Skocz do zawartości

Buster

Uczestnik
  • Posty

    2 527
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    31

Wszystko napisane przez Buster

  1. No właśnie, przecież gdy byliśmy mali to w kiosku kupowaliśmy dla mamy tabletki do bólu głowy. Przynajmniej ja
  2. Hej witajcie, zakwasy w członkach jeszcze macie czy już nie? W końcu mogę coś napisać a nie tylko część przeczytać. W weekendy, zwłaszcza po południu i paradoksalnie gdy jest piękna pogoda internet u mnie pełza a nie śmiga. Dziękujemy organizatorom za organizację spotkania a uczestnikom za super towarzystwo. Jest co wspominać. I oglądać Wasze zdjęcia na których również jesteśmy. Do domu dojechaliśmy szybko. Wypuściliśmy pieska. Nie obraził się na nas że zostawiliśmy go samego na półtorej doby (kilka razy ktoś do niego zaglądał, wypuszczał i dokarmiał) Może czekanie zrekompensowały mu frytki i schabowy z sobotniego obiadu. I ponieważ nie obraził się zacząłem się zastanawiać czy wie że był w zasadzie sam nie np dwie godziny tylko sporo dłużej. Jeszcze raz dziękuję wszystkim i do zobaczenia następnym razem
  3. doberek Już nie trzeba przewijać prognozy pogody żeby sprawdzić jaka będzie dzisiaj. Będzie ciepło i słonecznie, Dagę ratuje woalka albo kapelusz pszczelarza
  4. Półsłodkie bzowe jeśli można kasa już chyba jurto
  5. No pewnie, myślę że będę wyrazicielem większości jeśli napiszę że tak . Co do meritum....moja wypowiedź nie jest miarodajna. Ale pamiętam odpadające i pękające wapno na ścianach. Tylko że to było malowane grubo, pewnie bez przygotowania ścian itp itd. No i bardzo dawno, może teraz wapno malarskie jest czymś ulepszone. Więc nie bierz pod uwagę tego co napisałem
  6. Oj tak, w latach 80-tych zeszłego wieku byłem na weselu. Dom a raczej chata wymalowana w środku bielutkim wapnem. Ławki a nie krzesła. Do ścian poprzypinane w miejscu pleców gości płachty papieru. Domyślacie się jak wyglądały garnitury panów już po półgodzinie. Panie jak pamiętam były sztywniejsze Więc jeśli pomalujesz wapnem to nie urządzaj tam wesela
  7. coolibeer stęskniony jakby minęło 5 lat i tego się trzymajmy
  8. Na wszelki wypadek zadzwoniłem i jest Trochę węgla mam a poza tym postaram się kupić.
  9. Mam nadzieję że to co jest napisane w ofercie jest aktualne. Ja biorę kiełbachę i kaszankę "Na ogrodzonym terenie znajduje się: piaskownica dla dzieci, huśtawki, ławy góralskie oraz grill." Chyba tu
  10. Wszystko zapięte na ostatni guzik.......no prawie
  11. Przywiozłem wnuczkę ze szkoły. Zanim wszedłem do domu ona już tam weszła. I odłamała kawałek jednego z trzech płatów ciasta z których zrobię piernik. I piernik będzie z ubytkiem. Daga, uważaj na koty i ewentualne krótkie wizyty sąsiadek po sól w te ostatnie dni bo może być podobnie
  12. Ale że co? Że Ciebie nie będzie? Czy dobrze zrozumiałem? Co ja teraz dzieciom powiem?
  13. Czytam i patrzę na fotki i trochę mnie "zmroziło" Tak jak pisze podczytywacz, powinien to obejrzeć ktoś co się zna na rzeczy.
  14. Już wygląda to lepiej czyli wg prognozy ma być 24-25 st A poza tym:
  15. To jakieś oszustwo U mnie, na północ od miejsca zlotu wg prognozy w dniach 16-18 czerwca ma być 28 st C A w Częstochowie bliskiej miejsca spotkania ma być około 20 st C i ma padać Mam nadzieję że te dwa miejsca zamienią się temperaturami Może redakcja będzie władna wpłynąć na pogodę
  16. No wiem wiem, myślę że również Twój zacier wpisuje się w to podejście
  17. I dla mnie normalne .....ewentualnie podwójna porcja Żartuję, dla naszej czwórki normalne
  18. Będzie "pod wydział" czy jak? Bo my będziemy dopiero około 18-tej i pewnie będą już tylko okruszki Za kilka dni odbieram nowe nowiusieńkie. Będę wszystko dokładnie widział A Ty się tak nie stresuj, dopiero od 5 tygodni na poważnie wziąłem się za siebie. Efekty widoczne będą dopiero za jakiś czas. Jak kania dżdżu
×
×
  • Utwórz nowe...