Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    23 625
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    402

Wszystko napisane przez retrofood

  1. 1. programowania PLC mozna się nauczyć. 2. Jesli lampy 230V, to bezwzglednie TAK. Jesli napięcia separowane - PE nie jest wymagane.
  2. Bardzo dobrze! Tylko kolor przewodu niebieski jest zarezerwowany (ustawowo!!!) dla przewodu neutralnego N, a zielono-żółty dla przewodu ochronnego PE. Tych kolorów nie wolno używać do niczego innego!!! Więc 2 x 1 dla 24 V jak najbardziej, tylko patrzyć na kolory.
  3. przede wszytskim pogadaj ze swoim kierownikiem budowy. Tutaj tylko bijemy pianę.
  4. PE ma być ZAWSZE!!! a 2 x 1,5 to może być do wyłącznika... (jesli nie ma niebieskiej żyły, ani zielono-żółtej.
  5. Nie kapną się. Teraz ich interesuje wentylacja i kominy...
  6. Powinieneś na starcie dostać ze 20% zniżki przy tej ilości. Obiecaj jeszcze, że kupisz też aparaty (nadmiarówki, różnicówki i inny osprzęt... Tylko 2 x 1,5 to dużo nie kupuj. Wszystkie obwody ciągnie się z przewodem ochronnym PE. Czyli więcej trzeba 3 x 1,5
  7. No bez jaj. Na wykopanie studni nie trzeba żadnego PnB. (oczywiście domowej studni).
  8. te siwe włoski to wiesz od czego... ale się nie dziwię, że nie masz głowy do tego...
  9. Powinien. Ale najlepiej skontaktuj się z kierbudem. On powinien mieć najwięcej wiedzy w tym temacie. Bo to zależy dużo od lokalnych urzędasów.
  10. A po co Ci głebinowa? Wywierć se zwykłą, na 7 m.
  11. Mamy do cholery. Tylko należy ich szukać w hurtowniach a nie w marketach. Chociaż w marketach też bywają. Pytaj o deklarację CE. Bedziesz wiedział czyj kabel.
  12. Różnią się: kolorystyką, układem przewodów, układem kolorów w przewodzie... A jeśli chodzi o napięcia, to tych 300/500V nie polecam. Oszczędność żadna (w stosunku do 400/750V), a reszta to loteria. Proszę nie zapominać, że wartość szczytowa napięcia skutecznego 230V przekracza 310V. A więc przewód pracuje na granicy swojej wytrzymałości (oczywiście, jest współczynnik bezpieczeństwa, ale...). A dodając do tego, że bardzo często jest to przewód chiński... Aha. przy zakupie przewodu (innych rzeczy też) należy żądać od sprzedawcy deklarację CE. A jesli nie ma, to przewodu nie kupować!!! Bo to odrzut.
  13. Najpierw zgłoś się do gminy i do Starostwa. Bo się może okazać, że wydasz kasę i chałupę będziesz musiała rozwalać.
  14. Bez przesadyzmu. Takie ograniczenia nie sa często spotykane, a jesli już, to najczęściej na wniosek architekta miejscowego, który z jakichś względów jest zobligowany kierować się takimi przesłankami. Niewiele to ma wspólnego z "radosną twórczością" bo musi on przekonać radnych do swoich wizji i odpowiednio je umotywować.
  15. Starzy fachmani swoje wiedzą. Jestem przekonany, że projektant ma rację. A Ty zrobisz jak zechcesz.
  16. To powinien Ci wystawić metrykę.
  17. Ładnie tak latać po internecie i wchrzaniać się wszędzie ze swoją reklamą? przecież są do tego odpowiednie miejsca. Fajnie. Pewnie po buty chodzicie do piekarni. A po lekarstwa do mięsnego. Dekarz też pewnie wam dał podpisaną metrykę urządzenia piorunochronnego. Co? Nie dał? A to cholera! No to niestety, dla żadnego Ubezpieczyciela nie macie instalacji piorunochronnej.
  18. Diabli wiedzą. Tu statystyka nie zawsze się sprawdza. Ja nie mam, ale śpię spokojnie. Sam nie wiem dlaczego. Tak Bogiem, a prawdą, to teraz jest więcej szkód od przepięć, a nie od bezpośredniego uderzenia pioruna. Więc jak instalacja odgromowa, to też i przeciwprzepięciowa. Ale do analizy, to trzeba mieć wszystkie dane: jaka sieć, jakie przyłącze, odległości, itp., itd. Dodajmy, że takie "rasowe" pioruny zdarzają się raczej rzadko. Przeważają "kundelki" o mocy nie sięgającej 1% wymienionego. A ta głupota to skąd się wzięła w tekście artykułu???
  19. A tu: http://www.spinpol.com.pl/index.php?dzial=download jest darmowy program GromExpert (0,79 MB), którym każdy sobie sam może ocenić zagrożenie piorunowe. Firma Spinpol H.T. - liderem w branży odgromowej http://www.spinpol.com.pl/index.php
  20. Drzew nie ma na mapach ewidencyjnych. Te, które rysują projektanci, to tylko tak "sobie a muzom". Ale zawsze może Cię podkablować "dobry " sąsiad, czy inny mieszkaniec. I dlatego radzę pofatygować się do gminy z wnioskiem o zgodę na wycięcie. To nic nie kosztuje, a może zaoszczędzić kupę kłopotów i wydatków w przyszłości. Nie sądzę, żeby Wójt, czy Burmistrz nie dał zgody.
×
×
  • Utwórz nowe...