Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    24 967
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    453

Wszystko napisane przez retrofood

  1. Taż zdążysz, do rocznicy zostanie jeszcze trzy tygodnie! PS. Weźmiesz ze sobą trochę materiałów, to pomożemy!
  2. Tiaaa... Pewnie zobaczył cuś takiego, że stanął z wrażenia...
  3. Taka dobra?
  4. Jak by zadziałał, toby nie świeciło.
  5. Co Ty, niepoważna? Żonę trzeba szanować! Po co jej dodatkowy stres i troska o koleżankę...
  6. Ja se wezmę zaproszę żony koleżankę...
  7. Tyle jest płaskich bab na świecie... i też znajdują swoich amatorów...
  8. Jak bym poszedł z dwiema (albo z grupą), to też bym był niesamowicie zadowolony.
  9. Mnie tam nie przeszkadza. Na grzyby możemy pójść, bo tam w okolicy jest ich w cholerę. Wolny termin to 14 - 16 październik
  10. Wieści są nastepujące: We wrześniu nie ma wolnych terminów (rozmawiałem o czasie od piątku południe do niedzieli południe).. Dopiero w październiku i to nie na poczatku, raczej około połowy. W takiej sytuacji o szczegółach nie rozmawiałem, chociaż pani zachęcała nas do przyjazdu w innym terminie i obiecywała, ze się postarają umilić nam pobyt.
  11. jeszcze bedzie za mały, przekonasz się.
  12. Musisz skontaktować się z kimś, kto ma uprawnienia budowlane projektowe w zakresie konstrukcyjnym. Tylko taka osoba, po przeprowadzeniu wizji lokalnej, po zapoznaniu się z dokumentacją budynku (przypominam, że właściciel/administrator jest zobowiązany przechowywać wszelkie dokumenty budowy przez cały okres eksploatacji obiektu) oraz innych badań , jest w stanie wydać opinię, która będzie coś warta. Wszelkie podpowiedzi na forum to wróżenie z fusów (kawy rozpuszczalnej).
  13. U nas fachowcy kładą bez wygrzewania, ale podłogówka przy robieniu wylewki jest pod ciśnieniem minimum 2 dni. I kontrolują manometry.
  14. Głupstwa pleciesz. Akurat odwrotnie. Jak bedziesz potem ościeżnicę osadzał? Demolując podłogę?
  15. Pisałem przecie:
  16. Napisałem: jeśli nie ma sporów w rodzinie. Wiem co piszę, bo tak załatwiliśmy sprawę z moimi siostrami w jeden dzień!!! Temat był też lekko przedawniony, bo nie bylo wcześniej możliwości, jako że wszyscy przebywaliśmy przez lata poza granicą i każde z nas przyjeżdżało do kraju w innym terminie. Jednak kiedy w końcu zdarzyło się, że byliśmy całą trójką, poszliśmy do sądu złożyć wniosek i po godzinie oczekiwania odbył się rozprawa. Oczywiście, w sekretariacie wyjaśniliśmy w czym rzecz, że nie ma pomiedzy nami różnicy zdań co do podziału masy spadkowej, oraz, że to jest jedyny termin, kiedy jesteśmy w kraju razem. Orzeczenie sadu zapadło po kilkudziesięciu minutach i było po sprawie.
  17. A dlaczego nie przeprowadzić szybko sprawy spadkowej? jesli nie ma sporów w rodzinie, to da się to załatwić w tydzień.
  18. Przecież podajesz metry...
  19. Paczka LM-ów dziennie.
  20. A masz coś wspólnego ze szkołą? (może być podstawowa).
  21. No nie wiem... w Twoim wieku to zawsze miałem sztywne łącze...
×
×
  • Utwórz nowe...