Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    25 391
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    480

Wszystko napisane przez retrofood

  1. z... rabarbarem... nie opada???
  2. Ale zawsze można zorganizować pływackie igrzyska głupków z konkurencjami wg Latającego Cyrku Monty Pythona.
  3. W zasadzie powiedziano już wszystko. Postaw sobie tymczasowe ogrodzenie, żeby w przypadku budowy drogi nie ponieść strat. Zwiniesz po prostu siatkę (np. na drewnianych słupkach) i po zawodach. A przebieg stałego ogrodzenia, obojetnie czy ta droga jest realnie, czy nie jest, musisz uzgodnić z jej zarządcą. I to wszystko.
  4. Co rozumiesz przez słowo "zasięg"? Przecież wymiary stref w poziomie i pionie są różne!
  5. Pytanie pomocnicze: Czy my żyjemy w przestrzeni jednowymiarowej?
  6. Jeśli poza, to mniej więcej się zgadza. Tylko ogrodzenie jasno musi sugerować tymczasowość. Nie można go zrobić zbyt porządnie.
  7. Szczerze powiedziawszy, to nie rozumiem. Chcesz postawić siatkę poza swoją działką, czy na swojej?
  8. Uważaj, bo sikory nie tolerują konkurencji lęgowej swojego gatunku. Budki musiałyby być trochę odległe od siebie. Ile - nie pamietam teraz.
  9. A co... podglądają?
  10. No właśnie... wszystko potwierdzam, zarówno to, że w strefie 0 i I nie może być gniazdek, oraz że elektryk był kumaty. A jak myślisz, dlaczego? No, pomyśl trochę...
  11. - Cześć stary, słyszałem, ze się ożeniłeś? - Ożeniłem. - Musisz być szczęśliwy? - Muszę.
  12. No kurde... nawet hotel na noc poślubną mam już zapłacony... (pokój jednoosobowy ) Tak chciałem, ale puściła mnie w trąbę...
  13. Nie pesymisci, tylko realiści. Tam były już te cudowne chińskie (i nie tylko) oferty. Takie i inne. Jak byś pogrzebał, to znajdziesz wiele. Ja to muszę przeglądać niemal codziennie, więc trochę pamiętam. Ale szukać teraz to mi się nie chce. A tak w ogóle, to zanim spodoba Ci się cuś, to zainteresuj się wiatrami u siebie. Też znajdziesz na elektrodzie linki do naukowych opracowań wiatrów wieloletnich. I dowiesz się, ile energii one niosą i jaki procent z tego możesz przechwycić, jakim kosztem. Powodzenia!
  14. Mówiłem Ci przecież, że się akuratnie żenię, chrzczę i jeszcze takie tam... Jak przeżyję, przyjadę następną razą!
  15. przez 10 lat? Amatorom proponuję poczytać tutaj: Energia odnawialna Tu pisują ludzie, którzy nie takie wynalazki przetestowali. Chińskie też. I nie tylko... wystarczy trochę poszukać...
  16. Dla tych, którzy rzeczywiście poszukują informacji, polecam zaglądnąć tutaj: Energia odnawialna
  17. Przesada!!! (oprócz winka, oczywiście). Oset sam z siebie nie wyrasta, tak jak pchły nie pojawiają się z powodu bałaganu. Pokrzywy nie lubią wielokrotnego koszenia i giną same. Tak jak i większość tradycyjnych chwastów. Oczywiście, trzy koszenia w roku, to za mało. Ja już kosiłem cztery - pięć razy swoją "łąkę" bo na trawnik mnie nie stać. Mam ponad 65 arów, więc musiałbym chyba zatrudnić kosiarza, żeby mieć trawnik. Najgorsze są obrzeża, miejsca przy płotach, przy drzewach, itp. Tu nigdy nie mam czasu zadbać o to lepiej i tu własnie utrzymują mi się chwasty. Może dzieci... kiedyś... (marzenia ściętej głowy )
  18. Słuchaj, fakt, że nic się nie dzieje, to nie powód, żeby to lekceważyć. Nietrzeźwi kierowcy wiele razy twierdzą, ze latami jeździli "na gazie" i nic się nie działo. Bo w Polsce zdarza się rocznie ok 6 - 9 wypadków śmierci na milion mieszkańców. Na zachodzie 1 - 2. Ale oni obecne nasze standardy instalacji mają od dawna. Ale w Twoim przypadku elektryk był raczej kumaty, albo poczytał zalecenia producenta. Bo producenci przeważnie zalecają właśnie montaż gniazda dla kabiny nad jej dachem. Jest tam wprawdzie niebezpieczeństwo, że szlag trafi węża z tyłu ścianki (ja tak miałem) i fontanna wody zaleje gniazdo, ale wtedy powinny zadziałać zabezpieczenia. Bo po to się je montuje i należy tego rygorystycznie przestrzegać. Do zasilania bajerów kabiny służył zasilacz 12 V, absolutnie szczelny, zalewany specjalną masą, dostarczany z kabiną. I WIELKIMI LITERAMI BYŁO WYDRUKOWANE, ZE NIE WOLNO UŻYWAĆ ŻADNEGO INNEGO! Tylko model fabryczny. Leżący sobie spokojnie na dachu kabiny. Czyli w zasadzie Twój menżczyzna raczej będzie żył... na wolność nie masz co liczyć...
×
×
  • Utwórz nowe...