Diabli wiedzą. Tu statystyka nie zawsze się sprawdza. Ja nie mam, ale śpię spokojnie. Sam nie wiem dlaczego. Tak Bogiem, a prawdą, to teraz jest więcej szkód od przepięć, a nie od bezpośredniego uderzenia pioruna. Więc jak instalacja odgromowa, to też i przeciwprzepięciowa. Ale do analizy, to trzeba mieć wszystkie dane: jaka sieć, jakie przyłącze, odległości, itp., itd.
Dodajmy, że takie "rasowe" pioruny zdarzają się raczej rzadko. Przeważają "kundelki" o mocy nie sięgającej 1% wymienionego.
A ta głupota to skąd się wzięła w tekście artykułu???