Skocz do zawartości

Buster

Uczestnik
  • Posty

    2 762
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    34

Wszystko napisane przez Buster

  1. Wszystko zapięte na ostatni guzik.......no prawie
  2. Przywiozłem wnuczkę ze szkoły. Zanim wszedłem do domu ona już tam weszła. I odłamała kawałek jednego z trzech płatów ciasta z których zrobię piernik. I piernik będzie z ubytkiem. Daga, uważaj na koty i ewentualne krótkie wizyty sąsiadek po sól w te ostatnie dni bo może być podobnie
  3. Ale że co? Że Ciebie nie będzie? Czy dobrze zrozumiałem? Co ja teraz dzieciom powiem?
  4. Czytam i patrzę na fotki i trochę mnie "zmroziło" Tak jak pisze podczytywacz, powinien to obejrzeć ktoś co się zna na rzeczy.
  5. Już wygląda to lepiej czyli wg prognozy ma być 24-25 st A poza tym:
  6. To jakieś oszustwo U mnie, na północ od miejsca zlotu wg prognozy w dniach 16-18 czerwca ma być 28 st C A w Częstochowie bliskiej miejsca spotkania ma być około 20 st C i ma padać Mam nadzieję że te dwa miejsca zamienią się temperaturami Może redakcja będzie władna wpłynąć na pogodę
  7. No wiem wiem, myślę że również Twój zacier wpisuje się w to podejście
  8. I dla mnie normalne .....ewentualnie podwójna porcja Żartuję, dla naszej czwórki normalne
  9. Będzie "pod wydział" czy jak? Bo my będziemy dopiero około 18-tej i pewnie będą już tylko okruszki Za kilka dni odbieram nowe nowiusieńkie. Będę wszystko dokładnie widział A Ty się tak nie stresuj, dopiero od 5 tygodni na poważnie wziąłem się za siebie. Efekty widoczne będą dopiero za jakiś czas. Jak kania dżdżu
  10. My tzn nasza czwórka też. Pewnie wyruszymy później i własnym pojazdem. Posiłkiem fundowanym przez redakcję raczej nie pogardzimy. Przywieź zacier i aparaturę. Będziemy destylować. ....kurczaki, rozmarzyłem się
  11. Stary piernik będzie...........tzn dojrzewający bo nie siebie miałem na myśli Taki jak na zdjęciu zamieszczonym jakiś czas temu w innym wewątku. Ciasto przygotowane, czeka na pieczenie od około miesiąca. Ja przeżyłem jedzenie poprzedniego wypieku to i Wy chyba też pozostaniecie przy życiu po zjedzeniu kawałka. Zresztą przecież na stole będą płyny powodujące wszelaką dezynfekcję.
  12. No i vladowi dostało się rykoszetem
  13. Wiesz, w niektórych okolicznościach i jeden centymetr jest ważny
  14. Możliwe jest ale czy wygodne? Według mnie nie. Pisałaś coś o suficie? Jaki ma być, podwieszany (czyli poziomy) czy ukośny tzn ocieplenie między krokwiami? Zresztą wg mnie w obu przypadkach ocieplałbym wełną. Podwieszany wełną z rolki natomiast jeśli między krokwiami to wełna w postaci płyt. Howgh. Jeśli koza to i komin. Jeśli komin systemowy to nie problem zrobić go z pustaków z kanałem wentylacyjnym.. Natomiast jeśli zewnętrzny z nierdzewki ....zastanowiłbym się bo nierdzewka chociażby na złomie ceniona a domek miesiącami będzie stał samotnie.
  15. Już nie zaglądam do tego wątku. Bo wpadnę w depresję. Koniec
  16. Z czystej ciekawości. Muszę podpytać kuzyna jak to jest z impregnowaniem w USA. Przez min. 4 lata zatrudniony był w firmie budującej drewniane domy.
  17. No i o to chodzi A te ściany z trzeciego posta w tył to dla psychopatów
  18. Daga, staramy się jak możemy i doradzamy. Ariaprimo z "Małej chatki na zgłoszenie" przekonaliśmy do paru spraw. Może Ciebie też się uda Chociaż tutaj jest pewnie twardszy orzech do zgryzienia
  19. I tu muszę się zgodzić z demo po raz drugi....no może piąty I słusznie, przecież to zaprzeczenie natury.
×
×
  • Utwórz nowe...