątrz. Zimy były łagodne więc wytrzymała tam chyba 2-3 lata. Potem budynek mieszkalny był już częściowo gotowy (łazienkę wykończyłem pierwszą) więc nową już tam umieściłem.